Wraz
z nadejściem wiosny, budzi się nasza chęć do zmian. Warto wykorzystać ten czas
i zrobić w domu porządki, przemeblowanie lub drobne naprawy, które często odkładaliśmy
od miesięcy.
Oto 5
moich wiosennych propozycji, które sprawią, że w naszym domu powieje świeżością , a i nasze samopoczucie od razu się poprawi.
Ciekawa jestem co Wy dorzucilibyście jeszcze do tej listy. :)
Ciekawa jestem co Wy dorzucilibyście jeszcze do tej listy. :)
1. Czyste okna i nowe zasłony.
Gdy
wiosenne słońce przyświeci w nasze okna, od razu obnaża wszystko to, co
pozostawiła na nich zima… Czyste i lśniące okna są ozdobą każdego domu. Warto
tylko pamiętać, by raczej nie myć ich w słoneczne i ciepłe dni, choć wydaje się,
że wtedy jest idealna okazja. Jednak pod wpływem słońca użyte płyny szybciej
parują i można nie zdążyć wytrzeć okna na sucho – wówczas powstają brzydkie
i trudne do usunięcia smugi. W pierwszej kolejności myjemy framugi, następnie
ramy okna, potem szyby, na końcu parapet. Do mycia można użyć jednego z
popularnych płynów albo postawić na bardziej ekologiczne, domowe, wcale nie
gorsze sposoby. Możemy wykonać roztwór soku z cytryny lub octu czy też
gliceryny i wody albo użyć wilgotnej ściereczki z mikrofibry.
Nowe
zasłony w oknach od razu dodają świeżości każdemu wnętrzu. Na wiosnę najlepsze
będą lekkie, zwiewne, kolorowe, w kwiatowe wzory albo w jednym,
jasnym odcieniu.
Dodatkowo
możemy się pokusić, na przykład na święta Wielkanocne, o ozdoby na
oknach w postaci naklejek czy wycinanek.
2. Rośliny w każdym pomieszczeniu + zielony balkon.
Rośliny
upiększają nasze mieszkanie i wpływają na poprawę dobrego samopoczucia. Możemy
postawić na typowo wiosenne kwiaty – żonkile, tulipany lub hiacynty. Ciekawie prezentują
się też, bardzo popularne ostatnio, mini ogrody w szklanym naczyniu. Dodatkowo w
kuchni można urządzić kącik ze świeżymi ziołami.
Warto
też wykorzystać przestrzeń na balkonie i tam urządzić naszą mini oazę, gdzie
będziemy odpoczywać po ciężkim dniu w otoczeniu roślin. Zielony balkon to
fantastyczna ozdoba oraz w pewnym sensie wizytówka naszego domu.
3. Naprawiamy usterki.
Po
okresie zimowym na naszym domu czy ogrodzeniu mogą pojawić się niewielkie
usterki oraz rozmaite uszkodzenia np. na ścianach, schodach, dachu, rynnie czy
balustradzie. Do powierzchni chłonnych i porowatych warto kupić emulsje
gruntujące, które w połączeniu z zaprawami klejowymi świetnie zabezpieczają przed
pękaniem. Natomiast na elementy drewniane możemy zastosować impregnaty. Spory wybór
tego typu produktów znajdziemy na stronie https://www.stukpuk.pl/budowa-i-remont/chemia-budowlana/grunty-i-impregnaty.
Wszelkimi
usterkami warto się szybko zająć, nie tylko ze względów estetycznych. Takie z pozoru
małe defekty z reguły bardzo szybko prowadzą do poważnych uszkodzeń, co może
wiązać się z większymi kosztami oraz pracą i być może bez pomocy fachowców się
już wówczas nie obejdzie.
4. Rewolucja w szafie i ogarnięcie rzeczy z innych domowych stref.
Wiosna
to doskonały czas na porządki w szafie i segregację ubrań swoich oraz dzieci, a także innych rzeczy, znajdujących się w naszym mieszkaniu.
Czy na pewno wszystkich potrzebujemy?
Zazwyczaj mamy za dużo rzeczy, mnie również daleko jest do minimalizmu, jednak staram się ograniczać niepotrzebne zakupy oraz pozbywać się tych ubrań czy przedmiotów, których tak naprawdę nie używamy. W ogarnięciu tego chaosu
z pewnością mogą pomóc też wszelakie koszyki, pojemniki i organizery.
