czwartek, 7 stycznia 2016

Poniżej minus 5 stopni - moda przestaje mieć znaczenie ;)

W mrozie jest coś takiego, że wydobywa z ludzi ciepło...
Emotikon smile
J. M.Troost, Zagubiony w Chinach


Poniżej minus 5 stopni moda przestaje mieć dla mnie znaczenie i zaczynają się liczyć warstwy, jak u Shreka. ;)

Także dziś zestaw na cebulkę. Bluzka na bluzce, szalik na sweter, kurtka-puchówka, czapka i sówka. ;)

Sowa, to tak dla ubarwienia zestawu oraz szarego dnia. Uwielbiam tę broszkę i często noszę. Bywa, że od niej zaczyna się rozmowa z nieznaną mi wcześniej osobą. Tak jak dziś na przykład z pewną babcią i wnuczką. :) Także kolorowa, śpiąca sówka pomaga przełamywać lody i wywołuje uśmiech, co szczególnie zimą, ma duże znaczenie. :)

zima stylizacje z kurtką
mróz jak się ubrać
zima stylizacje z kurtka
Mam na sobie:
Kurtka-puchówka – nie cierpię jej, ale ciepła jest bardzo – Szachownica
Spodnie – Lidl
Czapka, szalik – Kari
Broszka-sówka – wygrana u ThimbleLady

its too cold to be pretty
Autor rys. Magda Lena Majerowicz

A na końcu jeszcze pokażę Wam moje zamówienie z Romwe - jedno z najlepszych jak do tej pory. Obie spódnice trafione z rozmiarem w punkt, jakość materiału i wykonania wysoka. Obie mają też podszewkę i ładnie się układają.

Czarna - tu-klik można ją dokładnie zobaczyć na stronie sklepu, ma ciekawe wytłoczenia na materiale, jest grubsza - idealna na okres karnawału.

Druga klik - nie jest taka sztywna, jak to zostało pokazane na stronie sklepu. Świetnie się układa, a wzór przypomina mozaiki Azulejo. Tego typu biało-niebieskie motywy z ceramicznych płytek, są szczególnie popularne w Portugalii. Jak dla mnie - rewelacja. :)


40 komentarzy:

  1. Mam podobną puchówkę i ja swoją uwielbiam :D
    Ta czarna spódniczka jest rewelacyjna! Chcę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dokładnie nie liczy się modą jak na wybiegu lecz ciepelko :) ja jestem strasznym zmarzluch... A Ty Kochana i tak wyglądasz Pięknie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Obie spódnice bardzo ładne. Ta portugalska to już w ogóle! :)

    A co do mrozów, to masz rację. Nie ma, że boli, warstwy i ciepełko musi być.

    Sowka cudna :).

    OdpowiedzUsuń
  4. Jeśli mam być szczera, to w moim wypadku moda przestaje mieć znaczenie już w okolicach zera ;P

    Ale ja zawsze podkreślałam, że ze mnie słaby zawodnik ;P

    Cudna ta sówka!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak jest zimno to ja ubieram się byle jak najcieplej :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Sówka faktycznie jest fantastyczna. Super, że zamówienie udane :)

    OdpowiedzUsuń
  7. i tak wyglądasz świetnie ! ja w taki mróz zazwyczaj nie wychodziłam z domu :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Jeju dokładnie jak już zaczyna mi być zimno nie patrze na to co zakładam byle było mi cieplo ;D
    http://creamshine.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny jest ten rysunek! Wyjatkowo prawdziwy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Powiem Ci że jak na zimę to wyglądasz cudownie! Więc nie wiem o co chodzi. I wspaniale przykuwa wzrok ta sowa na szaliku

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak zawsze elegancko. pozazdrościć. :) Obie spódniczki są fajne, chociaż wolałabym tą z lewej. :) Ostatnio chodzę ubrana jak bałwanica, głowa opatulona w ciepłą chustę w zebrę, i do tego intensywnie różowa pomadka :) Sówka jest śliczna :)Pozdrawiam serdecznie :)

      Usuń
  11. fantastycznie wyglądasz:)widzę jakieś piękne spódniczki:)

    http://fashionmakeup-czarnulaxyz.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Tak jest :) Sówka wymiata, śliczna jest :D

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Pięknie wyglądasz nawet na cebulkę :) Podoba mi się ta czarna spódniczka. Ja zimą też stawiam na warstwy i zawsze powtarzam,że nawet gdybym wybrała się "na stopa" to żaden zboczeniec mi nie straszny bo zanim przekopał by się przez te warstwy odzieży to by sobie odpuścił :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Zima ma byc cieplo, przede wszystkim :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja swój puchowy płaszcz nawet lubię. Na zimno w nim nie można narzekać:-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Czarna spódnica skradła moje serce :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Pięknie wyglądasz, broszka-sówka cudna <3
    śliczne spódnice zamówiłaś, obie mi się podobają :)

    OdpowiedzUsuń
  18. zawsze wyglądasz super, ja jestem strasznym zmarzlakiem więc gdy nie muszę to nie wychodzę podczas mrozu. dziś u nas jest śnieżyca.

    OdpowiedzUsuń
  19. Świetnie wyglądzas....ja nie mogłam oderwać oczu od sowy (:

    OdpowiedzUsuń
  20. dla mnie przy minusowych temperaturach też przestaje się liczyć moda hehe;p sowa świetna!
    Sandicious

    OdpowiedzUsuń
  21. Dobry pomysł z sową, oryginalnie wyglądasz :) Puchówki to teraz must have, czy niestety to nie wiem, zdecydowanie wolę takie jak Twoja niż te żarówiaste. A spódniczki cudne. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. U mnie na cebulkę jest już przy 5 stopniach na plusie;)
    Sówka dodaje fajnego uroku;)

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  23. Jest ciepło i modnie, super! :)

    OdpowiedzUsuń
  24. ale fantastycznie wyglądasz, sówka urocza, a puchówka rewelacja - szukam takiej

    OdpowiedzUsuń
  25. Świetne te nowe spódniczki! Czy ta czarna jest może taka piankowa i tak fajnie "stoi" gdy się ją założy? Rozglądam się właśnie za czymś takim :)
    Podoba mi się bardzo ta sówka, rzeczywiście, idealnie ożywia cały zestaw :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest piankowa, ale materiał jest taki grubszy, który fajnie się układa.

      Usuń
  26. W takich chwilach cieszę się, że w Holandii zima jest łaskawa i nie muszę wyglądać jak chodzący bałwanek :D Ale Ty kolejny raz pokazujesz, że mimo mrozu można wyglądać jak człowiek.
    Spódniczki obie fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Haha dobra grafika przedstawiajca realia modowe zimy:-)

    OdpowiedzUsuń
  28. Czemu nie lubisz tego płaszcza, bardzo ładny :) Słodka sowa siedzi na szaliku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie lubię takich puchówek, pogrubiają i ogólnie średnio w nich wyglądam, ale w mroźne dni najlepiej się sprawdzają.

      Usuń
  29. Ciekawa i ciepła stylizacja. Śliczne te spódniczki.
    "*

    OdpowiedzUsuń
  30. Zgadzam się z Twoim stwierdzeniem :-) Przy takiej pogodzie to się nawet nie chce wyjść z domu, a co dopiero mówić o robieniu zdjęć...Zestawy na cebulkę są teraz najlepsze :-) Podoba mi się Twoja kurtka jak i cała propozycja :-) Spódnice z Romwe są przepiękne :-)

    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz i Waszą obecność u mnie :)