środa, 30 września 2015

Kolekcja Gosi Baczyńskiej w Rossmannie - hit czy kit?

Od dziś w Rossmannie kolekcja ubrań sygnowanych nazwiskiem... Gosi Baczyńskiej - jednej z najbardziej znanych polskich projektantek.
Ta współpraca wywołała spore emocje. Choć korelacje w świecie mody to nic nowego. W H&M co jakiś czas dostępne są kolekcje powstałe w ramach współpracy marki ze znanymi projektantami (min. Alexander Wang, Versace, Maison Martin Margiela).

Z ciekawości poszłam zobaczyć jak wyglądają te ubrania, bo w gazetce prezentowały się całkiem dobrze.

Niestety po obejrzeniu z bliska tych rzeczy można powiedzieć tylko jedno. Gosiu, why?

Jakość słaba niestety. Na przykład spodnie ze skóry ekologicznej za 149 zł - obraz nędzy i rozpaczy. Na bazarku za 20 zł można znaleźć podobne. Torebki poniżej średniej (ceny ok.120-160 zł), lepsze są w wielu sieciówkach, choćby w H&M, New Yorker.
Rękawiczki i czapki były ok.

Nie zauważyłam aby ktokolwiek był zainteresowany tymi ubraniami, choć ogólnie w Rossmannie był spory ruch.
Nie mam nic przeciwko takiej współpracy, gdyby rzeczy z tej kolekcji były lepszej jakości.

Poniżej kilka zdjęć kolekcji G by Baczyńska w Rossmannie. Jakość fotek słaba (robione telefonem).


[Nową kolekcję Gosi Baczyńskiej, którą można kupić w Rossmannie od 30 września 2016 roku można zobaczyć TUTAJ KLIK]

Gosia Baczyńka Rossmann - kolekcja.
Gosia Baczyńka Rossmann - kolekcja.
Gosia Baczyńka Rossmann - kolekcja.
Torebka Gosia Baczyńska
Gosia Baczyńka Rossmann - kolekcja.
Gosia Baczyńka Rossmann - kolekcja.

Miał ktoś z Was okazję zobaczyć te ubrania? Co o nich sądzicie?


Ps. O nowej kolekcji Gosi Baczyńskiej, którą można kupić w Rossmannie od 30 września 2016 r. możecie przeczytać w TYM POŚCIE KLIK.

90 komentarzy:

  1. Nie słyszałam o tej współpracy.. aż z ciekawości zajrzę jutro do Rossmanna!

    OdpowiedzUsuń
  2. Szczerze mówiąc zaczyna mnie irytować coś takiego. Sieciówki zaczynają wyglądać jak wiejskie sklepiki "kupisz wszystko od papieru toaletowego, po Gosię Baczyńską" - straszne po prostu. Drogeria niech pozostanie drogerią, a księgarnia księgarnią, a nie stoiskiem gadżetów do kuchni...

    OdpowiedzUsuń
  3. Byłam wczoraj w rossmannie, dziś nie miałam okazji, ale tego można było się spodziewać... Nic ciekawego tam nie widzę... Dobrze, że napisałaś o tym :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę zajrzeć jutro do swojego Rossmanna. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Torebki świetne... ciuchy straszne

    OdpowiedzUsuń
  6. Lidko, nie przesadzasz ;)?
    Jakość i ceny identyczne, jak z pierwszej lepszej sieciówki - a nawet byłabym skora stwierdzić, że nieco tańsze, niż w sieciówce.
    Za torebkę z identycznego syntetycznego tworzywa i skrojoną w tego typu model (mówię o tych shopperowych, rzecz jasna ;P) w Zarze zapłacimy 200 złotych. Będzie inne logo po prostu. W H&M'ie też mniej więcej tyle.

    Szaliki i rękawiczki również nie różnią się niczym od tych z innych sieciówek.

