niedziela, 22 grudnia 2019

Dziennik Noel. Richard Paul Evans

"Jeśli trwasz w złości, to tak, jakbyś połknął truciznę i miał nadzieję, że umrze ktoś inny."


Wczoraj skończyłam czytać Dziennik Noel. Pochłonęłam tę powieść jednym tchem. Książka jest świetna, choć smutna i momentami mocno chwyta za serce, ale daje też nadzieję, iż mimo złych doświadczeń z przeszłości, z dzieciństwa, w końcu staniemy na nogi.

Nie chcę Wam zdradzać fabuły, gdyż warto dać się zaskoczyć tej powieści.
Z pewnością dostarczy ona wiele emocji.
Każdego z nas zapewne spotykały takie sytuacje, które najchętniej wymazalibyśmy z pamięci. Ale nie możemy, bo ciągle te negatywne obrazy powracają. Czy warto do nich wracać i rozdrapywać rany? To zależy. Czasem aby ruszyć dalej, musimy zagłębić się w przeszłość. Wybaczyć komuś, wybaczyć sobie albo po prostu zaakceptować, pogodzić się w końcu z daną sytuacją, na którą nie mamy niestety wpływu.



Poniżej kilka cytatów z książki. Mam nadzieję, że zachęcą Was do sięgnięcia po "Dziennik Noel".
„W snach, w mglistych zaułkach mojej świadomości, od dawna pojawia się młoda kobieta o długich czarnych włosach mieniących się w słońcu jak obsydian. W wizji tej jestem dzieckiem, kobieta tuli mnie do piersi, śpiewa i patrzy na mnie czule w moją twarz łagodnymi oczami w kształcie migdałów. Zawsze jest to ta sama kobieta. Nie wiem kim ona jest ani dlaczego odwiedza moje sny. Nie wiem nawet czy naprawdę istnieje. W głębi serca za nią tęsknię. Jestem pewny, że mnie kocha. Albo kochała. A ja kochałem ją. To będzie opowieść o tym, jak ja odnalazłem. Oraz o tym, jak podczas tych poszukiwać znalazłem miłość.”
„Stajemy się niewolnikami tych, którym nie wybaczamy."
„Zawsze uważałem, że nie wybieramy życia, którego chcemy. Wybieramy życie, na które, jak myślimy, zasługujemy. Sabotujemy swoje plany, żeby ukarać samych siebie."
„Pokochaj siebie samego. Szanuj siebie samego. I miej wiarę. Im jestem starsza, tym wyraźniej to widzę, że w końcu wszystko jakoś się układa. Choć nie zawsze wtedy, kiedy tego oczekujemy."


Dziennik Noel
Richard Paul Evans
Liczba stron: 304
Wydawnictwo: Znak literanova
Data wydania: 27.11.2019

20 komentarzy:

  1. Fajny dziennik osobiscie nie lubię dzienników ale ten ma coś w sobie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale to tylko tytuł - bohaterowie znajdują właśnie ten tytułowy dziennik, cała książka nie jest w formie dziennika. ;) Jedynie jest przytoczonych kilka fragmentów, które są kluczowe dla akcji książki, ale jest ich naprawdę nie wiele.

      Usuń
  2. Muszę koniecznie przeczytać tę książkę. Koniecznie!

    OdpowiedzUsuń
  3. książka, która wywołuje dożo emocji to dobra lektura

    OdpowiedzUsuń
  4. świetne są te cytaty które pokazałaś,,zachęcają mnie do przeczytania tej ksiązki

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo wazne tematy porusza ta ksiazka :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Musze koniecznie ją przeczytać. Lubię takie książki, aż jestem całości ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Chyba sięgnę po tę książkę.
    Na dalszy świąteczny czas życzę wszystkiego dobrego dla Ciebie i Twoich bliskich.

    OdpowiedzUsuń
  8. Wow z tymi cytatami to jak mówią co niektórzy się strzeliłaś mega. Ta książka jest niesamowita, zamierzam ją po tej recenzji zakupić.

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawie zapowiada się ta książka. Myślę, że aby iść na przód trzeba zapomnieć o przeszłości i złych momentach

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam tę książkę na swojej liście, a teraz, mam jeszcze większą ochotę ją przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Czytałam to już jakiś czas temu i zdążyłam zapomniec o czym była książka :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Lubię takie książki. Cytaty są świetne, od razu po ich przeczytaniu ma się ochotę przeczytać książkę.

    OdpowiedzUsuń
  13. Kurczę, a ja w tym roku nie miałam żadnej, świątecznej powieści :(

    OdpowiedzUsuń
  14. bardzo fajnie wydana jest ta ksiązka, aczkolwiek nie znam jej

    OdpowiedzUsuń
  15. Uwielbiam dzienniki! Ostatnio zastanawiałam się nad zakupem tej książki i zdecydowanie mnie do tego zachęciłaś! Obiecałam sobie, że w tym roku przeczytam minimum 30 książek.

    OdpowiedzUsuń
  16. Czytam teraz "Sekret" Rhondy Byrne o prawie przyciągania. W książce wypowiada się wiele sław, że na wszystkie wydarzenia mamy wpływ. To o czym myślisz, to przyciągasz. Jeśli Twoje myśli, uczucia czy emocje najczęściej są złe, przyciągasz złe wydarzenia. Ponoć jest do ogarnięcia bycie szczęśliwym, mieć pieniądze i wspaniałe życie jakie sobie wymarzyliśmy, trzeba tylko w to wierzyć i ciągle o tym myśleć, jakbyś to już miała. To takie prawo Wszechświata ��

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie znam tej książki, ale zapowiada się ciekawie. Na długi zimowy wieczór jest w sam raz.

    OdpowiedzUsuń
  18. Świetna książka, cała twórczość autora zasługuje na uwagę.

    OdpowiedzUsuń
  19. A tego dziennika jeszcze nie znam...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz i Waszą obecność u mnie :)