Dziś
miały być dostępne torby skórzane Wittchen w Lidlu. Dostałam już kilka
wiadomości, czy byłam w sklepie i czy udało mi się dorwać torebkę, którą
planowałam kupić, więc postanowiłam dodać ten post. ;) Mój typ to była ta
brązowo-karmelowa torba.
Edit.
W sobotę 15 października 2016 ponownie
pojawią się w Lidlu torebki Wittchen w cenie 279 zł.
Do
wyboru będą aż 53 wzory:
- 20
wzorów ze skóry klasycznej
- 33
wzory ze skóry saffiano, z której są wykonywane m.in. torebki Michaela Korsa
TUTAJ-KLIK – można zobaczyć jakie teraz będą dostępne modele tych torebek

Pod
Lidlem byłam 7:45, stwierdziłam, że jeśli już się wybieram, to nie po to by
wyjść z pustymi rękami. O tej godzinie było już ok. 25 osób pod sklepem i
ciągle dochodziły kolejne. Zebrał się naprawdę spory tłum. Spotkałam przy
okazji kilka znajomych. Atmosfera była bardzo wesoła. Same z siebie się
śmiałyśmy, że tu stoimy. ;)
Po
otwarciu drzwi część osób ruszyła biegiem. Jak dotarłam do stoiska od razu
natrafiłam na modele torebek, które najbardziej mi się podobały. W sumie było
tak, że kobiety, ale i faceci jak dochodzili to od razu łap po kilka sztuk.
Było
trochę zamieszania, ale obeszło się bez szarpaniny.
8:10
a w koszach pustka. Ale te osoby, które wzięły większą ilość sztuk wymieniały
się i oddawały torby innym. Także powiem, że ogólnie zachowanie ludzi lepsze,
bardziej kulturalne niż ostatnim razem.

Torebka
jest wykonana starannie, skóra bardzo dobrej jakości. Przynajmniej tak
wizualnie, bo się nie znam. ;) Nie widziałam też z bliska wszystkich modeli.
Dodatkowo ma też odpinany długi pasek plus worek przeciwkurzowy.
Mimo,
iż z torby jestem zadowolona, uważam, że ta współpraca jest dla Wittchen
średnio opłacalna i obniża jej pozycję, jako marki z wyższej półki.
Jak
widać torebki wcale nie muszą kosztować 500-800 zł, ale 249. Sama na pewno nie
kupiłabym jej już w takiej cenie.
A co mówi Monika Wittchen, wiceprezes firmy:
"Zależy
nam, aby nasze produkty były przystępne dla szerszego grona odbiorców. Naszym
wyznacznikiem są najwyższej jakości skóry oraz produkcja typu hand made.
Jesteśmy elastyczni i otwarci, dlatego decydujemy się na nowe możliwości
współpracy z firmą Lidl, która jest pierwszą i jedyną siecią sklepów
współpracującą z firmą Wittchen”.
"Wierzymy,
że nasza współpraca z siecią Lidl będzie sukcesywnie się rozwijać i przynosić
kolejne, owocne efekty dla obu stron” – podsumowuje Jędrzej Wittchen, prezes
firmy.
[źródło-http://www.wittchen.com/pl/site/44/2024/news/273/marka-wittchen-dostepna-w-sieci-sklepow-lidl]
Jak
widać współpraca tych dwóch firm ma być dalej kontynuowana.
W tym poście KLIK, moja opinia po roku użytkowania tej torebki. Zapraszam.
O, gratuluję :) Bardzo ładna :)
OdpowiedzUsuńNa Twoich zdjęciach ta torebka wygląda fantastycznie, chyba będę sobie pluła w brodę, że się nie wybrałam do Lidla :-(
OdpowiedzUsuńU mnie w mieście była masakra, wrzaski, wyzwiska i szarpanina, a zanim dotarłam do koszy pustki. Stwierdziłam, że nie będę się zniżać do zaprezentowanego poziomu. Na szczęście miałam dziś zajęcia i po drodze był kolejny Lidl. Tam z kolei pustki jeśli chodzi o ludzi, a torebki były i udało mi się dostać tą, którą chciałam - w kulturalny sposób.