    Chyba trochę zbyt emocjonalnie podeszłaś do sprawy ;P

    Moim zdaniem kupienie Baczyńskiej w Rossmannie nie różni się niczym od kupienia Wittchen (przepraszam, jeśli źle piszę , zawsze mam problem z nazwą tej marki) w Lidlu ;P
    Ot, albo zawsze się chciało kupić coś spod danego szyldu albo po prostu kupiło się rzecz, która akurat była pod ręką a była fajna :)

    Zakup jak zakup :)

    Widziałam dziś te ciuchy i dodatki na żywo - spodziewałam się naprawdę strasznej szmiry, zobaczyłam normalne, sieciówkowe rzeczy w sieciówkowych cenach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wittchen to sklep ogólnie dostępny - znajduje się w każdej galerii, a projekty Gosi Baczyńskiej jednak nie. Jest to projektantka o wysokiej renomie, tak przynajmniej jest przedstawiana. "Jako pierwsza polska projektantka, została zaproszona do oficjalnego kalendarza pokazów Prêt-à-Porter, najbardziej prestiżowego, Paris Fashion Week". To jednak jest spore wyróżnienie. I chyba zobowiązuje ją do prezentowania określonej jakości, tak mi się wydaje przynajmniej. Torebki Wittchen w Lidlu były bardzo dobrej jakości. Gosi z Rossmanna niestety są kiepskie. I cena zawyżona, w innych sieciówkach taka torebka jest tańsza.

      Ja nie mam absolutnie nic przeciwko takim kolaboracjom. Gdyby te rzeczy były lepszej jakości, skusiłabym się być może na coś, czemu nie. W Rossmannie też nikt się nimi nie interesował, a jednak Wittchen z Lidla zniknął w oka mgnieniu, bo te torby były dużo lepsze.
      Oczywiście to moja subiektywna opinia. :)

      Usuń
    2. Popieram, też byłam i oglądałam, Akurat dodatki i torebki całkiem fajne. Chyba u Nas w Częstochowie inny New Yorker, bo tam to dopiero chiński szmelc jest. Spodni nie ogladałam z bliska, nie wiem, koszulki słabe, to prawda.

      Usuń
    3. Nie jestem pewna, czy ja albo Ty jesteśmy odpowiednimi osobami do mówienia Baczyńskiej na kim i na czym chce zarabiać pieniądze ;P skoro jej nie wadzi wystawienie swoich ciuchów do drogerii, to mnie nie wadzi tym bardziej ;P

      I bardzo bawi mnie ocena jakości torebki przy pobieżnym jedynie jej obejrzeniu lub pomacaniu - jakość torebki można ocenić po trwającym jakiś czas noszeniu, po kontakcie z deszczem, z mrozem, ze śniegiem, z brudem i ze wszystkimi innymi rzeczami.
      No, i po obciążeniu.

      Takie gadanie, że coś jest kiepskie na oko zawsze mnie bawi :)

      Lidko, kupujesz rzeczy w Biedronkach i chińskich sklepach - przepraszam, ale jakość tych rzeczy na pewno jest gorsza od tej kolekcji ;)

      Usuń
    4. Z dodatków podobały mi się rękawiczki i czapki. :)

      Usuń
    5. Pewnie jakość jest różna (ale i cena niska). Pisze o tym też na blogu - jak coś było nie tak. :) A kolekcja Gosi niestety rozczarowała mnie, jeśli chodzi o jakość, spodziewałam się, że będzie lepiej.

      Usuń
    6. Torebka jak torebka , jak nie jest ze skory to skaj jakikolwiek by nie był zawsze bedzie tanià podróbą . Jakość sieciowej to niestety jakość sztucznych tworzyw . I kupując na godzimy sie na to . U nas nie ma rossmanow , a tym bardziej nie ma w nich współprac z polskimi markami , wiec sie nie wypowiem . Ale torebka z przedoststniego zdjecia , ta srebrna bardzo ciekawa !

      Usuń
    7. Mar akurat muszę się zgodzić z Lidią co do jakości- wzięłam do ręki torbę, bo wizualnie mi się podobała, ale przy próbie otwarcia zatrzasku (tak zatrzask- nie zamek), widać było, że ledwo się trzyma, pociągnęłabym ciut mocniej i by odleciał. Podobnie jak z logo marki. Może był to felerny egzemplarz, nie wiem.
      Samą współpracę uważam za świetny pomysł! I nie przeszkadza mi tu Rossmann. Gdybym tylko jakość była właśnie zarowa (a ta też nie ukrywajmy tyłka nie urywa), to bym się skusiła- bo fajnie mieć namiastkę rzeczy z wyższej półki.
      I też kupuję w dyskontach i na pierwszy rzut oka to właśnie kolekcja Gosi jest gorsza (pod względem jakości nie desingu) od biedronkowej.
      Ogólnie mam mieszane uczucia. Jak trafię na którąś z tych rzeczy na jakieś rossmannowskiej wyprzedaży, to może się skuszę, bo fasony (szczególnie torebek) bardzo mi się podobają.

