niedziela, 1 grudnia 2019

Bądź moim światłem. Agata Przybyłek

"Ale tak to już jest z tymi zwykłymi rzeczami. Człowiek nie przywiązuje do nich zbyt dużej wagi, bo są proste, oczywiste i takie zwyczajne. Dopiero gdy ich zabraknie, uświadamia sobie, że tak naprawdę były ważne i potrzebne. A zginęły w codziennym zabieganiu."


I mamy grudzień.
Lubicie ten miesiąc?
Ja bardzo, to chyba najbardziej magiczny i klimatyczny miesiąc, który też skłania do refleksji, podsumowań oraz postanowień.

"Bądź moim światłem" to kolejna powieść obyczajowa w świątecznym klimacie. Nie jest to jednak przesłodzona, infantylna historia. To bardziej taka słodko-gorzka opowieść o trudnych wyborach, chwilach, gdy tracimy nadzieję, poświeceniu, relacjach międzyludzkich i rozterkach życiowych.
Czy warto iść za głosem serca, czy może kierować się rozumem?
Czasem wybór jest bardzo trudny, a decyzję jaką podejmiemy, może zaważyć na całym naszym życiu oraz życiu innych, bliskich nam osób.

„Jej serce i rozum toczyły walkę, a ona jak na złość, nie widziała żadnego dobrego wyjścia z tej sytuacji. Co miała począć? Rozdwoić się? Sklonować? Wiedziała tylko jedno - nie można wiecznie żyć w zawieszeniu."
Gdy Magda wraca do mieszkania w pewien listopadowy wieczór, miasto niespodziewanie pogrąża się w mroku. Dziewczyna ma wyjątkowego pecha – nie dość, że w całej dzielnicy nie ma prądu, to jeszcze rozładował jej się telefon. Na szczęście przechodzący akurat z latarką mężczyzna oferuje jej pomoc. Rozmowa i wspólny spacer sprawiają, że między dwojgiem nieznajomych rodzi się nić porozumienia.

"Mam wrażenie, że dopóki cię nie poznałem, kroczyłem w ciemności, a dzięki tobie odnalazłem światło".
W domu na Magdę czeka mąż, z którym od lat kobieta dzieli los – przysięgali przecież, że to na dobre i na złe. Wydaje się jednak, że łączące ich uczucie dawno wygasło. Czy aby na pewno? Ponowne spotkanie z poznanym tamtego pechowego wieczoru mężczyzną sprawia, że Magda ma coraz więcej dylematów. Co wybierze, lojalność czy własne szczęście?

„Bądź moim światłem” to niezwykle dojrzała i przejmująca opowieść o wyborach z gatunku tych najtrudniejszych.



Bądź moim światłem. Agata Przybyłek
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Ilość stron: 363
Rok wydania: 30.10.2019

14 komentarzy:

  1. ja bardzo lubię grudzień za oczekiwania do świąt i same świeta ! cudny czas!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ciekawie się zapowiada tą książka, chętnie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam zamiar przeczytać tę książke jeszcze w tym roku

    OdpowiedzUsuń
  4. faktycznie zapowiada się ciekawa lektura, dobrze że pozbawiona infantylności świątecznych opowieści

    OdpowiedzUsuń
  5. Z tego co piszesz książka jest dość ciężka, ale warto ją przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  6. oooo ta historia mnie zaintrygował, ciekawe czy Magda wybierze męża, z którym popadła w rutynę czy nieznajomego

    OdpowiedzUsuń
  7. Ciekawa jestem tej książki, czuję że by mnie zaciekawiła, ale żeby to sprawdzić muszę jej poszukać

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo lubię książki tej autorki, więc i po tę bardzo chętnie sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jak dla mnie, dość średnia.

    OdpowiedzUsuń
  10. Mam tę książkę na swojej liście i jestem ciekawa, czy przypadnie mi do gustu :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Książka z pewnością w moim klimacie, więc chetnie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  12. Zapowiada się ciekawie. Coś dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  13. właśnie się zabieram za czytanie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz i Waszą obecność u mnie :)