Wczoraj,
25 października, miała premierę książka Rozalia. Jej autorką jest Magdalena
Wala, absolwentka historii na Uniwersytecie Śląskim, która często fabułę swych
powieści umieszcza w czasach nam odległych i odwołuje się do ważnych wydarzeń
historycznych.
Początkowo
akcja wydała mi się dość powolna, ale już po kilkunastu stronach nabrała tempa
i bardzo mnie wciągnęła.
Rozalia
jest młodą dziewczyna, patriotką, która martwi się sytuacją polityczną Polski. Podziwia
ludzi walczących w bronie kraju, ale ma ta ten temat trochę nierealne,
romantyczne wyobrażenia.
Jej
ojciec, który nie znosi sprzeciwu, chce ją wydać za mąż za starego Moskala,
który budzi w niej wstręt. Z pomocą krewnych znajduje schronienie u rodziny
szlacheckiej, gdzie pełni rolę damy do towarzystwa.
Od
samego poczatku traktuje ją bardzo dobrze, można powiedzieć, że czuje się tam
jak w domu. Dziewczyna poznaje też inne życie na wsi, gdzie zabiera ją
Julianna.
Z
biegiem czasu Rozalia odkrywa, że rodzina ta skrywa pewną tajemnicę. Ma
wrażenie, że nocą ktoś krąży wokół domostwa, a nawet wchodzi do niektórych
pomieszczeń... Odważna, ale zarazem ciekawska dziewczyna pragnie odkryć co też
się kryje za plotkami plotkuje na temat strzygonia, który nawiedza mury Czarnowca
oraz dwór.. Jednak legendy pozostawić należy tym, którzy
pragną w nie wierzyć. To co czeka Rozalię jest dużo bardziej przerażające i
prawdziwe.
Rozalia stara się też przełamywać schematyczne myślenie na temat kobiet, którym
przyszło żyć w XIX wieku. Chciała sięgnąć o wiele dalej, niż tylko być posłuszną
żoną i matką. Jednak los kobiet w tamtych czasach nie był łatwy. Często ich
zdanie się nie liczyło. Były też odsuwane od ważnych tematów: społecznych,
politycznych, ale też i takich domowych. Rozalia chce walczyć o to co dla mniej
ważne, na tyle, na ile może.
Czy
taka uparta, trochę krnąbrna, mająca swoje zdanie kobieta znajdzie jednak
miłość? Czy znajdzie się mężczyzna, którego, oprócz urody, zauroczy też jej
odmienny, jak na tamte czasy, charakter?
Książka
jest idealna na jesienne wieczory. Polecam.
Rozalia.
Magdalena Wala.
Ilość
stron: 376
Premiera
25.10.2017
Nie słyszałam o niej zupełnie. Chętnie przeczytam ;-)
OdpowiedzUsuńjejku jest coraz więcej ciekawych ksiażek chyba nie starczy mi czasu ba nawet życia na przeczytanie wszystkich ciekawych :/ ale ta jako kolejna idzie na półke chce przeczytać recenzja bardzo mnie zaciekawiła lubie takie klimaty :D
OdpowiedzUsuńMogłaby mi się spodobac😊 Jeśli lubisz tego typu lektury zachęcam do zapoznania się z powieściami Moniki Rebizant Siwilo 😊 Uwielbiam głównie Sage jej autorstwa 😊
OdpowiedzUsuńuwielbiam opowieści osadzone w historii. piękna okładka
OdpowiedzUsuńO ksiazce jeszcze nie slyszalm, ale wlasnie zdslsm sobie sprawe ze pisanie powiesci ktorej wstki rozgrywaja sie w przeszlosci jest trudne, bo trzeba miec spora widze z przeszlosci
OdpowiedzUsuńChetnie zapoznam sie z nia blizej :)
OdpowiedzUsuń