Każdy chyba ma w okresie jesienno-zimowym swój własny niezbędnik. Listę rzeczy, które pomagają przetrwać i umilają nam ten czas.
Ciepłe
szale
Szale
oprócz walorów czysto praktycznych, rozjaśniają, ubarwiają i dodają charakteru
każdej stylizacji. Podobnie zresztą jak...
Czapki
Dawniej
nie lubiłam ich zakładać. Wystarczył mi kaptur i już. Ale z wiekiem coraz
bardziej doceniam czapki, nie tylko ze względu na to, iż nie marzną mi uszy.
Jak ktoś jeszcze nie zaopatrzył się w typowo zimowe dodatki może zajrzeć do
sklepu http://sklep-luz.pl/. Z pewnością znajdzie tam coś dla siebie.
Świece
Przyznam, że nie zapalam ich tak często jak dawniej, kiedy nie miałam jeszcze dzieci. Ale od czasu do czasu lubię. Szczególnie w okresie około świątecznym lub gdy jest już śnieg na zewnątrz.
Grzaniec
Grzane wino, piwko lub też herbatka-grzaniec. Wszystko w celu zdrowotnym oczywiście. Aby się rozgrzać i nie dopuścić do ewentualnej choroby. ;)
Pomadki
ochronne
i inne smarowidła chroniące usta przed wysuszeniem, kiedy temperatura
spada.
Kremy
do rąk.
Stosuję je w sumie cały rok, ale na pewno intensywniej w sezonie jesienno-zimowym.
Książki
Na
blogach często widzę wpisy z typu książka w jesienne lub zimowe wieczory to
podstawa.
Chciałabym
móc też tak napisać. Ale niestety brak mi na to czasu... To znaczy - czytam. I
to codziennie, ale... dzieciom. Ostatnio z synem czytamy Muminki. Kończymy właśnie drugą księgę Kometa nad Doliną Muminków. I powiem Wam, że albo dziecinnieje,
albo po prostu te książki są uniwersalny, "ponad-wiekowe", że się tak
wyrażę, bo historie o tych stworkach wciągnęły mnie ponownie, jak za mojego
dzieciństwa i czytam je z przyjemnością.
Ciepłe
skarpety
Moja
mama zawsze mówiła - przeziębienie zaczyna się od nóg. I coś w tym jest.
Kubek termiczny
Takie kubki polecam wszystkim mamom małych dzieci nie tylko w okresie zimowym. Oczywiście jeśli ktoś lubi pić ciepłą kawę lub herbatę. Ja lubię, ale jak wiadomo przy dzieciach bywa różnie. I ledwo człowiek sobie taki napój przyrządzi to zanim dostąpi możliwości skosztowania, okazuje się, że musi nagle zrobić mnóstwo rzeczy, a kawa stygnie, stygnie...
Suszone owoce i orzechy
Zimą często łapiemy dodatkowe kilogramy - mniej ruchu, więcej czasu spędzamy w domu i częściej podjadamy. Dlatego zamiast ciasteczka i czekoladki wolę chrupać orzechy lub suszone owoce. Dzieciom też staram się je podawać. Córka zasmakowała szczególnie w żurawinie, mango i kokosie. Ale syn nadal woli przegryźć ciastko - cóż zrobić.
A jakie są Wasze niezbędniki na tę porę roku?
