Pielęgnacja włosów, taka codzienna, domowymi sposobami,
czyli bez użycia kosmetyków, bywa często najtrudniejsza. Dlaczego? Wolimy wydać
pieniądze na kolejny szampon lub odżywkę i liczyć na to, że załatwią one sprawę, niż samemu zmienić nasz tryb życia. A jednak kosmetyki to nie wszystko.
Warto
zacząć od naszego wnętrza. Ponoć włosy są odzwierciedleniem stanu zdrowia, sposoby życia i odżywiania człowieka.
Nasza
dieta powinna być bogata w witaminy i minerały, żelazo, cynk, wapń. Białko jest
podstawowym budulcem organizmu, w tym włosów i skóry. Ciemnozielone warzywa:
szpinak, brokuły, brukselka, sałata - zawierają duże ilości żelaza (jego
niedobór powoduje min. wypadanie włosów) oraz witamin A i C, które są niezbędne do
produkcji sebum. Gotowana fasola - zawiera nie tylko spore ilości żelaza, ale
też protein, niezbędnych dla procesu wzrostu włosa. Orzechy dzięki zawartości
kwasu omega-3, cynku, selenu oraz witamin rozpuszczalnych w tłuszczach (A, D,
E) wpływają na gęstość i połysk włosów. Czerwone mięso też jest świetnym źródłem
żelaza, które konieczne jest w przypadku problemów z suchymi i łamliwymi
włosami.
To tylko niektóre produkty wpływające pozytywnie na kondycję włosów.
To tylko niektóre produkty wpływające pozytywnie na kondycję włosów.
Ciekawostka
- ponoć czekolada ma świetny wpływ na siwiejące włosy, spowalnia procesy
starzenia, ponieważ zawiera dużo melatoniny, która barwi nasze ciało. Szczególnie
polecane jest spożywanie gorzkiej czekolady.
Istotne jest też nawilżanie włosów od środka, czyli picie każdego dnia minimum 2 l wody
(nie cola się nie liczy ;p)
Jak
często myć włosy?
Czytałam
już nie jeden raz, iż nie powinno się myć włosów codziennie. Poleca się, by
robić to raz na dwa-trzy dni. Wówczas pozwolimy skórze głowy na zachowanie
naturalnego „płaszcza” ochronnego, którego brak – spowodowany zbyt częstym
myciem – objawi się w postaci słabych włosów ze skłonnością do wypadania.
Cóż,
ja nie myję włosów tylko wówczas, kiedy wiem, że zostaje w domu. Jeśli przez
cały tydzień wychodzę do ludzi po prostu muszę umyć włosy, bo inaczej wyglądają
źle i sama się też nie czuję komfortowo.
Można też w trakcie każdego mycia, wykonać delikatny masaż głowy. Czynność zajmie zaledwie kilka minut, a przyniesie wiele pożytku. W ten prosty sposób pobudza się cebulki włosów i utwardza ich korzeń.
Do spłukiwania szamponu lub odżywki lepiej użyć chłodnej wody – gorąca może wysuszyć włosy.
Można też w trakcie każdego mycia, wykonać delikatny masaż głowy. Czynność zajmie zaledwie kilka minut, a przyniesie wiele pożytku. W ten prosty sposób pobudza się cebulki włosów i utwardza ich korzeń.
Do spłukiwania szamponu lub odżywki lepiej użyć chłodnej wody – gorąca może wysuszyć włosy.
Woda z chlorem, podobnie zresztą jak morska, nie ma dobrego wpływu na włosy.
Ograniczmy używanie suszarki czy prostownicy. Najlepiej też jest suszyć włosy od nasady,
przechodząc ku końcówkom. A następnie pochylić głowę i delikatnie palcami
przeczesywać kosmyki. Włosy wydawać się będą gęstszymi, niż są w
rzeczywistości. Sama tak nieraz robię.
Grzebień
czy szczotka?
To
sprawa indywidualna. U mnie jednak dobrze się sprawdza grzebień o szerokim
rozstawie zębów. Szczotka TT też jest ok.
Czesanie delikatne, bez szarpania, ciągnięcia włosów. Dlatego tak nie lubię fryzjerów i chodzę do salonu średnio raz na rok. Podczas jednej wizyty fryzjerka wyrywa mi niezliczoną ilość włosów. Zero jakiejkolwiek delikatności. Nie spotkałam jeszcze takiej, która nie szarpie i nie wyrywa włosów.
Czesanie delikatne, bez szarpania, ciągnięcia włosów. Dlatego tak nie lubię fryzjerów i chodzę do salonu średnio raz na rok. Podczas jednej wizyty fryzjerka wyrywa mi niezliczoną ilość włosów. Zero jakiejkolwiek delikatności. Nie spotkałam jeszcze takiej, która nie szarpie i nie wyrywa włosów.
