niedziela, 14 czerwca 2015

Byłaś w Paryżu, kupiłaś dom czy masz dziecko?

Już od dawna o żadnej innej kampanii nie mówiło się tyle. Fundacji Mamy i Taty swoim spotem Nie odkładaj macierzyństwa na potem, wywołała ogólnopolską dyskusję na temat macierzyństwa oraz sytuacji kobiet.
Czyli może jednak osiągnęli swój cel?

Ładna, zadbana kobieta po 40-stce, przechadza się sama po pięknym mieszkaniu i mówi: "Zdążyłam zrobić specjalizację i karierę, zdążyłam być w Tokio i Paryżu, zdążyłam kupić mieszkanie i wyremontować dom, ale nie zdążyłam zostać mamą. Żałuję".


Wiem, że większość już widziała ten spot, ale dla tych, którym umknął lub z racji tego, iż mieszkają za granicą nie znają go Tutaj-KLIK cały filmik.



Mam 2 dzieci, ale bardzo nie podoba mi się ta kampania.

Jest przykra dla wielu kobiet, które chcą mieć dzieci, tylko albo nie mogą np. ze względów zdrowotnych lub po prostu nie znalazły odpowiedniego partnera.

Tak naprawdę to niewiele jest kobiet, które "nie zdążyły" ze względu na karierę, wyjazdy, podróże itd. A jeśli faktycznie nie mają dzieci, to świadomie, bo przecież nie każda kobieta musi i chce zostać matką.

Prawda jest taka, że jeśli ktoś chce mieć dzieci, to będzie je miał, nawet przy nie sprzyjających warunkach - finansowych, lokalowych itd.

A jak ktoś nie wyobraża sobie siebie w roli rodzica, to będzie szukał ciągle różnych przeszkód i wymówek - głównie dla innych. Dla tych cioć i babć co dopytują kiedy w końcu założymy rodzinę. Po co kogoś zmuszać i namawiać. Nie każdy chce mieć dzieci i dobrze. Jest wiele też osób, które mają, ale byłoby lepiej, gdyby jednak tymi matkami czy ojcami nigdy nie zostali...

No właśnie ojcami.
Gdzie jest mężczyzna w tym filmiku?
Wina przelana na kobiety - ooo bardzo nie ładnie. To kolejny minus i to bardzo poważny, tego spotu.

Jeśli bym już miała faktycznie taki dylemat, że chcę, ale się waham, czy to dobry moment, czy sobie poradzę - to chciałbym zobaczyć przykłady innych kobiet-mam, które np. łączą karierę z macierzyństwem lub pozostają w domu, ale nie czują się z tym źle. Mają hobby, lub rozpoczęły własną działalność. One mogą, to ja też. Taki obraz dopingował by mnie do podjęcia ewentualnej decyzji o dziecku. A nie jak w spocie, dołował i wywoływał poczucie winy.

I jeszcze ta końcówka filmiku - kiedy słychać śpiew dziecka - czy tylko mnie kojarzy się z filmem Polańskiego Dziecko Rosemary? Lekko przeraża, no może to za dużo powiedziane, ale na pewno wprowadza jakiś niepokój.

Jak grzyby po deszczu wyrosły też memy nawiązujące do tego spotu, niektóre bardzo trafne, inne zabawne. (Kilka przykładów po niżej).

A Wy co sadzicie o tej kampanii?


64 komentarze:

  1. Jestem równie oburzona ta kampania co Ty!!! I chyba dawno żaba akcja ne wzbudziła tylu emocji!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dość sporo się mówi na ten temat, ale głównie wzbudziła negatywne emocje. Nie przemyślany pomysł i sposób przekazu niestety...

      Usuń
    2. No i szkoda, ze kase wydają na tego typu kampanie. Sadze, ze mozna by było te pieniądze lepiej spożytkować ...

