Dziś recenzja 2 kolejnych gier od wydawnictwa Granna - IQ Rodzinki, czyli jak rosną zwierzęta oraz Super Farmer.
Gra jest przeznaczona dla 1-4 graczy w wieku 5-10 lat, ale wg mnie już 3 latki mogą w nią grać z rodzicami.
Są tu przedstawiciele świata ryb (szczupak), płazów (żaba), owadów (chrabąszcz i motyl), ptaków (zięba i perkoz dwuczuby) oraz ssaków (borsuk i dzik).
Gra polega na tym, aby wokół kart centralnych zebrać i ułożyć po sześć obrazków, które przedstawiają cykle rozwojowe poszczególnych zwierząt – czyli złożyć w całość „rodzinkę”. Każda rodzina ma swój kolor. Przepiękna, estetyczna szata graficzna i kolorowe obrazki sprawiają, że zabawa jest bardzo przyjemna.
Gra opiera się na mechanizmie znanym z Memory. Dzięki tej grze dzieci wprowadzane są w świat życia i rozwoju zwierząt oraz po prostu ćwiczą pamięć. Zapamiętują, gdzie leży dany obrazek potrzebny do ułożenia układanki.
My zazwyczaj gramy w 2-3 osoby, rozdzielamy centralne karty, resztę odwracamy, mieszamy i wybieramy na przemian po 1 karcie. Układamy rodzinki i wygrywa ten, kto zrobi to najszybciej. :)
Na początek kilka słów o historii gry, która jest bardzo ciekawa.
Superfarmer to gra, która powstała w Warszawie w 1943 roku. Nosiła wtedy tytuł "Hodowla zwierzątek". Jej autorem jest wybitny polski matematyk, profesor Karol Borsuk. Gdy Niemcy zamknęli Uniwersytet Warszawski, profesor został bez pracy. Pomysłem profesora na ratowanie budżetu rodzinnego była sprzedaż gry. Zestawy do "Hodowli zwierzątek" przygotowywała metodami domowymi żona profesora, pani Zofia Borsukowa. Autorką rysunków zwierzątek była pani Janina Śliwicka. Gra zyskała wielką popularność.
Gra bawiła nie tylko dzieci, wciągała także dorosłych, pomagając im przetrwać smutne okupacyjne wieczory. Oryginalne egzemplarze gry spłonęły wraz z miastem w czasie powstania warszawskiego, w sierpniu 1944 roku. Szczęśliwie jeden z egzemplarzy zachował się poza Warszawą i wiele lat po wojnie wrócił do rodziny Borsuków.
W czerwcu 1997 roku z inicjatywy pani Zofii Borsukowej, z okazji jej 90 urodzin oraz w 15 rocznicę śmierci profesora Karola Borsuka "Hodowla zwierzątek" została wydana przez Grannę pod tytułem "Superfarmer", by bawić kolejne pokolenia dzieci i rodziców.
Super Farmer to gra rodzinna dla 2-4 graczy w wieku od 6 lat. Jedna dodatkowa osoba, jeśli chce, może się bezpośrednio nie angażować w grę, a tylko pełnić funkcję opiekuna stada i dokonywać
wymian.
Wszystkie kartoniki i figurki psów znajdują się w głównym stadzie, czyli najlepiej
- w pudełku. Każdy z graczy otrzymuje jednego królika, którego umieszcza na stole przed sobą.
Gracze rzucają kolejno, zawsze dwiema kostkami. Jeśli gracz rzuci kostkami tak, że na obu wypadnie takie samo zwierzę, to dostaje to zwierzę ze stada głównego. Gdy gracz ma już jakieś zwierzęta, to po rzucie otrzymuje ze stada tyle zwierząt wyrzuconego gatunku, ile ma pełnych par tego gatunku ( łącznie z wyrzuconymi na kostkach).
Przed każdym rzutem kostkami gracz, jeśli zechce może dokonać jednej wymiany:
z głównym stadem (o ile stado ma potrzebne mu zwierzęta) lub z innym graczem (oczywiście jeżeli ten się na to zgodzi).
Aby zwyciężyć, gracz musi jako pierwszy uzyskać stado złożone co najmniej z konia, krowy, świni, owcy i królika. Jednak wszystkie plany mogą pozostać tylko w sferze marzeń, jeśli nie zachowamy należytej ostrożności! ;) W okolicy grasują bowiem wilk i lis, których łatwym łupem mogą stać się zwierzęta. ;)
Zasady są trochę skomplikowane, dlatego najlepiej grać i w trakcie uczyć się. Gra jest wciągająca i angażuje wszystkich uczestników. Taka bardziej wymagająca, więc będzie dobra też i dla starszych dzieci oraz innych członków rodziny bez względu na wiek.
