Dziś
o trzech książkach z Wydawnictwa Lira, w których znajdziemy niebanalny,
intrygujący, często skomplikowany, przez co ciekawy, wątek miłosny.
„Ludzie, którzy naprawdę mają coś do powiedzenia, nie są wylewni.”
"Nauczyciel
Tańca" Anny Dąbrowskiej nie jest kolejną, słodką, miłosną opowieścią.
Książka
opowiada o trudnym życiu, gdzie przeszłość wciąż odbija się głośnym echem. O
skomplikowanych osobowościach, których los nie oszczędzał. Ale jednocześnie
pokazuje też, że miłość jest silniejsza niż całe zło, które nas otacza i może
przywrócić nawet dawno utraconą wiarę w szczęście.
Cała
fabuła kręci się wokół trzech głównych bohaterów.
Dominika,
który jest tancerzem i po trudnym i smutnym dzieciństwie próbuje odnaleźć swoje
miejsce na ziemi. Krump to jego życie, poprzez niego wyraża swoje uczucia oraz
odreagowuje kłębiące się w nim negatywne emocje.
"Tańcząc, stawał się kimś innym. Zapominał o otaczającej go rzeczywistości. Tańcząc, szybował myślami do nieba. Tworzył swoją lepszą wizję jutra, które nie musiało opierać się na pomocy i zawiści."
Mamy
także dwie siostry - Kaję i młodszą Sarę, która nie mówi od czasu wypadku, w którym
zginęli rodzice. Kaja przejęła opiekę na 12 letnią siostrą. Pracuje jako
asystentka fotografa. Jednak w tej pracy się nie spełnia. Brakuje jej pewności
siebie, wszystko co ją spotyka poddaje analizie, bywa przy tym, dla siebie zbyt
surowa. Natomiast Sara, mimo mutyzmu, jest dość rezolutną i odważną dziewczynką.
„Cisza nie jest kaprysem. Cisza to ból po stracie.”
Drogi
całej trójki krzyżują się.
Kaja,
która niespodziewanie pojawia się w życiu Dominika, burzy postawione przez niego
granice, mur, jaki zbudował po traumatycznych wydarzeniach.
Czy
będzie umiał obdarzyć kogoś zaufaniem?
Dla
każdego z bohaterów miłość ma inne oblicze i inaczej wyrażają swoje uczucia.
Co może
wyniknąć z tej znajomości?
„Ludzie współczują ci po fakcie, a kiedy przechodzisz jakiś dramat, odwracając się do ciebie plecami, udając, że niczego nie widzą.”
„Przecież człowiek rodzi się dobry i nie zawsze wie, dlaczego wybiera zło. Jeżeli nie przebaczymy, staniemy się tak samo źli jak nasi krzywdziciele. A ja nie chciałam taka być."
Książka "Trzy razy miłość" Piotra Podgórskiego, opowiedziana jest z perspektywy trzech
kobiet, których ścieżki przecinają się w małej wsi na Podkarpaciu.
Marta
jest osobą, której brakuje pewności siebie. Ma kompleksy, jest nieśmiała, a
przy tym wrażliwa. Los dołożył jej jeszcze kłopotów. Od dłuższego czasu bowiem
kobieta walczy z nowotworem. Jej i tak już niepewny świat, wraz z diagnozą legł
w gruzach. Jednak Marta nie poddaje się i szuka pomocy w wolce z chorobą, również
wśród osób zajmujących się medycyna niekonwencjonalną. I nagle następuje cud,
jej stan poprawia się. Jednak wówczas przychodzi następny cios. Kobieta nakrywa
męża na zdradzie… Marta w końcu otwiera oczy i uświadamia sobie, iż jej małżeństwo
było fikcją tak naprawdę od samego początku.
„Nie była modelką, aktorką, tancerką czy choćby celebrytką, a jednak robiła na nim niesamowite wrażenie. Ubrana w zwykłe ciemne jeansy i białą bluzkę wyglądała znakomicie. Zauważył, że się nie malowała. Nie musiała. Miała to coś, nieokreślonego, co mu zawsze imponowało – wewnętrzne piękno.”
Maria
jest postacią dość tajemniczą. Jest zielarka, przez niektórych nazywana wręcz szamanką,
niemniej budzi szacunek i wiele osób do niej przychodzi w potrzebie. Ma też dar
jasnowidzenia. Mieszka w niewielkiej chatce na Podkarpaciu. Żyje bardzo skromnie, nie
oczekując wynagrodzenia za swoją pomoc. To ona pomogła Marcie.
Nagle
zrobił się wokół jej osoby szum. Ktoś próbuje podważyć jej umiejętności. Kim jest
tak naprawdę ta kobieta?
Ewelina
to osoba nastawiona na karierę. Nie ma rodziny, a jej relacje z mężczyznami
szybko się rozpadają. Dużo pracuje i ciągle brakuje jej czasu. Jest dziennikarką śledczą, angażuje się w
różne sprawy. Możliwe, że komuś przez to podpadła, gdyż ostatnio ma wrażenie, iż
ktoś ją śledzi. Zostaje skierowana do zbadania sprawy dotyczącej pewnej
znachorki (jak pewnie się domyślacie jest nią Maria). Ma za zadanie udowodnienie
jej, iż nie ma kwalifikacji ani umiejętności, by pomagać ludziom.
