Infallible
24h-Matte podkład długotrwale matujący, to nowość od L'Oreal. Podkład trafił do
mnie z akcji na Wizażu.
Pojemność:
36 ml
Aktualne ceny oraz wykaz sklepów, gdzie można kupić ten podkład znajdziecie TUTAJ-KLIK.
Dzięki
formule z długotrwałymi polimerami i matującym perlitem, podkład Infallible Matte
pozwala mieć błyszczenie pod kontrolą przez cały dzień. Jednocześnie,
wyjątkowa, lekka konsystencja pozostawia cerę idealnie pokrytą, ale bez efektu
maski. Infallible Matte to sposób na mat bez uczucia ciężkości.
Skład podkładu L'Oreal Infallible 24h-Matte:
AQUA
/WATER DIMETH I O N E, ISODODECANE, NY LON-12,
ACRYLATES/POLYTRIMETHYLSILOXYMETH- ACRYLATE COPOLYMER ,SILICA, BUTYLENE GLYCOL
, PEG-10 DIMETHICONE, ISOHEXA- DECANE, ISONONYL ISONONANOATE, PENTYLENE GLYCOL,
SYNTHETIC, F L U O R- P H L O G O P I TE, BIS-PEG/PPG-14/14 DIMETHICONE, MA G N
E S I U M S U L F A TE, PHENOXYETHANOL, CAPRYLYL GLYCOL, ACRY L AT ES
COPOLYMER, DISTEARDIMONIUM HECTORITE, DISODIUM STEAROYL GLUTAMATE, CALCIUM
GLUCONATE, PERLITE, MAGNESIUM G L U CON ATE, TOCOP H E ROL, AL UMINUM, HYDROXIDE,
[+/- MAY CONTAIN CI 77891 / TITANIUM DIOXIDE , CI 77491, CI 77492, CI 77499 /
IRON OXIDES]. (F.I.L. B168952/1).
Podkład
jest dostępny w 6 kolorach:
10 Porcelain, 11 Vanilla, 12 Natural Rose, 13 Natural
Beige, 20 Sand, 30 Honey.
Nie
wiem, czy wszystkie są dostępne na polskim rynku. Ja dostałam do przetestowania
nr 11 Vanilla.
Moja
opinia:
Dostałam
podkład w kolorze Vanilla. Ogólnie nawet pasuje do mojej jasnej skóry, ale jednak
nie jestem w 100% zadowolona z odcienia, tak jak w przypadku podkładów, które
polecałam w tym poście KLIK. Tamte wtapiały się, zlewały z kolorem mojej cery,
stając się nie praktycznie widoczne.
Podkład
L'Oreal Infallible 24h-Matte po rozprowadzeniu na skórze jest prawie
niewidoczny, jednak niestety po kilku godzinach lekko różowieje – takie mam
odczucia.
L'Oreal
Infallible 24h-Matte spełnia swoja podstawową funkcję, czyli matuje i to na
kilka godzin, ale nie na 24. Więc tu trochę przesada. Ale tak na ok. 6.
Niemniej
jestem z tego czasu zadowolona, wiele podkładów nie matuje wcale lub skóra zaczyna się
błyszczeć po pół godzinie. W przypadku tego podkładu z L'Oreal nie ma potrzeby
użycia dodatkowo pudru w kamieniu lub sypkiego. Co jest dla mnie plusem.
Ewentualne poprawki wykonujemy dopiero po kilku godzinach.
Podkład
idealnie nadaje się na wyjścia, imprezy, kiedy to nie chcemy, by skóra nam się
błyszczała.
Może
też być dobry np. dla młodych mam, dla których liczy się każdą minuta i nie
mają czasu na bardziej pracochłonny makijaż ani na poprawki w ciągu dnia.
Podkład
lekko tuszuje niedoskonałości, wyrównuje koloryt, wygładza skórę.
Nie
polecam go jednak stosować codziennie, gdyż może spowodować wysuszenie skóry.
Sprawdzić
za to może się znakomicie u osób z cera tłustą czy nawet bardzo tłustą - wydaje
mi się, że powinien zahamować ten problem, wyeliminować błyszczenie się,
przynajmniej na pewien czas.
Jak
widzicie, podkład ma plusy, ale i minusy.
Poniżej
2 zdjęcia jak wygląda na dłoni - L'Oreal Infallible 24h-Matte podkład
długotrwale matujący kolor Vanilla nr 11.
