Stan,
główny bohater książki O chłopcu, który pływał z piraniami, po śmierci rodziców
zamieszkał z ciocią Annie i wujkiem Ernie w Rybim Zaułki. Jednak splot
okoliczności sprawił, że ich dom zamienia się z dnia na dzień w wielka fabrykę
produkującą konserwy rybne. Stało się to za sprawką wujka, który to w rybnym
biznesie widział szansę na zarobienie dużej gotówki. Ale czy praca od rana
do wieczora, myśli krążące wokół tych ryb sprawią, że rodzina
będzie szczęśliwa? Stan zatem postanowił poszukać swojego miejsca na ziemi.
Jak znaleźć własną drogę, ale taką by wokół nadal byli bliscy nam ludzie?
Skąd czerpać odwagę do podejmowania decyzji?
Jak znaleźć własną drogę, ale taką by wokół nadal byli bliscy nam ludzie?
Skąd czerpać odwagę do podejmowania decyzji?
Książka Wydawnictwa Zielona Sowa idealnie trafia do starszych dzieci (9+), które to w relacjach, czy to
rodzinnych, czy też wśród bliskich osób, są świadkami nieporozumień, czasem z błahych powodów, a czasem z takich całkiem poważnych.
Autor pisze też o tym, że osoby, które kochamy popełniają błędy. Czasem dla naszego
dobra, czasem nie świadomie albo pod wpływem nagłych emocji.
Nie
brak tu też zabawnych scen i dialogów, które wywołają uśmiech na twarzy czytelnika.
Wciągająca historia, która rozbudza wyobraźnię, bawi, ale i uczy o tym, że warto poszukiwać swojego miejsca na ziemi, tego co sprawi nam radość.
Wciągająca historia, która rozbudza wyobraźnię, bawi, ale i uczy o tym, że warto poszukiwać swojego miejsca na ziemi, tego co sprawi nam radość.
Również mamy tę książeczkę. Czeka na swoją kolej ;-)
OdpowiedzUsuńNie mam dzieci, ale gdybym miała kupić tą książkę to raczej bym tego nie zrobiła. Jakoś mnie nie zaciekawiła.
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie się prezentuje :D
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba okładka książki, zachęca do sięgnięcia po nią :)
OdpowiedzUsuńfajna i zabawna książeczka, :)już sam tytuł jest intrygujący
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie niegłupie książki dla dzieci, jak gdzieś ją spotkam, chętnie sięgnę po nią dla swojej pociechy :)
OdpowiedzUsuńZaczęłyśmy ją czytać!
OdpowiedzUsuńGdy będę już Matką, to mam wrażenie że moje dziecko będzie miało mnóstwo książek ( aby nie same :D hehe ) kocham czytac i kocham wszelkie książeczki dla dzieci ♥
OdpowiedzUsuńFajna książeczka :)
OdpowiedzUsuńnie znam
OdpowiedzUsuńMuszę zapamiętać tytuł książki - dla moich dzieci już nie- za stare, ale może kiedyś zostanę dziadkiem - wtedy będzie jak znalazł.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
jarek
uważam że dla maluchów to świetna alternatywa takie książeczki :) super sprawa :)
OdpowiedzUsuń