wtorek, 25 listopada 2014

Super Farmer i Rodzinki - gry dla dzieci

Dziś recenzja 2 kolejnych gier od wydawnictwa Granna IQ Rodzinki, czyli jak rosną zwierzęta oraz Super Farmer.

Recenzję gry Wieżowce w budowie można przeczytać TUTAJ.




Gra jest przeznaczona dla 1-4 graczy w wieku 5-10 lat, ale wg mnie już 3 latki mogą w nią grać z rodzicami.

W pudełku znajdziecie 8 kart centralnych z wizerunkiem zwierząt oraz 48 kartoników przedstawiających kolejne etapy rozwoju danego gatunku - po 6 na zwierzaka.
Są tu przedstawiciele świata ryb (szczupak), płazów (żaba), owadów (chrabąszcz i motyl), ptaków (zięba i perkoz dwuczuby) oraz ssaków (borsuk i dzik).
Gra polega na tym, aby wokół kart centralnych zebrać i ułożyć po sześć obrazków, które przedstawiają cykle rozwojowe poszczególnych zwierząt – czyli złożyć w całość „rodzinkę”. Każda rodzina ma swój kolor. Przepiękna, estetyczna szata graficzna i kolorowe obrazki sprawiają, że zabawa jest bardzo przyjemna.
Gra opiera się na mechanizmie znanym z Memory. Dzięki tej grze dzieci wprowadzane są w świat życia i rozwoju zwierząt oraz po prostu ćwiczą pamięć. Zapamiętują, gdzie leży dany obrazek potrzebny do ułożenia układanki.

My zazwyczaj gramy w 2-3 osoby, rozdzielamy centralne karty, resztę odwracamy, mieszamy i wybieramy na przemian po 1 karcie. Układamy rodzinki i wygrywa ten, kto zrobi to najszybciej. :) 




Na początek kilka słów o historii gry, która jest bardzo ciekawa.

Superfarmer to gra, która powstała w Warszawie w 1943 roku. Nosiła wtedy tytuł "Hodowla zwierzątek". Jej autorem jest wybitny polski matematyk, profesor Karol Borsuk. Gdy Niemcy zamknęli Uniwersytet Warszawski, profesor został bez pracy. Pomysłem profesora na ratowanie budżetu rodzinnego była sprzedaż gry. Zestawy do "Hodowli zwierzątek" przygotowywała metodami domowymi żona profesora, pani Zofia Borsukowa. Autorką rysunków zwierzątek była pani Janina Śliwicka. Gra zyskała wielką popularność.
Gra bawiła nie tylko dzieci, wciągała także dorosłych, pomagając im przetrwać smutne okupacyjne wieczory. Oryginalne egzemplarze gry spłonęły wraz z miastem w czasie powstania warszawskiego, w sierpniu 1944 roku. Szczęśliwie jeden z egzemplarzy zachował się poza Warszawą i wiele lat po wojnie wrócił do rodziny Borsuków.
W czerwcu 1997 roku z inicjatywy pani Zofii Borsukowej, z okazji jej 90 urodzin oraz w 15 rocznicę śmierci profesora Karola Borsuka "Hodowla zwierzątek" została wydana przez Grannę pod tytułem "Superfarmer", by bawić kolejne pokolenia dzieci i rodziców.


Super Farmer to gra rodzinna dla 2-4 graczy w wieku od 6 lat. Jedna dodatkowa osoba, jeśli chce, może się bezpośrednio nie angażować w grę, a tylko pełnić funkcję opiekuna stada i dokonywać
wymian.
Wszystkie kartoniki i figurki psów znajdują się w głównym stadzie, czyli najlepiej
- w pudełku. Każdy z graczy otrzymuje jednego królika, którego umieszcza na stole przed sobą.

Gracze rzucają kolejno, zawsze dwiema kostkami. Jeśli gracz rzuci kostkami tak, że na obu wypadnie takie samo zwierzę, to dostaje to zwierzę ze stada głównego. Gdy gracz ma już jakieś zwierzęta, to po rzucie otrzymuje ze stada tyle zwierząt wyrzuconego gatunku, ile ma pełnych par tego gatunku ( łącznie z wyrzuconymi na kostkach).

Przed każdym rzutem kostkami gracz, jeśli zechce może dokonać jednej wymiany:
z głównym stadem (o ile stado ma potrzebne mu zwierzęta) lub z innym graczem (oczywiście jeżeli ten się na to zgodzi).