Spanie
w luźno związanych włosach – najlepiej w warkoczu lub koczku (co wiele razy polecała
blogerka Anwen). Osobiście praktykuję to od wielu lat, w zasadzie od dziecka.
Spanie w rozpuszczonych włosach niszczy je najbardziej.
Chrońmy
też włosy przed działaniem niekorzystnych warunków pogodowych. Wiatr, mróz,
skrajnie niska lub wysoka temperatura to czynniki, które obniżają ich kondycje.
U
mnie najgorzej na włosy wpływa wiatr oraz okres wakacyjny, kiedy jest jest
mocne słońce.
Według zaleceń fryzjerów, warto co 2-3 miesiące odcinać końcówki, ja jednak robię to co 5-6 miesięcy.
A może Wy macie jakieś swoje sprawdzone sposoby, na zachowanie włosów w
dobrej kondycji?
Informacje
w tekście zostały zaczerpnięte ze strony http://www.realbeauty.pl/. Znajdziemy
tam wiele ciekawych porad dotyczących włosów.
WARTO ZOBACZYĆ TEŻ:
Też podcinam włosy co 5-6 miesięcy ;)
OdpowiedzUsuńSuper tipy! Máš krásne vlasy :)
OdpowiedzUsuńSimimaus
Super post :).
OdpowiedzUsuńWłosy przede wszystkim dostajemy w genach. Zamiast odziedziczyć swoje po ojcu (mają je bracia, co za niesprawiedliwość), dostałam od mamy cienkie i niesforne. Żadne odżywianie czy pielęgnacja nie zmienią tego, mogę jedynie starać się nie zniszczyć tego, co mi rośnie na głowie.
OdpowiedzUsuńTeż tak mam, że jeśli wychodzę to muszę umyć włosy. Jeśli siedzę w domu i co najwyżej czeka mnie spacer do sklepu, to daję im odpocząć :)
OdpowiedzUsuńPielęgnacje włosów warto zacząć od lepszego odżywania
Piękne włosy to podstawa! Dla mnie najważniejsza jest dobra odżywka :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Odżywianie rzeczywiście wpływa na kondycję włosów. Od jakiegoś czasu zaczęliśmy jeść więcej nieprzetworzonego jedzenia i zauważyłam kilka korzystnych zmian, właśnie m.in. włosy, bo nawyków pielęgnacyjnych włosów nie zmieniłam na lepsze.
OdpowiedzUsuńOd kilku miesięcy nie suszę suszarka, stosuję oleje i metodę OMO, i stan moich włosów bardzo się poprawił (a były już bardzo suche).
OdpowiedzUsuńPS Zostało udowodnione, że 2 l wody dziennie to mit. Nie każdemu tak duża ilośc wody służy. Moze nawet doprowadzić do osłabienia i zawrotów głowy.
Z zainteresowaniem przeczytałam Twój post. Sama szukam takich sposobów :-).
OdpowiedzUsuńfajny wpis, u mnie pomagało olejowanie ale niestety zaprzestałam go. jesienią gdy będę miała więcej czasu znów do niego wrócę.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię naturalną, domową pielęgnację włosów, jednak często sięgam też po drogeryjne odżywki czy maski. Prawdą jest, że odpowiednie odżywianie wpływa na wygląd naszych włosów - odkąd staram się odżywiać zdrowo, a właściwie to jestem na diecie tuczącej to moje włosy wyglądają jakby trochę lepiej - w końcu jem więcej i bardziej rozmaicie. Jeśli chodzi o mycie włosów to kiedyś myłam je codziennie, czasem nawet potrafiłam umyć głowę dwa razy dziennie. Dużo czasu minęło zanim przyzwyczaiłam je do mycia co drugi a nawet co trzeci dzień.
OdpowiedzUsuńJa kiedys bardzo dbałam o włosy ale teraz przez to życie w biegu strasznie przesuszone się zrobiły :(
OdpowiedzUsuńSporo z tych sposobów stosuję od dawna. :)
OdpowiedzUsuńświetny post!! moim sposobem jest picie naparu z zasuszonych liści pokrzywy- włosy szybciej rozną, są gęstrze i lśniące!!!
OdpowiedzUsuńU mnie najlepiej sprawdza się olejowanie olejkiem łopianowym ze skrzypem polnym i stosowanie szamponów bez sls ;)
OdpowiedzUsuńKońcówki podcinamy co 5-6 tygodni. Włosy myjemy tak co 3-4 dni. A o związanych kiedyś słyszałyśmy, ale nie stosujemy. Wypróbujemy.
