„To
niesamowite, że w jeden wieczór może stać się zarówno to, na co od lat
liczyłem, jak i to, czego od lat się obawiałem”.
„It starts with us” zaczyna się dokładnie tam, gdzie skończyło się „It ends with us”.
Powieść
„It Starts with Us” rozpoczyna się w momencie, w którym pozostawił nas
emocjonujący epilog „It Ends with Us”.
Z
racji tego, iż jest to kontynuacja nie da się przeczytać drugiej części bez znajomości
pierwszej, nawet mimo licznych nawiązań z wydarzeń z przeszłości bohaterów.
Oprócz historii Lily, Rylea i Atlasa, mamy też ciekawe wątki poboczne. W drugiej części pojawiają się też nowi bohaterowie, którzy wprowadzą sporo zamieszania oraz sprawiają, że akcja nabiera rumieńców i zaskakuje.
Książkę „It Starts with Us” znajdziecie w księgarni TaniaKsiazka.pl.
„It starts with us” jest na pewno lżejszą lekturą niż pierwsza część, ale również wywołuje mnóstwo emocji i mocno chwyta za serce.
Colleen
Hoover ukazuje tutaj ważny temat jakim jest przemoc domowa przedstawiona
zarówno od strony ofiary, oprawcy jak i obserwatora. Czasem bowiem te osoby,
które najmocniej nas kochają, potrafią też najmocniej ranić...
“Społeczeństwo od dawna wielbi niewłaściwych bohaterów. Jestem pewna, że mniej siły potrzeba, żeby podnieść wieżowiec niż by na stałe odejść z przemocowej relacji.”
„Każdy, kto odszedł kiedyś od manipulującego, stosującego przemoc małżonka i nie wrócił, zasługuje na medal. Na pomnik. Na cholerny film o superbohaterze”.
Pierwsza
część cyklu „It Ends with Us” w 2016 roku dostała nagrodę czytelników Goodreads Choice
Awards za najlepszy romans.
Lily
Bloom zawsze płynie pod prąd. Nic dziwnego, że otworzyła kwiaciarnię dla osób,
które… nie lubią kwiatów, i prowadzi ją z pasją i sukcesami. Gdy poznaje
przystojnego lekarza Ryle’a Kincaida i rodzi się między nimi wzajemna
fascynacja, Lily jest przekonana, że jej życie nie może być już lepsze. Tak
mogłaby skończyć się ta historia. Jednak niektóre rzeczy są zbyt piękne, by
mogły trwać wiecznie. To, co się kryje za idealnym związkiem Lily i Ryle’a,
jest w stanie dostrzec jedynie Atlas Corrigan, dawny przyjaciel Lily. Kiedyś
ona była dla niego bezpieczną przystanią, teraz sama potrzebuje takiej pomocy.
"Będę udawała, że płynę, chociaż naprawdę tylko dryfuję."
Po rozwodzie Lily
i jej były mąż Ryle zgodnie współdzielą opiekę nad córką Emerson. Pewnego dnia
kobieta wpada na Altasa. Jest zachwycona tym spotkaniem i
gdy tylko męczyzna proponuje randkę, bez namysłu się zgadza. Entuzjazm Lily szybko
przygasa, gdy uświadamia sobie, że Ryle wciąż odgrywa ważną rolę w jej życiu, a
Atlas to jedyna osoba, której Ryle nie zaakceptuje u boku swojej córki i byłej
żony.
Uważam,
że napisanie kontynuacji "It ends with us" było świetnym posunięciem,
a to jak autorka poprowadziła losy bohaterów było idealnym zwieńczeniem ich
historii - historii, która wywołuje naprawdę ogrom emocji, ukazuje siłę
przyjaźni, miłości i skłania do głębszych przemyśleń nad własnym życiem i
wyborami jakich dokonujemy.
Po
rozwodzie Lily stara się poukładać stosunki z byłym mężem i podzielić opieką
nad córeczką. Niespodziewane spotkanie Atlasa burzy jednak jej świat i sprawia,
że wracają wspomnienia i uczucia. Zdaje sobie jednak sprawę z tego, że Atlas to
chyba jedyny mężczyzna, którego Ryle nie zaakceptuje w jej życiu i życiu ich
córki.
Czy
Lily uda się w końcu odnaleźć szczęście? Czy Ryle stanie na drodze prawdziwej
miłości?
“Żyjemy tylko przez określony czas, więc musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy żeby jak najlepiej wykorzystać dane nam lata. Nie powinniśmy ich marnować na czekanie na coś, co wydarzy się w odległej przeszłości albo nie wydarzy się w ogóle.”
Piękna, poruszająca historia. Autorka za pomocą słów jak plaster goi kawałki złamanego serca. Bardzo polecam.
Więcej
intrygujących, pełnych emocji i wciągających romansów na TaniaKsiazka.pl.
Post
powstał we współpracy z TaniaKsiazka.pl.
Fajna, ciekawa książka. Zdecydowanie mogę ją polecić. Warta swojej ceny.
OdpowiedzUsuń