wtorek, 29 stycznia 2019

Anielski kokon. Karolina Wilczyńska

"Żeby zobaczyć siebie, musicie popatrzeć w głąb."


Okładka piękna, tytuł zachęcający, ale niestety książka mnie rozczarowała i zdołowała.
Klimat, mimo zabawnych momentów, depresyjny, dziwny.
Nie znajdziemy tu pięknej, optymistycznej historii o aniołach, lecz bardziej o mocy, która stoi po drugiej stronie i ukrywa się pod maską dobroci (ja to tak odbieram, choć być może założenia autorki były inne).
I do tego to zakończenie... Bardzo pesymistyczne, tragiczne.
Już w trakcie czytania przeczuwałam, że taki może być finał, ale miałam nadzieję, że jednak będzie inaczej i autorka znajdzie jakieś racjonalne wytłuczenie tych wszystkich zdarzeń.
Niestety mój czarny scenariusz się sprawdził.
Do tego postacie za bardzo przerysowane, karykaturalne i nienaturalne. 

Jest to opowieść o kobiecie, która wpada w obłęd i wydaje jej się, że jest aniołem. Chce czynić dobro i pomagać innym, ale kompletnie jej to nie wychodzi. Pogłębia jej się za to choroba psychiczna. Niektóre osoby się od niej odsuwają, inne źle jej życzą, ale są też takie, które chcą jej pomóc i zrozumieć. Nietypowe zachowanie Olgi niepokoi. W końcu kobieta zostaje skierowana do zakładu dla umysłowo chorych.

Jest to pierwsza książka Karoliny Wilczyńskiej, która mnie rozczarowała.

Wcześniej czytałam min. Performens, cykl Rok na Kwiatowej czy Stacja Jagodno i bardzo mi się podobały. Mogę je polecić z czystym sumieniem.

Możliwe, że Wam ta pozycja przypadnie do gustu, do mnie kompletnie ta historia nie przemawia.
Być może ja tej książki nie zrozumiałam, ale takie są moje odczucia.


Anielski kokon. Karolina Wilczyńska
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Data wydania: 16.01.2019 r.
Ilość stron: 238

Czy Wam zdarzyło się, że jakaś książka Was zawiodła lub rozczarowała?


25 komentarzy:

  1. Nie miałam jeszcze książki, która by mnie totalnie rozczarowała, zdarzają się trudne początki, ale gdy się już wkręcę - jest moc :) Nie nam książek autorki, ale skupię się na tych, przez ciebie polecanych, tę raczej ominę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mnie strasznie rozczarowały Przygody Sherlocka Holmsa w oryginale.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie lubię czytać takiej książek.. Może się przekonam.. Interesujący post

    OdpowiedzUsuń
  4. Miałam kilka książek, które pomimo super recenzji innych osób mnie nie zaciekawiły , a wręcz zawiodły.
    tej pozycji nie znam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak z opisu brzmi ciekawie, chyba sama przeczytam by zobaczyć czy mi przypadnie do gustu czy też rozczaruje ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Książka zapowiada się naprawdę interesująco

    OdpowiedzUsuń
  7. Mnie już tytuł odrzucił, a co do złych książek, to niestety jest ich coraz więcej.

    OdpowiedzUsuń
  8. Szkoda, że książka Cię rozczarowała. Niestety czasem tak jest i żałujemy czasu spędzonego nad czytaniem

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie lubię dołujących książek, w depresyjnym klimacie, więc myślę, że i mnie nie przypadłaby do gustu. Ale okładka, faktycznie piękna ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie przypominam sobie by jakaś książka mnie rozczarowała ostatnio. Do żadnej z nich nie podchodzę z jakimiś szczególnymi oczekiwaniami, zatem trudno mówić o rozczarowaniu.

    OdpowiedzUsuń
  11. patrząc na okładkę też byłam pewna, że to cudowna opowieść o aniołach, i czynieniu dobra, a tu proszę, obłęd i zakład dla umysłowo chorych... nie moje klimaty :-(

    OdpowiedzUsuń
  12. myślę, że ta lektura to także nie mój klimat

    OdpowiedzUsuń
  13. Okładka śliczna i oczekuje się po niej, że książka będzie świetna. Jednak fabuła musi być kiepska.. nie dla mnie takie książki.

    OdpowiedzUsuń
  14. Nie czytałam, ale jak będę miała okazję sięgną po nią i zobaczymy jak ja ją odbiorę. A czy zdarzyło mi się aby mnie książka rozczarowała czy zawiodła, myślę, że tak, było kilka, a już o nich zapomniałam ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Czasem ale rzadko. Ja najpierw patrzę na okładę to ona musi mnie zachwycić i zazwyczaj mój wybór jest trafny

    OdpowiedzUsuń
  16. Sporo mnie ostatnio omija, nie miałam pojęcia, że wyszłą kolejna książka autorki :(

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo mi przykro, ze ksiazka nie spelnila oczekiwan, czasem tez trafiam na taki okaz wtedy lepiej sie nie zmuszac do przebrniecia ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Szkoda, że Cię rozczarowała. Też czasami tak miałam. Teraz czytam znacznie rzadziej, więc często sprawdzam recenzje przed czytaniem, czy warto po daną książkę sięgnąć

    OdpowiedzUsuń
  19. mimo wszystko zaciekawiłaś mnie tą recenzją i chętnie bym ją przeczytała :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Niestety nie przepadam za takimi klimatami w książkach więc nie skuszę się na nią.

    OdpowiedzUsuń
  21. Mam niestety podobne odczucia po lekturze 😔

    OdpowiedzUsuń
  22. Tematyka zupełnie nie dla mnie. Szkoda, że ta książka Cię rozczarowała.

    OdpowiedzUsuń
  23. Ta książka nie zrobiła na mnie jakiegoś szczególnego wrażenia. Czytam wiele książek, i zdarza się tak, że jedna szokują, a inne rozczarowują.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz i Waszą obecność u mnie :)