      Usuń
    8. No błagam. Torebki Wittchen w Lidlu były wykonane ze skóry, a nie ze skaju, jak w tym przypadku. Ta kolekcja (Baczyńskiej) jest po pierwsze wizualnie nieciekawa, po drugie - ceny ubrań w stosunku do sieciówek są zawyżone. Np. nie zapłaciłabym za szary t-shirt 120 zł tylko dlatego, że ma logo Baczyńskiej.

      Usuń
    9. od dziś do - 70%, kupiłam spodnie za 45 zł!!!! torebki chyba - 50%

      Usuń
    10. Dzięki za info - dopiszę informację do postu.

      Usuń
    11. Zakupiłam spódnicę, rękawiczki, szalik, t-shirt oraz srebrzystą bluzeczkę.Ciuszki ok bardzo je lubię.To miłe,że zwykły szarak może nosić ciuszki sygnowane przez Gosię Baczyńską O złej jakości niech nie wypowiadają się te osoby, które robią zakupy na rumuńskich bazarkach, bo na inne ich nie stać. Ja uwielbiam sygnowane ciuszki i noszę je z dumą, tak już mam. Serdecznie polecam i zapraszam do zakupu!

      Usuń
    12. Projektatnka o wysokiej renomie, której ciuchy sprzedawane są w Rossmannie w promocji -70%, bo nikt tego nie brał? Trochę żenada, jednak rozumiem doskonale - pieniądz musi się zgadzać. Być może to obrazuje realną wartość tych ubrań. W porządku, nie mam nic do współpracy, może następna będzie Biedronka.

      Usuń
  7. yyy no szok! kapa jakaś, czapka wygląda przyzwoicie...tzn ta pleciona

    OdpowiedzUsuń
  8. Dla mnie lepiej by było jakby się tylko ograniczyli do jakiś dodatków, szale, rękawiczki itp. spodnie to już przesada, przecież tam nawet przymierzalni nie ma. Zaraz Rossmann przestanie być drogerią, chcoiaż ja już w sumie ten sklep jak sklep spożywczy traktuję, bo mają spory wybór fajnego jedzenia, a kosmetyki częściej zamawiam przez internet niż kupuję stacjonarnie :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Czapka wpadła mi w oko, ale reszta faktycznie była mocno średnia :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Wpierw torby z Lidla teraz to... Jaki kraj taka moda

    OdpowiedzUsuń
  11. Jeszcze na żywo nie widziałam tych ubrań, muszę przejść się zobaczyć. Szkoda, że jakość nie najlepsza.

    OdpowiedzUsuń
  12. Aż się przejdę z ciekawości do Rossmanna zobaczyć te ubrania :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Mnie bardzo ucieszyła ta współpraca. Jestem za! Wiadomo, że taka masowa produkcja i za taka cenę musi być kosztem jakości. Moje wątpliwości są trochę inne, czy to SA PROJEKTY Gosi Baczyńskiej? Bo takie spodnie to już drugi rok krążą po sieciówkach. Czapki i szaliki to nic nowego. Natomiast interesują mnie torebki. Pojadę i obejrzę.
    Pozdrawiam :):):)
    http://myblackandwhitefashion.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  14. Zaciekawiło mnie to, wybiorę się do Rossmanna aby zobaczyć, jak to jest z kolekcją Baczyńskiej na żywo. Szaliki wydają się w porządku:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nawet nie wiedziałam i chyba mnie nie kusi taka kolekcja :D Raczej nie podążam za projektantami :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Moją uwagę bardziej przykuły świece :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Jeszcze nie byłam zobaczyć,ale jak widać nie ma po co iść. Spodnie rzeczywiście wyglądają słabo:/

    OdpowiedzUsuń
  18. Mi osobiście nie przypadły do gustu...jedyne co jest tam w miarę to Torebka ta z skóry ekologicznej.

    OdpowiedzUsuń
  19. Byłam wczoraj w Rossmannie i nie zauważyłam... Ale trochę kiepsko, że jakoś taka marna.

    OdpowiedzUsuń
  20. jak dla mnie Rossman to nie miejsce na ciuchy. Rozumiem jeszcze drobne dodatki, ale ubrań już nie... mogli by w zamian wprowadzić nową serię kosmetyków zamiast tego

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tez tak uważam. Moze być seria dodatków, kosmetyków, perfum ,opasek .. jest wiele rzeczy które pasują do rossmana. Chociaz nie przeszkadza mi ta "kolekcja" . Dzis aż sie przyjrze :)

      Usuń
  21. No ja nie bede miec okazji zobaczyc, ale pewnie i tak nie skusilabym sie. Jakos nie przekonuja mnie takie akcje.