      Usuń
  2. Mie widziałam tej reklamy, ale rzeczywiście kontrowersyjna. Nie oceniam i nie wypowiadam się. ja na ówczesne czasy tez byłam dość "starą" matką, ale jak patrzę po moich koezankach w pracy, to rzeczywiście - średnia wieku 40 plus minus, ale z róznych powodów, głównie z powodu pracy i tak zwanej ściezki kariery, wciąż nie mają dzieci, a wiele z nich nawet partnera. I cóż? jedne bardzo żałują, inne - wcale :) ja żałuję, że z przyczyn zdrowotnych, mam tylko jedno dziecko, ale zawsze strumień miłości można skierować wobec innych samotnych dzieci, nie mam z tym problemu, pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są bardzo różne sytuacje, można by wręcz powiedzieć, że ile kobiet tyle historii. A kampania uogólnia i wszystkie bezdzietne kobiety w wieku 40+ wrzuca w podobny schemat... jest to co najmniej nie taktowne, no i krzywdzące.

      Usuń
    2. nie we wszystkie, tylko w te, które skupiły się tylko i wyłącznie na karierze... a ja się pytam po co ta kariera? i tak po nas nic nie zostanie... chyba, że dzieci ;)

      Usuń
    3. Poważnie piszesz?
      A może pozostaną odkrycia naukowe, medyczne, z których być może skorzystają Twoje dzieci, a które mamy tylko i wyłącznie dzięki temu, że jakaś kobieta całe swoje życie poświęciła nauce? I może zrobiła to świadomie??? Może na naukę miała chęć a do posiadania dzieci nie była chętna.
      Żeby było jasne - ja zdążyłam :) ale nie uważam, że to czyni mnie w czymkolwiek lepszą. A to właśnie sugeruje reklama, że kobiety bezdzietne są gorsze. Przedstawia ona najbardziej poniżający obraz kobiety jaki widzę od dawna. Myślałam, że nasze media już zmądrzały, ale widzę, że zacofanie kwitnie.
      Pomijam już ten aspekt, o którym wspomniała Retromoderna - wiele kobiet chce mieć dzieci, ale z różnych względów nie może. Mogę się jedynie domyślać jak bolesne jest dla nich oglądanie takich debilnych przesłań.

      Usuń
  3. Nie wiem jak można nie mieć czasu na dziecko - może nie będę zabierała głosu, bo kocham dzieci.
    Ale mam w rodzinie kuzynkę która żyje już 10 lat w małżeństwie i dalej woli psy - ich wybór.
    Kiedyś będą żałowali.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są osoby, które nie widzą się w roli rodziców, czasem faktycznie tak jest i nie żałują decyzji. Ale bywa, że niektórzy po latach jednak żałują.

      Usuń
    2. stwierdzenie,że kiedyś będą żałowali trochę tu nie na miejscu, bo nie wiemy czy będą żałować czy nie :)

      Usuń
    3. No wlasnie, nie rozumiem czego maja żałować :)

      Usuń
    4. Ja też nie bardzo rozumiem....

      Usuń
    5. Może będą żałowali, a może nie. Są dorosłymi, myślącymi ludźmi więc myślę, że zdają sobie sprawę z konsekwencji swojego wyboru.

      Usuń
  4. Myślę, że to jest indywidualny wybór każdej kobiety....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, plus też i partnera, a w spocie rola mężczyzny zostaje całkowicie pominięta

      Usuń
  5. Jestem nauczycielką, do tego od trzech lat zajmuję się przemocą w rodzinach na terenie mojej gminy. Przez moje ręce przechodzą niebieskie karty. Uważam, a nawet stanowczo twierdzę, że niektórzy ludzie nie powinni mieć dzieci. Urodzić - to nie wszystko. Patrząc na los niektórych maluchów uważam, że lepiej by było, gdyby się nigdy nie pojawiły na tym świecie. I może lepiej, że niektórzy mają psy, koty, inne stworzonka.... Jeżeli nie czują się na siłach, niech nie decydują się na potomstwo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety... ale też często tacy ludzie zostają rodzicami trochę przez przypadek, nie planując tego.