Te i inne ciekawe gry dla dzieci w różnym wieku znajdziecie w sklepie http://www.granna.pl/.
wspaniały zestaw:) w wolnej chwili zapraszam do wzięcia udziału w pierwszym konkursie na blogu- swiatwkolorzeblond.com
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie!
Podoba mi się ta gra Rodzinki. Ciekawa :)
OdpowiedzUsuńWyglądają ciekawie :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne te gry ,ale mój synek jest jeszcze za mały na nie i pewno wylądowałyby u niego w buzi
OdpowiedzUsuńCórka też łapała żetony i chciała gryźć. ;)
UsuńŚwietne masz gry :-D Zwłaszcza farmer mi przypadł do gustu!
OdpowiedzUsuńFajne pomysły na prezent:)
OdpowiedzUsuńWszystkie ciekawe,a w IQ Rodzinki sama bym pobrała :-)
OdpowiedzUsuńpodoba mi sie ta gra ze zwierzątkami, to IQ rodzinki. Musze mężowi pokazać, bo powoli zaczynamy poszukiwać tego typu gier:)
OdpowiedzUsuńZobaczyłam te kostki i mnie olśniło. Miałam jako dziecko grę z Granny z identycznymi kostkami. Spędzałyśmy przy niej z siostrą cale godziny. Nie pamiętam tylko czy nazwa była ta sama, ale chyba tak. To było jakieś 20 lat temu. ;)
OdpowiedzUsuńCałkiem możliwe, że to ta sama gra. Teraz sobie przypominam, że sama jak byłam dzieckiem to u kogoś w taka grę widziałam
Usuńuwielbiam grać w takie gry z dzieciakami jakbyśmy sami cofali się do dzieciństwa
OdpowiedzUsuńSuper Farmer to gra, którą kupiłam chrześniakowi dawno temu i za każdym razem gdy go odwiedzam to nadal chętnie w nią gra. Zresztą nie tylko ze mną. Moja siostra mówi, że zawsze gra w nią z kolegami, gdy go odwiedzają:) Polecam:)
OdpowiedzUsuńBardzo lubimy tego typu planszowe gry! :)
OdpowiedzUsuńpamiętam Farmera z czasów jak byłam młodsza, lubię pograć czasami w takie gry :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe propozycje. :)
OdpowiedzUsuńMoże wykorzystam je kupując świąteczne prezenty. :)
Obserwuję i czekam na dalsze posty! :)
Pozdrawiam, Niepoprawny z blogniepoprawnego.blogspot.com :)
Ciekawe propozycje na jesienne wieczory. U mnie jeszcze jest czas na takie zabawy :D
OdpowiedzUsuńBluzeczka z ciasteczkiem super
Gry to zawsze pomysł dobry. Uwielbiamy . Gramy rodzinnie . Grannè znamy , Od 2rž pojawia ja sie w naszym domu , Kot w Worku , Lotto ,DOMINO ITP
OdpowiedzUsuńTu wybralabym Farmera :)
Świetna sprawa! Zdecydowanie warto przemyśleć te gry podczas wyboru świątecznych prezentów.
OdpowiedzUsuńSuper :) Pierwszy raz je widzę.
OdpowiedzUsuńjak byłam mała to grałam w farmera. Jest genialna! Teraz też z chęcią bym sobie w to pograła ;)
OdpowiedzUsuńNajfajniejsze jest to, że takie gry bardzo zespalają rodzinę.
OdpowiedzUsuńlubię gry :D dziś sobie dokupiłam Carcassonne i Time's up! :)
OdpowiedzUsuńFajne te gry! Szkoda, że mój synek jeszcze taki malutki.
OdpowiedzUsuńFajne propozycje, właśnie myślałam nad jakimiś grami na mikołajki
OdpowiedzUsuńUwielbiam gry planszowe. Juz nie moge sie docxeskx kak maly podrosnie. :)
OdpowiedzUsuńGoraco polecam grę super farmer. Świetna zabawa dla całej rodziny.
OdpowiedzUsuńJeszcze trochę i będę mogła zagrać z synem :)
OdpowiedzUsuńA gry świetne! Jako dziecko uwielbiałam wszelkie gry. :)
Uwielbiam Super Farmera! Zdarzają się w mojej rodzinie agresywne turnieje (najważniejsze jest wykupienie wszystkich psów). To gra, która nigdy się nie nudzi. Moja ulubiona zaraz po chińczyku.
OdpowiedzUsuńUwielbiam tego typu gry :)
OdpowiedzUsuńFajne te gry.
OdpowiedzUsuńTakie gry są bardzo fajne, zwłaszcza jak się ma dwójkę małych dzieci i wolną sobotę :)
OdpowiedzUsuń