Noc z 31 grudnia na 1 stycznia wg kalendarza gregoriańskiego, zwana jest Sylwestrem, nazwa pochodzi od łacińskiego imienia Silvestris (człowiek dziki, żyjący w lesie). Imieniny Sylwestra są wspomnieniem papieża Sylwestra, który zmarł właśnie 31 grudnia 335 roku.
Nowy Rok witają ludzie na całym świecie, niezależnie od kultury, statusu, czy religii. Jednak w wielu zakątkach naszego globu występują odmienne zwyczaje, tradycje czy obrzędy.
Nowy Rok witają ludzie na całym świecie, niezależnie od kultury, statusu, czy religii. Jednak w wielu zakątkach naszego globu występują odmienne zwyczaje, tradycje czy obrzędy.
Nowy Rok w Japonii nazywany jest O-Shōgatsu, oznacza to pierwszy miesiąc roku. Przed jego nadejściem powinno się zakończyć wszelkie spory, niedokończone sprawy, spłacić długi oraz… posprzątać mieszkanie.
Aby zapomnieć o kłopotach, jakie spotkały Japończyków w starym roku organizują oni bonen-kai. Jest to uroczysta kolacja w rodzinnym gronie, podczas której podawane są tradycyjne potrawy. Wśród nich najważniejsza jest toshikoshi-soba. To makaron gryczany, który ma zapewnić długie życie.
Na Sylwestera czekają też dzieci, gdyż zostają one obdarowane otoshidama, czyli pieniędzmi w małych, zdobionych kopertach.
Aby zapomnieć o kłopotach, jakie spotkały Japończyków w starym roku organizują oni bonen-kai. Jest to uroczysta kolacja w rodzinnym gronie, podczas której podawane są tradycyjne potrawy. Wśród nich najważniejsza jest toshikoshi-soba. To makaron gryczany, który ma zapewnić długie życie.
![]() |
źródłoToshikoshi-soba |
O północy można usłyszeć 108 uderzeń dzwonów dobiegających z buddyjskich świątyń, ich dźwięk ma uwolnić ludzi od złych mocy. Żegnają one stary rok i wprowadzają w nowy. Niezwykle istotna jest również pierwsza wizyta w świątyni shintoistycznej.
Powitanie nowego roku trwa w Japonii trzy dni. Długowieczność oraz szczęście zapewniają kadomatsu, czyli ornamenty z sosny, śliwy lub bambusa, którymi ozdabia się drzwi oraz bramy.
![]() |
źródło Kadomatsu |
![]() |
źródło Otoshidama |
Hiszpanie spędzają Sylwestra z rodziną oraz przyjaciółmi. Zgodnie z tradycją wychodzą o północy na główny plac miasta, aby zjeść 12 winogron w rytm uderzeń zegara. Z każdym uderzeniem trzeba zjeść jedno winogrono, najlepiej stojąc na lewej nodze, by prawą wejść w nowy rok. Zwyczaj ten pochodzi z 1909 roku, wówczas to po bogatych zbiorach, plantatorzy wpadli na pomysł zapewniający im sprzedaż dużej ilości owoców.
Zjedzenie winogron podczas witania Nowego Roku, gwarantuje szczęście w następnym. Ale spożycie ich zgodnie z uderzeniami zegara nie jest wcale takie łatwe, dlatego też w sklepach powodzeniem cieszą się owoce z puszki już bez skórki i bez pestek. Sprawniej i szybciej się je połyka. Dodatkowo winogrona trzeba popić szampanem.
Aby zapewnić sobie pomyślność w sferze finansowej Hiszpanie wrzucają złoty pierścionek lub kolczyk do kieliszka z szampanem. Dodatkowo dobrobyt przynosi też trzymany w dłoni, w trakcie uderzeń zegara, banknot koloru zielonego. Można również włożyć ząbek czosnku do portfela.
![]() |
źródło |
Włosi natomiast żegnają stary rok, mając na sobie czerwoną bieliznę. Ma ona przynieść szczęście, a samotnym kobietom pomóc w znalezieniu męża.
