wtorek, 23 października 2018

Lalkarz z Krakowa. R.M. Romero. Galeria Książki

„(…) w każde ubranie Karolina wszywała igłą i nitką życzenia. Każde życzenie było niespełnioną nadzieją, na wpół utkaną historią potrzebującą zakończenia.”


„Lalkarz z Krakowa” to niesamowita, ponadczasowa, magiczna opowieść, w której baśń i elementy folkloru splatają się z historią.

Jest rok 1939.
W Krakowie w pewnym sklepie z zabawkami, za sprawą magii, ożywa mała lalka o imieniu Karolina. Kiedyś mieszkała w Krainie Lalek, lecz tam, podobnie jak w świecie ludzi, zdarzają się konflikty, które zakłócały spokój w tym pięknym miejscu. Karolina musi opuścić swój dotychczasowy świat. Budzi się w nowym miejscu z sercem ze szkła.  Zaprzyjaźnia się z Lalkarzem, właścicielem sklepu – miłym, choć złamanym trochę przez życie człowiekiem.

Kiedy okupacja niemiecka zasnuwa cieniem miasto, Karolina i Lalkarz Cyryl Brzezik, postanawiają za pomocą czarów uratować przed straszliwym niebezpieczeństwem swoich żydowskich przyjaciół, bez względu na ogromne ryzyko.


„Lalkarz z Krakowa” to przeszywająca serce baśń dla starszych dzieci, młodzieży i dorosłych. Choć przedstawia tragiczny obraz II wojny światowej, to również daje nadzieję oraz pokazuje siłę przyjaźni, która może człowieka uratować, nawet, gdy znajduje się w najmroczniejszej, najtrudniejszej sytuacji. Mówi też o wytrwałości i niezłomności.

To bardzo wartościowa lektura dla osób w każdym wieku, choć głównie jest skierowana do czytelników w wieku 9-12 lat.

Jej siłą jest prosty przekaz, bez zbędnego patosu.
Mówi o rzeczach trudnych w sposób naprawdę niezwykły.
Historia ta silnie oddziałuje na wyobraźnię, wywołuje wzruszenie i emocje. Świetnie ukazuje ponadczasowe wartości.
Uświadamia też czytelnikom, iż w każdym momencie naszego życia mamy wybór, a każdy nasz czyn znaczy wiele oraz może dużo zmienić, choć czasem wydaje nam się, iż niewiele znaczymy i nic nie da się już zrobić.


Na uwagę zasługuje również oprawa graficzna książki. Przepiękna, magiczna, idealnie pasująca do treści, okładka. A w środku znajdziemy grafiki, tym razem czarno-białe, przypominające wycinanki. Niektóre z nich robią naprawdę wrażenie, gdyż oprócz lalek, koników na biegunach czy kwiatów, na wycinankach możemy zobaczyć wejście do obozu koncentracyjnego, czołg, Gwiazdę Dawida oraz swastykę...

To kolejna, po "Mirabelce" (jej recenzja tu-klik), tak wyjątkowa pozycja skierowana do młodego czytelnika i nie tylko, która porusza trudne tematy z naszej historii.

Autorką książki jest R.M. Romero, która mieszka z rodziną i całą menażerią zwierząt w Colorado. „Lalkarz z Krakowa” jest jej debiutancką powieścią, dotychczas wydaną w 11 krajach.


Lalkarz z Krakowa, R. M. Romero
Wydawnictwo: Galeria Książki
Ilość stron: 290 stron.
Data wydania: 3 października 2018

19 komentarzy:

  1. Myślę, że to bardzo ważne, że powstają pozycje na temat tego trudnego okresu wojennego, dostępne dla młodszych czytelników, którzy żyją w zupełnie innych czasach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie. To ważny, ale trudny temat. A nie ma aż tak wiele książek dla młodych czytelników mówiących o II wojnie światowej, które by były napisane w naprawdę interesujący sposób.

      Usuń
  2. Nie przepadam za takimi ksiażkami, ale wszystko przede mną jeszcze skoro to luktura

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta książka nie jest lekturą w dosłownym sensie. Ale może kiedyś będzie przerabiana w szkołach, kto wie. ;)

      Usuń
  3. Ciekawe, jeżeli będę miała okazję przeczytam. Nie lubię czytać o wojnie ale ta książka jest chyba wyjątkowa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie - to naprawdę wyjątkowa pozycja. Zdecydowanie polecam.

      Usuń
  4. Fabula bardzo mnie zaciekawila, chetnie przyjrze sie tej ksiazce z bliska przy filizance goracej herbatki ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Muszę przyznać, że udało Ci się przekonać mnie do zaciągnięcia po nią, jeszcze nie słyszałam o niej i chętnie dodam do swojej listy

    OdpowiedzUsuń
  6. ciekawa się wydaje. warto czsami zapoznac się lepiej co się działo w tamtym czasie

    OdpowiedzUsuń
  7. Mirabelka mnie zaciekawiła wiec moze i ta bylaby w sam raz dla nas

    OdpowiedzUsuń
  8. Na pewno do nas trafi, bo wydaje się interesująca i wartościowa.

    OdpowiedzUsuń
  9. Myślę że może być to naprawdę bardzo interesująca książka ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie przepadam za takim tematem w książce ale okłdka książki jest przepiękna!

    OdpowiedzUsuń
  11. Wiem, że książki nie ocenia się po okładce, jednak ta mnie wręcz urzekła i choćby ze względu na nią, sięgnęłabym po tą książkę ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. tak bardzo brakuje mi czasu na książki... myślę, że jak uporamy się z przeprowadzką to przy kominku nie jeden wieczór będzie tak wyglądał :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Niestety czasokres, do którego zupełnie brak mi serca, a więc lektura nie byłaby przyjemnością.

    OdpowiedzUsuń
  14. Książka niezwykle ciekawa, jednak ostatnio nie nadarzam czytać zaplanowanych tytułów.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz i Waszą obecność u mnie :)