„Mówi
się, ze fortuna kołem się toczy.
Mówi
się, że życie może się zmienić w ułamku sekundy.
Mówi
się, że kiedy życie już się zmieni, prawie nie można sobie przypomnieć, jakie
było przedtem.”
Amanda Prowse w książce Trzy i pół sekundy porusza trudny, ale ważny temat, o którym
nie mówi się i nie myśli na co dzień.
Akcja
zaczyna się w momencie narodzin Chloe, która była upragnionym i wyczekiwanym dzieckiem. Matka dziewczynki – Grace, jest
niezwykle aktywna zawodowo, ale stara się połączyć pracę w korporacji z
wychowywaniem córki. Jednak to jej mąż zajmuje się głównie dzieckiem oraz
domem, rezygnując po narodzinach córeczki z pracy architekta. Tom i Grace są
szczęśliwym małżeństwem, które dobrze funkcjonuje w takim układzie.
Kiedy
trzyletnia Chloe idzie na rutynowy zabieg wycięcia migdałków, niespodziewanie świat
małżonków wywraca się do góry nogami. Po operacji dochodzi bowiem do
komplikacji, w wyniku której dziecko umiera na sepsę.
Autorka
bardzo wyraziście pokazała emocje swoich bohaterów po stracie dziecka. Złość, smutek,
żal, agresję, szukanie winnych. Tak traumatyczne wydarzenia, to też ogromne
wyzwanie dla związku. Wiele par nie wytrzymuje tych emocji, oskarżają się
wzajemnie zamiast wspierać i ostatecznie dochodzi do rozstania. Czy Toma i
Grace też czeka taki los?
Opisana
tutaj historia mocno wpływa na emocje, chwyta za serce i skłania do refleksji. Warto
choć na moment zatrzymać się i docenić to co mamy.
Amand
Prowse dostarcza też czytelnikowi sporo wiedzy na temat sepsy oraz jej objawów.
Człowiek nie zdaje sobie sprawy, jak bardzo może być ona niebezpieczna.
" ... co trzy i pół sekundy gdzieś na świecie ktoś umiera z powodu sepsy.
To mniej więcej jedna śmierć na trzy i pół uderzeń serca.”
Tłumaczenie:
Edyta Świerczyńska
Wydawnictwo Kobiece
Data
wydania: 9 czerwiec 2017
Liczba
stron: 312
Jestem za miękka na takie historie. Za bardzo siedzi mi to potem w psychice.
OdpowiedzUsuńBardzo zaciekawiła mnie ta książka.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa książka, wiem, ze gdybym ją przeczytała przez bardzo długi czas siedziała by mi w głowie, i spędzała sen z powiek.
OdpowiedzUsuńJuż wpisałam na swoją listę.
OdpowiedzUsuń