Nie bez znaczenia jest też dla Włochów, kogo spotkają jako pierwszego w Nowym Roku. Kobiecie przynosi szczęście spotkanie mężczyzny, a mężczyźnie spotkanie kobiety.
Włosi świętują głośno, radośnie, z rozmachem i spontanicznie.
Według tradycji, tuż przed północą każdy mieszkaniec Włoch powinien zjeść porcję zupy lub potrawki z soczewicy. Soczewica symbolizuje pomyślność i dobrobyt. Podobne znaczenie mają także skorupiaki oraz owoce morza, a także wieprzowina. Ich również nie powinno zabraknąć na sylwestrowym stole. O północy piją musujące wino.
W Brazylii wiele osób w sylwestrową noc zakłada białe stroje, które mają przynieść szczęście i pokój w Nowym Roku. Według jednego z brazylijskich zwyczajów, zanim nastąpi powitanie Nowego Roku, należy złożyć ofiarę bogini morza Yemanji. Na wszystkich plażach w Brazylii, dzień przed sylwestrem mieszkańcy wypuszczają na morze łodzie z podarkami dla Yemanji i wrzucają w fale bukiety białych kwiatów.
Około dwóch milionów osób spędza rokrocznie sylwestrową noc na słynnej plaży Copacabana w Rio de Janeiro. Ludzie piją i bawią się w rytm gorącej muzyki. O północy, z zakotwiczonych nieopodal łodzi odpalane są sztuczne ognie.
![]() |
źródło Sylwestrowa noc na słynnej plaży Copacabana w Rio de Janeiro |
W Ekwadorze jest zwyczaj szycia kukieł zwanych Años Viejos (stare lata). Co ciekawe, mają one odzwierciedlać prawdziwe postacie – np. znanych polityków lub wydarzenia z kończącego się roku. O północy Ekwadorczycy podpalają kukły, co ma być symbolem pożegnania starego roku i przywitania nowego.
![]() |
źródło Burmistrz i prezydent Rafael Correa to od lat najpopularniejsze kukły - Años Viejos. |
Robione jest także ciasto znane vasilopita, w którego wnętrzu ukryta jest moneta. Kto ją znajdzie, będzie miał szczęście w przyszłym roku.
![]() |
źródło Ciasto vasilopita |
Filipińczycy najchętniej spędzają sylwestra z rodziną oraz przyjaciółmi przy uroczystej kolacji. 12 okrągłych owoców, jakie powinny być w tym czasie na stole, symbolizuje wszystkie miesiące w roku. Ludzie wierzą, iż okrągłe przedmioty przynoszą szczęście zarówno to duchowe, jak i materialne, dlatego zakładają w sylwestrową noc stroje w koliste wzory.
Dla Filipińczyków istotne jest też, by pierwszego dnia w roku ich portfel był pełny, wedle zasady - jaki pierwszy dzień, taki i cały rok.
Wiele dzieci skacze też w ten dzień w górę jak tylko mogą najwyżej. Wierzą, że dzięki temu urosną bardziej w Nowym Roku.
Na Filipinach świętuje się głośno. Hałas przegania złe duchy. Niektórzy przechadzają się wokół domu potrząsając rondelkiem wypełnionym monetami, co ma im zapewnić pomyślność finansową w nadchodzącym roku.
Na Filipinach, podobnie jak w Hiszpanii również znany jest zwyczaj zjedzenia 12 winogron tuż przed północą.
![]() |
źródło |
Istnieje również obyczaj, który każe tłuc niezliczone ilości talerzy – wskazuje to bowiem na dużą liczbę przyjaciół. Zdarza się też, że o północy Duńczycy zeskakują z krzeseł, by „skocznie” wejść w Nowy Rok!
![]() |
źródło Ciasto kransekake |
A co możemy powiedzieć o zwyczajach sylwestrowych w Polsce?
Najczęściej spędzamy ten dzień w gronie rodzinnym lub wśród przyjaciół na różnego rodzaju imprezach – kameralnych, bądź bardziej hucznych. Często przy składaniu życzeń, używa się zwrotu “Do siego Roku”, co oznacza dostatni i szczęśliwy rok.