    OdpowiedzUsuń
  22. Chyba dziś przejadę się z ciekawości do Rossmanna, by sama ocenić te rzeczy :D

    OdpowiedzUsuń
  23. Dzięki za post...sama się zastanawiałam czy warto

    OdpowiedzUsuń
  24. Faktycznie te spodnie średnio się prezentują. ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Gosia why? For money :) I wszystko w temacie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. heehhe ;) dokładnie ;) widziałam " na żywo" i jakość średnia ;( szkoda

      Usuń
  26. Uważam, że wprowadzenie tej kolekcji to kolejna głupota, którą wymyślili, aby jeszcze bardziej zwiększyć obroty, a nie na potrzeby klientów. Nie dość, że ma się milion obowiązków na głowie, to zaczynają zaczepiac Cię "paniusie" - wybacz, inaczej ich nazwać nie idzie - które zaczynają gwałtownie zwiększać ciśnienie pytaniami "a kurteczek to do tego nie macie?" czy też "tylko czy będzie mi to pasować do czerwonej torebki?"(przy czym nawet nie potrafi określić, bądź pokazać na czymkolwiek jaki odcień ma ta czerwień). Śmiało mogę przyznać, że ponad 3/4 osób, która kupuje cokolwiek z tej kolekcji to ludzie chcący się przejść z ładną torebeczką i pochwalić się, że mają coś z "kolekcji" osoby ze znanym nazwiskiem (mówię tylko o sklepie, w którym pracuję). Drogeria powinna zostać drogerią, a od ubrań są sklepy z odzieżą i tyle z mojej strony temacie.:)

    OdpowiedzUsuń
  27. dawno nie byłam w rossmanie, na zdjęciach ta kolekcja nie prezentuje się rewelacyjnie i kusząco.

    OdpowiedzUsuń
  28. Byłam dziś w Rossmannie na zakupach i przeszpiegach zmotywowana tym postem.
    Ciuchy jak ciuchy z drogerii, nie zależnie od tego kto je projektował. Jakoś faktycznie jest przeciętna, miejscami wręcz czuć tandetę (gumki przy zapięciach strzępią się już sklepie). Natomiast jestem daleka od dramatyzowania i krytykowania projektantki, bo to jej sprawa z czym chce być kojarzona.

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie widziałam tej kolekcji, ale słyszałam od koleżanek, że jakość fatalna :(

    OdpowiedzUsuń
  30. Ja tam wolę iść do biedronki i szukać perełek:):)

    OdpowiedzUsuń
  31. Jakoś nie podoba mi się ta kolekcja... ale dziś zajrzę do Ross i oblukam :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Na mnie nazwiska projektantów i marki nie robią wrażenia. Kupuję ciuch, który mi się podoba, a nie nazwisko;)
    Jak zobaczyła w Mohito sweter zaprojektowany przez Anie Rubik za kupę kasy, to myślałam, że padnę ze śmiechu - takie porozciągane za przeproszeniem "szmaty" w każdym lumpeksie za 5 zł można dostać;)
    Tej kolekcji nie widziałam, więc się nie wypowiem.
    Jeśli jakoś taka marna jak mówisz, to strzał w kolano dla projektantki:/

    OdpowiedzUsuń
  33. Aż się przejdę zobaczyć czy to coś warte:)

    OdpowiedzUsuń
  34. Ciekawa jestem czy tak marnej jakości wystawia u siebie w butiku.. Ja zawsze wybieram to co mi się podoba a nie co ma jakąś konkretną metkę. A w Rossmannie za ciuchami się nigdy nie oglądałam, dla mnie to drogeria ;)

    OdpowiedzUsuń
  35. Aż muszę się przejść do Rossmanna, teraz drogeria będzie jak lidl lub biedrona ;)

    OdpowiedzUsuń
  36. Widziałam je wczoraj, przy okazji zakupów, ale obejrzałam tylko jedną torbę, która mi się spodobała, kiedy leżała na półce, jednak z bliska - już nie aż tak... Jakość nie powalała - uznałam, że nie dałabym tyle (chyba 160 zł) za rzecz tak słabej jakości, bez względu na to, kto się na tym podpisał. Dla mnie tzw. "wielka moda" to jakość, a nie metka.

