Jedni
wolą ją pić na gorąco, inni chrupać w postaci stałej.
Czekolada. Kusi szczególnie w chłodne, zimowe wieczory. Kostka, dwie, tabliczka i w biodrach jakby 5 cm więcej.
Ejże - czy faktycznie to jej wina, że przybraliśmy na wadze i wraz z nastaniem wiosny znów będziemy planować dietę i maraton z Ewą Chodakowską, by latem wyglądać bosko w kostiumie?
Czekolada. Kusi szczególnie w chłodne, zimowe wieczory. Kostka, dwie, tabliczka i w biodrach jakby 5 cm więcej.
Ejże - czy faktycznie to jej wina, że przybraliśmy na wadze i wraz z nastaniem wiosny znów będziemy planować dietę i maraton z Ewą Chodakowską, by latem wyglądać bosko w kostiumie?
Cała
prawda o czekoladzie.
Samo
słowo chocolate pochodzi od języka Azteków i słowa „Xocolatl”, które z kolei
znaczyło… gorzka woda. Hmm ciekawe, może oni uznawali tylko gorzką czekoladę? ;)
Ale
skoro jesteśmy już przy tej gorzkiej czekoladzie, to jest ona bez wątpienia
najzdrowsza.
Co więcej, zostało potwierdzone naukowo, że działa ona antynowotworowo, chroni naszą pamięć i opóźnia starzenie. Szczególnie korzystnie wpływa na kondycję osób po 50-tce.
Huffington Post przedstawił pięć korzyści wynikających z jedzenia gorzkiej czekolady.
Obniża ryzyko zawałów serca i udarów mózgu nawet o 40 proc.
Australijskie badania potwierdziły, że aby zmniejszyć prawdopodobieństwo pojawienia się tych chorób u pacjentów wysokiego ryzyka, trzeba jeść czekoladę przez 10 lat.
Co więcej, zostało potwierdzone naukowo, że działa ona antynowotworowo, chroni naszą pamięć i opóźnia starzenie. Szczególnie korzystnie wpływa na kondycję osób po 50-tce.
Huffington Post przedstawił pięć korzyści wynikających z jedzenia gorzkiej czekolady.
Obniża ryzyko zawałów serca i udarów mózgu nawet o 40 proc.
Australijskie badania potwierdziły, że aby zmniejszyć prawdopodobieństwo pojawienia się tych chorób u pacjentów wysokiego ryzyka, trzeba jeść czekoladę przez 10 lat.
Ciemna
czekolada ma w sobie antyoksydanty, które chronią nas przed starzeniem i
chorobami związanymi z wiekiem. Im bardziej gorzka czekolada, tym więcej
antyoksydantów. O czyżbyśmy odkryli eliksir młodości? ;) ;)
Czekolada
wpływa również pozytywnie na pamięć. Najnowsze badania pokazały, że hamuje
rozwój demencji i zmniejsza ryzyko choroby Alzheimera.
Łagodzi
kaszel.
Ostatnio naukowcy odkryli, że teobromina skuteczniej hamuje kaszel niż stosowana do tej pory kodeina i nie wywołuje uczucia senności. Możemy zatem ratować się gorzką czekoladą, gdy dopadnie nas przeziębienie.
Ostatnio naukowcy odkryli, że teobromina skuteczniej hamuje kaszel niż stosowana do tej pory kodeina i nie wywołuje uczucia senności. Możemy zatem ratować się gorzką czekoladą, gdy dopadnie nas przeziębienie.
I
uwaga - gorzka czekolada pomaga też... chudnąć!
No proszę... Ponoć spowalnia ona trawienie i wywołuje uczucie sytości, dzięki
czemu później odczuwamy głód i jak ustalili naukowcy z uniwersytetu w
Kopenhadze, możemy zjeść o 15 proc. kalorii mniej.
Oprócz tego po zjedzeniu większej ilości czekolady wydziela się serotonina czyli hormon szczęścia.
Oprócz tego po zjedzeniu większej ilości czekolady wydziela się serotonina czyli hormon szczęścia.
Super!
Brzmi to wszystko świetnie. Ale jest mały haczyk...
Aby czekolada miała te wszystkie wyżej opisane właściwości, musi być gorzka. Jej zdrowotna wartość zależy od zawartości kakaowca.