      Usuń
    2. I tu bym poszła w reklamę społeczną!
      Może lepiej byłoby piętnować ludzi mających dzieci, choć nie powinni, zamiast piętnować kobiety za niewypełnienie jedynie słusznego celu swojego życia - czyli rozmnażania się.
      Wiecie, co.... przez tą reklamę jestem nastawiona "antydzieciowo" jak nigdy wcześniej. Ja wywnioskowałam z niej, że jedynym sensem życia kobiety jest posiadanie dzieci. Mam dziecko, kocham je nad życie, jest dla mnie najważniejsze, ale uważam, że moje życie jest również dużo warte samo w sobie i nie ogranicza się wyłącznie do roli matki.

      Usuń
  6. Kampania ta to faktycznie totalne nieporozumienie. Mnie w sumie to nie dotyka za bardzo, ale dziwie sie czemu zostaly przeznaczone pieniadze na nagranie tej "reklamy".

    OdpowiedzUsuń
  7. Ta kampania jest podła. Napisałam o niej również na swoim blogu, bo nie można przejść obojętnie wobec tego.

    OdpowiedzUsuń
  8. Takie osoby są adresatami tej kampanii. Moze to je zmusi do zastanowienia i przestaną odkładać decyzję na "później", bo może byc za późno (biologii się nie przeskoczy). Natomiast w żadnym wypadku ten spot nie ma na celu namawiać na dziecko osób, ktore dzieci mieć nie chcą. Adresatkami nie są tez kobiety, ktore nie mogą miec dzieci lub nie mają z kim ich mieć.
    Mnie ta kampania nie podoba się dlatego, ze w pewnym sensie każe wybierać: albo dom, specjalizacja i wyjazdy albo dziecko. A przecież to mozna zrobić rowniez mając dziecko. Nie trzeba wybierać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, wiele kobiet łączy macierzyństwo i karierę. Być może spot pokazujący kobietę, która sobie dobrze radzi w takiej sytuacji był by bardziej przekonujący. Wiele osób może się właśnie tego obawiać, że nie będą potrafiły połączyć pracy zawodowej z byciem mamą.

      Usuń
  9. Nie wiem czemu ma służyć ta nagonka,uważam że to sprawa bardzo osobista.Takie uogólnianie,jak słusznie zauważyłaś krzywdzi wiele osób.Ja swoje pierwsze dziecko urodziłam w wieku 25 lat i nie było w tym żadnej kalkulacji,tylko samo szczęście:))))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  10. Wydaje mi się, że mimo, iż kampania jest bardzo kontrowersyjna, dobrze, że pobudziła u niektórych wyobraźnię...W naszych czasach, gdy życie płynie tak szybko i czasami nie mamy czasu zatrzymać się w pogonii za lepszym jutrem, uzmysłowienie sobie tak istotnych spraw jest potrzebne.. Nie każdy musi mieć dzieci, nie każdy musi je chcieć, ale temat jest wart dyskusji.

    OdpowiedzUsuń
  11. jaki kraj taka re... , taka nagonka

    zaściankiem jesteśmy i jeszcze długo będziemy

    pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Mieszane mam uczucia do tej kampanii. Gdyby pojawila sie ona ponad dwa lata temu bylaby dla mnie ogronnym ciosem w serce, gdyz w tym czasie stracilam dziecko ktorego tak bardzo pragnelam. Ale los usmichnal sie do mnie i mam juz rocznego syna. Wiec kobiety ktore sa podobne w takiej sytuacji na pewno bardzo cierpia. Bo one chcą a nie moga.. Ale moze dla drugich jest sygnal aby pora sie xdecydowac? A te ktore nie chca nie musza sie decydowac

    OdpowiedzUsuń
  13. Sądzimy,że ta kampania jest po prostu tragiczna. Ale w jakimś sensie założenie twórców zostało zrealizowane - mówi się o niej. Właściwie z każdym dniem mamy do niej inne podejście. Obecnie może nawet dobrze, że powstała. Zgoda, jest kontrowersyjna, ale może jedna, czy druga kobieta, mężczyzna zatrzymają się i pomyślą, czy to nie dobry czas na dziecko. O tym się już nie przekonamy.