    OdpowiedzUsuń
  37. O nie słyszałam wcześniej o tym, chyba trzeba się wybrać do Rossmanna :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Mam wrażenie, że trochę nie wierzą w rozsądek konsumentów. Zła jakość już nie przejdzie.

    OdpowiedzUsuń
  39. Nie byłam ostatnio w rossie, ale jutro muszę zajść to z ciekawości zerknę, na zdjęciach nie powala ;)

    OdpowiedzUsuń
  40. wczoraj byłam w Rossmanie i trochę nie wiedziałam o co chodzi, te ciuchy nie prezentują się dobrze zawieszone na tych kosmetycznych półkach :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Czapkę już widzę dla siebie, ale zobaczymy jak to wygląda w rzeczywistości :P

    OdpowiedzUsuń
  42. Byłam w rossmanie. Chusty spodobaly mi się bardzo - ale 120zł. Kilka torebek też jest ok. Kupiłam melanżowy sweterek. Sory, jakość lepsza niż hm i inne badziewia, co po wypraniu nadają się na szmatę do podłogi. Torebki są ładne, nie spodziewajmy się cudów za 169zł. Nie są wg mnie słabej jakości, nie są krzykliwe i zdarte wyglądem z kelly bag. Za dużo hejtu wg mnie. Mi się kolekcja podoba i jestem zadowolona.

    OdpowiedzUsuń
  43. Z pewnością zerknę ale na razie nie jestem przekonana.

    OdpowiedzUsuń
  44. Jestem ciekawa jak prezentuje się w rzeczywistości. :D

    OdpowiedzUsuń
  45. Super, że poruszyłaś ten temat - na czasie. Rossmann to sklep, w którym jestem zawsze. Skarb sobie poczytuję i mało kopara mi nie opadła jak zobaczyłam, że będzie kolekcja Baczyńskiej?! Po pierwsze uważam, że Rossmann nie powinien iść tą drogą - ich produkty typu chemia, kosmetyki i jedzenia dla zwierzaków są fajne i moim zdaniem jako asortyment wystarczające. Po drugie - kolekcja nie jest wybitna, z całym szacunkiem dla Pani Gosi taką pierdołe kolekcję to ja mogę zaprezentować bez ASP na kartce papieru..serio pupy nie urywa, nudy, nudy, to było, nic odkrywczego, nudy. Po trzecie JAKOŚC - dno. Szmaty, a nie ciuchy, dosłownie. W SH wiszą lepszej jakości rzeczy, no litości. Moje podsumowanie: nie rozumiem, dlaczego projektanci biorą w tego typu "przedsięwzięciach" udział tym bardziej, że mówią o sobie "artysta", to jest robota chałturnicza, nawet nie rzemiosło. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  46. Z ciekawości zajrzę do Rossmanna :) Ale rzeczy szału nie robią

    OdpowiedzUsuń
  47. nie widziałam na żywo jeszcze, ale na tych zdjęciach te ciuchy wyglądają okropnie!

    OdpowiedzUsuń
  48. Napaliłam się na torebkę...jednak na żywo już taka fajna nie była...

    OdpowiedzUsuń
  49. Mama mi dziś powiedziała, że w rossmanie są ubrania i jak zobaczyłam ten post no nie mogłam nie przeczytać :D
    na zdjęciach widzę, że ciuchy to taka taniocha typowa i nic oryginalnego. Podobają mi się tylko kolory lubie szarości i czernie :D A torebka, która wygląda jak ludzik Michelin? Boże Gosiu coś Ty zrobiła ;____; !?

    __________________________________________
    http://wszystkooczymmarzakobiety.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  50. Super torebka jest dla mnie bardzo praktyczna i również na ramię mogę zarzucić i ma elegancki szyk wygląd owy a za te pieniążki warto po %% ? Polecam

    OdpowiedzUsuń
  51. Kupiłam czarną czapkę, bo leżała ok i wydawała się ok jakościowo. 39 zł. Przy kasie pani zapakowała ją w ogromna czarna papierową torbę. Mogłam się polansować z tą wielką torbą (a w środku jedynie czapka ;-)).

    OdpowiedzUsuń
  52. Też zwróciłam uwagę na te rzeczy i akurat w dzień kiedy pojawiła się ta kolekcja było u mnie ponowne otwarcie Rossmanna więc ludzi też było dużo, ale rzeczy Gosi praktycznie nikt nie oglądał...Ja zdecydowałam się na to co było najbardziej ok czyli czapkę :-)

    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  53. nie wiem jak ubrania bo na nie nie zwróciłąm uwagi ale torebka mi wpadła w oko i kupiłam , jestem zadowolona, i własnie taakiej szukałam

    OdpowiedzUsuń
  54. A ja kupiłam kilka produktów z tej kolekcji i bardzo mi się podobają.