WARTO
ZOBACZYĆ TEŻ:
Wydaje się być dosyć ciemny ;) No i drogi jak na tak kiepskie opakowanie ;)
OdpowiedzUsuńDrogi trochę, to prawda
UsuńTo jest cena regularna, natomiast on bardzo często jest na promocji ;)
UsuńMam złe przeżycia z matującymi podkładami :) Jakoś chyba wolę użyć nawet podkładu który się świeci jak latarnia (w sumie obecnie takiego używam) i go przypudrować ;)
OdpowiedzUsuńNo i ta cena... :)
Trochę kosztuje i nie wiem, czy bym się zdecydowała. Jakoś do końca mnie nie zachywca ;)
OdpowiedzUsuńDosyć drogi ;) Ja właśnie nie mogę stosować matujących. Jak miałam tłustą cerę to matujące tak mi ją wysuszyły,że produkowała jeszcze więcej łoju. A teraz mam suchą po leczeniu i muszę używać nawilżających ;)
OdpowiedzUsuńChyba za taką cenę bym nie kupiła fluidu ;)
kolor troche słaby :(
OdpowiedzUsuńDla mnie zddcydowanie za ciemny:))
OdpowiedzUsuńNie do końca mnie przekonał. :)
OdpowiedzUsuńza ciemny jak dla mnie:)
OdpowiedzUsuńMożna wybrać też inny odcień, ja dostałam akurat taki do testów. ;) Np. Porcelain był by jaśniejszy, tak myślę.
UsuńNiestety odcienia Porcelain nie idzie zdobyć w żadnej drogerii :( Może ktoś orientuje się gdzie można go zdobyć?
Usuńja ostatnio sięgam jedynie po BB a moim ulubieńcem jest z Ingrid :)
OdpowiedzUsuńnie przepadam za matującymi podkładami i kolor też mi się wydaje bardzo ciemny :/
OdpowiedzUsuńJak na 11 to jest dosyć ciemny, ciekawe jaka jest 10 :)
OdpowiedzUsuńTeż mnie ciekawi, pewnie był by to lepszy odcień dla mnie.
Usuńmiałam kiedyś:)
OdpowiedzUsuńCena jest dość spora. Ciekawa jestem jak wygląda pierwszy kolor ;)
OdpowiedzUsuńJa mam wersję Natural Rose :)
OdpowiedzUsuńI jak oceniasz? :)
Usuńbyłam chetna na ten podkład ale chyba sobie daruje :d
OdpowiedzUsuńJest to też moja subiektywna opinia, a czytałam, że są osoby bardzo zadowolone. Ma on plusy i minusy, ale przed zakupem jednak lepiej poprosić o próbkę, jeśli mają.
UsuńNie używałam nigdy :) Ja mam podkład rimmela :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, MÓJ BLOG/ KLIK :))
ja jestem bardzo przywiązana do Bourjois :) Ale mam ochotę teraz z Lavery podkład kupić :)
OdpowiedzUsuńCenę, to sobie zafundowali niezłą.. Chyba też by mi nie pasował;)
OdpowiedzUsuńFajna recenzja:))
Cena trochę wysoka, sama bym go pewnie nie kupiła, chyba, że na promocji ;p
UsuńJak na takie działanie, to cena dość wysoka.
OdpowiedzUsuńZ tego co zauważyłam to w Rossmannie bardzo zawyżają ceny. Ostatnio kupiłam tam podkład za 27zł, a w drogerii był za 15... No cóż, moja strata. Na ogół nigdy nie testowałam podkładów marki L'Oreal, ciekawe jakby u mnie się sprawdził ten. Wydaje mi się, że troszkę za słabe krycie jak dla mnie :/ Ale nawet dosyć długo się utrzymuje na twarzy.
OdpowiedzUsuńJa od kilku lat stosuje podkład Mary key i jestem bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńSuper że testujesz różne specyfiki i nam o tym piszesz, wiadomo w drogerii nie zawsze dowiesz się prawdy bo obsługa przede wszystkim chce sprzedać towar. Ja raczej z tego produktu nie skorzystam, jeśli już mam zapłacić tyle za podkład to musi on być dobry na co dzień, do częstego stosowania (a cerę mam wymagającą).
OdpowiedzUsuńMam bardzo tłusta cerę. Jestem ciekawa jak z matowieniem poradziłby sobie u mnie :)
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie ten podkład. Mam problem z błyszczeniem, więc wydaje mi się, że mógłby się sprawdzić. Dobrze, że wspominasz o tym, że dobrze go wymieniać z innym podkładem, bo dla mnie ma to znaczenie.
OdpowiedzUsuńCzytałam o nim już pozytywne opinie i ciekawi mnie..nie powiem, ale pewnie dobrać odcień to będzie nie lada sztuką.. do tego pewnie cena będzie wysoka.Ale może kiedyś jak trafi się promocja :)
OdpowiedzUsuńu mnie by się nie sprawdził - cera normalna ze skłonnością do suchej :P
OdpowiedzUsuńCiemny i mega drogi!
