wtorek, 5 kwietnia 2016

Jak ubranie zmienia zachowanie i postrzeganie nas w oczach innych

Moda - dla jednych przyziemna, mało istotna sprawa, inni śledzą na bieżąco wszystkie trendy. Są też tacy, którzy zainteresowanie modą, przekuli w pracę i podchodzą do sprawy bardziej profesjonalnie.

Niezależnie jednak od tego, jaki mamy stosunek do ubrań czy najnowszych trendów, to nasz wizerunek i strój, jaki mamy na sobie w danym momencie, oddziałuje na innych.

Mówi się, że nie szata zdobi człowieka. Z drugiej strony często sugerujemy się jednak pierwszym wrażeniem.
Oceniamy kogoś na podstawie wyglądu i to jakie ubranie dana osoba miała na sobie, ma wbrew pozorom, duże znaczenie. Jesteśmy z natury wzrokowcami i wydaje mi się, że z roku na rok, coraz bardziej ulegamy właśnie temu pierwszemu wrażeniu, wyrabiając sobie szybko o kimś zdanie, które potem trudno niestety zmienić.


Jak strój może oddziaływać na nasze myśli, uczucia i zachowania?

Napisałam już kiedyś post na blogu: Czy kolor ubrań ma znaczenie i jak wpływa na nasze samopoczucie. Według psychologów oraz mojej opinii wpływa i to bardzo, zarówno na nas samych jak i na innych ludzi. Często oczywiście zupełnie nieświadomie.

Naukowcy przeprowadzili pewien eksperyment.
"Wyobraź sobie, że idziesz na randkę z tą kobietą i masz w kieszeni 100 dolarów" - usłyszeli poddani eksperymentowi mężczyźni, którym pokazano fotografie pań w czarnych, niebieskich, czerwonych, szarych oraz zielonych ubraniach. Przed przystąpieniem do testu większość panów deklarowała, iż kolor nie odgrywa u nich żadnej roli podczas oceny atrakcyjności płci przeciwnej. Okazało się jednak, że niemal wszyscy za najatrakcyjniejsze uznali panie w czerwieni. Powszechnie wiadomo, że czerwień to barwa miłości, przyciąga wzrok, rozpala zmysły, choć też może wzbudzać w pewnym stopniu agresywne uczucia.


Jednak kolor ubrania to tylko jeden z czynników, które wpływają na nasze emocje.

Psychologowie z amerykańskiej Kellogg School of Management, przeprowadzili ciekawe badanie i sformułowali na tej podstawie pojęcie "ubrane poznanie" (enclothed cognition). Wysnuli oni tezę, iż ubrania, które zakładamy, mogą znacznie wpływać na naszą psychikę, zachowanie oraz samopoczucie.

Jak wyglądał ten eksperyment?
Kilkudziesięciu studentów podzielono na trzy grupy i wręczono im białe fartuchy. Pierwszej i drugiej grupie powiedziano, iż są to kitle lekarskie, z tym, że osoby z pierwszej grupy miały je założyć, a z drugiej powiesić obok na krześle. Grupie trzeciej powiedziano, że są to malarskie fartuchy, które mieli ubrać.
Następnie studenci uczestniczyli w teście Stroopa (kolor tekstu i sam tekst nie są zgodne - np. słowo „zielony” wydrukowane niebieską czcionką – w teście trzeba określić nazwy kolorów, w jakich napisane są wyrazy  )
Okazało się, że "lekarze" ubrani w kitle osiągnęli znacznie lepsze wyniki niż pozostali uczestnicy eksperymentu.


Nie trzeba natomiast naukowych dowodów na to, że niedopasowane spodnie, gryzący sweter mają realne przełożenie na stan naszych emocji.
Komfortowe ubranie daje nam więcej energii do działania i pewności siebie.


A co z zapachem ubrań, czy też ma znaczenie?

Bez wątpienia tak. Zapach ma wielką siłę. Wpływa na nastrój, przywołuje określone wspomnienia, emocje i uczucia. W świeżo wypranym, pachnącym ubraniu czujemy się dobrze i my i osoby, które przebywają blisko nas.
Kto jeździ komunikacją miejską w okresie letnim, wie, jak potrafi uprzykrzyć drogę „zapach” spoconej koszuli współpasażera. Przy okazji od razu wyrabiamy sobie o takim człowieku zdanie – brudas. Co wcale nie musi być prawdą. Wielu ludzi bowiem zmaga się z nadmiernym poceniem i choć często biorą prysznic i stosują różnego rodzaju dezodoranty, no nic nie pomaga.


Mój wpis ilustrują fotografie, które  wykonał Joel Pares. Wchodzą one w skład ciekawego projektu pokazującego jak wiele zależy od pierwszego wrażenia i jak szybko oceniamy ludzi na podstawie tego, jakie ubranie mieli w danym momencie na sobie.