    OdpowiedzUsuń
  55. Jakoś nie przemawia do mnie ta kolekcja.

    OdpowiedzUsuń
  56. czarne długie rękawiczki SUPER !

    OdpowiedzUsuń
  57. Szczerze mówiąc to tak pomiędzy hitem a kitem
    http://happinessismytarget.blogspot.com/?m=1

    OdpowiedzUsuń
  58. Widziałam te rzeczy i aż żal, że wszystko syntetyczne. Strasznie podoba mi się T-shirt z sercem, ale sorry - ostatnio pokusiłam się na rzeczy z Reserved (też już wszystko syntetyczne) i mocno tego pożałowałam. Więc niestety, to kolekcja nie dla mnie. Ja obiecałam sobie, że kupuję starą dobrą bawełnę. Przynajmniej jako t-shirt.

    OdpowiedzUsuń
  59. Byłam, widziałam i tragedia. Ceny wysokie, jakość kiepska. Podobała mi się bluzka jednak na żywo wyglądała gorzej niż w katalogu. Żal bo byłabym skłonna kupić sobie coś z tej kolekcji, niestety towar się nie wyróżniał, ale wręcz przeciwnie gdyby nie nazwisko przeszłabym obojętnie zupełnie. Szkoda że wszystko czarne i takie smutne, jest jesień i wystarczy szaruwa za oknem....

    OdpowiedzUsuń
  60. Ja kupiłam bluzki i czapki, noszą się świetnie i jestem zadowolona z zakupu, a chyba przede wszystkim o to chodzi. Zachęcam do kupowania tego co kto lubi. Ocena ,,na pierwszy rzut oka" może być nie rzetelna.

    OdpowiedzUsuń
  61. A ja akurat mam się zamiar skusić na jedną z torebeczek :) Jak upoluje i przetestuje to chętnie zrecenzuje na blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  62. Dzisiaj zamówiłam przez internet na stronie rossmanna torbę, którą wcześniej już uważnie oglądałam...Uważam, że jest dobrej jaości i świetnie wykończona... Ponadto w tej chwili można kupić 3 produkty z tej kolekcji (przynajmniej on-line) z 50% rabatem, tak więc kupując torbę i dwie pary skarpet zapłaciłam niespełna 100 - uważam, że nie jest to wygórowana kwota...

    OdpowiedzUsuń
  63. Widziałam na żywo, zdaje się - dramat. Choć rękawiczki byłam gotowa przygarnąć (ale drogie) i któryś basic t-shirt mi się podobał. Szkoda, że promocja do dzisiaj, za -50% może bym się skusiła. Ale w mojej mieścinie nie ma Rossmana :<

    OdpowiedzUsuń
  64. kopertówka i ogolnie małe torby fantastyczne , zachwyciła mnie rownież chusta, reszta przecietna :(

    OdpowiedzUsuń
  65. Ja kupiłam biało-czarną torebeczkę z łańcuchem . Torebka dobrze wykonana, łańcuch gruby, solidny , ładnie się prezentuje jestem z niej naprawdę zadowolona do tego dwa szaliki wszystko za 50 proc.

    OdpowiedzUsuń
  66. Kupiłam dużą czarną torbę ale po miesiacu zamek się rozszedł , paragonu z Rossmana nie mam, nie sądziłam,że firmowa torebka tak szybko będzie do niczego chyba napiszę e-maila do firmy.

    OdpowiedzUsuń
  67. Tandeta...kupilam rekawiczki i sa do niczego

    OdpowiedzUsuń
  68. Ja kupiłam jedną z torebek - była dla mnie idealna jeśli chodzi o fason (niby-skórzana shopperka) - właśnie zniszczyłam ją do cna i szukam w internecie drugiej takiej samej - bo i ile jakość pozostawia wiele do życzenia to wygoda użytkowania jest nieoceniona ;)
    P.S.
    W poszukiwaniu tej torby trafiłam na Twojego bloga - całkiem się tu rozgościłam i chętnie wrócę :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  69. Raczej nic nie kupię,takie to jakieś ponure... niestety.

    OdpowiedzUsuń
  70. Super wyczucie stylu akurat trafia w mój gust jestem za

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz i Waszą obecność u mnie :)