Niezależne jednak od pogody, z chęcią sięgam po takie energetyczne, pięknie pachnące w kolorowych cieszących oko opakowaniach kosmetyki z serii Tutii Frutti. A co, niech w łazience unosi się przyjemny zapach i umila codzienne pielęgnacyjne czynności.
Seria Farmony Tutti Frutii bardzo mi przypadła do gustu, szczególnie teraz, jesienią.
Przywołuje swoimi owocowymi zapachami lato.
Zapachy olejków do kąpieli i pod prysznic nie są sztuczne - takich nie ciepie. Ale przyjemnie owocowe, orzeźwiające, wprowadzają w dobry nastrój. Opakowania ładne i funkcjonalne.
Sam skład może nie jest najlepszy, ale żele krzywdy mi nie robią, nie wysuszają, dobrze myją i pozostawiają na skórze przyjemny zapach.
Skład Olejku Gruszka i Żurawina Tutii Frutti z Farmony:
Szampony Tutti Frutti również o zapachach owocowych. Bardzo przyjemne. Przyznam jednak, że skład nie jest jakieś super (przykładowy skład szamponu poniżej), ale jeśli chodzi o działanie, to specjalnie nie mam im czego zarzucić. Nie obciążają, dosyć dobrze oczyszczają i nie plączą włosów.
Mnie najbardziej przypadła do gustu wersja zielona – Tutti Frutti Witamins Purify (Multiwitaminy & Kiwi) – włosy są lekkie, miękkie, elastyczne, odbite od nasady, dobrze się układają. Szampon zapobiega przetłuszczaniu się włosów, reguluje wydzielanie sebum, bez ich zbytniego wysuszania. Zawarte w szamponie multiwitaminy B5, A, E, F wygładzają i nawilżają włosy, zapewniając im ochronę przed uszkodzeniami mechanicznymi i rozdwajaniem końcówek.
Cena ok. 9-10 zł.
Po lecie na skórze często mamy więcej przebarwień, piegów, które choć urocze, chcielibyśmy jednak trochę rozjaśnić. Można zatem teraz zastosować krem rozjaśniający, wybielający przebarwienia i piegi. Ja właśnie skończyłam ten z Farmony. Czy działa? W moim odczuciu tak, ale na te jaśniejsze, powstałe niedawno przebarwienia. Cudów się nie spodziewajmy, ale jednak pewien efekt jest.
Krem nie zapcha, nie spowodował też wysypu na skórze, ani mnie nie uczulił. Dosyć dobrze nawilża i wygładza skórę. Chroni przed szkodliwym działaniem wolnych rodników i słońca.
Krem nie zapcha, nie spowodował też wysypu na skórze, ani mnie nie uczulił. Dosyć dobrze nawilża i wygładza skórę. Chroni przed szkodliwym działaniem wolnych rodników i słońca.
Można stosować na dzień i na noc. Warto wypróbować. Cena ok. 12-13 zł.
A teraz czeka mnie na wypróbowanie ta seria - AMBERRAY.
Jest to linia wyspecjalizowanych kosmetyków do pielęgnacji skóry o nierównej pigmentacji, z przebarwieniami i oznakami starzenia takimi jak zmarszczki, utrata elastyczności i jędrności. Mają rozjaśniać przebarwienia i wyrównywać koloryt cery oraz zapewnić odpowiednią dawkę nawilżenia, ujędrnienia i wygładzenia skóry.
Szczególnym składnikiem, który jest obecny we wszystkich produktach jest BURSZTYN. Już od wieków znany, ze swych cudownych właściwości, stanowi nie tylko niezwykłą oprawę urody, ale to naturalny antyoksydant, przyspiesza odnowę komórkową, regeneruje i rozświetla nawet bardzo zmęczoną skórę. Ekstrakt z bursztynu zawiera związki neutralizujące wolne rodniki, odpowiedzialne za starzenie się skóry. Jako naturalny filtr UV, chroni przed szkodliwym działaniem promieniowania słonecznego.
W skład programu rozjaśnijąco-odmładzającego AMBERRAY wchodzi:
– ADVANCE AGE PROTECTOR Krem rozjaśniająco-wygładzający na dzień,
– SUPREME CELL ACTIVATOR Krem rozjaśniająco-stymulujący na noc,
– BRIGHT SHOCK SERUM Multifunkcyjne serum rozjaśniające.
