"W
obliczu śmierci nadzieja nie zważa na jakąkolwiek wiedzę i sięga aż do
nieba".
Mimo, iż okładka książki „Druga połowa nadziei” może sugerować, że jest to literatura obozowa,
to jej akcja nie toczy się w czasie drugiej wojny światowej, choć opisuje równie
trudny okres w historii. Powieść opowiada bowiem o losach ludzi, których życie
zostało naznaczone przez katastrofę jądrową w Czarnobylu.
Książka
ta została nominowana do niemieckiej nagrody im. Friedricha Glausera (Friedrich-Glauser-Preis) w 2015
roku.
Mechtild
Borrmann przedstawia trzy dramatyczne historie, które przeplatają się ze sobą i mają wspólny mianownik.
Pierwsza opowiada o młodej Ukraince, która w poszukiwaniu lepszego losu, decyduje się na wyjazd do Niemiec, gdzie zderza się z brutalna rzeczywistością. Matthias Lessmann staje się świadkiem ataku na dziewczynę i postawia jej pomóc. Młoda kobieta jednak w jego domu podcina sobie żyły. Gdy mężczyzna ratuje jej życie po raz drugi, dowiaduje się o przerażających faktach z jej życia.
Poznajemy również Walentynę, która od miesięcy czeka na jakieś informacje od córki, która rzekomo otrzymała stypendium w Niemczech, gdzie miała studiować. Ona sama natomiast, by jakoś przetrwać ten czas oczekiwania i nie stracić nadziei, zaczyna spisywać swoje wspomina z Prypeci.
Mamy również wątek związany ze śledztwem prowadzonym na własną ręką przez prostolinijnego porucznika milicji Leonida Kyjana, który stara się rozwiązać sprawę zaginięć dziewcząt ze wschodu.
Choć
akcja tych trzech wątków rozgrywa się w czasach współczesnych, w książce
znajdują się liczne nawiązania do roku 1986, kiedy to miała miejsce katastrofa
w elektrowni atomowej im. Włodzimierza Iljicza Lenina na terenie dzisiejszej
Ukrainy.
Poznajemy
losy wykluczonych i naznaczonych, czyli ludzi, którzy przeżyli te niezwykle
dramatyczne wydarzenia. Dowiadujemy się co się działo przed i po wybuchu z
mieszkańcami Prypeci, nazywanego również „Miastem Widmo”, które zostało
założone 1970 r. jako osiedle dla pracowników Czarnobylskiej Elektrowni
Jądrowej w odległości około czterech kilometrów od samej elektrowni.
Obecnie
miasto Prypeć jest niemalże skansenem ostatnich lat epoki radzieckiej. W
opuszczonych budynkach znaleźć można rzeczy pozostawione przez jego byłych
mieszkańców. W niektórych miejscach zobaczyć można przygotowania do Święta
Pracy które miało być obchodzone 1 maja 1986 roku (cztery dni po ewakuacji
miasta). Niestety od czasu ewakuacji miasto było regularnie plądrowane przez
szabrowników. Dla wielu stanowi też swoistą atrakcję turystyczną.
"Byliśmy - czarnobylcami - skażonymi, którzy odebrali innym mieszkania, chorymi, od których można się zarazić. Było nas wielu - i tylko dzięki temu udało nam się przetrwać".
Dziś
emocje związane z tym strasznym wydarzeniem już ucichły, ale 33 lata temu temat
ten był bardzo gorący. Liczne były spekulacje i teorie spiskowe. A obawa o
zdrowie i globalne skutki katastrofy ogromne.
"Druga
połowa nadziei" to niezwykle ciekawa, przejmująca, wielowątkowa,
poruszająca bardzo trudne oraz ważne tematy powieść. Opisująca dwa światy – na Ukrainie
i w Niemczech. Handel ludźmi, prostytucja, stręczyciele, sprzedajni policjanci
i urzędnicy biorący łapówki, a także ci, którzy przeżyli wybuch reaktora jądrowego
w Czarnobylu.
Jednak
w każdych czasach i nawet w najbardziej dramatycznych okolicznościach, znajdą się
jednostki, które nie tracą nadziei. Mają odwagę powiedzieć nie i działać w imię
dobra, mimo zagrożenia.
Świetnie
napisana, wciągająca, ciekawa książka. Bardzo polecam.
Druga
połowa nadziei.
Mechtild
Borrmann
Wydawnictwo:
NieZwykłe
Ilość
stron: 292
Data
wydania: 20 marzec 2019
Dramat w książce to w tym momencie nie dla mnie. Ale sądze że ja polecę.
OdpowiedzUsuńŚwietna tematyka. Na pewno się skuszę :)
OdpowiedzUsuńczytałam ostatnio trochę o katastrofie i oglądałam zdjęcia jak wygląda obecnie ten teren, myślę że ta książka byłaby ciekawym wzbogaceniem wiedzy którą już posiadam
OdpowiedzUsuńmoże w wolnej chwili bym ja przeczytała,. choć nie jestem do końca pewna czy to moje klimaty
OdpowiedzUsuńmocna książka. na pewno podczas czytania nie da się nudzić .
OdpowiedzUsuńNie przepadam za dramatami, ale podoba mi sie i trafia do mnie fabula i ciekawosc zwiazana z czasami tak mi nieodleglymi :)
OdpowiedzUsuńNie do konca jestem przekonana czy to cos dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńaż jestem ciekawa czy by mi się spodobała, na razie jestem na etapie kobiecych powieści ;)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się jak piszesz
OdpowiedzUsuńOO to cos dla mnie
OdpowiedzUsuńKsiążka musi być niezwykle ciekawa. Koniecznie muszę ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńNiestety ta katastrofa naznaczyła życie wielu ludzi. To musi być bardzo przejmująca lektura.
OdpowiedzUsuńMuszę ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńSmutna, wręcz tragiczna tematyka. To straszne, że los nie jest sprawiedliwy dla wszystkich ludzi.
OdpowiedzUsuńŚrednio przepadam za dramatami jednak tym wpisem mocno mnie zainteresowałaś. Muszę przeczytać :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobra książka
OdpowiedzUsuńZaintrygowała mnie ta książka. Wpada na listę "do przeczytania" :)
OdpowiedzUsuńO, książka dla mnie :D Z chęcią się w nią zaopatrzę i ją przeczytam :D
OdpowiedzUsuńwidziałam okładkę tej książki jak przeglądałam książki z tego wydawnictwa.
OdpowiedzUsuńbardzo mnie zaintrygowała.
Myślę, że mogłaym poznać tą książkę. Zaciekawiłaś mnie.
OdpowiedzUsuńbrzmi ciekawie, więc zapiszę sobie tytuł! dzięki!
OdpowiedzUsuń