W niektórych regionach do dziś zachował się przesąd, że pierwszą osobą wchodzącą do domu w Nowy Rok powinien być mężczyzna, jeśli próg przekroczy kobieta, zwiastuje to kłótnie i kłopoty.
Wiele osób też wierzy w powiedzenie – jaki Nowy Rok, taki cały rok. Ja akurat w to nie wierzę, ale i tak warto przeżyć ten dzień w wesołym nastroju niezależnie z kim i gdzie jesteśmy.
W niektórych regionach do dziś zachował się przesąd, że pierwszą osobą wchodzącą do domu w Nowy Rok powinien być mężczyzna, jeśli próg przekroczy kobieta, zwiastuje to kłótnie i kłopoty.
Wiele osób też wierzy w powiedzenie – jaki Nowy Rok, taki cały rok. Ja akurat w to nie wierzę, ale i tak warto przeżyć ten dzień w wesołym nastroju niezależnie z kim i gdzie jesteśmy.
źródło:
Bardzo ciekawy wpis :)
OdpowiedzUsuńI tu się sprawdza jedna rzecz: co kraj to obyczaj!! ;)
OdpowiedzUsuńSuper post z którego wiele wyniosłam - bo o większości nie zdawałam sobie sprawy.
Weź tu spłać długi jak masz kredyt hipoteczny człowieku.:)) Z monetą raczej nie zaryzykuję bo się boję o zęby. :))
OdpowiedzUsuńPonoć najpierw rozgrzebują swój kawałek ciasta i szukają monety, dopiero jak ktoś znajdzie to jedzą spokojnie ;)
UsuńTeż patrząc na tę monetę w cieście pomyślałam o swoich zębach :D
UsuńDowiedziałam się wielu ciekawostek, o których nie miałam pojęcia! Gratuluję pomysłu na taki artykuł :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :)
bardzo ciekawy wpis :)
OdpowiedzUsuńświetny pomysł na post, może też założę czerwoną bieliznę i wrzucę do portfela ząbek czosnku:)
OdpowiedzUsuńNa pewno nie zaszkodzi ;) :)
Usuńprzyznam, że nie słyszałam nic z tych ciekawostek co napisałaś
OdpowiedzUsuń_____________________________________
fashion styling with Karl Lagerfeld
WWW.JUSTYNAPOLSKA.BLOGSPOT.COM
Bardzo ciekawe. :)
OdpowiedzUsuńW moim otoczeniu z kolei twierdzi się, że jaka Wigilia taki cały rok :) A Twoją notę świetnie mi się czytało, nie wiedziałam o żadnej z tych rzeczy! :)
OdpowiedzUsuńDzięki. Też słyszałam wersję, jaka Wigilia, taki cały rok - to zależy chyba od regionu Polski
Usuńfajne ciekawostki :)
OdpowiedzUsuńO widzisz, a u mnie w rodzinie i ogólnie najbliższej okolicy zwyczaj z tym, że pierwszy do domu powinien przyjść mężczyzna jest praktykowany w Wigilię ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe te zwyczaje :)
OdpowiedzUsuńciekawe.... zachęciłaś mnie do spędzenia sylwestra w innym kraju :P
OdpowiedzUsuńA w którymś konkretnie? ;) Ja bym się chętnie znalazła na plaży Copacabana ;p
Usuńwięc właśnie , ciekawe, ciekawe wiemy jak świetują inni a my, no cóż....hehhehe wpisałam.....potrawy noworoczne w polsce...i mam-wiem, co jedzą włosi, japończycy...hehhhhhhhhhhhhhh
UsuńW Polsce nie ma chyba takich wyrazistych, ciekawych tradycji sylwestrowych. Potrawy - raczej takie standardowe, podobne jak na święta. Czasem w danym regionie są jakieś lokalne zwyczaje, ale nie obejmują całego kraju.