Piękne dodatki, i zima staje się bardziej znośna :) Buziaki :*
OdpowiedzUsuńT czapka jest rewelacyjna)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ciepłe szale, świece i grube skarpetki. Na książki też mam teraz dużo mniej czasu, ale nadal lubię. Grzańca baaardzo dawno nie piłam... i muszę to chyba nadrobić :)
OdpowiedzUsuńmnie grzańce nie grzeją:D
OdpowiedzUsuńrękawiczki z jednym palcem, komin i obowiązkowo kubek ciepłej herbaty z miodem :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Weronika
www.karmicielka.pl
Ojj tak!! szalik, czapa, ciepłe skarpety oraz gorący kubek herbaty z miodem i cytryną , to podstawa i u mnie :)
OdpowiedzUsuńO tak zdecydowanie skarpetki cieple i szalik! A w domu jakas super herbatka w moim przypadku nie koniecznie grzaniec :) No i swieczki! Uwielbiam nie ma nic lepszego <3
OdpowiedzUsuńVersjada
Ciepły koc, ciepły kot, ogromny kubek herbaty i czytanie książki przy grzejniku :D Uwielbiam... A grube skarpety są tak cudowne <3
OdpowiedzUsuńhi hi - własnie przygotowałam sobie na brudno podobny tekst - tylko u mnie top 5 :P
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion :)
;) ;) To już nie pierwszy raz, kiedy piszemy na podobne tematy. Chyba oddziałujemy na podobnych falach. ;)
Usuńpozdrawiam
Ciepłe szale u mnie przede wszystkim :)
OdpowiedzUsuńznakomita czapka bardzo i mi się podoba
OdpowiedzUsuńZapraszam na bloga
Ciepły szal,Książka,gorąca czekolada i kremy do rąk to u mnie podstawa :)
OdpowiedzUsuńIdealne dodatki, które pomogą przetrwać jesień i zimę! :)
OdpowiedzUsuńo tak, u mnie też ciepłe szale i czapki, bardzo lubię czapki i nie rozumiem ludzi, którzy ich nie noszą :D no i u mnie w sezonie jesienno zimowym zaczyna się szał na palenie wosków zapachowych :)
OdpowiedzUsuńPrzed chwilą skończyłam pisać roboczy post na podobny temat :)
OdpowiedzUsuńNo tak, teraz to temat na czasie. ;) :)
UsuńJa pokochałam się z kubkami termicznymi :D
OdpowiedzUsuńBez wygodnego łóżka, książek i romantycznych filmów ;)
OdpowiedzUsuńSama mam swoją listę i jest ona baaardzo długa!
OdpowiedzUsuńtoofussy.blogspot.com
W tym roku zaczynam palić świece z wosku, do tej pory temat wosku był mi obojętny, ale dotarło do mnie, że woskowe świece to nie tylko urok ale i zdrowie :-)
OdpowiedzUsuńNa mojej liście nie ma czapki:)))))zakładam tylko w czasie wielkich mrozów:))))Pozdrawiam serdecznie:)))
OdpowiedzUsuńInspirujący post bardzo :))
OdpowiedzUsuńW tym roku palę już woski i zakochałam się w nich :))
Pozdrawiam <3
Ciepły kocyk - to przede wszystkim. Ja uwielbiam świece, a zwłaszcza zapachowe, ale ostatnio dość mało je zapalam :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam jeeverlly.blogspot.com
Świece i woski zapachowe to u mnie coś co nierozerwalnie wiąże się z jesienią :) W ostatnim czasie zachorowałam na szale - koce :) Kubki termiczne też są mile widziane
OdpowiedzUsuńO tak - świece zapachowe ;-).
UsuńGrzaniec, wieczór z ukochanym, interesujący film....to jest to;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie ja też z wiekiem :P przekonałam się do czapek ;)
OdpowiedzUsuńDodalabym jeszcze intensywne zapachy :)
OdpowiedzUsuńoj fajnie to wszystko spiełas do kupy, przydatnie :)
OdpowiedzUsuńMam jeden kubek termiczny ale niezbyt go lubię ze względu na wygląd, szukam teraz jakiegoś ładnego, bo to bardzo praktyczny wynalazek :)
OdpowiedzUsuńJa też zaczęłam doceniać czapki ;)
OdpowiedzUsuńSuszone owoce i orzechy w każdym sezonie! :) krem do rąk obowiązkowo zimą i jesienią!
OdpowiedzUsuńCoś chyba ze mną nie tak, bo grzańca nie lubię - nawet zimą piwo bardziej smakuje mi z lodówki. Ale nawet lepiej dla gardła, bo nie funduję mu niezapowiedzianych zmian temperatury. XD
OdpowiedzUsuńja jesienią i zimą non stop jem suszone owoce i oczywiście mandarynki :)
OdpowiedzUsuń