"Wierzę,
że są gry, w których się przegrywa przez samo to, że się do nich przystąpiło.
(...)
O
ile patrząc na świat, mogę sobie łatwo wyobrazić, że ktoś nie wierzy w Boga, to
czy uważnie obserwując to, co się na nim dzieje, można wątpić w istnienie
diabła?"
To
była prawdziwa petarda!
Niezwykle
ciekawe badania naukowe, przeplatane z tajemniczymi legendami,
pradawnymi wierzeniami, starożytną magią i okrutnymi zbrodniami. Fikcja
literacka i fakty.
Thriller "Denar dla szczurołapa" mocno trzyma w napięciu.
Czytając czasem przeszył mnie dreszcz strachu. Książka wciąga niesamowicie i
jest świetnie napisana.
Trochę
w stylu powieści "444" oraz "Miejsce i imię" Macieja Siembiedy oraz "Kodu da Vinci" Dana Browna.
Orientalista
i awanturnik, Gabor Horthy, trafia podczas badań na zagadkowe prace
XIX-wiecznego teologa, Augusta Erdmanna. Tuż przed śmiercią prof. Erdmann skupił
się na legendzie o szczurołapie z Hameln. Ów muzyk, oszukany przez mieszkańców,
miał w XIII wieku wyprowadzić z miasta wszystkie dzieci, które następnie
przepadły bez wieści.
Mogłoby
się zdawać, że to zwykłe, dawne bajanie – legenda, jakich wiele – jednak ta opowieść
zainteresowała Erdmanna, a za nim Horthy’ego, kiedy okazało się, że postać
flecisty pojawia się na kartach historii regularnie. Od setek lat, w rożnych
częściach świata, jego pojawienie przynosi ze sobą zawsze klątwy i niezwykłe
zjawiska. A także plagę szczurów…
Idąc
tym śladem, wiedziony silnym przeczuciem, Horthy podejmuje się wyjaśnienia
zagadki szczurołapa. Zagląda do przepastnych archiwów w urokliwej Tybindze i
rozgorączkowanej Jerozolimie, na wciąż wrzącym Bliskim Wschodzie szuka
odpowiedzi w barwnym środowisku specjalistów od demonologii i historii Orientu.
W chłodnym i deszczowym Oksfordzie, gdzie mieszkał Erdmann i jego uczniowie,
odnajduje coś więcej niż tylko zagadki przeszłości.
Nie
wie, że z czasem staje się bezwolnym narzędziem potężnej organizacji, a jego
poszukiwania posłużyć mają zupełnie innym celom. Bowiem za szczurołapem czają
się siły potężniejsze i mroczniejsze, niż Horthy może sobie wyobrazić.
„Na chwilę odłożył książkę. „Czemu to wciąż do mnie powraca”. Był przekonany, że nie są to jego wspomnienia. Nie wierzył w reinkarnację, a pamięcią pokoleniową nie sposób byłoby wytłumaczyć tak wyraźnych obrazów i słów.”
Postacie
są genialnie nakreślone – wielowymiarowe, intrygujące, bardzo ciekawe. Nic tu
nie jest czarno-białe. Fabuła zaskakuje, wciąga, skłania do refleksji oraz zachęca
do poszukiwania dalszych informacji na tematy poruszone w tej książce.
Akcja dzieje
się w znacznej części w środowisku uniwersyteckim – naukowcy, badacze,
bibliofile, muzea i zakurzone księgi. Trzeba nie lada talentu, aby sprawić, by
w książce nie powiało nudą. A tu świeże, intrygujące spojrzenie na
wiele spraw mocno zaskakuje.
Dodatkowo autorowi udało się stworzyć naprawdę genialny,
lekko mroczny, wywołujący gęsią skórkę klimat.
Książkę
polecam wszystkim tym, którzy lubią intrygujące historyczne zagadki, thrillery,
powieści sensacyjne z odrobiną horroru i wplecionym w fabułę,
nieprzytłaczającym całości, romansem.
Autor
- Aleksander R. Michalak - od kilkunastu lat zajmuje się badaniami nad historią i
religią Bliskiego Wschodu, jest min. wykładowcą religioznawstwa i stypendystą
kilku zagranicznych uczelni. Jest doktorem historii Uniwersytetu
Gdańskiego oraz religii i teologii Trinity College w Dublinie. Posługuje się kilkoma językami nie
zaprzestając nauki kolejnych.
"Denar
dla szczurołapa" to niezwykle udany debiut. Czekam zatem na więcej,
szczególnie, że zakończenie tej książki, daje podstawę, by sądzić, iż
przewidziany jest dalszy ciąg tej historii.
Denar
dla szczurołapa.
Aleksander
R. Michalak
Wydawnictwo:
Replika
Liczba
stron: 432
Rok
wydania: 2018
Intrygująca fabuła! Myślę, ż książkę przyczytalibyśmy razem z mężem!
OdpowiedzUsuńkocham książki Dana Browna więc ta pewni by mi się spodobała skoro porównujesz ją z Kodem :)
OdpowiedzUsuńCiekawa ksiazka.. Ale nie lubię czytać thriller...
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa ksiazka i nieznany mi autor, chetnie ja przeczytam :D
OdpowiedzUsuńJuż od jakiegoś czasu się na nią czaję;-) Zachwalała moja koleżanka, a po Twojej recenzji z pewnością po nią sięgnę. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńLubię takie książki owiane tajemnicą, jednak ta akurat mnie nie porwała. Mam co do niej mieszane uczucia i nie wiem czy taka zagadkowość, trochę strach nie przeważają nad innymi walorami tej książki.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za takimi książkami, jednak ładnie ją zrecenzowałaś
OdpowiedzUsuńnie słyszałam o tej książce. bardzo mi się okładka spodobała, autor mi nieznany , więc może kiedyś sięgnę :)
OdpowiedzUsuńczytałam już o tej książce i jest na mojej liście zakupowej i czytelniczej :-)
OdpowiedzUsuńzaciekawiłaś mnie tą książka, autora niestety nie kojarzę
OdpowiedzUsuńKompletnie nie moja tematyka, więc się nie skuszę.Piękne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńprzyznam, że nie znam twórczości tego autora, ale też nie przepadam za tą tematyką ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa książka. Ogólnie nie przepadam za takimi, ale ta jakoś mnie zainteresowała.
OdpowiedzUsuńWydaje się być dość ciekawa jeżeli trzyma w napięciu to zdecydowanie warto przeczytać
OdpowiedzUsuńświetnie piszesz :)
OdpowiedzUsuńCiekawa pozycja, chętnie się z nią zapoznam...
OdpowiedzUsuńPołączenie kilku tematyk w tej książce jest ciekawe.
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie. Znam jednego fana tego typu książek, któremu na pewno przypadnie ona do gustu :)
OdpowiedzUsuń