Produkty te są obecnie dostępne w wielu drogeriach, marketach oraz sklepach internetowych. Więcej informacji o nich znajdziecie na stronie farmona.pl.
Te kosmetyki tutti frutti wiele razy zwróciły moja uwagę nanoplankton w sklepie jednak jakoś nigdy nie miałam okazji ich stosować :/ wyglądają i pachną super :)
OdpowiedzUsuńWarto wypróbować. :)
UsuńKrem wybielający mnie zaciekawił, lubię produkty Farmony <3
OdpowiedzUsuńTutti frutti to ja uwielbiam od zawsze.Mają cudowne zapachy. Obecnie co wieczór wącham masło do ciała o zapachu leśnych owoców, czuję wtedy lato :)
OdpowiedzUsuńO tak, zapachy mają naprawdę świetne. :)
Usuńżele, peelingi, masła - to moje ulubione :) jakoś nie rzuciły mi się nigdy w oczy kremy. chyba za słabo się rozglądam ;)
OdpowiedzUsuńA ja jesienią lubię mocno pachnące kosmetyki.
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że Farmona rozszerzyła swój asortyment :)
OdpowiedzUsuńTe wszystkie kolorowe żele i szampony to ja uwielbiam za zapach i wygląd:) Jak owocowe galaretki, apetyczne skojarzenie poprawiające nastrój;)
OdpowiedzUsuńSzampony koniecznie muszę wypróbować ;) cieszę się, że zaczęli je produkować ;)
OdpowiedzUsuńTutti Frutti jak zawsze mega kolorowe :D Przyznam, że nie znam tych nowości ;)
OdpowiedzUsuńKosmetyki tutti frutti uwielbiam pod każdą postacią :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Kasia http://nieperfekcyjnakasia.blogspot.com/
Z kosmetykami Tutti Frutti spotykam się po raz pierwszy. Lubię takie owocowe, słodkie zapachy, więc z chęcią bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńO, o kremie wybielającym jeszcze nie słyszałam.
OdpowiedzUsuńUwielbiam żele Tutti Frutti - cudowny zapach :)
OdpowiedzUsuńTutti Frutti pachną i wyglądają obłędnie, ale ja się i tak na nie nie skuszę, bo unikam chemii w kosmetykach. Niemniej jednak taki kolorowy, pachnący, piękny zestaw na pewno działa energetyzująco w mglisty poranek :)
OdpowiedzUsuńJa również bardzo lubię Tutti-Frutti:D
OdpowiedzUsuńKosmetyki Tutti Frutti znamy i bardzo lubimy.
OdpowiedzUsuńkrem wybielający chętnie bym wypróbowała :-)
OdpowiedzUsuńTeż lubię owocowe zapachy jesienią :)
OdpowiedzUsuńZ Farmony używałam do tej pory olejku do opalania i bardzo sobie chwalę.
OdpowiedzUsuńUwielbiam Farmone, wszystkie ich serie a Ty tak ślicznie zdjęcia zrobiłaś że aż chce się patrzeć :D
OdpowiedzUsuńDziękuję. Aż żal było nie wykorzystać tych liści do tła. :)
Usuńświetne są, mam jeden produkt tej firmy :)
OdpowiedzUsuńLubię takie aromatyczne żele, człowiek po takiej kąpieli nabiera mocy :)
OdpowiedzUsuńLubie serie Tutti Frutti, chociaż szamponów jeszcze nie próbowałam.
OdpowiedzUsuńFarmona od czasu do czasu u mnie gości, choć sięgam raczej po serię profesjonalną. Nie wiedziałam nawet, że w serii Tutti Frutti są szampony.
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję tej Serii Farmony Tutti Frutii - lubię owocowe zapachy, szczególnie jesienią ;-)
OdpowiedzUsuńTe zele maja swietne zapachy :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie ładnie pachnące kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia! Muszę wypróbować te olejki! Ja osobiście z serii Tutti Frutti uwielbiam peelingi. Są po prostu idealne :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Panna O ❤
Uwielbiam takie owocowe zapachy różnych kosmetyków:)
OdpowiedzUsuń