    OdpowiedzUsuń
  14. Także nie widziałam tej reklamy i w ogóle nie wiem, że taka kampania jest. Sama reklama jest bardzo smutna, ale ma w sobie tez sporo prawdy. Z pewnością może ranić serca tych kobiet, które się starały, ale nie wyszło i nie mają dziecka. Jednakże znam wiele kobiet, które żyły podobnie, jak bohaterka z reklamy i teraz ubolewają nad tym, że nie tak poukładały sobie priorytety. O mały włos sama podzieliłabym los bohaterki z reklamy... Na pewno brak w tym filmie mężczyzny, ale myślę, że to głównie z tych powodów, że to raczej kobieta a nie mężczyzna ma problem natury psychicznej, gdy nie ma dziecka...Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam wrażenie, że nie do końca rozumiesz sensu kampanii. Tu nie chodzi o kobiety, które nie mogą zostać matkami, ale o te, które odkładają na później. Wiadomo przecież, że biologia sprawia, że najlepszy okres na rodzenie dzieci jest przed 30stką. Niestety im starsza jest kobieta tym większe ryzyko różnych chorób, a także większe trudności w samym zajściu w ciążę. Po 40 jest jeszcze trudniej. Mężczyźni nie są w tak trudnej sytuacji, bo ich biologia jest inna. Mimo wszystko warto nie odkładać macierzyństwa jeśli ma się do tego możliwości - bo wiadomo nikt nie każe szukać faceta "na gwałt" - byle zostać mamą. Warto by ludzie mądrzy, o odpowiednim statusie społeczno-ekonomicznym mieli dzieci, a nie patologia, która rodzi dzieci jak króliki.

    ps. Polityka prorodzinna naszego Państwa to inna broszka, o której tu nawet nie chcę wspominać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem o co chodzi i osobiście uważam, że chociaż pierwsze dziecko lepiej urodzić przed 30-stką ze względów biologicznych (co też i mi się udało ;). Ale tak jak pisałam, gdybym faktycznie miała taki dylemat, że chcę, ale się waham, czy to dobry moment, czy sobie poradzę - to chciałbym zobaczyć przykłady innych kobiet-mam, które np. łączą karierę z macierzyństwem lub pozostają w domu, ale nie czują się z tym źle. Mają hobby, lub rozpoczęły własną działalność. One mogą, to ja też. Taki obraz dopingował by mnie do podjęcia ewentualnej decyzji o dziecku. A nie jak w spocie, dołował i wywoływał poczucie winy.

      Usuń
    2. Masz rację. Do jednych dotrze (na pewno??) taki obraz motywujący. Ale innymi trzeba wstrząsnąć i pokazać drugi obrazek.

      Usuń
  16. bodajże wczoraj czytałam post na blogu odnośnie tej kampanii. Jak dla mnie kampania jest beznadziejna i nie trafia, przynajmniej do mnie. Po pierwsze zgadzam się z Tobą - jest bardzo przykre dla kobiet, które nie mogą mieć dzieci. Po drugie to smutne,że robi się takie kampanie, a państwo nie daje nam warunków, aby jednocześnie robić karierę i mieć dzieci.

    OdpowiedzUsuń
  17. Na dziecko zawsze jest czas jeśli tylko dwoje ludzi chce.

    OdpowiedzUsuń
  18. Mi też ta kampania nie przypadła do gustu. Uważam, że to, jak ktoś żyje powinno być jego własnym wyborem. Nie uznaję wszelkich form narzucania pewnych schematów, jak np. że kobieta spełniona jest tylko wtedy, gdy ma dzieci. Z tego bierze się niestety mnóstwo patologii i rodzinnych dramatów.

