„ (…)
idź za głosem serca, ale swojego serca. Nie zważaj na to, co mówią inni, czego
od ciebie oczekują, czego dla ciebie chcą."
Książki
w klimacie świątecznym mają coś z magii.
Natalia
Sońska, autorka niezapomnianych zimowych bestsellerów zaprasza w kolejną
niezwykłą podróż do krainy najpiękniejszych opowieści o miłości.
„Słuchaj głosu
serca” to bardzo klimatyczna, urocza, ciepła, rodzinna i obrazowa powieść z
górami w tle. Podczas czytania tej książki, człowiek a ochotę rzucić wszystko i
zaszyć się w jakiejś przytulnej, góralskiej chatce, by właśnie tam spędzić
święta.
Postacie
w tej powieści co ciekawe, barwne, wyraziste, ale nie przerysowane.
Główna
bohaterka Jagna od zawsze kochała góry – tę miłość ma we krwi, bo z Zakopanego
pochodzą jej mama i babcia.
Pracuje
w oddalonym od przepięknego południa Polski dużym mieście i tkwi w pewnej
rutynie. W jej życiu brakuje jakiejś iskry, fantazji oraz drugiej połówki.
Gdy
wreszcie poznaje wymarzonego mężczyznę, postanawia go zaprosić na święta do
rodzinnego domu. Jednak mama Jagny, rodowita góralka z charakterem, niechętnie
patrzy na jej nowego wybranka. Kobieca intuicja podpowiada jej, że nie wyniknie
z tego nic dobrego...
A może się jednak myli? Czy Jagnę czeka kolejne
rozczarowanie?
Książka
jest idealna na długie zimowe wieczory, ale nie tylko. Czyta się ją szybko i
przyjemnie.
Słuchaj
głosu serca. Natalia Sońska
Wydawnictwo:
Czwarta Strona
Liczba
stron: 304
Data
wydania: 30.10.2019
Takie książki są dobre na zimowe wieczory.
OdpowiedzUsuńco tam książka to zdjęcie idealnie wprowadza mnie w klimat świątecznej aury !!
OdpowiedzUsuńbardzo lubię świąteczne książki, mają w sobie ciepło i poruszające historie :-)
OdpowiedzUsuńMam zamiar przeczytać tę książkę
OdpowiedzUsuńintuicja zazwyczaj dobrze podpowiada, też kocham góry ale pochodzę i mieszkam w środkowej Polsce
OdpowiedzUsuńczuję się zaciekawiona tą książką, ciekawa jestem jej zakończenia i jak się losy bohaterów potoczą :)
OdpowiedzUsuńBardzo cielkawio mnie zakonczenie tej historii :)
OdpowiedzUsuńWlasnie mamy długie wieczory, a więc idealny czas na tą książkę.
OdpowiedzUsuńmam ją, czekam na grudzień, żeby zacząć czytać!
OdpowiedzUsuńLubię ksiązki tej autorki i fajnie mi się je czyta. Ostatnio jednak nie potrafię się na tej czynności skupić.
OdpowiedzUsuńTa okładka strasznie kojarzy mi się z książkami Gabrieli Gargaś :P
OdpowiedzUsuńŚwiąteczne historie w książkach potrafią fajnego klimatunadać i przygotować nas do tych wesołych switecznych dni
OdpowiedzUsuń