Te trzy
kobiety różni wszystko. Ale ich losy krzyżują się.
Będą ze sobą walczyć, sprzeczać się, a może
wręcz przeciwnie, niespodziewanie odnajdą porozumienie i wiele łączących je spraw?
„Najważniejsze, by wyciągać wnioski i uczyć się na własnych błędach. Błędy popełniamy po to, aby zyskać wiedzę na przyszłość.”
„Pragnienia
Niny” Anny Kekus stanowią drugi tom historii o absolwentce historii sztuki,
która wyjeżdża z Polski do Stanów, aby zarobić na rehabilitację ojca. Ma
nadzieję, że znajdzie pracę, która nie tylko poprawi jej sytuację finansową ale
również pozwoli się rozwinąć pod względem zawodowym. Niestety dziewczyna daje
się oczarować i zwieźć obietnicom nieodpowiedniego mężczyzny, przez co nabawia
się problemów, zostaje pobita i znaleziona przypadkiem przez Damiana Maxwella,
który odwozi ją do szpitala. Mężczyzna przejęty losem dziewczyny załatwia jej mieszkanie
i opiekę. Między Niną a Damianem zaczyna iskrzyć. Nagle, ten wywodzący się z
bogatej i wpływowej rodziny mężczyzna, mający aspiracje polityczne,
niespodziewanie proponuje jej układ, jakim jest fikcyjne małżeństwo. Jednak
para z biegiem czasu zaczyna się do siebie zbliżać. Kampania wyborcza rusza
pełną parę. I wszystko zaczyna iść w dobrym kierunku. Nagle w wyniku pewnych
zawirowań, Polka zostaje porwana. Na tym właśnie kończy się pierwszy tom i
zaczyna drugi.
Na początku
tomu drugiego znajduje się wprowadzenie, takie krótkie streszczenie historii z
poprzedniej części. Także mamy podgląd na całą sprawę i nie musimy się
domyślać, tego, co dokładnie wydarzyło się w tomie pierwszym.
Akcja
powieści jest bardzo dynamiczna i wielowątkowa. Porwanie, ciąża, śmierć,
skrywane tajemnice, miłość, walka o małżeństwo oraz rodzinę, a także wielka
polityka i natrętni paparazzi. Do tego babcia Klementyna, jak zwykle niezawodna
i niezastąpiona.
Historia
ta pokazuje, jak bardzo miłość nas zmienia i co jesteśmy w stanie zrobić dla
drugiej, ukochanej osoby.
Która
z tych książek zainteresowała Was najbardziej?
Chociaż nie mam czasu na czytanie książek to te chętnie bym przeczytała :)
OdpowiedzUsuńChyba trzy razy miłość, choć u mnie ostatnio królują kryminały :P
OdpowiedzUsuńSa to zdecydowanie książki dla mnie. Lubie czytac takie, gdzie wszystko jest jak w bajce, ale zaczynają mnie one juz nudzic .Dlatego Twoje propozycje bardzo orzpadly mi do gustu:)
OdpowiedzUsuńSą dni kiedy lubię taka romantyczną literaturę :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię takie książki:)
OdpowiedzUsuńPragnienia Niny to jest to co mogłabym w wolnej chwili przeczytać :)
OdpowiedzUsuńMieszkam na podkarpaciu i chętnie bym przeczytała książkę "Trzy razy miłość"
OdpowiedzUsuńZachęcający wpis, coś sobie wybiorę
OdpowiedzUsuńNiestety nie dla mnie te ksiązki.
OdpowiedzUsuńTrzy razy miłość najbardziej mnie zaintrygowała.
OdpowiedzUsuńPo Twojej recenzji chętnie sięgnę
OdpowiedzUsuńBardzo mnie zachęciła Twoja recenzja
OdpowiedzUsuńbardzo lubię takie książki:)
OdpowiedzUsuńSzukam właśnie czegoś takiego na zbliżające się wakacje <3
OdpowiedzUsuńChyba najbardziej spodobała mi się "Trzy razy miłość". Chętnie poznałabym losy tak różnych bohaterek i po przeżywała z nimi zawirowania codziennych dni.
OdpowiedzUsuńUwielbiam romansidła :D Będą idealne na samotne wieczory jak chłop w delegację pojedzie :D
OdpowiedzUsuńNie do końca ksiazki z watkiem milosnym sa dla mnie ale na pewno jesli ktos lubi to bedzie zadowolony :)
OdpowiedzUsuńWszystkie z pewnością warte przeczytania, ale najbardziej zainteresowała mnie "Trzy razy miłość" :)
OdpowiedzUsuńOstatnia propozycja najbardziej do mnie przemawia i chyba zaopatrzę się w obie części :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych pozycji, ale już okładki kuszą :)
OdpowiedzUsuńjestem molem książkowym więc przygarnęłabym wszystkie :D
OdpowiedzUsuńWszystkie trzy to fajna opcja na lato, które juz powoli do nas nadchodzi :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe pozycje 😉
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję. Autor "Trzy razy miłość" Piotr Podgórski.
OdpowiedzUsuń