OdpowiedzUsuńBardzo ładna torebka :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że firma będzie kontynuować współpracę z Lidlem, bo chciałabym w tej cenie kupić torebkę tej firmy ;) Ostatnio nie miałam takiej możliwości, bo musiałam być na uczelni :(
Ja ostatnio kupiłam sobie torbę, ale ta mi się bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze wykonane są te torebki...
OdpowiedzUsuńAle fajnie, że udało Ci się ją upolować! Wygląda ekstra. Szkoda, że Lidl we Francji nie robi takich akcji :-(
OdpowiedzUsuńMoże wejdzie kiedyś we współprace z jakąś firmą z Francji?
UsuńO kurczę! Ale historia z tym polowaniem.
OdpowiedzUsuńSłyszałam, że pod Lidlem jakieś sceny dantejskie się dziś rozgrywały, ale nawet tam nie szłam. Nie noszę rzeczy ze skóry, więc i tak to nie dla mnie.
Ale gratuluję, że udało Ci się kupić to, co chciałaś. Torebka wygląda ładnie.
Nawet nie wiedziałam,że takie są drogie te torebki (800 zł!). Mam z Wittchen torebkę i walizkę, ale nie są ze skóry i nie miały tak wysokiej ceny.
Wittchen ma też produkty ze skóry ekologicznej i materiału i są znacznie tańsze. Ale te skórzane, szczególnie duże torby niestety są drogie. Dlatego takie było zainteresowanie w Lidlu tymi torebkami. :)
UsuńW Lidlu powiadasz? Ja dawno nie przeglądałam ulotek i jak zwykle o wszystkim dowiaduję się na końcu ;/
OdpowiedzUsuńAle bardzo fajna ta Twoja torebka ;-)
Pozdrawiam ;*
Miśka
♥miska-grabowska.blogspot.com♥
Śliczna torba i ten kolor :*
OdpowiedzUsuńGratulacje, że udało ci się coś złapać, bo ja niestety nie zdążyłam na nic :(
Bardzo fajna torebeczka!
OdpowiedzUsuńoooooo mega - a ja oczywiście nie miałam bladego pojęcia, że te torby mają być w Lidlu ;P
OdpowiedzUsuńTeż mam nadzieję, że ta współpraca będzie trwała i że następnym razem kupię znów torebkę, rzeczywiście są świetne :) Teraz żałuję, że nie wzięłam sobie dwóch, bo dobiegłam do półek jako jedna z pierwszych i miałam dwie w ręce, ale nie miałam przy sobie pieniędzy :( Mogłam wcześniej o tym pomyśleć ;)
OdpowiedzUsuńA który model kupiłaś? :)
UsuńŚliczne, ale nawet za 249 zł nie na moją kieszeń ;)
OdpowiedzUsuńTorba rzeczywiście jest piękna!:)
OdpowiedzUsuńByłam w szoku, gdy zobaczyłam reklamę tych torebek w Lidlu, a potem cenę! :) I super, że nie trafiłaś na powtórkę z rozrywki- ciągle mam przed oczami filmik z polowania na crocsy....:p
OdpowiedzUsuńMnie podoba sie ta pod spodem tej Twojej .
OdpowiedzUsuńZgadzam sie ze obniża to prestiż firmy . Albo jest ekskluzywna albo lidlowa , zawsze mogą robić swoje " czyszczenie" magazynów i sposzczac ceny . Tak robią wielcy - Hermes czy LV , wtedy można kupić oryginał za 1/3 -1/4 ceny w salonie , albo na stronie internetowej, a nie w Carrefourze
Dla firmy by było lepiej ogłosić, że np. w danym dniu można kupić określone modele w niższej cenie - też by się chyba szybko sprzedały. Choć reklama Lidla jednak dociera do dużo większego grona odbiorców i więcej osób pójdzie tam, bo te sklepy mają blisko domu.
