czwartek, 22 czerwca 2017

Czy Polki czują się piękne i umieją przyjmować komplementy?

Która z Was może powiedzieć - tak jestem piękna?
Jeśli odpowiedziałaś TAK, to wspaniale. Ale niestety jesteś w mniejszości.

Według badań, tylko 2 na 10 Polek czują się piękne.

Mamy też trudność z przyjmowaniem komplementów.
Gdy ktoś, nawet najbliższa osoba - mąż, chłopak, przyjaciółka, mówią świetnie wyglądasz, ale masz rewelacyjną figurę lub piękne włosy, zamiast podziękować i przyjąć te słowa za prawdziwe, zaprzeczamy.

Wyciągamy swoje wady, skupiamy się na nich, zamiast na pozytywnych cechach.
Inną sprawę jest też postrzeganie własnego ciała. Często bowiem te najpiękniejsze dziewczyny mają mnóstwo nieuzasadnionych kompleksów. Widzą siebie inaczej, niż inni. Nie umiemy też zaakceptować siebie takimi, jakimi jesteśmy.




Z czego to wynika?
Po części z wychowania, z kultury, ze stereotypów, które ciągle są bardzo żywe i obecne w naszych rodzinach oraz całym środowisku.
Kobiety, które znają swoją wartość i otwarcie mówią - tak jestem piękna, są postrzegane jako próżne, zadufane w sobie.

Czy można jakoś zmienić to nastawienie?
Z pewnością tak. My same może już inaczej ukształtować sposób myślenia o sobie u naszych córek, bratanic czy młodszych sióstr.
Możemy dodać im pewności i siebie i uczynić mocniejszymi, tak by były mniej podatne na przykre słowa innych osób.


Marka Dove od lat pomaga kobietom odnaleźć w sobie prawdziwe piękno, a od roku 2004 prowadzi kampanie, które mają zwrócić uwagę międzynarodowej społeczności na to, w jaki sposób kobiety oceniają siebie i co wpływa na ich samoocenę. Przez lansowane w mediach wzorce, kobietom trudno jest uwierzyć w siebie i odnaleźć w sobie prawdziwe piękno.

W tym roku marka Dove postanowiła na przeprowadzić badania w których wzięło udział ponad 10 tysięcy osób - dziewczynek (w wieku 10 – 17 lat) oraz kobiet (w wieku 18 – 64 lat) z 13 krajów. Jest to pierwsze tak obszerne badanie, które podejmuje zagadnienie nie tylko kobiecego piękna, ale również pewności siebie. Pokazuje również korelacje pomiędzy kobiecym pięknem, samooceną, a postawą wobec życia.

„Wyniki Dove Global Beauty & Confidence Report pokazują, że kobiety, bez względu na wiek i kraj pochodzenia, w coraz mniejszym stopniu postrzegają siebie jako osoby atrakcyjne, co niekorzystnie przekłada się na ich pewność siebie w różnych sytuacjach życiowych. Współczesne kobiety i dziewczęta odczuwają też coraz większą, płynąca z mediów i reklamy, presję dotycząca idealnego wyglądu, której trudno sprostać. Stąd konieczność stworzenia nowej definicji piękna, dzięki której każda z nas czułaby się atrakcyjna, taka jaka jest naprawdę.”

Aż 7 na 10 kobiet (69%) kobiet i (65%) dziewcząt przyznało, że odczuwa płynącą z mediów
i reklamy rosnącą presję, by sprostać nierealistycznym kanonom piękna, co jest niezwykle frustrujące.

Jednocześnie 6 na 10 wszystkich kobiet (56%) dostrzega, że przymus stałej obecności w social mediach wymusza bycie perfekcyjną niemal 24h/dobę.

Aż 7 na 10 kobiet (71%) i dziewcząt (67%) oczekuje od mediów bardziej wiarygodnego prezentowania kobiecego piękna, które nie ma jednego poprawnego rozmiaru biustu, kształtu ust czy wagi ciała.

9 na 10 kobiet (85%) i 8 na 10 dziewcząt (79%) przyznaje, że niska samoocena sprawia, że wycofują się z życia społecznego, rezygnując ze spotkań z przyjaciółmi i bliskimi.

A aż 9 na 10 kobiet i 7 na 10 dziewcząt jest skłonna narazić na szwank swoje zdrowie – unikając jedzenia lub wizyt u lekarza.

Te statystyki są bardzo smutne. Wynika z nich, że współczesna kobieta zamiast iść pewnie do przodu z podniesioną głową i być dumną ze swojego ciała, popada w coraz większe kompleksy, co odbija się na jej relacjach z innymi.