Dietetycy zwracają uwagę, że o gorzkiej czekoladzie możemy mówić dopiero w przypadku tych, które zawierają 70 proc. kakao i więcej.
Lepiej też jeśli w składzie czekolady jest po prostu cukier, niż syrop glukozowo-fruktozowy, który znacznie bardziej jest odpowiedzialny za to, iż tyjemy.
Aby czekolada miała te wszystkie wyżej opisane właściwości, musi być gorzka. Jej zdrowotna wartość zależy od zawartości kakaowca.
Dietetycy zwracają uwagę, że o gorzkiej czekoladzie możemy mówić dopiero w przypadku tych, które zawierają 70 proc. kakao i więcej.
Lepiej też jeśli w składzie czekolady jest po prostu cukier, niż syrop glukozowo-fruktozowy, który znacznie bardziej jest odpowiedzialny za to, iż tyjemy.
Nie zapominajmy też, by zawsze kierować się własnym, zdrowym rozsądkiem. Takie
rewelacje, różnego typu badania przeprowadzane przez specjalistów, zawsze są ciekawe,
ale czy tak do końca faktycznie jest? :)
A co
z innymi rodzajami czekolady? Cóż, wszystko jest dla ludzi. Ważne by zachować
umiar. Zjedzone 2-3 kostki nawet i codziennie nie powinny nam zaszkodzić.
Przeciętna kostka czekolady np. mlecznej ma 6 g i ok. 32 kalorii i spalimy ją
po 6 minutach spaceru, więc raczej nie powinna nam zaszkodzić. Choć wiadomo, lepiej jednak czasem trochę przystopować i przegryź jabłko, czy np. suszone owoce.
Ten
zapas czekolady o różnych smakach z zawartością 70% kakao, idealny na okres
zimowy zawdzięczamy Terravicie oraz
portalowi zblogowani.pl
Syn bardzo lubi gorzką i.. miętową - nie
wiem po kim on ma te upodobania... ;p Chyba po moim tacie. Choć wiecie, Kuba w sumie zje każdy rodzaj słodyczy - czasem trzeba mu je ograniczać. (Córka jak do tej pory jeszcze nie próbowała czekolady, ma jeszcze czas moim zdaniem, choć są osoby, których to dziwi).
Natomiast moim faworytem jest wersja z crunchy i owocami, cytrynowa, ale gorzka też jest ok. Po raz pierwszy mi smakuje. Może to tak z wiekiem smak się zmienia, albo akurat z tej marki mi akurat podeszła. Nie jest taka bardzo gorzka, ale też i nie słodka - ogólnie wszystkie rodzaje nie są zbyt słodkie, za co duży plus. W każdym razie jak ktoś ma opory przed gorzką czekoladą, to może wypróbować tą, może akurat mu zasmakuje.
Natomiast moim faworytem jest wersja z crunchy i owocami, cytrynowa, ale gorzka też jest ok. Po raz pierwszy mi smakuje. Może to tak z wiekiem smak się zmienia, albo akurat z tej marki mi akurat podeszła. Nie jest taka bardzo gorzka, ale też i nie słodka - ogólnie wszystkie rodzaje nie są zbyt słodkie, za co duży plus. W każdym razie jak ktoś ma opory przed gorzką czekoladą, to może wypróbować tą, może akurat mu zasmakuje.
A Wy
lubicie czekoladę? A jeśli tak to jaką?
uwielbiam gorzką czekoladę i od czasu do czasu z miętą
OdpowiedzUsuńMój chłopak uwielbia gorzką czekoladę. :) ja jedynie mogę zjeść gorzką z jakimś słodkich nadzieniem. :)
OdpowiedzUsuńBardzo rzadko jem czekoladę. Buziak Kochana :*
OdpowiedzUsuńkocham czekoladę :)
OdpowiedzUsuńa ja nie lubię gorzkiej czekolady chociaż na taką z dodatkami bym się skusiła :) w sumie to ja bym się dziś na wszystko skusiła bo jako postanowienie adwentowe nie jem kupnych słodyczy , a placka piec mi się nie chce :)
OdpowiedzUsuńRzadko jem czekoladę z uwagi na kcal, ale lubię, lubię! A kto nie lubi!? Gorzka od biedy może być (:
OdpowiedzUsuńJa lubię gorzką ale słodką niestety też :D
OdpowiedzUsuńNajbardziej lubię ją w postaci Nutelli:)) Ale mleczną z orzechami tez nie pogardzę:D
OdpowiedzUsuńKocham gorzką miętową mleczną i z nadzieniem <3 blog: laurie-blogg.blogspot.com
OdpowiedzUsuńNie jestem pewna, czy jest to tak naprawde PRAWDA z ta czekaolada, ze jest az taka zdrowa i ze ma dzialanie antynowotworowe i pomaga zachowac mlodosc i dobra pamiec ??
