Koszule w kratę najpierw zaczęli nosić kowboje z Dzikiego Zachodu. Taka koszula przylegała do ciała i miała charakterystyczne trójkątne zaszewki po bokach kołnierzyka. Od kowbojów flanelę przejęli muzycy country i tak kraciasta koszula zaczęła swój trwający do dziś związek z muzyką i jej twórcami.
Szczególnie popularna była w latach 90, stając się nieodłącznym elementem garderoby muzyków grających grunge. W koszuli w kratę często występował Kurt Cobain. Ponoć po prostu nie chciał przebierać się specjalnie na scenę, chcąc pozostać autentycznym, a słuchacze mieli skupić się na tym, co najważniejsze – na muzyce i tekstach, a nie stroju samego wykonawcy.
Historia koszuli w kratę jest bogata. Była też strojem klasy robotniczej, symbolem brytyjskiej elegancji, charakterystycznym elementem szkockich klanów oraz atrybutem zbuntowanej młodzieży.
Krata z mody nigdy nie znika, choć co jakiś czas wychodzi na pierwszy plan.
Czy taka koszula może być zakładana na bardziej oficjalne okazje?
Czemu nie, choć pewnie nie będzie to flanela. ;)
Krata świetnie ożywia eleganckie stylizacje, dodając im charakteru. Warto jednak pamiętać, że im bardziej formalna okazja, tym mniejsza kratka. Lepiej też sprawdzają się stonowane kolorystycznie wzory, szczególnie szarości i granaty.
JAK DOBRAĆ KOSZULĘ W KRATĘ DO FIGURY?
Najważniejsza reguła dotyczy wielkości kraty. Duża krata może optycznie poszerzyć i skrócić sylwetkę. Dlatego powinny jej unikać osoby niewysokie oraz puszyste. Niskie kobiety nie będą również wyglądały korzystnie w koszulach długich, kończących się w połowie uda. Za to będzie im pasować koszula w drobniejszą kratkę.
W dłuższych koszulach w dużą, mocną kratę dobrze będą się prezentować dziewczyny wysokie, które mogą zestawić ją z wąskimi rurkami lub legginsami.
Krój koszuli w kratę ma również znaczenie. Kobiety o masywniejszej sylwetce powinny unikać zarówno tych opiętych, jak i zbyt luźnych koszul. Przy dużym biuście, lepiej też unikać modeli, które mają kieszenie na biuście.
Wyszczuplający efekt dają natomiast biegnące przez całą długość lamówki lub ciemne wstawki po bokach. Można też nosić koszulę rozpiętą, z gładką koszulką pod spodem. Takie połączenie także ujmuje optycznie kilogramów.
Mam na sobie:
Koszula w kratę – Shein
Spódnica - Mosquito
Macie w swojej szafie koszule w kratę?
Lubicie je nosić?
Pięknie wygladasz. Cudny zestaw.
OdpowiedzUsuńMam 4 kraciaste koszule, dwie bardzo lubie - są taliowane i super leżą, a dwie są raczej proste i cos mi w nich do konca nieodpowiafa, a szkoda bo nie trzeba ich prasowac wcale - dlatego kupilam je.
Hmmmm nie . Już nie . Ale jako nastolatka w kratę czerwona a La Cobain ;) wielgaśną , bo takie tato dostawał w Hucie ;)
OdpowiedzUsuńsuper wyglądasz
OdpowiedzUsuńsama zastanawiałam się nad tą koszulą i może w końcu się zdecyduję :)
pozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion :)
Polecam, bardzo fajna. :)
UsuńBardzo lubię koszule w kratę, ale raczej noszę je do spodni.
OdpowiedzUsuńUwielbiam kraciaste koszule do wszelakich stylizacji. Twoja jest świetna, ciekawe połączenie ze spódniczką !!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Podoba mi się spódniczka, kratek nie lubię :)
OdpowiedzUsuńSwietnie, mogłabyś jeszcze nodac sposoby na noszenie, jest ich masa, wkładane, rozpięte, nigdy nie moge z tym trafić :/
OdpowiedzUsuńhttp://insigne-lifestyl4you.blogspot.com
Dzięki za sugestię. Przy następnej stylizacji z koszulą postaram się coś napisać na ten temat. :)
UsuńWpuszczone do środka i zestawione z rozkloszowaną spódnicą trochę dodają kilogramów ;)
UsuńŚwietnie w niej wyglądasz i ta koszula super pasuje do spódnicy :)
OdpowiedzUsuńWow, pięknie i z klasą<3
OdpowiedzUsuńUwielbiam koszule w kratę, pasują do wszystkiego :)
Wyglądasz ślicznie. Krata jest trudna, żeby wyglądać elegancko, ważna też jest faktura materiału, bo przecież nie założymy flanelowej na oficjalne spotkanie, ale np. jedwabną bluzkę o odpowiednim fasonie, czemu nie? Super :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń20 lat temu miałam na rower kraciadto czarnożółtą, od tej pory żadnej. aż do niedawna, kiedy mi się dostała taka jedna - luźna ale fajna, w ulubionych błękitach. Twoja koszula ma chyba idealny fason... i świetną kratę i kolorystykę :)
OdpowiedzUsuńSpódnica najbardziej przykuła moją uwagę, bardzo mi się takie podobają :)
OdpowiedzUsuńPięknie zestawiłaś kolorystycznie spódnicę i koszulę. Bardzo lubię kratę, ale w swojej szafie mam tylko jedną koszulę. Jest raczej luźna i chodzę w niej na mniej formalne spotkania
OdpowiedzUsuńZestaw jak najbardziej przypadł mi do gustu, bo sama uwielbiam koszule w kratę, nawet w ostatnim poście taką mam założoną, jak i również rozkloszowane spódniczki- i pomimo tego, że chyba stały się one juz naszym znakiem narodowym blogerek, to wciąż je nosimy i kochamy :P hehehe
OdpowiedzUsuńsuper wyglądasz !