Co ciekawe, przy tej krytyce w stosunku do samej siebie, aż 8 na 10 kobiet, nie tylko Polek, przyznaje, że każda kobieta ma w sobie coś pięknego.
A zatem, jeśli widzimy zalety u innych, zacznijmy dostrzegać je też u siebie. Starajmy się też przyjmować komplementy i w nie po prostu wierzyć. Skupiajmy się na pozytywnych stronach, a nie wyszukujmy mankamentów naszej urody.
Większa pewność siebie i akceptacja przychodzi też z wiekiem. Wiem to po sobie. To istny paradoks, iż tak dużo pięknych, młodych dziewczyn ma tyle kompleksów, a wiele kobiet, które np. przekroczyły 50 lat, czuje się świetnie w swojej skórze, emanuje pewnością siebie i nie przejmuje się krytyką, choć mają świadomość, że nie są już ideałami.

Mam jednak nadzieję, że moja córka będzie siebie akceptować. Chciałabym jej dać pewność siebie oraz siłę, tak by nie poddawała się złym słowom i krytyce innych.

A jak to jest u Was?
Czy potraficie dostrzec w sobie piękno?
Czy sądzicie, że media mają duży wpływ na kształtowanie ideałów piękna?

10 komentarzy:

  1. też wzięłam udział w tej kampanii a wczoraj dostałam wspaniałą paczkę w ramach podziękowania od Dove, zawartość jest na moim fb

    OdpowiedzUsuń
  2. Cała prawda. Kobiety w Hiszpanii, Porgugalii czy na wyspach środkowej Ameryki są dumne z tego, że są kobietami. Mimo boczków, czy celulitu, chodzą z dumą po ulicy. U nas zbyt wiele kobiet boi się swoich niedoskonałości, nie dostrzega pozytywów i po prostu nie lubi swojego ciała. W sumie większość Europejek tak ma. I zgadzam się z tobą. Wynika to z tradycji i kultur "wiecznego narzekania".

    OdpowiedzUsuń
  3. Jest tak przez wykreowany ideał piękna przez social media... WWW.RINROE.COM

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak, nie mamy pewności siebie, zawsze coś wynajdujemy, nie umiemy przyjmować komplementów, trzeba to zmienić tylko jak! Czy czujemy się piękne? To trudne a obecne kanony piękna w tym nam nie pomagają.
    Ciągła krytyka /nawet na blogach/, że figura nie taka, że ubiór nieodpowiedni. Cóż, takie jesteśmy!
    Staram się nie mieć kompleksów i znam swoją wartość /jaka by ona nie była/. Pozdrawiam serdecznie...

    OdpowiedzUsuń
  5. Różnie to bywa z tym poczuciem piękna. Na szczęście im człowiek starszy tym mniej się skupia na powierzchowności.

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytalam o tej kampanii, piszac post o marce Dove. Smutne, jak wiele kobiet nie akceptuje siebie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja osobiście lubię komplementy ale trochę mnie onieśmielają.Natomiast każdej kobiecie która jest ładnie ubrana,lub ładnie wygląda mówię jej o tym bezpośrednio.
    Natomiast wiem ,będąc kilka razy we Włoszech,Włoszki nie reagują na czyjś wygląd.Nawet nie reagowały gdy im mówiłam że ładnie wyglądają.Córka mnie poinformowała że one nie zwracają uwagi jak kto wygląda lub ubrany,chciałam być miła.No to przestałam.Natomiast kobiety w moim otoczeniu lubią jak im się powie coś miłego ale w Polsce.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Zamiast na siłę dopasowywać się do lansowanych kanonów urody warto dostrzec piękno w sobie :) Zdrowie jest najważniejsze, picie zdrowej wody, dbanie o kondycję fizyczną...to się liczy, plus zdrowe podejście do siebie oraz innych ludzi.

    OdpowiedzUsuń
  9. Trudny temat jak dla mnie. Kiedyś nie zwracałam uwagi na swój wygląd, nie przejmowałam się nim, jednak z wiekiem zmieniło się to. Miałam czas kiedy chciałam schudnąć, dbałam o siebie jednak ciągle mi coś przeszkadzało. Na chwilę obecną jest lepiej ponieważ częściej mówię sobie, że jestem piękna jak wszystkie kobiety. Wyjątkowa, jedyna w swoim rodzaju. Bo każdy z nas jest piękny na swój sposób.

    OdpowiedzUsuń
  10. dla mnie dove to tylko reklama...może akcja fajna, ale jakoś nie umiem się nią entuzjazmować

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz i Waszą obecność u mnie :)