WARTO ZOBACZYĆ TEŻ:

28 komentarzy:

  1. Oczywiście zgadzam się ze stwierdzenie, że ubranie zmienia zachowanie :)
    Sama tego doświadczam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pewnie że tak. Tego nie da się ukryć. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawy projekt i ciekawy wpis:) ... czerwień powiadasz?;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Myślę, że ubranie ma znaczenie. Jeśli chodzi o mnie to ono dodaje pewności siebie bądź odejmuje.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja też uważam że ubranie ma wpływ na to jak w danej sytuacji się czujemy:)))bardzo fajny wpis:)))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetne zdjęcia i ciekawy post :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo ciekawy post! Ja sama "leczę" swoją depresję kolorowymi ubraniami i może na co dzień tak bardzo sobie tego nie uświadamiam, ale jednak lepiej się w takich ubraniach czuję;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Widzialam wczesniej te zdjecia i faktycznie robia wrazenie. Niby wyglad nie ma tak wielkiego znaczenia, a jednak! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ubranie ma wpływ na nasze zachowanie - doświadczam tego przez cały rok. O wiele lepiej czuję się podczas tych cieplejszych pór roku, kiedy to mogę bardziej przyłożyć się do swoich stylizacji, niż zimą gdy ze względów komfortowych najczęściej ograniczam się do spodni i ciepłych sweterków. Nie muszę chyba mówić, kiedy czuję się lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Zawsze tak jest, że pierwsze wrażenie jest osądzane po wyglądzie człowieka.
    Dopiero później bierzemy pod uwagę inne cechy.
    Bardzo fajny post :)

    Pozdrawiam Zocha
    http://www.zocha-fashion.pl/

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ciekawy wpis, a zamieszczone zdjęcia ilustrują go po prostu idealnie! Ja obserwuję u siebie, jak bardzo zmiany w "stylu" wpływają na moje zachowanie i pewność siebie, ale także na to, w jaki sposób jestem traktowana przez innych. To zawsze bardzo ciekawe eksperymenty :)

    OdpowiedzUsuń
  12. to akurat fakt, że dużo osób ocenia innych poprzez ubiór, a to bardzo często są pozoty, jednak tak już jest :)

    zaczarowana-oczarowana.pl

    OdpowiedzUsuń
  13. W sumie, to szkoda, że oceniamy ludzi przez pryzmat ich ubrań. Niestety świat zmienia się i mowa obrazkowa nabiera znaczenia. Staram się zawsze, aby moje oceny ludzi nie były związane z ich sposobem ubierania się i naprawdę jest to do zrobienia. Pozdrawiam Cię serdecznie.
    http://balakier-style.pl/

    OdpowiedzUsuń
  14. To prawda, kiedyś wykorzystałam trick związany właśnie z ubiorem - zakładając dobrze wykrojoną marynarkę o wiele milsza jest obsługa w sklepie niż przychodząc w zwykłym t-shircie.

    OdpowiedzUsuń
  15. Najważniejsze być czuć się dobrze we własnej skórze oraz tych ubraniach :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ubrania mają bardzo duże znaczenie! :)

    OdpowiedzUsuń
  17. cóz no ludzie są wzrokowcami i zawsze bedziemy pod tym wzgledem oceniac
    http://happinessismytarget.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. Oczywiście, że ubranie i ogólny wygląd ma znaczenie i dla nas samych i dla otoczenia. Czasem jednak pierwsze wrażenie bywa mylące, różnie to bywa.
    Bardzo fajny wpis:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jak Cię widzą - tak Cię piszą...Wygląd zewnętrzny potrafi zmylić.

    OdpowiedzUsuń
  20. To prawda. Przypomniałaś mi o jednym pranku, który miał udowodnić to samo:
    https://www.youtube.com/watch?v=LrjfD4GA8sk&nohtml5=False

    Bardzo często patrzymy na innych przez pryzmat tego jak są ubrani albo ile posiadają. To na samym początku się może nam narzucać więc nie ma w tym nic szczególnie dziwnego. Gorzej jednak jeśli po wywołaniu "pierwszego wrażenia" na nim się zatrzymamy.

    OdpowiedzUsuń
  21. Racja, może niektórzy z nas nie zwracają na ubranie zbyt wielkiej uwagi, ale zawsze lepiej czujemy się, gdy wyglądamy bardziej elegancko :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Genialne są te zdjęcia! Twój tekst też mi się podoba pomimo, że o podobnym eksperymencie już kiedyś czytałem. To było chyba tak, że jakiś prawnik zamienił się swoją rolą z biedakiem, albo udawał raz tego a raz tamtego. To zadziwiające jak wiele takie np. ubranie może zmienić w naszym postrzeganiu.

    OdpowiedzUsuń
  23. W jakiejś książce kiedyś przeczytałam ciekawe spostrzeżenie: ubrany w arabskie szaty i turban naukowiec przedstawiał jakąś nową teorię na forum narodowym. Nikt mu nie uwierzył. Ale jak założył garnitur to od razu wszyscy przyklasnęli. Czasem aż smuci takie przypisywanie stereotypów co do ubioru.

    OdpowiedzUsuń
  24. Fantastyczny tekst i rewelacyjne zdjęcia, do tej pory nie słyszałyśmy o tym eksperymencie więc wpis jest dla nas podwójnie ciekawy ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Właśnie zajrzałam tutaj z grupy "blogerzy". I bardzo się cieszę, że zostawiłaś linka bo to blog dla mnie! Zostaję tu na dłużej!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz i Waszą obecność u mnie :)