OdpowiedzUsuńTo jak zwykle kampania reklamowa, bo produkcja czekolady w ostatnich latach bardzo wzrosla, a przy produkcji innych slodyczy, popyt na nia znacznie spadl !
Ponadto jakosc czekolady nawet tych dobrych firm, znacznie sie pogorszyla, nie jest juz tak smaczna jak dawniej !! Zawuaza sie w nich posmak czekoladopodobnych produktow, w ktorych wyczuwalny jest smak utwardzanych tluszczy, ktore to dopiero sa wyjatkowo NIEZDROWE,a ponadto dodawnie duzej ilosci slodzikow i innych zammienikow cukru, zamiast normalnego cukru, czyni ja wyjatkowo NIEZDROWA !!
Ciesze sie ogromnie, ze ostatnio z tych powodow przeszla mi ochota na czekolode, choc kiedy pochlanialam jej duze ilosci:)
Pozdrawiam Cie serdecznie, Lidio:)
Jak pisałam te dobroczynne właściwości przypisuje się tylko czekoladzie gorzkiej z 70% zawartością kakao i więcej. Nadmieniam też, że lepiej też jeśli w składzie czekolady jest po prostu cukier, niż syrop glukozowo-fruktozowy.
UsuńPo za tym post jest pisany też tak trochę z przymrużeniem oka. :)
Moja Mama lubi gorzką czekoladę. =)
OdpowiedzUsuńco by nie robiła czekolada ja ją uwielbiam :D
OdpowiedzUsuńCzekoladka, mniam, kocham w każdej postaci :-)
OdpowiedzUsuńUwielbiam czekoladę i nigdy nie mogę się jej oprzeć, zazwyczaj na jednej kostce się nie kończy :)
OdpowiedzUsuńMleczną i gorzką bardzo lubię. :D
OdpowiedzUsuńKTO Z NNAS NIE LUBI CZEKOLADY. SAMA CZASAMI SIĘ SKUSZĘ
OdpowiedzUsuńJa tez uwielbiam mietowa czekolade :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam czekolady :) tej jeszcze nie miałam okazji spróbować...szkoda...Pozdrawiam i zapraszam do siebie!
OdpowiedzUsuńLubię gorzką czekoladę :) tych chyba nie widziałam w sklepach ;)
OdpowiedzUsuńmoja prawda o czekoladzie jest taka ze NIGDY DOŚĆ !
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie !
Gorzka jest super i przyznam, że pomaga na kaszel :) Kiedyś przetestowałam i pomogło :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńW takim razie idę po czekoladę :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam czekoladę w każdej postaci:)
OdpowiedzUsuńżycie bez czekolady byłoby nudne!
OdpowiedzUsuńJa też uwielbiam!
OdpowiedzUsuńwczoraj jadłam tę z pomarańczą :) pycha!
OdpowiedzUsuńBiałą, a ostatnio wszystkie rodzaje Studenckiej (zaczęli sprowadzać w naszym mieście), mniam!
OdpowiedzUsuńja lubię gorzką czekoladę :D a tutaj jaki zestawik.. :D
OdpowiedzUsuńFajne połączenia i ładne opakowania :) Ja lubie chyba każdy rodzaj czekolady ;)
OdpowiedzUsuńNie mogę dodać komentarza nie wiem dlaczego, więc musze skorzystać z opcji ODPOWIEDZ. Rzadko jem czekoladę, najbardziej lubię białą. Skusiłaby mnie ta miętowa i cytrynowa, chętnie spróbuję jak tylko upatrzę w sklepie :)
UsuńJa czekoladę to mogłabym jeść chyba na kilogramy :D uwielbiam praktycznie każda czekoladę, gorzka rownież. Słyszałam o jej niektórych pozytywnych wartościach, które wymieniłaś, ale sporo rzeczy jest dla mnie nowych ;)
OdpowiedzUsuń