Lubicie
zapach lawendy?
Ja
bardzo.
Ogólnie
z tą rośliną mam same pozytywne skojarzenia i planuję ją posadzić z naszym
ogrodzie.
Lawenda
w Prowansji od zawsze była symbolem pokoju, szczęścia, miłości oraz dzielenia
się. Młoda Para była witana podczas wyjścia z kościoła deszczem z suszonych
kwiatów lawendy. Według tradycji bowiem, miała zapewnić szczęśliwe małżeństwo
a jej zapach przyciągać miłość. Suszone kwiaty lawendy w domu zapewniają pokój
i szczęście w rodzinie.
Lawenda
jest też często wykorzystywana w kosmetyce. Ja mam peeling solankowy oraz masło do ciała - lawenda z mleczkiem waniliowym z Farmony.
Solankowy
peeling do ciała Lawenda z mleczkiem waniliowym. Farmona. Herbal Care.
Pojemność:
220 g
Składniki
aktywne:
- kryształki
soli
- olejek
lawendowy
- mleczko
waniliowe
- olejek
winogronowy
Skład:
Sodium Chloride, Isopropyl Palmitate, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Prunus
Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Caprylic/Capric Triglyceride, Silica,
Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Vitis Vinifera (Grape) Seed Oil, Aqua (Water), Vanilla
Planifolia Fruit Extract, PEG-60 Hydrogenated Castor Oil, Helianthus Annuus
(Sunflower) Seed Oil, Tocopherol, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Glycerin,
Stearic Acid, Cetyl Alcohol, Isostearyl Isostearate, Potassium Cetyl Phosphate,
Cetyl Behenate, Behenic Acid, Pumice, Phenoxyethanol,
Ethylhexylglycerin,Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Benzyl Alcohol,
Synthetic Wax, CI 77007 (Ultramarines), Talc, BHA, Lavandula Angustifolia
(Lavender) Oil, Parfum (Fragrance),Linalool, CI 45100, CI 42090, CI 73360.
Masło
do ciała Lawenda z mleczkiem waniliowym.
pojemność:
200 ml
Składniki
aktywne:
- olejek
lawendowy zmniejsza napięcie nerwowe i relaksuje,
- kompleks
Omega 3 i 6 odbudowuje barierę lipidową naskórka przywracając naturalne funkcje
ochronne skóry,
- olejek
kokosowy poprawia elastyczność skóry, nawilża ją i natłuszcza,
- mleczko
waniliowe kondycjonuje skórę, poprawia jej sprężystość i redukuje przesuszenie.
Skład:
Aqua (Water), Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Ethylhexyl Stearate, Cetearyl
Alcohol, Glycerin, Dimethicone, Ceteareth-20, Cocos Nucifera (Coconut) Oil,
Olea Europaea (Olive) Fruit Oil, Vanilla Planifolia Fruit Extract, PEG-60
Hydrogenated Castor Oil, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Tocopherol,
Lavandula Angustifolia (Lavender) Oil, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin,
Sodium Polyacrylate, Xanthan Gum, Disodium EDTA,
2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate,Benzyl
Alcohol, BHA, Parfum (Fragrance), Coumarin, Butylphenyl Methylpropional,
Limonene, Linalool, Hydroxyisohexyl 3-Cyclohexene Carboxaldehyde,
Alpha-Isomethyl Ionone, CI 17200, CI 42090.
Konsystencja
peelingu jest jak dla mnie idealna. Dobry z niego zdzierak, ale nie podrażnia
skóry. Nawilża, wygładza, przywraca jędrność i elastyczność. Ja stosuję tego
typu peelingi 1-2 razy w tygodniu. Potem zawsze sięgam po balsam lub masło,
najczęściej z tej samej linii. Wówczas działanie jest lepsze, a i to, że
produkty mają ten sam zapach nie jest bez znaczenia.
Jak dla mnie to świetnie pachnący duet, który polecam.
A Wy
lubicie peelingi? Jakie polecacie?
Te kosmetyki wyglądają kusząco. Lubię zapach lawendy tylko martwi mnie, że w peelingu są pegi i to tak wysoko w składzie. Ja peelingów używam regularnie, najbardziej lubię te na bazie kawy.
OdpowiedzUsuńMiałąm peeling i byłam bardzo zadowolona, uwielbiam zapach delikatnej lawendy :)
OdpowiedzUsuńPeeling wygląda zachęcająco ;) ja ostatnio kupiłam w niemieckiej drogerii dm peeling alverde i też całkiem fajnie się sprawdza, niestety nie mam do kompletu balsamu :)
OdpowiedzUsuńPrezentuje się świetnie 😎
OdpowiedzUsuńOj kusi ten produkt.
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie... Trzeba wypróbować :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach lawendy! Jest taki uspokajający, odpręża mnie. Bardzo ciekawa jestem tego kosmetyku. Znam producenta - posiadam krem do twarzy z zielonej herbaty, z którego jestem zadowolona. Peelingów nie stosowałam z Herbal Care, ale to już się zmieni, bo peelingi to jedne z moich ulubionych kosmetyków. :)
OdpowiedzUsuńNie przekonuje mnie zapach lawendy, chociaż na sam peeling skusiłabym sie bardzo chętnie :)
OdpowiedzUsuńpeeling mi sie podoba , sklad niestety juz trochę mniej :(
OdpowiedzUsuńJeżeli suszone kwiaty lawendy maja zapewnić szczęście, to na pewno
OdpowiedzUsuńsię o nie postaram. Pozdrowienia :)
Nie miałam jeszcze tego produktu ale lawendowy zapach lubię zwłaszcza wieczorami :)
OdpowiedzUsuńTeż bardzo lubię zapach lawendy :)
OdpowiedzUsuńLubie lawendę, jej kolor, zapach i czar, choć przyznam, że kosmetyków z tego kwiecia jeszcze nie używałam.
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie kosmetyki! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga, może również Tobie jakiś post przypadnie do gustu :)
https://e-zebrowska.blogspot.com
Uwielbiam zapach lawendy, mam jej sporo w ogrodzie. Ale kosmetyków o tym zapachu nie miałam, muszą byc fajnje. Bardzo dobrze sé
OdpowiedzUsuńPeelingi <3 nigdy dość
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
To Read Or Not To Read
Nie uwielbiam zapachu lawendy...
OdpowiedzUsuńPurpurowyKsiezyc
Ladnie wyglada :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach lawendy , z pewnością skuszę się na ten peeling !
OdpowiedzUsuńZnam ten zestaw z czasów,gdy peeling był w słoiczku :)
OdpowiedzUsuńfajny zestaw, ja bardzo lubię zapach lawendy i fioletowy kolor
OdpowiedzUsuńNie przepadam za zapachem lawendy, ale bardzo lubię ostatnio takie solne zdzieraki, więc myślę, że polubiłabym się z tym produktem mimo zapachu ;-) Ciekawią mnie te produkty z Farmony oj bardzo ;-)
OdpowiedzUsuńNie lubię zbytnio zapachu lawendy, ale może spróbuję tego peelingu, niestety mój ulubiony się skończył i na razie nie mam jak go zamówić.
OdpowiedzUsuń