bardzo ladna fryzurka :)
pozdrawiam :)
Daria
wyglądasz idealnie w tym zestawie;) śliczna koszula:)
OdpowiedzUsuńhttp://fashionmakeup-czarnulaxyz.blogspot.com/
Bardzo podoba mi się koszula w kratę w takim wydaniu. Miałam kupić taką spudnicę już wiosną - do tej pory nie ma jej w szafie... plany były takie, że zamierzam zmienić rozmiar, ale niestety potoczyło się inaczej... może w tym roku
OdpowiedzUsuńUwielbiam koszule w kratę !
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że nie mam ani jednej koszuli w kratę. W ogóle nie przepadam za koszulami i mam tylko jedną, a krata to już zupełnie nie moja bajka.
OdpowiedzUsuńrewelacja
OdpowiedzUsuńkoszula, jak koszula ale spódnica jest wspaniała :) ja w sumie mam tylko jedną koszulę w kratę ale w odcieniach czerwieni i bardzo ale to bardzo ją lubię :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię ten motyw zarówno na koszulach jak i sukienkach :) piękne kolory:)
OdpowiedzUsuńŚliczne połączenie ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko :))
woman-with-class.blogspot.com
świetnie wyglądasz .... koszula śliczna
OdpowiedzUsuńklik :)
Pięknie, nie mam akurat żadnej koszuli w kratę, muszę to zmienić
OdpowiedzUsuńTwoja koszula prezentuje się niesamowicie elegancko!
OdpowiedzUsuńMoże to kwestia zestawienia ze spódnicą, może kolorystyki - w każdym razie super to wygląda :)
swietna koszula, mam podobna ale zapomnialam juz o niej, teraz chetnie ja ponownie zaloze :)
OdpowiedzUsuńMilego dnia :)
Bardzo lubię koszule w kratę i ta ma super kolor :) Ogólnie ślicznie wyglądasz w tym zestawie :)
OdpowiedzUsuńPiękna koszula ;) Dawno takich nie nosiłam...
OdpowiedzUsuńUwielbiam koszule w kratę :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam koszule, zwłaszcza te w kratę. Bardzo podoba mi się połączenie kolorów w tej :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam koszule w krate :) A Twoja jest cudna ! Bardzo dobrze Ci w niej :)
OdpowiedzUsuńprzepiękna ta koszula a ja jestem poprostu fanką koszul Zapraszam na bloga
OdpowiedzUsuńkiedyś nie znosiłam tego wzoru, a teraz mam kilka koszul w kratę
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba Twoja koszula, ma śliczne kolory. Przyznaję, nie mam ani jednej koszuli w kratkę.
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz...pozdrawiam...
BARDZO FAJNE ZESTAWIENIE. LUBIĘ TAKIĄ KOLORYSTYKĘ
OdpowiedzUsuńSUPER
U mnie też dzisiaj kratka:)))ja lubię kratkę nie tylko na koszulach:)))bardzo ładnie wyglądasz:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńPięknie prezentuje się ta koszula ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kraciaste koszule
OdpowiedzUsuńOsobiscie uwielbiam ten wzor! Nie wyobrazam sobie mojej szafy bez koszul w krate.
OdpowiedzUsuńSuper koszula ;)
OdpowiedzUsuńŚwietny zestaw. Ja koszule w kratę mam jedną...wogole jestem uboga w koszule bo mi w nich jakoś nie wygodnie ale bardzo mi się podoba kiedy kobiety je noszą, tak nawet na co dzień. Na pewno da się z koszulą stworzyć ciekawe zestawy.
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie koszule. Kilka sztuk juz mi sie uzbieralo :)!!!
OdpowiedzUsuńKoszula z tą spódnicą to świetny, zgrany duet :)
OdpowiedzUsuńJesteś mega zgrabna, więc pięknie Ci w takim zestawie.
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam, lubiłam, nosiłam.
Teraz już nie...
Pozdrowionka.
Koszuli w kratę nie mamy, aczkolwiek z chęcią się w nie zaopatrzymy. Całość prezentuje się prześwietnie, Lidia!
OdpowiedzUsuńŚwietne kolory ma ta Twoja koszula :-) Bardzo mi się podoba zestawienie z granatową spódniczką. Ja też się skusiłam na flanelową koszulę w kratę i bardzo ją lubię :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)