"Kochamy
ludzi niezależnie od tego, do jakiej należą warstwy społecznej, niezależnie od
ich statusu, wyznania i koloru skóry. I kochamy ich bez lęku. Bo gdyby odrzeć
ich z tego wszystkiego, okaże się, że serce osoby, która trzyma tacę jest takie
samo jak serce osoby, która z niej je."
"Noc,
kiedy umarła" nie jest może jakiś szaleńczo porywający, przyprawiający
o gęsią skórkę thrillerem, ale akcja bardzo mnie wciągnęła i czytało się tę
książkę naprawdę dobrze.
W
dniu swojego ślubu Evie Bradley skacze z klifu do morza. Świadkowie stali na
tyle blisko, że wszystko widzieli, nie zdążyli jednak jej zatrzymać. Policja
prowadzi poszukiwania, ale nie przynoszą one rezultatu. Brak ciała, jak i powodów,
dla których świeżo upieczona panna młoda miałaby chcieć zakończyć swój żywot.
Jedyną osobą, która zna przyczynę desperackiego działania kobiety jest jej
najbliższa przyjaciółka Rebecca Thompson. Miesiąc po tej tragedii zdruzgotana
Becky zaczyna otrzymywać tajemnicze wiadomości, w których ktoś podszywa się pod
Evie. A może samobójczyni wcale umarła?
„Nie pozwól, by ktokolwiek mówił ci, ile jesteś warta. Sama musisz to odkryć."
Narracja
w książce prowadzona jest w większości z perspektywy Evie i Becky. Liczne
retrospekcje pozwalają też poznać bliżej obie dziewczyny oraz okoliczności w
jakich narodziła się ich przyjaźń.
Ciekawe
są też inne postacie, związane w jakiś sposób z przebojową i powszechnie
uwielbianą Evie. Jej mąż Richard, który rozpacza po stracie ukochanej, ale
również zachowuje się momentami podejrzanie, matka cierpiąca na chorobę
afektywną dwubiegunową, apodyktyczny, bajecznie bogaty ojciec, znajomi żyjący w
cieniu Becky. Każda z tych osób ma jakąś tajemnicę lub/i mroczną stronę, które
powoli ujawnia autorka.
Polecam
dla osób które lubią raczej lekkie thrillery czy niezbyt skomplikowane, choć ciekawe
zagadki kryminalne. Książka idealna na weekend, czyta się ją bardzo szybko.
Noc,
kiedy umarła.
Jenny
Blackhurst
Wydawnictwo:
Albatros
Ilość
stron: 416
Data
wydania 18 wrzesień 2019
Zagadnienia kryminalne jakoś nie ciekawią mnie ale mój maz uwielbia.
OdpowiedzUsuńPozycja dla mnie, lubię tego typu książki :)
OdpowiedzUsuńsam tytuł mnie już zaciekawił
OdpowiedzUsuńfajnie że szybko się ją czyta
Czytałam już na temat tej książki. Mam na nią chrapkę, mimo że nie należy do mojego ulubionego gatunku
OdpowiedzUsuńlubię takie książki, a sama historia zapowiada się wciągająco
OdpowiedzUsuńna pewno ciekawa książka, ja teraz rzadko czytam niestety
OdpowiedzUsuńTo nie jest ksiażka dla mnie nie lubię horrorów
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu mam tę książkę na oku, jest już na mojej liście do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńPomimo, iż nie przepadam za thrillerami, to zaciekawiłaś mnie tą książką ;)
OdpowiedzUsuńchcę ją przeczytać
OdpowiedzUsuńCiekawa pozycja
OdpowiedzUsuńJuż wiem komu ją polecę. Może sama się nawet skuszę.
OdpowiedzUsuńO proszę. Ksiazka idealna dla mnie. Lubię takie.
OdpowiedzUsuńZnajoma z pracy czyta tę książkę, więc możliwe że wypożyczę :)
OdpowiedzUsuńCzytałam dwa thrillery, ale po tym moja wyobraźnia szalała, więc dam sobie na wstrzymanie ;) Wolę nie przeżywać tego raz jeszcze ;)
OdpowiedzUsuńwpiszę ją na swoją listę... :) dzięki!
OdpowiedzUsuńBardzo Fajna książka zaciekawiłaś mnie :)
OdpowiedzUsuń