    OdpowiedzUsuń
  19. Oooo no wlasnie bardziej idiotycznej kampanii w życiu nie widziałam :/ żeby chociaż ruszyli tyłek i zrobili coś, żeby ułatwić matkom życie a dzieciom start to nie :/ Też mam 2 dzieci, ale na miejscu mlodszych kobiet dla przekory nie spieszyłabym się z macierzyństwem :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Brak faceta w klipie jest seksistowskim postawiniem sprawy, cała robota i odpowiedzialnosc ciązy na kobiecie,, coz, z tego co wiem do zaplodnienia trzeba dwojga, ale w naszym spoleczenstwie kobieta czesto jest pozostawiona sama sobie od momnetu zajscia, nie mowie, o samotnych matkach, ale ogolnie..nawet na mezatki spada wiecje obowiazków, prowadzenie domu, ew praca i dziecko, rzadko facecie odbieraja z przedszkola, czasemi nakarmic nie potrafia, facet sie z dzieckie czesto tylko i wyłacznie bawi i cos kupuje.
    Ostatnio widziałam program, wktórym facet opowiadal o samotnym wychowaniu 2 dzieci, robili z niego bohatera.. pomyslałam, halo, halo, to tez czlowiek, a ile kobiet jest w podobnej sytuacji lub wchowuje wiecej potomstwa i nikt im piesni pochwalnyych nie wypsieuje cos jest tutaj nie tak;/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz sporo racji, ale piszesz nie na temat, bo ta kampania jest o poznym macierzynstwie. Mezczyzna ojcem moze zostac nawet po 80, kobieta-niestety nie. Biologii nie oszukasz.

      Usuń
    2. A moze to wlasnie facet chce juz miec dziecko, bylby w pelni zaangazowanym ojcem, a to kobieta jeszcze nie jest gotowa? Bo to jeszcze nie ten "idealny" moment. Bo kariera, bo awans, bo figura itd. A kiedy jest ten wlasciwy moment? Nigdy. Nigdy nie ma dobrego momentu, ale albo sie tego chce, albo nie. Czasem mozna się "obudzic" jak juz jest za pozno... I ta kampania miala wlasnie na celu zmuszenie pewnej grupy kobiet (tych, ktore chca miec dzieci, ale to odkladaja na blizej nieokreslona przyszlosc) do chwili zastanowienia (zastanowienia, a nie podjecia decyzji pod wplywem klipu). Inna sprawa, ze a) nie wiadomo czy ten spot do tej grupy w ogole dotarl, bo na razie najbardziej poruszyl inne grupy, b) jego forma jest bardzo nieudolna.

      Usuń
  21. Zgadzam się z tobą w 100%. Denerwuje mnie to ciągłe wmawianie kobietom, że bez dziecka jest się mniej wartościową albo że to porażka. A przecież nie każdy chce bądź może.

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie widziałam tego spotu wcześniej, ale moje wrażenia są dokładnie takie, jak Twoje, a po reakcji internetu widać, że wielu widzów dostrzegło w tej kampanii dziury - prezentowane memy są najlepszym komentarzem do tego bzdurnego spotu.

    OdpowiedzUsuń
  23. Mam mieszane uczucia. Bycie matką to kwestia indywidualna, jeśli ktoś naprawdę nie zdążył, no to jego błąd...może to oczywiście dać do myślenia innym zabieganym kobietom. Ale ja mając 23 lata zwyczajnie nie czuję się dojrzała na macierzyństwo. :)

    OdpowiedzUsuń
  24. nie podoba mi sie akcja, sam pomysł jest ok ale realizacja spowodowala osmieszenie tematu

    OdpowiedzUsuń
  25. dokładnie popieram to !!! dlaczego mają narzucać nam rozmnażanie? może ktoś nie chce? może ktoś faktycznie woli karierę? może ktoś nie może mieć dzieci? a może ktoś jest samotny i boli go taka kampania? wszystko po to, żeby ściągać z nas pieniadzę...i tyle. Takie jest moje zdanie. Nie popieram tej kampanii - jest beznadziejna.