Aby zwyciężyć, gracz musi jako pierwszy uzyskać stado złożone co najmniej z konia, krowy, świni, owcy i królika. Jednak wszystkie plany mogą pozostać tylko w sferze marzeń, jeśli nie zachowamy należytej ostrożności! ;) W okolicy grasują bowiem wilk i lis, których łatwym łupem mogą stać się zwierzęta. ;)

Zasady są trochę skomplikowane, dlatego najlepiej grać i w trakcie uczyć się. Gra jest wciągająca i angażuje wszystkich uczestników. Taka bardziej wymagająca, więc będzie dobra też i dla starszych dzieci oraz innych członków rodziny bez względu na wiek. 


Te i inne ciekawe gry dla dzieci w różnym wieku znajdziecie w sklepie http://www.granna.pl/.

32 komentarze:

  1. wspaniały zestaw:) w wolnej chwili zapraszam do wzięcia udziału w pierwszym konkursie na blogu- swiatwkolorzeblond.com
    pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Podoba mi się ta gra Rodzinki. Ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajne te gry ,ale mój synek jest jeszcze za mały na nie i pewno wylądowałyby u niego w buzi

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Córka też łapała żetony i chciała gryźć. ;)

      Usuń
  4. Świetne masz gry :-D Zwłaszcza farmer mi przypadł do gustu!

    OdpowiedzUsuń
  5. Wszystkie ciekawe,a w IQ Rodzinki sama bym pobrała :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. podoba mi sie ta gra ze zwierzątkami, to IQ rodzinki. Musze mężowi pokazać, bo powoli zaczynamy poszukiwać tego typu gier:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zobaczyłam te kostki i mnie olśniło. Miałam jako dziecko grę z Granny z identycznymi kostkami. Spędzałyśmy przy niej z siostrą cale godziny. Nie pamiętam tylko czy nazwa była ta sama, ale chyba tak. To było jakieś 20 lat temu. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Całkiem możliwe, że to ta sama gra. Teraz sobie przypominam, że sama jak byłam dzieckiem to u kogoś w taka grę widziałam

      Usuń
  8. uwielbiam grać w takie gry z dzieciakami jakbyśmy sami cofali się do dzieciństwa

    OdpowiedzUsuń
  9. Super Farmer to gra, którą kupiłam chrześniakowi dawno temu i za każdym razem gdy go odwiedzam to nadal chętnie w nią gra. Zresztą nie tylko ze mną. Moja siostra mówi, że zawsze gra w nią z kolegami, gdy go odwiedzają:) Polecam:)

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo lubimy tego typu planszowe gry! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. pamiętam Farmera z czasów jak byłam młodsza, lubię pograć czasami w takie gry :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo ciekawe propozycje. :)
    Może wykorzystam je kupując świąteczne prezenty. :)
    Obserwuję i czekam na dalsze posty! :)
    Pozdrawiam, Niepoprawny z blogniepoprawnego.blogspot.com :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciekawe propozycje na jesienne wieczory. U mnie jeszcze jest czas na takie zabawy :D
    Bluzeczka z ciasteczkiem super

    OdpowiedzUsuń
  14. Gry to zawsze pomysł dobry. Uwielbiamy . Gramy rodzinnie . Grannè znamy , Od 2rž pojawia ja sie w naszym domu , Kot w Worku , Lotto ,DOMINO ITP
    Tu wybralabym Farmera :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetna sprawa! Zdecydowanie warto przemyśleć te gry podczas wyboru świątecznych prezentów.

    OdpowiedzUsuń
  16. jak byłam mała to grałam w farmera. Jest genialna! Teraz też z chęcią bym sobie w to pograła ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Najfajniejsze jest to, że takie gry bardzo zespalają rodzinę.

    OdpowiedzUsuń
  18. lubię gry :D dziś sobie dokupiłam Carcassonne i Time's up! :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Fajne te gry! Szkoda, że mój synek jeszcze taki malutki.

    OdpowiedzUsuń
  20. Fajne propozycje, właśnie myślałam nad jakimiś grami na mikołajki

    OdpowiedzUsuń
  21. Uwielbiam gry planszowe. Juz nie moge sie docxeskx kak maly podrosnie. :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Goraco polecam grę super farmer. Świetna zabawa dla całej rodziny.

    OdpowiedzUsuń
  23. Jeszcze trochę i będę mogła zagrać z synem :)
    A gry świetne! Jako dziecko uwielbiałam wszelkie gry. :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Uwielbiam Super Farmera! Zdarzają się w mojej rodzinie agresywne turnieje (najważniejsze jest wykupienie wszystkich psów). To gra, która nigdy się nie nudzi. Moja ulubiona zaraz po chińczyku.

    OdpowiedzUsuń
  25. Takie gry są bardzo fajne, zwłaszcza jak się ma dwójkę małych dzieci i wolną sobotę :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz i Waszą obecność u mnie :)