5. Koce, poszewki i narzuty.
Dzięki
tym dodatkom bardzo łatwo możemy zmienić wystrój każdego wnętrza, nie wydając
zbyt dużo pieniędzy. Kolorowe, wiosenne poszewki oraz narzuta w jasnych barwach
na sofie w salonie od razu sprawią, że pomieszczenie nabierze świeżości i
nowej energii. Odpowiednio dobrane dodatki pozwalają tchnąć w każde wnętrze
indywidualny charakter oraz niepowtarzalny nastrój, zgodny z dana porą roku i upodobaniami
jego mieszkańców.
Ojj czeka mnie dużo roboty na wiosnę :)
OdpowiedzUsuńŚwietne zestawienie
OdpowiedzUsuńJa jestem już po wstępnej rewolucji w szafie, ale jeszcze nie wszystko ogarnięte
nowe poszewki i zasłony to bardzo dobry pomysł. niedawno umyłam okna ale teraz na pewno będę to robić jeszcze częściej aby wpuścić życie do domu
OdpowiedzUsuńJa zmieniam dekoracje i wprowadzam lzejsze kolory do wnetrza nie zapominam o zywych kwiatach ;)
OdpowiedzUsuńNienawidzę wieszać firan, zasłonek i myć okien, bo zawsze później pada deszcz i moja praca na nic :D Z kolei rewolucje w szafie uwielbiam. Nagle odkrywam, ile niepotrzebnych rzeczy tam się kumuluje i jest mi potem zwyczajnie lżej :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to najgorsze jest mycie okien. Ale post jest trafny na wiosenne porządki
OdpowiedzUsuńja nie lubię za dużo dodatków w domu, bo to wszystko się kurzy i ktos to musi sprzątać (znaczy ja :D ). marzę o roślinach, ale nie mam ręki do kwiatów, więc boje się, że szybko mi te kwiaty zdechły - balkonu też nie mam . okna myję co tydzień i ogólnie co tydzień robię większe porządki jak mycie lodówki, w szafkach , piekarnik i takie tam . póki co jeszcze aż tak wiosny nie czuję pomimo, że wczoraj u mnie było 18 stopni, ale wiem , że jeszcze będzie załamanie pogody. :(
OdpowiedzUsuńu mnie zdecydowanie wiosnę czuć jak mogę okna pootwierać i cieszyć się świeżym powietrzem w domu :) + uwielbiam prać pościel i wieczorem kłaść się w takiej pięknie pachnącej i zimnej pościeli, niestety zimą nie mam takiej możliwości , bo musiałabym mieć chyba pralko-suszarkę. ;D
Uwielbiam robić wiosenne porządki w domu . Wymiana firanek to sama przyjemność. Natomiast mąż musi się zająć remontem balkonu .
OdpowiedzUsuńOkna i zasłony, to cos co muszę zrobic w tym tygodniu :D
OdpowiedzUsuńwiosenne porządki już za mną, mam kilka drobnych napraw i muszę w końcu zagonić męża do pracy :P Została mi jeszcze aranżacja tarasu ale czekam na cieplejsze dni
OdpowiedzUsuńJa powoli dzialam :)
OdpowiedzUsuńU mnie ta lista jak najbardziej obowiazuje. Dodatkowo pranie dywanów
OdpowiedzUsuńjuż prawie wszystko zrobione :D
OdpowiedzUsuńOhh :) wlasnie mi przypomnialas ze tez musze zabrac sie za okna w domu brrr
OdpowiedzUsuńlista na czasie ;) mnie czeka dalszy remont, który zaczęliśmy w zeszłym roku - dlatego porządne porządki muszą poczekać ;)
OdpowiedzUsuńU mnie to wszystko jest na porządku dziennym, nie tylko na wiosnę :)
OdpowiedzUsuńJa też realizuję każdy punkt z Twojej listy :) Wiosenne porządki mam już za sobą i muszę jeszcze dokupić kilka dodatków ;)
OdpowiedzUsuńU mnie z kwiatkami ciężko, bo koty je jedzą ;) Stąd też mój pokój jest bez zieleni ;)
OdpowiedzUsuńRewolucjew szafie mam zamiar dzisiaj zrobić, bo już się przybieram od kilku tygodni. Przypomniałaś mi hehe
OdpowiedzUsuńmuszę się jutro zabrać za mycie okien. koniecznie!
OdpowiedzUsuńCzyste okna i pachnące firanki do tego świeże tulipany na stole, wtedy wiem że jest już wiosna :)
OdpowiedzUsuńNa wiosnę aż miło zaczynać porządki, pogoda do tego zachęca i jak tylko ma się czas to człowiek się sam do tego garnie. To najlepszy czas.
OdpowiedzUsuń