    Nie przeszkadzają mi dzieic, ale nie wyobrażam sobie siebie, teraz mającą 25 lat aktualnie, jako matki. Po prostu to nie ten czas i nie czuję, żeby on miał szybko nadejść. Nie zdążę zostać matką? Trudno. To tylko i wyłącznie moja sprawa.


    pozdrawiam serdecznie :)
    ps. zapraszam na rozdanie na moim blogu ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ta kampania utwierdza ludzi w przekonaniu, że dzieci to przykry obowiązek, przez który nie zrealizujemy swoich planów, a poza tym cofa nas o 100 lat w kwestii równouprawnienia... Jasne kobieta ma siedzieć w domu, a facet niech robi co chce, bo dziecko to tylko kobieca sprawa...

    OdpowiedzUsuń
  27. Kontrowersje budzi, nikt nikogo nie może zmuszać, do niczego, ja już 30+ i tez nadal nie mam dzidziusia, jak będę wiedziała, że już, to się sama zdecyduję :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja również sądzę, że ta kampania nie jest całkiem w porządku. Co prawda jestem jeszcze dosyć młoda, jeśli chodzi o kwestie macierzyństwa, przynajmniej dla mnie, bo znam przecież dziewczyny, które w wieku 20 lat mają już dwójkę dzieci (!). Nie spodobało mi się właśnie pominięcie mężczyzn, tak jakby tylko od kobiet zależało czy będzie miała dziecko. Po za tym, jeżeli ktoś ma marzenia i chce je zrealizować, to wątpię, że z priorytetem odwiedzenia Paryża a nie bycia rodzicem, będzie rodzicem dobrym. Nie każdy musi, nie każdy powinie i nie każdy będzie miał dzieci.

    Pozdrawiam,
    VANILLAMADNESS.com

    OdpowiedzUsuń
  29. Wielkie poruszenie w sieci. Jeśli ktoś nie chce mieć dzieci to jego święte prawo, nie każdy widzi w siebie rodzica. A jak ktoś pragnie i nie ma problemów zdrowotnych to dziecko bedzi miał czy to w wynajmowanym mieszkaniu, czy mieszkając z rodzicami. Taka osoba nie będzie szukała wymówek.

    OdpowiedzUsuń
  30. ja wychodzę z założenia, że każdy ma prawo do własnego życia i tego co się dla niego liczy. Dla niektórych priorytetem jest rodzina mąż i dzieci, a niektórzy nie czują tego i czasem lepiej, żeby nie mili dzieci. Bo później są z kolei narzekania, że dziecko zaniedbane oddane do adopcji itp... Więc niech każdy żyje własnym życiem i takie kampanie nie powinny mieć miejsca, bo jesteśmy wolnymi ludźmi :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Mam wrażenie, że akcja została zrobiona własnie po to, żeby aż tyle się o niej mówiło i żeby była kontrowersyjna. Moim zdaniem jeśli kobieta chce mieć dzieci (i może je mieć) to będzie je miała i pogodzi to z karierą. Każdy z nas jest dorosły i ma wpływ na swoje życie. Nie zawsze trzeba wybierać między dzieckiem, a karierą. Ten spot niestety stwierdza, że kobiety na stanowiskach to złe matki, albo egoistki które nie poświęciły się dzieciom. Nie powinno się tak szufladkować ludzi, bo nie każdy chce mieć dzieci. Jeśli facet ich nie chce to jest ok, ale jeśli kobieta tak mówi to zaraz jest nienormalna i karierowiczka.

    OdpowiedzUsuń
  32. Mnie też irytuje ta kampania. Tak jak napisałaś lepiej by było, gdyby zrobili to w formie, ludzi wahających się/bojących czy sobie poradzą, plusy bycia rodzicem, a nie obwiniania w jakiś sposób i to na dodatek tylko kobiet.
    Ja jestem właśnie w ciąży, ale też się boję czy sobie poradzę. Na szczęście mam super faceta, który na pewno będzie mi w tym wszystkim pomagał :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Jak dla mnie to jest czysta propaganda, często kobiety rezygnują z kariery, wychowują dzieci i nikomu się nie przyznają że są nieszczęśliwe bo zaprzestaly pracować...

