„Najlepiej
pamiętać, że śmierć to całkiem normalna sprawa. Jeszcze sto lat temu m każdy,
kto przekraczał prędkość stu kilometrów na godzinę, prawdopodobnie moment
później był martwy. Zanim wynaleziono środki odkażające, większość ran zadanych
trudnymi narzędziami pewnie była śmiertelna. I kilka tysięcy lat zabrało nam
sprawdzenie metoda prób i błędów, które rzeczy nadają się do jedzenia, a które
są śmiertelne. Nie wspominając o tym, ilu ludzi odwaliło mogę dlatego, że nie
byliśmy świadomi istnienia alergii na orzechy.”
„Listy
zza grobu” to nowa powieść kryminalna z wątkiem obyczajowym Remigiusza Mroza, która
rozpoczyna cykl z patomorfologiem Sewerynem Zaorskim w roli głównej.
Czy seria
odniesie podobny sukces jak ta z mecenas Chyłką?
Czas
pokaże, ale z pewnością już po pierwszej części widać, że jest ku temu duża
szansa.
Po
22 latach do rodzinnych Żeromic powraca, wraz z dwoma małymi córkami, Seweryn
Zaorski. Ten ceniony patomorfolog oraz samotny ojciec chce zamknąć za sobą
przeszłość i rozpocząć nowe życie. Kupuje zrujnowany dom i rozpoczyna remont.
Dom ten
należał kiedyś do rodziny Kai, dawnej ukochanej Seweryna. Obecnie kobieta pracuje w policji i jest
szczęśliwą matką oraz żoną burmistrza, dobrego znajomego
Zaorskiego.
20
lat po śmierci ojca Kaja Burzyńska wciąż otrzymuje od niego wiadomości. Zadbał
o to, przygotowując je zawczasu i zlecając coroczną wysyłkę tego samego,
pozornie przypadkowego dnia. Po czasie Kaja traktuje to już jedynie jako
zwyczajną tradycję – aż do momentu, gdy w listach zaczyna dostrzegać drugie
dno…
Natomiast
w zniszczonym garażu Seweryn odnajduje zamurowaną skrytkę z materiałami, które
rzucają nowe światło na sprawę sprzed dwóch dekad…
Historia
jest bardzo ciekawa i naszpikowana zagadkami oraz tajemnicami sprzed lat.
Dlaczego doświadczony i ceniony patomorfolog chce zmienić pracę i wraca do rodzinnego miasta?
Co właściwie stało się z ojcem Kai i co chciał przekazać w swoich listach zza grobu?
Powieść
czyta się błyskawicznie. Niektóre sceny mogą budzić grozę i strach, inne
wywołują uśmiech, jeszcze inne ogromną ciekawość. Intrygujące dialogi, wartka
akcja plus jak na Mroza przystało, niespodziewane, zaskakujące zwroty akcji.
Z tą
książką nie ma nudy.
Polecam. Ciekawy
początek nowej serii.
"- George Carlin powiedział kiedyś, że [śmierć] to (...) druga rzecz, jakiej boi się cała ludzkość. Wiesz jaką jest pierwsza?
- Nie.- Publiczne wystąpienia (...) koniec końców na pogrzebie gorzej ma więc ten, który przemawia, niż ten, który wyleguje się w trumnie. Życie jest straszne, umieranie jest straszne. Ale sama śmierć nie."
Listy
zza grobu.
Remigiusz
Mróz
Wydawnictwo:
Filia Mroczna Strona
Ilość
stron: 520
Data
wydania: 15 maj 2019
Myślę, że dobrze będzie się czytało tę książkę
OdpowiedzUsuńZ Mrozem to ja mam taki problem, że strasznie mnie wkurza. Seria z Chyłką jest pełna logicznych błędów i niewprawdopodobnych zdarzeń, a jednak czytam 😂 Tej książki też jestem ciekawa.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Mroza i mam prawie wszystkie jego książki! Te dostałam na urodziny zaraz po premierze, ale jeszcze nie miałam czasu zabrać się za nią. Przyznam, że recenzja mnie zmobilizowala aby w najbliższym czasie wziąć ja na warsztat ☺️
OdpowiedzUsuńfajnie, że tyle różnych uczuć wywołuje ta książka, o to chodzi dzięki czemu szybki pochłoniemy taką lekturę
OdpowiedzUsuńtego autora nic nie czytałam, ale słyszałam różne opinie, że książki super to może kiedyś się zdecyduje na jakąś.
OdpowiedzUsuńautor dobrze mi sie kojarzy ale tytuł tej ksiązki jakoś mnie przeraża :D :D
OdpowiedzUsuńseria z Chyłką jest super, więc chętnie poznam serię z patomorfologiem Zaorskim
OdpowiedzUsuńJakoś ta książka nie przepowiada za tym żeby ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńWidziałam ją na IG i coraz bardziej mam na nią ochotę, muszę ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie czytałam ksiażek tego autora
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że jeszcze nie mam ani jednej ksiązki tego autora, mimo że od jakiegoś czasu na nie poluję. Nie wiem od której zacząć moją przygodę z Mrozem ;)
OdpowiedzUsuńZaskakujące zwroty akcji w książkach bardzo lubię. Dzięki nim książka wciąga.
OdpowiedzUsuńTemat książki jest ciekawy i już sam tytuł zachęca do czytania. Mróz ma wiele pozytywnych opinii i jak na młodego pisarza wielki potencjał co dodatkowo zachęca do tej lektury
OdpowiedzUsuńJakoś nie mogę się zabrać za pana Mroza ;) Ale może jesień będzie bardziej sprzyjać książką tego typu :)
OdpowiedzUsuńTo jest książka w sam raz dla mnie :)
OdpowiedzUsuńjeszcze nie miałam okazji czytac zadnej jego ksiazki :)
OdpowiedzUsuń