poniedziałek, 19 sierpnia 2019

Shuttergirl. C.D. Reiss. Recenzja

„Miasto wychowało mnie w swoich objęciach, doprowadziło do dorosłości, jakby ciągnęło mnie ku niej za włosy, kołysało mnie do snu melodią alarmów samochodowych i szumu autostrady. (…) Nauczyłam się kulić między ulicami, ukrywać, pojawiać w nieoczekiwanych miejscach, szeptem wyjawiać miastu swoje zamiary i stać nieruchomo na tyle długo, by usłyszeć jego podpowiedzi. (…) Słyszę w sobie głos miasta, który mówi mi, dokąd mam jechać. Powinna napadać na banki lub zostać taksówkarką. Powinnam być gliną lub ratowniczką. (…) Jednak Los Angeles nigdy nie miało wobec mnie takich planów. Jestem paparazzim.”


W miniony weekend przeczytałam "Shuttergirl" C.D. Reiss – bestsellerowej autorki „New York Timesa”, „USA Today” i Amazona, która dzięki swym emocjonalnym, pikantnym powieściom otrzymała przydomek „Bezwstydnego Szekspira”.
Nie spodziewałam się, że ta książka tak mnie wciągnie.
Akcja jest bardzo dynamiczna i ciekawa. Oj dużo się tu dzieje.

Powieść jest wielowymiarowa. Ukazuje świat celebrytów i tych, którzy na nich polują z aparatami, przedstawia też skomplikowane relacje rodzinne oraz problemy z jakimi zmagają się rodziny zastępcze. Autorka trafnie opisuje również reakcje między młodymi ludźmi, gdzie telefony, social media i określony wizerunek na publikowanych zdjęciach, mają duże znaczenie, a przy tym serwuje nam naprawdę intrygującą, niebanalną historię miłosną.


O Laine Cartwright w świecie celebrytów mówi się Shuttergirl. W dzieciństwie przeszła wiele, dorastała w 12 dzielnicach pod opieką wielu rodzin zastępczych, nie ukończyła liceum i wychowywała się właściwie na ulicy. Jednak odbiła się od dna i chwyciła los w swoje ręce. Obecnie jest jedną z najbardziej rozchwytywanych paparazzi. Ma swoje kanały i informatorów w niemal każdym miejscu, gdzie mogą pojawić się ci, o których zwykli ludzie chcą wiedzieć jak najwięcej. Często wyprzedza innych kolegów z branży, a jej fotki idealnie łapią „ten moment”, za który potem dostaje niemałe pieniądze.
Razem z przybranym bratem stanowią niezwykle skuteczny duet. Wzbudzają różne emocje, w tym również gniew, tych, których przyłapali na robieniu czegoś, co chcieli ukryć.

Laine z pozoru może wydawać się zimną, opanowaną, skoncentrowaną na wykonaniu zadania, zdystansowaną do świata oraz pozbawioną uczuć osobą. Ale prawda jest zupełnie inna.
W życiu stara się postępować zawsze uczciwie, choć z boku ktoś jej działanie, mógłby ocenić w inny sposób. A gdy przed jej obiektywem staje znany aktor Michael Greydon, z którym kiedyś łączyło ją coś wyjątkowego, w głowie pojawia się od razu mnóstwo emocji.
Obecnie stoją po dwóch stronach barykady, a ich światy łączy przepaść, czy może być jednak inaczej?


Świetna, wciągająca historia, która została opowiedziana z perspektywy Laine oraz Michaela. To powieść idealna na urlop albo weekend, można się przy niej odstresować i oderwać od szarej codzienności.


Shuttergirl
C.D. Reiss
Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece
Ilość stron: 403
Data wydania: 24 lipca 2019

17 komentarzy:

  1. Chetnie siegne po ta ksiazke w jesienny wieczor przy lampce winka i goracej herbatki <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Chętnie przeczytam, lubię takie książki :)

    OdpowiedzUsuń
  3. mnie samej przydałby się taki idealny weekend, teraz mam dużo pracy i rzadko czytam

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawa pozycja, choć ja akurat zazwyczaj sięgam po nieco inną tematykę itp. to tutaj mnie trochę zainteresowałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Książka, po którą koniecznie muszę sięgnąć. Zapowiada się naprawdę świetnie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Książka brzmi kusząco. Może i ja sie na nią skuszę

    OdpowiedzUsuń
  7. Wróciłam z urlopu i zastałam tę książkę w domu - tak więc niebawem wezmę się za jej czytanie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Wzbudziłaś we mnie ciekawość tą książką, zastanawiam się jakie są losy tej dwójki

    OdpowiedzUsuń
  9. Lubię wielowątkowe powieści :)

    OdpowiedzUsuń
  10. faktycznie po fabule widać że książka idealna na urlop

    OdpowiedzUsuń
  11. Już samo określenie dynamiczna i ciekawa bardzo mnie zachęciło. :D

    OdpowiedzUsuń
  12. I co człowiek nadrobi nieco czytelniczych zaległości, to mu polecają książkę, którą z miejsca ma ochotę wpisać na swoją listę :D

    OdpowiedzUsuń
  13. tej książki jeszcze nie znam, ale llubię autorke :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo ciekawa powieść i myślę, że wciągnęłaby mnie przynajmniej na jeden wieczór.

    OdpowiedzUsuń
  15. Zapowiada sie naprawde bardzo wciagajaca :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz i Waszą obecność u mnie :)