UsuńWow! Jaki świetny, rzetelny post! Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńDziękuje :*
Usuńbardzo fajny post, ciekawych rzeczy sie dowiedziałam :)
OdpowiedzUsuńChyba w tym roku kupię winogrono na Sylwestra :D
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis :) W mojej rodzinie zawsze praktykowalo sie zwyczaj, ze to w Wigilie do domu powiniem wejsc pierwszy mezczyzna. Co do witania Nowego Roku, sama od wielu lat zakladam czerwona bielizne ;), splacam wczesniej ewentualny dlug i mam przy sobie troche gotowki ;)
OdpowiedzUsuń:):) napracowałaś sie przy tym wpisie . Bardzo to ciekawe .
OdpowiedzUsuńMyśle ze na tym lista sie nie kończy ;);) choć na szczęście przesądy przesadami ubarwiającymi nasze zycie , a na co dzień jestesmy Kowalami własnego losu :)
Są jeszcze inne tradycje lub zabobony, ale tu dałam tylko wybrane. :)
UsuńTekst powstał już rok temu dla jednego portalu, który zaproponował mi współpracę. Ale niestety po pół roku działalności upadł... także pozabierałam z stamtąd moje teksty i będę mieć gotowe materiały na bloga ;)
Ciekawy post. Tyle roznych tradycyjnych zachowan, wszystko po to, aby byc zdrowym I szczesliwym.
OdpowiedzUsuńI tego zycze Tobie Lidio.
Tobie również wszystko co najlepsze w Nowym Roku :)
Usuńkochana bardzo ciekawy post, owoce u Filipińczyków?...fajny pomysł
OdpowiedzUsuńNaprawdę ciekawe zwyczaje. Sprawdza się powiedzenie, co kraj to obyczaj.
OdpowiedzUsuńIle interesujących informacji. U nas raczej wigilia miała wróżyć jaki będzie przyszły rok. Co kraj, to obyczaj :). Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńCo kraj to obyczaj :).
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy wpis, dobrze zrobiłaś zamieszczając go tutaj :-) lubię czytać i poznawać zwyczaje w innych krajach. Chętnie poczytam i dowiem się czegoś nowego :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuń:) :) Cieszę się, że wpis się spodobał
Usuńświetny wpis, wysłałam do moich znajomych :)
OdpowiedzUsuń:) miło mi, dziękuję
Usuńileż można się dowiedzieć:) dzięki. a makaron gryczany uwielbiam:)
OdpowiedzUsuńz tą monetą w cieście to trochę ryzykowne ;)
OdpowiedzUsuńPonoć najpierw rozgrzebują swój kawałek ciasta i szukają monety, dopiero jak ktoś znajdzie to jedzą spokojnie ;)
Usuńchyba za duzo się komedii z takimi sytuacjami w fabule naogladałam ;)
Usuńwow, ciekawe są co niektóre tradycje :)
OdpowiedzUsuńSuper!
świetny wpis, wiele nowego można się dowiedzieć :)
OdpowiedzUsuńSylwester w Rio to byłoby coś, no ale jedynym minusem jest właśnie ilość ludzi. A moneta w cieście, no cóż ja sądzę, że to nie jest dobry pomysł :D
OdpowiedzUsuńChyba nie nadałabym się do witania Nowego Roku w Hiszpanii gdyż nie znoszę winogrona.
OdpowiedzUsuńNaprawdę? Ale różne są gusta, ja akurat nie lubię arbuza ;) A zwyczaj z winogronami mi się spodobał i być może wypróbujemy go w tym roku ;)
Usuńfajne są te niektóre zwyczaje :) to z winogronami mi się spodobało :D
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo ciekawe :) z chęcią zabawiłabym w Hiszpanii albo Brazylii na Sylwestra ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że w Polsce nie mamy jakiś szczególnych zwyczajów związanych z nowym rokiem
Moim zdaniem, jeśli podoba nam się jakiś zwyczaj, to czemu by go nie zastosować podczas Sylwestra? :) Może być to też ciekawe dla innych osób świętujących z nami
UsuńPodsumowując: w Sylwestra muszę mieć na sobie czerwoną bieliznę i np białą bluzkę oraz spodnie/ spódnicę w koła, przed godz 24 wejdę na krzesło, zacznę jeść winogrona i popijać je szampanem z kieliszka, w którym będzie coś złotego, o północy zeskoczę z krzesła :D Da się zrobić! Jeśli to mi zapewni szczęście w nowym roku,to warto ;) tylko muszę jeszcze pamiętać, żeby portfel wypełnić pieniędzmi ;)
OdpowiedzUsuńInteresujące te zwyczaje do niektórych.bym mogła przywyknąć ;)
OdpowiedzUsuńIle ciekawostek! Można coś do nas zapożyczyć:D
OdpowiedzUsuńMogłam poprosić teściową o przepis na pierogi z soczewicy - miałabym włoskie danie:))
Takich pierogów jeszcze nie jadłam :)
UsuńA u mnie w domu tradycja taka, że w Nowy Rok na śniadanie jemy kasze manną:) Żeby dobrobyt był cały rok:)
OdpowiedzUsuńO fajnie, że macie taką rodzinną tradycję.
