sobota, 3 listopada 2018

Kontratyp. Remigiusz Mróz. Jak daleko się posuniesz, żeby ratować swoje życie?

- Ja kieruję się w życiu prostą zasadą, Zordon (…). Wiesz jaką?
- Że z kłód buduje się schody.


Niewiele w literaturze polskiej jest takich postaci kobiecych jak Joanna Chyłka. W prawniczym świecie pełnym mężczyzn w niczym im nie ustępuje. Mocna osobowość, inteligentna, nie bojąca się wyzwań, bezkompromisowa, przekraczająca granice, mistrzyni ciętej riposty, po prostu twarda babka. Ma jednak i swoje słabości. Pierwszą są papierosy, a drugą siostrzenica.

Seria z Chyłką uznawana jest za jedną z najlepszych w dorobku Remigiusza Mroza. Najnowsza książka "Kontratyp" wciąga od pierwszej strony, tempo akcji jest zabójcze. Kolejne wydarzenia biegną w szalonym tempie, nie mówić o tym, że jesteśmy ciągle zaskakiwani nagłymi zwrotami akcji.

Autor jednak stanął na wysokości zadania - trzymał bardzo dobry poziom do samego końca. A sama akcja, przynajmniej częściowo, toczy się również na wysokościach - kilka tysięcy metrów nad poziomem morza. 


W drodze na Annapurnę, jeden z najgroźniejszych szczytów na świecie, ginie troje polskich wspinaczy. Ekipy ratunkowe odnajdują jedynie przysypane śniegiem, poskręcane liny, ale nie trafiają na żaden inny ślad po grupie.
Kilka tygodni później jedyna członkini wyprawy pojawia się na granicy nepalsko-tybetańskiej, po czym zostaje zatrzymana. Polscy śledczy przewożą ją do kraju, gdzie ma odpowiadać za zabójstwo. Kobieta prawdopodobnie, aby przeżyć w górach, doprowadziła do śmierci swoich towarzyszy.

Joanna Chyłka, która kompletnie nie była zainteresowana tą sprawą musi wybronić oskarżoną, inaczej jej siostrzenicy stanie się krzywda...

Dlaczego Chyłka została wplątana w tę sprawę i o co w tym wszystkim tak naprawdę chodzi?
"Wielcy ludzie dyskutują o pomysłach, przeciętni o wydarzeniach, a mierni o innych ludziach..."
Okazuje się, że duchy przeszłości mocno dadzą o sobie znać w tej ósmej części serii.
Joanna Chyłka będzie musiała walczyć nie tylko z nimi, ale również ze zbyt dużą dociekliwością swojego partnera Kordiana Oryńskiego. Jego ciekawość, wynikająca z troski oraz chęci pomocy, może jednak bardziej zaszkodzić i to nie tylko samej Chyłce ale też wielu innym ludziom...
Pani adwokat sama będzie musiała wybrać się do Nepalu, by tam na miejscu poszukać choć jakiegoś małego punktu zaczepienia. Pytań bowiem przybywa, a odpowiedzi na nie brak.
Zakończenie jest szokujące.

Mocnym elementem całości, podobnie jak w poprzednich tomach, są dyskusje, sarkastyczne docinki, batalie słowne i zabawne sprzeczki pomiędzy Chyłką a jej partnerem Zordonem.

Z tą książką o nudzie nie ma mowy.
Jest "niedkładalna".
Bardzo polecam.


Kontratyp. Remigiusz Mróz.
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Ilość stron: 530
Data wydania: 19 września 2018

9 komentarzy:

  1. Eh w końcu muszę chyba sama sięgnąć po książkę tego autora, bo opinie są interesujące :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Choć zbyt mocno nie interesuje mnie temat wspinaczki, widzę tutaj jednak więcej kryminału :) To musi być interesująca książka!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Temat wspinaczki to tylko tło. Ta książka to po prostu rewelacyjny kryminał, trzymający w napięciu do samego końca.

      Usuń
  3. Ta przygoda czytelnicza wciąż przede mną. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. bardzo dobre cytaty, chciałabym przeczytać tą książkę, na pewno może zmotywować do działania a także jest ciekawą, wciągającą historią.

    OdpowiedzUsuń
  5. Książka zapowiada się ciekawie a wspinaczkowe tło tym bardziej zachęca (przynajmniej mnie) do sięgnięcia po tę pozycję.

    OdpowiedzUsuń
  6. Lubię takie książki co już wciągają od pierwszych stron, tylo tych stron jest sporo.;-p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko się tak wydaje, że jest sporo stron, Mroza czyta się błyskawicznie. :)

      Usuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz i Waszą obecność u mnie :)