    OdpowiedzUsuń
  34. Zawsze zwalą winę na kobiety ;)
    A każdy ma prawo żyć tak jak chce! Jeśli nie ma ochoty mieć dzieci, to jego sprawa.
    Lepiej zajęliby się ludżmi, którzy tych dzieci mają w nadmiarze, w ogóle się nimi nie zajmują, a rozmnażają się jak króliki.

    OdpowiedzUsuń
  35. Mnie też nie podoba się kampania. Koncepcja kompletnie nietrafiona. Ponadto dołująca zamiast motywować:/

    OdpowiedzUsuń
  36. Myślę, że osoba, która jest odpowiedzialna za tą kampanie właśnie miała na celu to, by mówiono o niej stale i niekoniecznie pozytywnie. Nie jestem zwolennikiem tego typu kampanii ale jeśli chociaż kilka osób przemysli temat to może jednak warto.

    OdpowiedzUsuń
  37. A dla mnie najbardziej śmieszne i zarazem głupie jest to, ze wszyscy się tym zaczęli podniecać, jakby nie wiem co to było strasznego ( i mowie to jako matka 16 miesiecznego dziecka) Twórcom spotu udało się wzbudzić kontrowersje i chyba o to chodziło, bo reklama na pewno nie sprawi że bedzie wiecej dzieci w Polsce... ja uwazam, ze na cos takiego nie warto tracic czasu i dziwie Ci sie, ze chcialo Ci sie pisac post na ten temat zamiast pobawic sie z dziecmi, chociaz lubie Ciebie i Twojego bloga i czesto tu zagladam. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  38. Mam podobny stosunek to tej kampanii. Rzeczywiście problem późnego macierzyństwa wymaga refleksji, ale kampania mnie przeraża. Jest totalnie schematyczna i jednostronna. Stereotypowa wręcz. Zgadzam się z Tobą, że jak ktoś chce mieć dzieci to się postara mieć je nieco szybciej, a jak ktoś nie bardzo to znajdzie milion wymówek. A ludzie są dorośli i rozumni - jeśli ktoś chce czekać do 40-tki z macierzyństwem (czy z ojcostwem!) to jest jego wybór i jego ryzyko. I chyba zdaje sobie z tego sprawę.

    OdpowiedzUsuń
  39. Mnie się to też nie podoba. Wymowa jest taka, że kobiety wina. Ale głupot w spotach nie brakuje, przyzwyczaiłam się ;)

    OdpowiedzUsuń
  40. mówi się,że ilu ludzi tyle pomysłów, tyle innych sytuacji zyciowych.. ja mam 25lat i 6msc synka :) tak chciała i mam..

    OdpowiedzUsuń
  41. Nie podoba mi się w tym spocie takie dychotomiczne podejście: albo podążasz za marzeniami albo jesteś inkubatorem.
    No i pominięcie roli mężczyzny, że niby jego takie problemy nie dotyczą i wspomniane już wcześniej przemilczenie kwestii kobiet które chciałyby mieć dziecko i nie mogą.

    OdpowiedzUsuń
  42. Fajny blog, ale te błędy gramatyczne i ortograficzne... Szkoda, bo psują pozytywny odbiór. Dbajmy proszę o nasz ojczysty język, szczególnie jeśli decydujemy się na pisanie publiczne :), to świadczy o szacunku dla czytelnika.
    Pozdrawiam ciepło.
    -> "niesprzyjających", " nieładnie" -> "nie" z przymiotnikami zawsze piszemy łącznie
    -> "dopingowałby mnie" -> partykułę "by", która tworzy tryb przypuszczający w formach osobowych piszemy łącznie, pisownia rozdzielna zmienia zupełnie znaczenie i kontekst w zdaniu.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz i Waszą obecność u mnie :)