OdpowiedzUsuńfajne rady - ja bym dorzuciła jeszcze szczotkę Tanger Teezer - rewelacja
OdpowiedzUsuńWspomniałam o niej też w poście ;) :)
UsuńSama prawda ! Ciekawy wpis !
OdpowiedzUsuńJa sama kiedys mialam bardzo zniszczone włosy , odkąd zaczelam życ zdrowo
ich stan się bardzo poprawil :)
Zapraszam do mnie ! Relacja z weekendu ' zatoka ,morze , weekend "
www.konieczkoo.blogspot.com
Moim włosom wystarczy szampon i odżywka :)
OdpowiedzUsuńMój sposób na piękne, choć farbowane blond włosy - jeden i ten sam fryzjer od 10 lat, który zna moje włosy "od podszewki" i pracuje na dobrych farbach, jako dietetyk bardzo dobrze się odżywiam - awokado, ryby, nasiona, orzechy, pełne ziarna zbóż, owoce i warzywa. Myślę, że to najbardziej przyczynia się do dobrej kondycji włosów. Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńJa staram się o nie bardzo dbać-olejowanie, maski, serum na końce itp. Jedyne do czego nie mogę się przekonać to wiązanie włosów na noc-robią mi się brzydkie odgnioty i następnego dnia włosy nie nadają się do rozpuszczenia, więc śpię w rozpuszczonych:)
OdpowiedzUsuńMasz piękne włosy, widać, że o nie dbasz...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem największe znaczenie ma właśnie sposób odżywiania, bo co z tego jeżeli od zewnątrz będziemy o nie dbać jak od wewnątrz nie bedą miały potrzebnych składników do rośnięcia itd ;)
OdpowiedzUsuńMuszę w końcu zadbać o moje wypadające włosy. Widzę że należy zacząć od wnętrza swojego organizmu, mam nadzieję że odpowiednia dieta pomoże moim zniszczonym włosom.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Dobrze napisane :) Ja najczęściej śpię w warkoczu, mam wrażenie, że włosy są wtedy o wiele bardziej chronione niż w kucyku :)
OdpowiedzUsuńJa też końcówki podcinam co ok. pół roku, kiedy już solidnie zdążą się rozdwoic. Ważny jest moim zdaniem dobór odpowiednich kosmetyków do pielęgnacji jednak:)
OdpowiedzUsuńZ dietą i resztą u mnie ok, ale chętnie skorzystałabym z jakiś domowych masek na włosy. Może masz jakieś już wypróbowane?
OdpowiedzUsuńAle podnioslas mnie na duchu z ta czekolada. Teraz bede jesc wagonami, bez wyrzutow sumienia. Pozdrawiam serdecznie Beata
OdpowiedzUsuńŚwietny post! Wiele z tych porad sama stosuję i widzę już poprawę stanu moich włosów :-) U mnie sprawdziła się zmiana pielęgnacji na bardziej świadomą pod kątem dobierania składników, które w danej chwili potrzebują moje włosy :-) Także wszelkie naturalne i eko kosmetyki wpłynęły na poprawę stanu moich włosów :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Próbowałaś suchych szamponów?
OdpowiedzUsuńNie próbowałam, bo jakoś nie mam do nich przekonania. Ale może się skuszę.
Usuńja używam maseczki wax, super na zniszczone włosy :)
OdpowiedzUsuńhttp://ms-vivente.blogspot.com/
Ja przede wszystkim rozczesuję włosy tylko wtedy, gdy znajduje się na nich odżywka. Mam włosy kręcone, których czesanie w inny sposób powoduje ich wyrywanie. Zwracam też uwagę na to, co jem, aby dostarczać włosom jak najwięcej substancji odżywczych i witamin oraz nie stosuję kosmetyków do włosów, które zawierają SLS-y, silikony i silne konserwanty.
OdpowiedzUsuńW sumie stosuję się do wszystkich zaleceń :)
OdpowiedzUsuńU mnie rewelacyjnie sprawdza się olejowanie.
OdpowiedzUsuńW sumie większość spełniam. Czekolada - to szczególnie.
OdpowiedzUsuńCiągle mi brakuje czasu na dbanie o włosy :/
OdpowiedzUsuńMasz piękne włosy! Ja o swoje włosy dbam każdego dnia. Bez odżywki ani rusz:)
OdpowiedzUsuńMam obsesję na punkcie włosów, są bardzo długie i chcę żeby były moim atutem więc bardzo o nie dbam.:D independentgirl98.blogspot.com
OdpowiedzUsuń