Córka
niedawno skończyła 17 miesięcy!
Mówi z każdym dniem coraz więcej, Łączy już ze sobą 2-3 słowa, np. choć tu, mama daj to, czyli już coraz łatwiej się nam porozumieć.
Wykazuje
bardzo duże zainteresowanie zwierzętami, szczególnie psami. Zero lęku.
Podchodzi do nich bardzo naturalnie. Czarek trafił zatem do nas w
odpowiednim momencie. Osobiście jestem za tym, żeby dzieci wychowywały się
razem zwierzętami w domu, jeśli oczywiście jest taka możliwość.
Julka
jest też częstym gościem w szklarni. Dogląda wszystkiego i lubi też "pomagać" przy
wszelakich pacach w ogrodzie. Chyba trzeba jej będzie kupić jakieś narzędzia w http://www.sklepogrodniczy.pl/, choć na razie wystarczają łopatki i grabki z
piaskownicy. :)
W trakcie wyjątkowo gorących dni, dzieci (i nie tylko one), szukały ochłody w wodzie. ;) Niestety przez upały córka powróciła do picia nocnego, a ta kwestia była już dawno za nami. Z jednej strony jej się nie dziwie, bo jednak było bardzo gorąco, ale teraz choć jest już chłodniej nadal pobudka o 1 lub 2 jest. Mam nadzieję, że się odzwyczai.
Uwielbia oglądać książeczki - zarówno sama, jak i z kimś, kto jej objaśnia obrazki. Ale dłuższe czytanki nie wchodzą na razie w grę, bo lubi przewracać szybko kartki. ;)
Córka
jest też na etapie fascynacji kredkami. Brat podarował jej nawet swoje stare kredki
z zerówki i piórnik. Niestety Julcia ma też zapędy, żeby kreślić nie tylko po
kartkach...
Julcia nauczyła się już sama jeść widelcem, a łyżką z moją pomocą.
Polubiła mycie zębów, wcześniej był z tym duży problem. A pomógł w tym... Kuba, czyli starszy brat. Po prostu myli razem - brat pokazywał pierwszy co robi. Córka patrzyła na na niego, a ja mogłam w końcu w spokoju umyć jej ząbki. Potem jeszcze daję jej szczotkę na chwilę, żeby sobie sama "myła".
Daje
nam wszystkich wiele radości w każdym dniu.
Mam wrażenie, że jest z nami od zawsze. :)
:):) to fajny wiek dziecka :) ja lubie takie berbecie . I trochę żałuje ze to już za nami :):)
OdpowiedzUsuńChoc dzięki temu można inne aktywnosci uskuteczniać :) wiec każdy wiek ma swoje zalety i ograniczenia
cudna :) sto lat:)
OdpowiedzUsuńsłodka i duża, a dopiero co byłaś w ciąży :)
OdpowiedzUsuńSuper, że masz takie podejście do zwierząt przy dzieciach. Jestem tego samego zdania. Nie rozumiem ludzi, którzy oddają zwierzaka do schroniska bo w domu pojawi się dziecko...
OdpowiedzUsuńMój synek ma niecale 6 tygodni :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Mój blog/ KLIK :))
ale pocieszna :)
OdpowiedzUsuńDzieci tak szybko rosną :) Wydaje mi się, że mając starsze rodzeństwo te młodsze szybciej stają się samodzielne.
OdpowiedzUsuńMam podobne refleksyjne spojrzenie na szybkie dorastanie dzieci, to najwspanialszy okres, mija za szybko, a przecież jest tyle radości z każdego dnia :) Julcia wspaniałe robi postępy, super dziewczynka :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ostatnie zdjęcie.
OdpowiedzUsuńMój Filip jest o dwa miesiące młodszy ;)
OdpowiedzUsuńDzieciaczki szybko rosną!
OdpowiedzUsuńRozkoszna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
http://dookola-swiata-w-jeden-dzien.blogspot.ch/
Prze słodka kruszynka!
OdpowiedzUsuńbuzaki, Monia
Jak ten czas leci i jaka Julka już duża :) Wie co dobre skoro dogląda krzaczki pomidorków :)
OdpowiedzUsuńUrocza córeczka :) Teraz to już fajnie jak coraz więcej rozumie i wszystkim się interesuje :)
OdpowiedzUsuńSzczęścia dla córci :) Też wychowywałam się ze zwierzętami i uważam że to świetny pomysł :) Dzięki temu jestem osobą wrażliwą na krzywdę i nie skrzywdziłabym nawet muchy :)
OdpowiedzUsuńAle ona już duża:).
OdpowiedzUsuńSuper dziewczynka.
Sliczną masz córcię :)
OdpowiedzUsuńSiedemnascie miesiecy to juz powazny wiek! :)
OdpowiedzUsuńJesli corcia interesuje sie ogrodem, to rzeczywiscie fajnie poglebic ta pasje. Moja Bi tez chetnie poznaje nazwy warzyw i rozpoznaje tez kiedy sa gotowe do zerwania. Nik za to ma to gdzies, ogrod moglby nie istniec. :) Ale oboje z radoscia biegaja z konewkami i "pomagaja" mi podlewac. :)
Przesłodka <3 najbardziej podoba mi się zdjęcie z pieskiem i twojącóreczką
OdpowiedzUsuńSuper, że Julcia robi już takie postępy i taka duża z niej panna :-) Z tym piciem w nocy to u nas podobna kwestia przez te upały...co zrobić, takie maluchy gorzej znoszą te upały niż dorośli...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Przeurocza jest Twoja Julcia :D!!! Niech rośnie zdrowo :D!!!
OdpowiedzUsuńŚliczna dziewczynka, szybko ten czas leci, już 17 miesięcy...pozdrawiam...
OdpowiedzUsuńWspaniale, mała panienka Wam rośnie :)
OdpowiedzUsuńjak to mówią: cudze dzieci szybko rosną! Niech rośnie zdrowow! Widać, że i zabawy z pieskiem i z bratem bardzo ją absorbują
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie na www.puffa.pl
Najlepiej jak dzieci wychowują się ze zwierzętami, ja sama w domu miałam dwa gigantyczne owczarki niemieckie jak byłam malusia i wyszło mi to bardzo dobrze :]
OdpowiedzUsuńhttp://bywikkis.blogspot.com/
Pięknie wszystko! :) ZielonoMi24.pl
OdpowiedzUsuń