poniedziałek, 10 grudnia 2018

Z każdym oddechem. Nicholas Sparks. Wydawnictwo Albatros


„Ze wszystkiego, co przeznaczenie niesie każdemu człowiekowi, najważniejsze jest to, co dotyczy miłości.”


Nicholas Sparks jest mistrzem niebanalnych, często słodko-gorzkich, romantycznych opowieści.  

Na początku książki znajduje się bardzo ciekawy wstęp, z którego dowiadujemy się, co było inspiracją dla autora, do napisania tej powieści.
Na jednej z wysepek w Karolinie Północnej, między Wilmington, a granicą stanu, znajduje się skrzynka na listy. Nadano jej nazwę Bratnia Dusza, gdyż każdy może w niej zostawić pocztówkę lub list, w którym może anonimowo opisać to co leży mu na sercu. Autor przeczytał wszystkie historie. Jedna opowiadała o wygranej chorobie, inna zawierała zwierzenie człowieka, który właśnie wyszedł z więzienia, a kolejna opisywała marzenia dziecka. Jednak szczególnie zaintrygowała go gruba koperta, w której znajdowało się kilkanaście kartek, kserokopie 3 listów oraz kilka rysunków.

Autor postanowił odnaleźć autora tego listu. I udało mu się to, choć nie było łatwo. Po rozmowie z tym człowiekiem, postanowił na podstawie jego historii, stworzyć opowieść o True i Hope, którzy pewnego, wrześniowego dnia, spotkali się na jednej z plaż.


 „(…) przeznaczeni bywa czasem na kursie kolizyjnym z miłością.”
Hope jest w rozterce. Skończyła 36 lat, od sześciu lat jest w związku, ale na ślub raczej się nie zanosi. Tymczasem u jej ojca właśnie zdiagnozowano poważną chorobę. Kobieta postanawia więc odciąć się od wszystkiego, spędzić tydzień w wakacyjnym domku w Sunset Beach i zastanowić się nad swoją przyszłością.
Tru, urodzony w Zimbabwe przewodnik safari, pojawia się w Sunset Beach, by poznać ojca i dowiedzieć się więcej o młodości matki.
Gdy ścieżki dwojga obcych sobie ludzi niespodziewanie się krzyżują, wybucha pomiędzy nimi żarliwe uczucie. Wkrótce jednak oboje staną przed trudnym wyborem: oddać się miłości czy spełnić obowiązek wobec rodziny?
Posłuchać głosu serca czy rozsądku?


Książka została podzielona na dwie części: w pierwszej poznajemy wydarzenia z 1990 roku, a w drugiej z październiku 2014 roku.

Historia jest bardzo wzruszająca i poruszająca. Trochę bajkowa, trochę łzawa, opowiadająca o prawdziwej miłości – kto z nas nie chciałby takiej przeżyć? Ale jak to w życiu bywa, nie zawsze to wielkie uczucie jest możliwe do spełnienia. Często na przeszkodzie stoją różne rzeczy, w tym i nasze własne obawy. Ale czasami są sprawy, których w żaden sposób nie można ominąć.
Jak potoczy się historia Hope i True?
"- Liść ma w sobie coś wspaniałego - powiedział. - Mówi człowiekowi, żeby żył jak najlepiej i jak najdłużej, do czasu, gdy trzeba będzie odpuścić i pozwolić sobie na to, by odfrunąć z gracją."
Książkę polecam bardziej dojrzałym czytelnikom, mającym pewien bagaż doświadczeń. Będą mogli wówczas lepiej zrozumieć bohaterów – ich rozterki, wątpliwości i emocje.  A być może w tej historii odnajdą też cząstkę siebie.



Z każdym oddechem.
Nicholas Sparks
Wydawnictwo: Albatros
Data wydania: październik 2018
Liczba stron: 368

24 komentarze:

  1. Uwielbiam takie opowieści. Ciekawa jest ta książka.

    OdpowiedzUsuń
  2. Z tego co przeczytałam to można rozwinąć bardzo swoją wyobraźnię.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mistrz powieści romantycznej nie zawodzi🙂

    OdpowiedzUsuń
  4. Już jakiś czas ciekawi mnie ta książka. Muszę w końcu ja przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ze Sparksem mam taki problem, że każda jego książka jest dla mnie taka sama.

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubie pioro Sparksa, lekkie i zawsze wyciskajace lzy ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kocham książki Sparksa, świetnie się je czyta i jeszcze ani jedna mnie nie rozczarowała. Ta musi być równie świetna

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie jestem zawodowym czytelnikiem i możliwe że nie do końca zrozumiała bym tą książkę

    OdpowiedzUsuń
  9. czytałam kilka książek tego autora i całkiem spoko

    OdpowiedzUsuń
  10. Moja mama jest fanką czytania, widziałam Sparksa kiedyś w jej rękach, a ty przekonałaś mnie, żeby na święta sprawić jej właśnie taki prezent. Pozdrawiam i dziękuję za natchnienie.

    OdpowiedzUsuń
  11. ja chyba takiego bagażu doświadczeń nie mam , jednak ta książka mnie zainteresowała, każdy zna Sparksa

    OdpowiedzUsuń
  12. wstyd się przyznać, ale nie znam żadnej książki tego autora :P

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja lubię książki Nikolasa, przeczytałam wszystkie, no oprócz tej, ale widzę, że nowo wydana jest ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo lubię tego autora. Tej książki jeszcze nie czytałam, ale na pewno to nadrobię.

    OdpowiedzUsuń
  15. Lubię tego autora ale tej książki jeszcze nie czytałam.

    OdpowiedzUsuń
  16. widzę, że to coś dla mnie "z bagażem doświadczeń" ;) chętnie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  17. Szkoda ze mam tak malo czasu na czytanie

    OdpowiedzUsuń
  18. Jeszcze jej nie czytałam, ale że lubię tego autora to na pewno to nadrobię :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Wydaje mi się, że to ksiązka dla mnie. Sama mam za sobą wiele ciężkich przeżyć

    OdpowiedzUsuń
  20. Te cukiereczki wyglądaja na smaczne :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Dawno nie czytałam Sparksa, a kiedyś bardzo go lubiłam. Muszę to zmienić. :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ta książka jest już na mojej liście i kiedyś z chęcią po nią sięgnę, bo bardzo lubię tego autora :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Kupiłam ją babci na urodziny ;) Sama czytałam może z dwie książki Sparksa, ale jakoś na dłuższą metę nie mogę ich czytać. Smutno mi się po nich robi

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo lubię książki Nicholasa Sparksa. Tej akurat nie czytałam,ale wcześniejsze jego książki czytałam z zapartym tchem.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz i Waszą obecność u mnie :)