OdpowiedzUsuńDrogi ale myślę, że warto wydać trochę na dobry kosmetyk.
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam podkładu z tej firmy.
OdpowiedzUsuńU mnie nawet Vichy Dermablend i Unifiance z La Roche dają radę na góra 2 godziny, więc odpuściłam sobie matujące i używam nawilżającego plus puder w kamieniu, przynajmniej nie podkreśla mi suchych skórek.
OdpowiedzUsuńNo, chyba, że znacie coś naprawdę świetnie matującego, ja nie trafiłam niestety.
Dermablend to bardziej kryjący niż matujący, a krycie i matowienie to zupełnie inna funkcja często mylona w podkładach
UsuńMam zawsze problem z tym, żeby trafić na podkład który nie wysusza a jednocześnie nie jest zbyt ciemny i nie ściera się prędko. Dlatego szkoda że właśnie powoduje suchość :(
OdpowiedzUsuńDo mojej suchej cery chyba sie nie sprawdzi :(
OdpowiedzUsuńMożna stosować, ale z przerwami. Jeśli byś nakładała go codziennie przez dłuższy czas - mógłby dodatkowo wysuszyć skórę.
Usuńnigdy go nie stosowałam :(
OdpowiedzUsuńJak dla mnie zdecydowanie za ciemny i dość drogi.
OdpowiedzUsuńRaczej się na niego nie skuszę...
OdpowiedzUsuńFaktycznie dosc ciemny jak na odcien vanilla, poza tym pewnie oksyduje po jakims czasie i ciemnieje na buzi? Wiekszosc podkladow tak ma, wiec lepiej wybrac odcien za jasny do karnacji, niz ciut za ciemny. Podkladow z L'oreal nie lubie i nie kupuje. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSama bym wybrała ten najjaśniejszy, ale na wizażu wszystkim testującym przesłali taki sam odcień - chyba, choć w ankiecie się zaznacza jaki ma się odcień skóry. A na twarzy nie ciemnieje, tylko różowieje -takie jest moje subiektywne odczucie ;)
UsuńMyślę, że kolor by mi pasował....
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie jest perfekcyjny, a ma tak wysoką cenę!
OdpowiedzUsuńmoja koleżanka się nim zachwyca:) mnie bardzo kusi, ale pewnie byłby dla mnie za ciemny
OdpowiedzUsuńJeżeli macie dziewczyny tłustą cerę, bardzo polecam estee lauder double wear. Podobny jest jeszcze z clinique. W sephorze bez problemu dostaniecie próbki. Niestety to drogie produkty, ale uważam że warte swojej ceny i mega wydajne. Szczególnie warto je kupić w trakcie promocji albo w sklepach online:) Co do infallible - miałam ten ich pierwszy podklad nawilżający - masakra! Ciemnieje koszmarnie, najjaśniejszy odcień jest dla mnie za ciemny i wygląda bardzo pomarańczowo. Mieszałam go z Loreal True Match odcień Ivory żeby go jakoś zużyć...
OdpowiedzUsuńja jednak pozostane przy swoim :)
OdpowiedzUsuńcudowny post
OdpowiedzUsuńMój Blog - klik!
no ja to moge niestety tylko matujace uzywac :)
OdpowiedzUsuńOj jak na mój portel troszkę za drogi :(
OdpowiedzUsuńTo chyba coś dla mnie :)
OdpowiedzUsuńWidziałam ostatnio ten podkład, a uwielbiam testować nowości więc już mnie zaciekawił :-) Mam skórę mieszaną więc dla mnie powinien być odpowiedni byleby nie był zbyt mocno kryjący, bo wolę takie delikatne podkłady wyrównujące jedynie koloryt cery :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Czyli nic.ciekawego dla mnie jak wysusza...
OdpowiedzUsuńTrzeba się przyjrzeć tej nowości:)
OdpowiedzUsuńCiemny bardzo :( Boję się takich podkładów. Pamiętam kiedyś kiedyś miałam max factora i też robił takie psikusy a to w sumie nie są najtańsze podkłady.
OdpowiedzUsuńMuszę sie skusić na niego, bo widzę że fajny dosyć ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Hej! Byłam zmuszona kupić nr 11, bo nr 10 jest wszędzie niedostępny :( Czy widziałaś w Rossmannach ten kolor, czy akurat najjaśniejszy nie trafił do naszych sklepów? :(
OdpowiedzUsuńChyba tylko 11 widziałam. Właśnie wiele osób pisze, że 10 nigdzie nie ma, ale czy zupełnie jest niedostępny w Polsce to nie wiem.
Usuń