piątek, 13 listopada 2015

Spacer po Bulwarach Wiślanych w Krakowie

Spytała go, co może być pięknego w szarym deszczowym dniu, a on opowiadał o niuansach barw, jakie przybierze niebo, drzewa i dachy, kiedy wybiorą się na spacer po południu, o nieposkromionej potędze wzburzonego oceanu, o parasolu, który zbliży ich do siebie, gdy będą szli pod ramię, o szczęściu, jakie odczują, wracając na gorącą herbatę, o ubraniach suszących się przy kominku, o zmęczeniu, które wtedy z nich spłynie(...).
Éric-Emmanuel Schmitt – Historie miłosne


Uwielbiam spacerować po Bulwarach Wiślanych w Krakowie. Zawsze tętnią życiem, bez względu na porę roku czy dnia. Mnóstwo osób spaceruje z dziećmi, czworonogami, biega lub jeździ na rowerze. Nie jest chyba tak źle z tą naszą aktywnością. Oczywiście podstawą przy takiej formie rekreacji są dobre buty, na przykład takie jak tu http://www.butydobiegania.pl/. Spacer brzegiem Wisły uspokaja i jednocześnie dodaje energii. Niestety nie jestem często w centrum Krakowa i zazwyczaj za cel spaceru obieram pobliski park, gdzie zahaczamy też o plac zabaw.

A Wy gdzie najczęściej spacerujecie/biegacie? Sami czy z dziećmi? Macie jakieś swoje ulubione miejsca?

bulwary wiślane kraków
jak nosić apaszkę
apaszka z piórami
trencz stylizacje
wisła widok kraków
apaszki na wiosnę
torba z frędzlami kappahl
Nostalgia
Mam na sobie:
Trencz – Ravel
Apaszka – Mohito
Spodnie – NN
Torba z frędzlami – Kappahl

22 komentarze:

  1. Uwielbiam takie miejsca :) Świetnie wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super apaszka ;) Ja uwielbiam spacerować szczególnie nad morzem, oceanem albo jeziorem :) Albo po lesie, gdzie jest mało ludzi, świeże powietrze i czas na przemyślenia albo na napawanie się chwilą ciszy ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurcze jak ja dawno w Krakowie nie byłam , aż szkoda:(

    OdpowiedzUsuń
  4. Kocham spacerki i niemal codziennie z synkiem wychodzę na dwór :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Uwielbiam spacery nad Wisłą. Muszę koniecznie się przeprosić z Krakowem :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super apaszka, tej jesieni zwracam na nie baczniejszą uwagę, pewnie dlatego, że sama jeszcze takiej nie dorwałam ;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  7. W czasach, kiedy pomieszkiwałam w Krakowie też lubiłam to miejsce :)
    i jeszcze Planty lubiłam - i Błonia (te tereny koło Muzeum - to Błonia, prawda?)!

    OdpowiedzUsuń
  8. W tym miejscu w Krakowie nie byłam, więc następnym razem koniecznie muszę się wybrać :)
    A z twojego zestawu moje serce podbiła torebka!! jest cudowna!!!

    OdpowiedzUsuń
  9. Ładnie wyglądasz, w sam raz na spacer. Ja mieszkam w małej miejscowości i takich pięknych miejsc tu nie ma, ale da się pospacerować i pobiegać też :))

    OdpowiedzUsuń
  10. Byłyśmy we wrześniu w Krakowie, szkoda, że nie wiedziałyśmy o tym miejscu, bo z chęcią byśmy je odwiedziły.

    OdpowiedzUsuń
  11. bardzo fajna torebka, ja tylko przejeżdżałam przez Kraków

    OdpowiedzUsuń
  12. Szal jest świetny :) Miejsce również
    Pozdrawiam jeeverlly.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja cyklicznie szybko chodzę czyli nordic walking:-) Zawsze brzegiem Wisłoka.

    OdpowiedzUsuń
  14. Kraków tak blisko.. a już nie pamiętam kiedy ostatnio byłam w tym miejscu..

    OdpowiedzUsuń
  15. Z moimi dziewczynkami mogę sobie pozwolić jedynie na spacer po osiedlu i na plac zabaw!!! Za małe są na dłuższe eskapady, no chyba, że towarzyszy mi mąż, wtedy możemy poszaleć :)!!!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz i Waszą obecność u mnie :)