sobota, 3 sierpnia 2019

Drwal. Miłość, która narodziła się z natury. K.N. Haner

„Życie jest zbyt krótkie, by bać się zmian i podejmowania decyzji. Zawsze przecież można zmienić zdanie.”


"Drwal" to lekka, ale bardzo ciekawa książka, idealna na urlop czy wolny weekend. Mamy tu szybką akcję, dramatyczne wydarzenia, tajemnicę i intrygujący, gorący romans. Nie ma miejsca na nudę. Powieść czyta się błyskawicznie. Książka bardzo wciąga i kiedy się już ją zacznie, to chce się poznać całą tę historię do końca.
Nie jest to jakaś bardzo ambitna książka, ale w jej towarzystwie można naprawdę przyjemnie spędzić czas i się odstresować.


Młoda, początkująca dziennikarka, będąca się w trudnym życiowym momencie, przyjeżdża z Nowego Yorku do oddanego od cywilizacji, znajdującego się pośrodku lasu, drewnianego domu, w którym mieszka Jason Parker. To zdolny, zdobywający coraz większą popularność artysta, który zraniony wydarzeniami z przeszłości, kilka lat temu porzucił wygodne życie w Cleveland, by w swoim azylu z dala od ludzi, tworzyć niesamowite rzeźby. W swoich pracach wyraża emocje, których nie do końca rozumie. Konsekwentnie odmawia też kontaktów z mediami, jednak Samantha Crow koniecznie chce z nim przeprowadzić wywiad. To dla niej wręcz sprawa życia i śmierci.
Dlaczego jej tak bardzo na tym zależy? Jakie tajemnice skrywają bohaterowie?

Narracja jest prowadzona z perspektywy mężczyzny, czyli tytułowego drwala, co jest bardzo ciekawym zabiegiem, można bowiem poznać wydarzenia z męskiego punktu widzenia. Momentami jednak przebijała się w nim kobieca natura autorki. Miałam wrażenie, że pewne zachowania, myśli nie do końca pasują do bohatera, ale może są i tacy mężczyźni? ;) :) 

W książce znajdziemy kilka ciekawych przemyśleń, tzw. złotych myśli, trafnych cytatów, które skłaniają do zastanowienia i warte są zapisania.
"Bo każdy przyjaciel jest jak łuna światła w spowitym ciemnością korytarzu. Na końcu tego korytarza są drzwi. Jeśli nie mamy siły do nich dotrzeć i ich otworzyć to pomoże nam w tym dłoń kogoś, kto naprawdę nas kocha. I opuścimy strefę mroku. Nie będziemy już sami. Nie ma lepszej nagrody od czyjejś obecności, bo najlepsze, co możemy komuś podarować, to nasz czas. "
Jeśli szukacie lekkiej książki na odstresowanie się, dzięki której będziecie mogli oderwać się od szalej codzienności, to polecam.

17 komentarzy:

  1. Gdzieś już czytałam o tej książce, jedt naprawdę interesująca. Z chęcią ogladnelabym film na jej podstawie

    OdpowiedzUsuń
  2. sama marzę o takim domku pośrodku lasu w głuszy, tak książka jest bardzo popularna, na pewno po nią sięgnę

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyznam, że zaciekawiłaś mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. O taka odstresowująca książka na weekend, to coś dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. faktycznie, książka idealna na wakacje

    OdpowiedzUsuń
  6. ta ksiązka jest na mojej liści, dość dużo już o niej czytałam

    OdpowiedzUsuń
  7. Czytałam tą ksiażkę, jest rewelacyjna

    OdpowiedzUsuń
  8. Ta ksiązka jest zupełnie inna jak wszystkie które do tej pory napisała Kasia. Mimo wszystko bardzo spodobała mi się ta historia i miło mi się ją czytało.

    OdpowiedzUsuń
  9. Juz czytalam jej recenzje i niestety nie jest to ksiazka dla mnie, znowu... ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Po taka książkę na pewno wcześniej czy później sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Dawno już nie słyszałam o tej książce ;) Dalej mam ją w planach czytelniczych na rok...jakbędęmiałaczastoprzeczytam :P

    OdpowiedzUsuń
  12. Niestety obawiam się że to nie jest typ książki które by mi się spodobał

    OdpowiedzUsuń
  13. Widzę, że to książka idealna na urlopowy czas :) Z chęcią kiedyś po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Myślę że fajny pomysł aby narrację oddać mężczyźnie w tej książce, jest to coś innego

    OdpowiedzUsuń
  15. uwielbiam książki Kasi! Ta była świetna... miałam przyjemność czytać jeszcze przed premierą :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo lubię książki tej autorki, więc z pewnością sięgnę po tę pozycję :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz i Waszą obecność u mnie :)