Dove,
to jedna z tych drogeryjnych marek, które lubię i chętnie stosuję, mimo, iż
można się trochę przyczepić do składu samych kosmetyków.
Najczęściej sięgam po
żele z tej firmy, choć byłam też bardzo zadowolona z serii do włosów Dove
Oxygen Moisture, o której mogliście przeczytać w tym poście KLIK.
Za
co lubię żele pod prysznic Dove?
Są
gęste, kremowe, wydajne i nie wysuszają skóry, a przy tym pięknie pachną. Wariantów
zapachowych mamy mnóstwo, a niedawno Dove wypuściło na rynek kolejną nowość żel
o zapachu słodkiej śmietanki i kwiatu piwonii.
Słodka
śmietanka z piwonią, jak sama nazwa wskazuje, pachnie słodko, ale nie jest to
zapach zbyt intensywny, ponieważ posiada w sobie też ożywczą nutę.
Purely
Pampering - pistacja z magnolią, ma taki bardziej neutralny, delikatny, choć lekko słodki zapach, więc myślę,
że przypadnie do gustu szerszej grupie osób.
Go
Fresh to energetyczna i ożywcza mandarynka.
Natomiast
Gentle Exfoliating to połączenie żelu pod prysznic z peelingiem. Drobinki są
jednak dość małe i delikatne, więc nie zastąpi na stałe typowego peelingu.
Chyba, że ktoś woli właśnie taki delikatny.
Produkty
Dove są bardzo popularne i wiele osób rekomenduje je, jako żele pod prysznic,
które nie wysuszają skóry. Czy faktycznie tak jest? W moim odczuciu tak. Jako
jedne z nielicznych, z tych drogeryjnych żeli, nie
wysuszają, nie ściągają, a nawet lekko nawilżają skórę. Oczywiście, jeśli mamy skórę wyjątkowo problematyczną, atopową, to warto poszukać produktów specjalistycznych.
Często przelewam też dany żel do mniejszego pojemnika z pompką i cała rodzina stosuje go jako takie mydło w płynie do rąk.
Kosmetyki
te można kupić w trzech pojemnościach: 250, 500 oraz 750 ml.
Skład
żelu Dove słodka śmietanka z piwonią.
Lubicie
produkty Dove? Jakie najczęściej stosujecie?
Żeli Dove nigdy nie używałam, pozostaję wierna Isanie i jestem z niej bardzo zadowolona
OdpowiedzUsuńTeż mam te żele i bardzo je lubię
OdpowiedzUsuńpozdrawiam MARCELKA♥
i u mnie żele tej marki świetnie się sprawdzają!
OdpowiedzUsuńZnam i lubię ten o zapachu pistacji i magnolii, ale raczej na jesień i zimę :)
OdpowiedzUsuńzgodzę się, że te żele sprawiają, że skóra jest miła w dotyku :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię markę Dove :)
OdpowiedzUsuńJa miałam wersję kokosową, która bardzo przypadła mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię ich żele, zawsze mi się sprawdzają a moja mama ich nie cierpi także różnie to bywa
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam! Nie wysuszają skóry, bo te nowe mają delikatniejszy skład, bez SLS/SLES na drugiem miejscu. I właśnie produkty Dove do ciała najbardziej lubię, szczególnie te o klasycznym zapachu Dove, teraz trudno je dostać.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię żele z Dove. Miałam już kilka wersji zapachowych i każda spisywała się super :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kosmetyki Dove, ale tych żeli jeszcze nie stosowałam. Mam nadzieję, że faktycznie nie wysuszają skóry, bo niestety to mój największy problem.
OdpowiedzUsuńhttp://aniaanaa.blogspot.com/
A zdecydowanie bardziej od Dove wole Nivea :P
OdpowiedzUsuńdawno ich nie miałam ale lubię kosmetyki Dove
OdpowiedzUsuńUwielbiam te żele
OdpowiedzUsuńLubie Dove, zwłaszcza żele :)
OdpowiedzUsuńJakoś ciągle nie mogę się za nie zabrać, mam ochotę wypróbować, ale mam cały czas coś w zapasie do wykończenia ;)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię produkty Dove, przede wszystkim za tę kremową konsystencję :) Koniecznie muszę wypróbować tę w wersję z kwiatem piwonii, uwielbiam ten zapach! :)
OdpowiedzUsuńlubię je
OdpowiedzUsuńJa bardzo je lubię. Nie wysuszają, dobrze się pienią i myją. No i cena super :)
OdpowiedzUsuńLubię je.
OdpowiedzUsuń