„Wojny
się kończą, a sztuka pozostaje. (…) Zawsze znajdzie się ktoś gotowy poświęcić
nawet życie, aby uratować piękno wielkiego dzieła sztuki.”
Akcja
książki „Sześć dni w grudniu” rozgrywa się w Barcelonie za rządów Franco w
grudniu 1949 roku i skupia się wokół rozwiązywania intrygującej zagadki
detektywistycznej.
To
już piąty tom serii o inspektorze Miquelu Mascarrellim. Niestety nie czytałam
poprzednich części, ale już wiem, że muszę po nie sięgnąć. Ta książka
skutecznie mnie do tego przekonała. To naprawdę świetnie napisana historia i bardzo
wciągająca.
Do
Miquela, emerytowanego inspektora policji, przychodzi złodziejaszek Augusti
Ponc o ksywie Lenin, którego 15 lat temu wsadził za kratki, a potem w wyniku
zmian politycznych, dzielił z nim celę. Lenin ukradł teczkę, myśląc, iż na niej
zarobi, a teraz tajemniczy ludzie go ścigają, chcąc ją odzyskać. Prosi więc
inspektora o pomoc. Ten początkowo nie chciał się zgodzić. Obecnie bowiem u
boku niedawno poślubionej żony, wiedzie dość spokojne życie. Nie chce znów
angażować się w niebezpieczne spawy i unika kłopotów.
Jednak
zawartość teczki go zszokowała. Teraz już nie ma odwrotu.
Okazuje
się, że teczkę przywiózł do Barcelony pewien Anglik, należący do Monuments Men,
grupy zajmującej się odzyskiwaniem dzieł sztuki zrabowanych przez Niemców w
czasie wojny. Podążał on śladem nazistowskiego dygnitarza, który
najprawdopodobniej ukrywa się w Barcelonie wraz z 17 cennymi obrazami. Ktoś
jednak zabija Anglika, pozorując jego samobójstwo.
W skradzionej teczce
znajduje się też katalog, w którym Hitler zbierał zdjęcia obrazów oraz dokument
zawierający nazwisko słynnego fałszerza.
Inspektor
i Lenin, wplątują się w ogromną aferę, w której uczestniczą wysoko postawione
osoby...
Sensacja,
intrygująca akcja, ciekawe wątki historyczne, szczypta humoru i niebanalne
postacie. Do tego niepowtarzalny klimat powojennej frankistowskiej Barcelony,
gdzie, mimo wojskowej dyktatury i nieco ponurego klimatu miasta, ludzie starają
się ułożyć sobie życie na nowo.
Zdecydowanie polecam.
Sześć
dni w grudniu
Jordi
Sierra I Fabra
Wydawnictwo:
Albatros
Liczba
stron: 352
Data
wydania: 22 styczeń 2019
Zazwyczaj jeśli jakieś książki należą do serii - staram się czytać od pierwszej części ( nawet jeśli fabułą nie łączą się ze sobą ).
OdpowiedzUsuńBardzo zachęciłaś tą recenzją, ale zniechęca mnie historyczny wątek :)
OdpowiedzUsuńIntryga delikatna, oplatana przez wyraziste portrety postaci, ciekawe motywy przestępców, a przy tym wzbogacona dobrym humorem i cierpkim smakiem katalońskiej historii. :)
OdpowiedzUsuńJuz wpisuje na liste, jeszcze nie wiem kiedy uda mi sie ja dorwac ale jak tylko zaplanuje podroz do PL to zamowie ksiazki :D
OdpowiedzUsuńJak najbardziej w moim guście! Niestety mam cały stos książek do przeczytania, więc wątpię, że sięgnę po tę pozycję ale na pewno jeżeli kiedyś będę miała okazję ją kupić to dorzucę do sterty, haha.
OdpowiedzUsuńKsiążka w moim klimacie :) wpisuje na listę do przeczytania.
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się okładka książki, jednak nie wiem, czy fabuła zaciekawi mnie na tyle, abym dobrnęła do końca.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawą propozycje tutaj popkazujesz
OdpowiedzUsuńCiakawy wpis. Książka interesująca Super. Bardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę serię! Ten tom jeszcze przede mną, ale na pewno nadrobię. :)
OdpowiedzUsuńTo chyba raczej nie moje klimaty 😀
OdpowiedzUsuńEmilia wawrzonkowska
Na pewno polecę tę książkę mojemu Dziadziowi, bo to zdecydowanie jego klimaty ;)
OdpowiedzUsuńjuż sama Twoja zapowiedź bardzo mnie zaciekawiła, książka zapowiada się niezwykle interesująco
OdpowiedzUsuńksiążka ma taką mroczną okładkę, albo mi tylko tak się kojarzy
OdpowiedzUsuńWiesz co, nie znam tych książek, póki co kręcą mnie romansidła i babskie opowieści ;)
OdpowiedzUsuńTakie sensacyjne i wciągające książki lubię. Muszę ją poznać.
OdpowiedzUsuńlubię takie książki, okładka ciekawa. niestety pozycji nie znam.
OdpowiedzUsuńmimo, że nie przepadam za powojennymi klimatami, to chyba chętnie bym ją przeczytała :)
OdpowiedzUsuńzawsze lepiej zacząć czytać od pierwszego tomu, lubię książki detektywistyczne osadzone w historii
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zdjęcie ci wyszło :)
OdpowiedzUsuńLubię takie książki bazujące na historii, więc pewnie by mnie ta zainteresowała :)
OdpowiedzUsuńIntrygująca fabuła :)
OdpowiedzUsuńbędę musiała zacząć od pierwszego tomu :) dzięki za polecenie!
OdpowiedzUsuńMusiałabym przeczytać poprzednie 4 tomy żeby wiedzieć czy historia mi się spodoba. Będę miała na uwadze.
OdpowiedzUsuńWidzę, że podobnie jak ja, uwielbiasz czytać książki!
OdpowiedzUsuńBardzo fajna i zachęcajaca do przeczytania książki okładka.
OdpowiedzUsuń