„(…)
tylko nudni ludzie pozwalają, by prawda stanęła na drodze dobrej opowieści.”
„Córka
zegarmistrza” to najnowsza powieść australijskiej pisarki Kate Morton, która
podbiła serca czytelniczek na całym świecie.
Tym
razem autorka opowiada historię o skrywanym sekrecie, okrutnym morderstwie,
zuchwałej kradzieży, sztuce, miłości i stracie.
Ojciec
wołał na nią Birdie, mawiał, że jest jego małym ptaszkiem.
Dla wszystkich była
jego dzieckiem, córką zegarmistrza.
Edward nazywał ją swoją muzą,
przeznaczeniem.
Ludzie pamiętają ją jako złodziejkę, oszustkę, tę, która miała
się za lepszą od innych i nie była niewiniątkiem.
Nikt
już nie pamięta jej prawdziwego imienia. I nikt nie wie, co naprawdę stało się
tamtego lata.
Latem
1862 roku grupa młodych artystów, którym przewodził utalentowany i pełen pasji
Edward Radcliffe, przybyła do Birchwood Manor w malowniczym Oxfordshire.
Planowali spędzić miesiąc na łonie natury, szukając inspiracji. Ale ich pobyt
na prowincji właśnie dobiega końca: jedna z uczestniczek wyprawy została
zastrzelona, druga zniknęła – podobnie jak pewna bezcenna pamiątka rodowa – a
życie Edwarda Radcliffe’a legło w gruzach.
Ponad
150 lat później Elodie Winslow, młoda archiwistka z Londynu, odnajduje skórzaną
torbę, a w niej dwa pozornie niezwiązane ze sobą przedmioty: zdjęcie w kolorze
sepii, przedstawiające zniewalająco piękną kobietę w wiktoriańskim stroju, i
szkicownik artysty z rysunkiem domu z dwuspadowym dachem, stojącego w zakolu
rzeki.
Kobieta
patrząc na rysunek, ma wrażenie, że już gdzieś widziała ten dom. Przypomina sobie,
że jej matka, wybitna wiolonczelistka, która zmarła tragicznie gdzie Elodie
miała 6 lat, opowiadała jej pewną historię na dobranoc. W bajce tej pojawiał
się właśnie ten dom stojący pośrodku lasu, otoczony wijącą się rzeką. Elodie
widziała go w wyobraźni, a teraz ma go dokładnie przed sobą na tajemniczym
rysunku sprzed lat.
Czy Elodie
uda się rozwiązać tę zagadkę?
Niezwykle
klimatyczna, niepokojąca, tajemnicza, misternie skonstruowana i
dopracowana historia, gdzie przeszłość miesza się z teraźniejszością.
Bardzo polecam.
Córka
zegarmistrza
Kate
Morton
Wydawnictwo:
Albatros
Ilość
stron: 544
Data
premiery: 13 marca 2019
bardzo zaciekawiłaś mnie fabułą, a i okładka kusi żeby sięgnąć po tę książkę
OdpowiedzUsuńta okładka wygląda bajecznie, bardzo instagramowa. super, że jest gruba bo z dobrymi opowieściami trudno się rozstać
OdpowiedzUsuńMyślę, że byłabym zadowolona po lekturze tej książki.
OdpowiedzUsuńWciągnęłaś mnie tym streszczeniem, chętnie bym przeczytała tę książkę
OdpowiedzUsuńSzukalam wlasnie czegos takiego, zachecilas mnie do przeczytania! Ostatnio czytam tylko ksiazki ¨branzowe¨, wiec przydalaby sie jakas ciekawa historia do przeczytania.
OdpowiedzUsuńOj wciagnelas mnie ta opowiescia, lubie takie rodzinne tajemnice :)
OdpowiedzUsuńświetne streszczenie, nabrałam ochoty na jej przeczytanie :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie i ciekawie napisany post. Zacheca do przeczytania tej książki
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie zagadkowe książki. Chętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńMoja mama bardzo lubi takie powieści, chętnie sprawie jej taki prezent 😘
OdpowiedzUsuńJuż sama okładka tej książki zachęca do jej przeczytania. Nie słyszałam o niej wcześniej, ale czuję się zaintrygowana ;)
OdpowiedzUsuńmoże być ciekawa , chętnie bym przeczytała :D
OdpowiedzUsuńco tam książką, zdjęcia cudowne!!! a to jest monstera?
OdpowiedzUsuńTak monstera. Mam w sumie dwie. Rosną jak szalone. :)
UsuńMam w planach :D Tylko brak czasu nie pozwala na przeczytanie ;) Ale kubeczek też jest cudowny ;) Skąd jest?
OdpowiedzUsuńZ Rossmanna, kupiony niedawno. Były jeszcze z konikami morskimi. :)
Usuńmam tę ksiązkę juz zamowioną!
OdpowiedzUsuń