niedziela, 3 kwietnia 2016

Gra i książki dla dzieci lubiących zwierzęta

Chyba większość dzieci fascynują zwierzaki i chętnie słuchają opowieści z nimi w roli głównej.
Dziś zatem gra i książki dla dzieci lubiących zwierzęta, które ostatnio czytałam z synem. Córka na razie woli oglądać obrazki i słuchać tylko krótkich historyjek.

Aniela Cholewińska-Szkolik jest autorką serii Przyjaciele zwierząt Wydawnictwa Zielona Sowa. Ukazuje ona historie zwierząt oraz ludzi, których losy w jakiś sposób się połączyły.


Chaber, mały wilczek to piękna opowieść o podglądaniu dzikiej przyrody, ale i zagrożeniach, jakie czyhają na głównych bohaterów, czyli wilków. To też historia o tym, czy możemy oswajać dzikie zwierzęta i o odpowiedzialności za nie.
Rodzina Sosnowskich jest ogromnie dumna i szczęśliwa, bo w ich okolicy po długich latach nieobecności znów pojawiło się stado wilków, ale nie wszystkich mieszkańców wioski to cieszy. Pan Zysk ignoruje fakt, że zwierzęta te są pod ochroną i nocą wyrusza do lasu, aby się ich skutecznie pozbyć. Kiedy Pan Adam słyszy dochodzące z lasu strzały, wyrusza na ratunek i w śniegu znajduje małego wilczka…

Nowy dom zajączków rozpoczyna dramatyczna historia Leśnego Azylu prowadzonego przez panią Helenę. Niestety schronisko ma bardzo duże kłopoty finansowe i pani Helenie kończą się pieniądze, aby mogła nadal ratować zwierzęta. Niespodziewanie pojawia się pan Zbyszek, przynosząc niewielkie pudełko, a w nim dwa małe zajączki. Aby jednak nie pogłębiać trudnej sytuacji schroniska, zajączki trafiają po opiekę rodziny Sosnowskich. Dzieci opiekują się nim i starają się je oswajać z lasem, aby, kiedy podrosną, mogły tam wrócić. Niestety jeden z nich jest bardzo płochliwy, słaby i nie najlepiej radzi sobie w naturalnym środowisku. Ale to nie koniec kłopotów…

W obu pozycjach na końcu mamy mini kompendium wiedzy o zwierzaku, które jest głównym bohaterem danej książki.
Akcja książek jest dynamiczna, wartka, ciekawa i dzieje się w obecnej rzeczywistości.
Seria ta rozbudza w dzieciach wrażliwość na los zwierząt oraz wprowadza je w fascynujący świat przyrody.

Czcionka jest dość duża i ułatwia samodzielne czytanie młodym czytelnikom.
Na książkach jest oznaczenie 6+. jednak myślę, że i młodszym dzieciom mogą się spodobać opisane tutaj historie.


Książka z 2 grami planszowymi wydawnictwa Zielona Sowa.

Jest to w moim odczuciu, świetny zestaw na prezent dla dziecka w rozsądnej cenie (ok. 44 zł). W zestawie znajduje się książka "Zosia i jej zoo. Niesforny miś polarny" oraz dwie gry planszowe.
Pozycja wg oznaczenia na grze jest przeznaczona dla dzieci w wieku 6-8 lat, ale i młodsze dzieci mogą już w nią grać.

W pierwszej grze Na ratunek zwierzętom!, trzeba uratować zwierzęta, które przyleciały balonem Horacego do ZOO.
Natomiast w drugiej - Podróż do nowego domu przeprowadzamy zwierzaki do ich nowego domu w ZOO: lwy na wybieg, ryby do akwarium, jaszczurki do terrarium a ptaki do ptaszarni.

Obie gry nie są trudne, mają jasne zasady, jednak są trochę czasochłonne. Gra się w nie ok. 40-60 min. Wymagają też od uczestników zaplanowania określonej strategii, także jest to też gra logiczna.

Mój syn był nimi zachwycony. Córka oczywiście również chciała zagrać, ale z racji wieku pełniła rolę ruchliwego obserwatora, czającego się na pionki, by móc je znienacka przestawić. ;)


W zestawie znajduje się również książka z serii Zosia i jej zoo - Niesforny miś polarny autorstwa Amelii Cobb.

Zosia mieszka w Azylu Zoologicznym, gdzie zawsze dzieje się coś ekscytującego. Dziewczynka kocha zwierzęta i uwielbia się nimi zajmować. Ma też pewien niezwykły dar… rozumie mowę zwierząt! Jest to jej największy sekret. Dziadek Horacy przywozi do ogrodu zoologicznego kolejne wyjątkowe zwierzę, jest to tym razem niedźwiadek polarny.


