środa, 27 lutego 2019

Opowieści o życzliwości. Nowe przygody Kubusie i przyjaciół ze Stuwiekowego Lasu

Książki o Kubusiu Puchatku A.A. Milne należą do klasyki literatury dziecięcej.
Uwielbiają je zarówno młodsi, jak i starsi czytelnicy. Dla wielu jest to najukochańsza bajka z dzieciństwa, do której wracają przez całe życie.

Kubuś, Tygrysek, Prosiaczek czy Kłapouchy z jednak strony śmieszą i bawią swoim, trochę naiwnym postrzeganiem rzeczywistości czy też specyficznym podejściem do życia, a z drugiej uczą miłości i bezwarunkowej przyjaźni oraz radości z małych rzeczy.
Bohaterowie pokazują, że choć każdy jest inny i może mieć odmienne spojrzenie na daną sprawę, to nie przeszkadza to w niczym, by się ze sobą zaprzyjaźnić.

Wydawnictwo Egmont wydało ostatnio dwie zupełnie nowe opowieści o Kubusiu oraz jego przyjaciołach ze Stuwiekowego Lasu, utrzymane w klimacie oryginalnych książek.


W książce „Kubuś i kaczątko” przyjaciele ze Stuwiekowego Lasu nieoczekiwanie znajdują malutkie, puchate kaczątko. Zanim odszukają jego mamę, okażą Maluchowi wiele życzliwości i spędzą z nim miło czas. Historia ukazuje siłę przyjaźni, niezwykłą moc małych gestów oraz bezinteresowną pomoc.


"Kubusiowa lekcja życzliwości" opowiada o grze, którą pewnego dnia wymyślił Kubuś. Gra w życzliwość jest bardzo prosta, ale przynosi ogromną radość zarówno osobie, której pomożemy, jak i temu, kto zrobi dobry uczynek.
Do gry dołączyli też inni mieszkańcy lasu, a po kilku dniach zebrali się wszyscy i opowiadali co dobrego zrobili w ostatnim czasie.

Książka zachęca nie tylko do okazywania życzliwości innym, ale również do dzielenia się swoimi doświadczeniami pod tym względem. Dobrych uczynków nie powinniśmy się wstydzić, ale głośno o nich mówić. W ten sposób możemy zachęcić innych, by również zaczęli pomagać bliźnim. Niestety w naszym społeczeństwie istnieje dziwne przeświadczenie, by nie chwalić się tym, że wspomagamy innych. Natomiast akceptowane jest chwalenie się dobrami materialnymi czy nawet negatywnymi uczynkami, natomiast, gdy ktoś wspomni o swojej działalności charytatywnej, często spotyka się ze stwierdzeniem, by zachował to dla siebie.

Na końcu książki znajduje się też zabawna, ale bardzo pozytywna mruczanka-przypominajka, pokazująca, jak wiele zyskujemy, robiąc dobre uczynki.


Polecam obie książki z serii Opowieści o życzliwości są idealne do czytania przed snem. To piękne, wesołe i wartościowe historie, a kolorowe ilustracje, przedstawiające przyjaciół ze Stuwiekowego Lasu dodatkowo podnoszą atrakcyjność tych książek.

19 komentarzy:

  1. O mam Kubusia synka rozrabiake to coś dla niego.

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja córka uwielbiala Kubusia Puchatka. Książki jak i bajki.

    OdpowiedzUsuń
  3. jak byłam mała często oglądałam kubusia puchatka :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale piękne rysunki mają te książeczki. Moje dziewczynki uwielbiają Kubusia.

    OdpowiedzUsuń
  5. do tej pory kocham kubusia, to moja ulubiona bajka :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przygody Kubusia zawsze na czasie. Lubiłam go ja, lubią go i moje dzieci :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Malutka nieścisłość - las jest Stumilowy (w oryginale chyba Stuakrowy), jego nazwa pochodzi od wielkości, a nie od wieku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, jednak w tych książkach występuje nazwa Stuwiekowy Las. Wynika to z praw autorskich dotyczących nazwy Stumilowy Las, podobnie jak i pełnej nazwy Kubuś Puchatek tutaj nie ma. Te określenia są zastrzeżone.

      Usuń
  8. Nie no, Kubuś to pozycja obowiązkowa dla każdego dziecka, bez dwóch zdań :)

    OdpowiedzUsuń
  9. moja córka uwielbia książki o Kubusiu, muszę ich poszukać, na pewno ucieszy się z nowych książeczek do czytania

    OdpowiedzUsuń
  10. U mnie w domu na razie nie ma ani jednej książki o Kubusiu Puchatku. Chyba pora to nadrobić

    OdpowiedzUsuń
  11. Wszystko co z Kubusiem związane w moim domu jest pożądane ;) nawet się zrymowało :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Kubus Puchatek to zawsze dobry wybor na czytanie dzieciom przed snem :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Kubuś Puchatek, to jedna z moich ulubionych postaci z dzieciństwa! :) Za każdym razem, kiedy go widzę, na mojej twarzy pojawia się uśmiech ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. śliczne te książeczki ! sama chętnie bym przygarnęła takie do biblioteczki mojej córki ! no i kto nie uwielbia Kubusia Puchatka ? :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Kiedy moja córcia była mała uwielbiała Kubusia, nawet miała maskotkę ;) pięknie wydana książeczka, może być również wspaniałym prezentem :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Kubuś Puchatek to zdecydowanie bajka mojego dzieciństwa

    OdpowiedzUsuń
  17. Uwielbiam Kubusia! a chyba nie czytałam wieki!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz i Waszą obecność u mnie :)