wtorek, 20 czerwca 2017

Opowieść Podręcznej Margaret Atwood. Recenzja książki

Ostatnio bardzo głośno zrobiło się wokół emitowanego na ShowMax serialu Opowieść Podręcznej. Sama nie oglądałam go, jedynie fragmenty. Niemniej zainteresowały mnie one na tyle, iż musiałam sięgnąć po oryginał, czyli książkę Margaret Atwood wydaną w 1985 roku. Nie jest to bowiem nowość, ale mam wrażenie, że obecnie dostała ona drugie życie.

Fabuła powieści osadzona jest w niedalekiej przyszłości w Republice Gileadzkiej – państwie powstałym na terenach obecnych Stanów Zjednoczonych. Zostało ono stworzone przez rasistowsko-nacjonalistyczną organizację terrorystyczną o profilu religijnym – Bank Myśli Synów Jakuba.
Freda, jedna z niewielu płodnych kobiet, stara się przetrwać w totalitarnej Republice. Przydzielono ją wysokiej rangi Komendantowi i jego żonie w celu reprodukcyjnym.

Wiele osób opisywało tę książkę, jako niezwykle szokującą i kontrowersyjną. Jednak dziewczyna nawet w komentarzu pod recenzją stwierdziła, iż boi się jej czytać.


Mnie jednak jakoś zbytnio nie zszokowała, ani nie zaskoczyła. Być może przez moje nastawienie i opinie innych osób spodziewałam się czegoś innego, bardziej... hmmm... dosadnego, mocniejszego?
Nie ma tu, jak dla mnie, specjalnie okrutnych scen. W wiadomościach czy reportażach po Faktach znajduje się dużo więcej drastycznych informacji. Może to i lepiej. Mam dość takich dosadnych obrazów. Wolę pewne niedopowiedzenie, powściągliwość w opisach a i tak wiadomo przecież o co chodzi.

Z pewnością jednak świat przedstawiony w Opowieści Podręcznej, to miejsce, w którym nie chciałabym się nigdy znaleźć.

Czy zatem warto przeczytać Opowieść Podręcznej?
Zdecydowanie, tak.

Mimo, iż na początku historia się trochę ciągnęła z powodu dość powolnej akcji oraz zbyt obszernych opisów (jak na mój gust). Potem jednak opowieść nabrała tempa. Pojawiły się ciekawe wątki. Wciągnęła mnie historia głównej bohaterki, jak i jej znajomych, przyjaciół  zarówno tych z przeszłości, których wspomina, jak też osób, które spotyka w domu Komendanta czy w Centrum, gdzie szkoliły się przyszłe Podręczne.

Należy też pamiętać, iż książka Margaret Atwood została po raz pierwszy wydana w 1985 roku. Czytając tę pozycję obecnie z pewnością można powiedzieć o autorce, iż w pewnym sensie jest wizjonerką i w kilku momentach przewiduje przyszłość.

Nie bez znaczenia jest też samo tło polityczno-społeczne. Do władzy dochodzą osoby, które wykorzystują religię, słowa zapisane w piśmie do stworzenia własnej wizji świata. Obecnie wiemy, jak groźny jest fanatyzm religijny. Źle rozumiana wiara. Jak wiele zła może wyrządzić ślepe podążanie za przywódcami głoszącymi mocne hasła pod przykrywką religii. Dodatkowo w wielu krajach teraz sytuacja kobiet jest naprawdę dramatyczna. Pod tym względem znajdziemy w książce dużo odniesień do współczesnej rzeczywistości.

Opowieść Podręcznej. Margaret Atwood
Broszurowa ze skrzydełkami
Liczba stron: 368
Wydawnictwo: Wielka Litera

Poniżej kilka kadrów z serialu Opowieść Podręcznej.


6 komentarzy:

  1. Muszę koniecznie przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Z chęcią bym przeczytała, zapowiada się bardzo ciekawie :)
    Pozdrawiam serdecznie, Juliet Monroe :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Serial oglądam, ale książkę też chcę przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  4. oj dodaje do muszę przeczytac

    OdpowiedzUsuń
  5. Przeczytałam, serialu jeszcze nie widziałam. Książka mimo, dość powolnej akcji i specyficznej narracji bardzo mi się podobała, chyba właśnie dlatego, że porusza bardzo aktualne tematy, a wizja życia kobiet jaką pokazuje autorka jest wstrząsająca.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz i Waszą obecność u mnie :)