Wasze dzieci lubię książki o zwierzętach?
A może też znacie już serie Zosia i jej Zoo oraz Przyjaciele lasu?

26 komentarzy:

  1. Podoba mi sie ta seria - Przyjaciele zwierząt , na pewno znalazła by uznanie u moich dziewczyn
    lubimy tez książki o Martyny Wojciechowskiej - Zwierzaki Świata i Dzieciaki świata to nasze ulubione pozycje , często wracamy i dyskutujemy , oglądany filmiki o poszczególnych zwierzętach , właściwie dzięki tym książkom moje dziewczyny z przyjemnością oglądają prawdziwe filmy przyrodnicze - mojego Idola , Dawida Attenborow :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie planuję zakup tych książek Martyny Wojciechowskiej. U mnie syn też ogląda programy przyrodnicze, ale najbardziej lubi oczywiście te związane z archeologią i dinozaurami. ;)

      Usuń
  2. Dawno nie czytaliśmy opowieści o zwierzętach, to była by ciekawa odmiana :) Książka o Zosi mnie zainteresowała :) i do tego jeszcze gry..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fen zestaw Zosia i jej zoo jest naprawdę fajna. Polecam. :)

      Usuń
  3. Nawet nie wiedziałyśmy, że te dwie nowe książeczki już są wydane, ostatnio widziałyśmy je w zapowiedziach. Odnośnie gry bardzo ją lubimy, choć jesteśmy już sporo ponad wiek podany na opakowaniu. Nie wiem, jak Wy gracie, ale nam rozgrywka zajmuje maksymalnie 10-15 minut, chyba, że podałaś czas łączny dla obu gier?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja gram z synem plus obok asystuje 2-letnia córka, więc to może dlatego wychodzi nam ok. 40 min. ;)

      Usuń
  4. My wałkujemy ostatnio serię "W królestwie zwierząt", którą mam jeszcze od dzieciństwa. Syn ma 3 lata i woli jak mu opowiadam co jest na obrazku niż czytam, ale on ogólnie jest bardzo niecierpliwy:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U młodszych dzieci 2-3 lata, to zupełnie normalne, że nie bardzo mają cierpliwość słuchać jak im się czyta i wolą jak im się opowiada rysunki właśnie. Zazwyczaj są dość ruchliwe i chcą szybko przewracać kartki. ;)

      Usuń
  5. Oj ja się nie wypowiem bo dzieci w rodzinie na razie brak :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Swietne gry planszowe - sama bym pograla ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ważne by gra, również i czegoś te dziecko uczyła , takie przyjemne z pożytecznym :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Te książeczki są stworzone dla mojego siostrzeńca.
    On kocha zwierzaki :)

    Pozdrawiam Zocha
    http://www.zocha-fashion.pl/

    OdpowiedzUsuń
  9. Odpowiedzi
    1. To jeszcze troszkę musisz poczekać z zakupem. ;)

      Usuń
  10. Mamy Zosię - niebawem się pojawi recenzja :) Bardzo nam się spodobała gra, a książki znałysmy już wczesniej! tej nowej serii "Przyjaciele zwierząt" jeszcze nie znamy, ale fajnie się zapowiada!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gra jest świetna, ostatnio odwiedziły nas znajome dzieci i grali razem z synem, wiem, że im się podobała. Także planszówki wracają do łask, nie tylko gry na tablecie... ;) :)

      Usuń
    2. Planszówki wracają, ale nie u nas. U nas nigdy nie odeszły. Tablet leży na szafie i zbiera kurz (chyba schowam go do szafy, będzie mniej odkurzania ;) )

      Usuń
  11. moja za mała :( ale książki uwielbia :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Super książeczki! Szkoda, że nie ma takiej z kuną, bo mój syn ma obsesję na punkcie kuny, ale to mało popularne zwierzę i trudno je gdzieś w książce znaleźć ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie kuna - jako bohaterka - chyba dość rzadko występuje w książeczkach. My mamy jedynie zabawkę kunę - kupioną w Ikei. ;)

      Usuń
    2. Zaskoczona jestem tą kuną :) Zadka pasja. W przedszkolu synka poznałam chłopca, który uwielbia surykatki. Faktycznie to bardzo ,,wdzięczny" model. W zoo stoi sobie, patrzy, nie ucieka :)

      Usuń
  13. Świetny tekst (choć z kilkoma błędami, ale kto ich nie robi :)) i fotografie, bardzo inspirujący do zakupu i napisania własnej recenzji.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz i Waszą obecność u mnie :)