Usuńco kraj to obyczaj, milo sie czytalo :D
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe te zwyczaje. :)
OdpowiedzUsuńFajnie się czytało. ;)
Świetny post! Znałam tylko hiszpańskie zwyczaje, fajnie było dowiedzieć się czegoś o innych krajach :)
OdpowiedzUsuńWybrałabym się do Japonii ;D
OdpowiedzUsuńA tych czerwonych majtek z Włoch to moja mama co roku pilnuje i w Sylwestra zakładamy nową, czerwoną parę. I kolejny zabobon od mamy- aby wszystkie brudne ubrania z kosza do prania zostały wyprane przed Nowym Rokiem :)
OdpowiedzUsuńA teraz jak napisałaś o tym praniu, to przypomniała sobie, że słyszałam to już od kilku osób - na studiach i z pracy też. Coś w tym chyba musi być. ;) Jutro zabieram się za pranie ;p
Usuńświetny tekst! Miodzio dla antropologa kultury :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę, przeczytałam z dużym zainteresowaniem, świetnie to przygotowałaś :)
Szczęśliwego Nowego Roku!
Dziękuje Ci bardzo :)
UsuńCiekawy wpis.
OdpowiedzUsuńWszystkiego co najlepsze w Nowym Roku :)
Niektóre tradycje są bardzo fajne, a niektóre jak np jedzenie winogron śmieszne ;) ja nie robie nic specjalnego z okazji sylwestra, ale słyszałam kiedyś, że nowy rok trzeba witać w nowej bieliźnie bo to zapewnia pomyślność i pieniążki ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe te niektóre obyczaje.
OdpowiedzUsuńŚwietny post , co kraj to obyczaj :)
OdpowiedzUsuńNiezwykłe te obyczaje. To prawda - co kraj to obyczaj.
OdpowiedzUsuńMarzą mi się kiedyś święta i Sylwester w ciepłych krajach...
Wszystkiego Dobrego dla Ciebie, Twoich ślicznych pociech i bliskich w Nowym Roku!
Nawet nie przypuszczałam, że takie ciekawe tradycje mają niektóre kraje. Bardzo, bardzo ciekawy post :)
OdpowiedzUsuńZnając moje szczęście to jakbym znalazła monetę w moim kawałku ciasta to bym się nią udławiła :)
OdpowiedzUsuńJest jeszcze jedna polska tradycja, chociaż teraz się zastanawiam, czy to nie obowiązujy tylko na Śląsku. Chodzi mi o wynoszenie bram domów. W noc sylwestrową wyciąga się je z zawiasów i wywozi gdzieś na drugi koniec wsi (jeśli się jest bardzo złośliwym) lub stawia kilkadziesiąt metrów dalej. Babcia mi mówiła, że u nich to nawet drzwi z bloków wyciągali ;p
OdpowiedzUsuńWg mojej mamy były takie zwyczaje ale w wielki czwartek, więc to chyba zależy od regionu. Znalazłam, też informację, iż było to Wielkanocny Poniedziałek "Niegdyś żarty zaczynały się już w nocy z niedzieli na poniedziałek, stąd nazwa – diabelska noc. Wypuszczano wówczas bydło z obór, zamieniano bramy". :)
Usuń