UsuńJa kiedyś trafiłam do Lidla przy okazji polowania na crocsy - sklep otwarty od 7.30 - byłam na parkingu o 7.37 - jak weszłam do sklepu, to obsługa sklepu wyjeżdżała już z pustymi koszami po crocsach :))) po tej akcji, na razie nie zdecydowałam się na ponowne polowanie w Lidlu :))))
OdpowiedzUsuńTym bardziej gratuluję, że udało Ci się cokolwiek zdobyć :)
Szału na te crocsy nie rozumiem, może i wygodne, ale brzydnie... ;) W "moim" Lidlu aż takim wzięciem się nie cieszyły, choć też im się sprzedały.
UsuńŚliczna jest ta torebka. Ja właśnie poszukuję jakiejś czarnej, ale żadna z tych propozycji mi się niestety nie spodobała ;/
OdpowiedzUsuńpiękna bez dwóch zdań!!!
OdpowiedzUsuńPiękna ta torebka! Ja zapoluje kolejnym razem :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuńwiedziałam, że będą tłumy już od rana...no trudno, kupię sobie inną torebkę normalnie w Aldo :P ale Twoja śliczna!
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi czasy kolejek w PRL - u kiedy to też za wszystkim zajmowało się kolejki :) no ale taka torba była warta :)
OdpowiedzUsuńPiękna !
OdpowiedzUsuńŚwietna ta torba. Uwielbiam długie i krótkie paski. I w gazetce wygląda średnio, ale na Twoich fotach piękna, za tą cenę warto :)
OdpowiedzUsuńTo gratuluję łupu! W sumie to dzięki Tobie dowiedziałam się, że będą te torebki w Lidlu i chciałam pojść, ale stwierdziłam, że gdzie z takim brzuchem będę się pchać jak tam taki tłum będzie...no, ale cały dzień o tym myślałam i w sumie mąż mnie namówił żebym pojechała po tą torebkę :-) W jednym Lidlu było tylko już jeden model, ale kompletnie mi się nie podobał...Udałam się więc trochę zrezygnowana do drugiego Lidla i co - patrzę są:-) Był identyczny model jak Twój i też mi się bardzo podobał tylko, że był jasno różowy, a chciałam najbardziej taki kolor jak Ty...na szczęście udało mi się kupić taki kolor tyle, że ten model najbardziej centralnie na zdjęciu na górze :-) Jestem bardzo zadowolona z zakupu :-) A dodam tylko, że byłam dopiero ok,17 w Lidlu - jednak u mnie Pile nie było takiego parcia na te torebki :-) na szczęście dla mnie :-D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
To dobrze dla Ciebie, że nie było aż takiego szalu i mogłaś spokojnie pójść. :)
Usuńpozdrawiam :)
Praktycznie pustki były w sklepie :-) Jak oglądałam te torby to pojawiło się kilka osób i sprawdzali czy aby oryginalne itd. jeden koleś zaczął nawet wąchać te torebki :-) A teraz widzę, że Twoja ma długi pasek dołączony - u mnie została już 1 szt. tego modelu i paska nie było...szukałam, bo widziałam, że powinien być, ale pewnie gdzieś wypadł :-)
UsuńByć może ten model akurat nie miał paska, albo gdzieś się zawieruszył niestety.
UsuńOstatnim razem wiem też, że do torebek były dołączone bony do Wittchen na 50 zł, ale tym razem ich nie było.
Śliczna torebka, dzisiaj oglądałam je będąc przy okazji na zakupach spożywczych. :D
OdpowiedzUsuńMnie zawsze te sklepy denerwują, że po pół godzinie już nie ma co kupować. No cóż. Ja nie lubię się przez tłumy przebijać :-)
OdpowiedzUsuńGdybym miała wybierać, wybrałabym tę samą, co Ty. Lubię torebki w takim stylu, jednak moje finanse jeszcze mi na nią nie pozwalają :)
OdpowiedzUsuńWittchen w Lidlu! Wielkie nieba! :) super, że sa takie tańsze linie, choc nie wiem, czy to nie strzał we własne kolano. pamiętam jak Cardin, chyba jak się nie myle, zaczął wypuszczać takie tańsze linie dla wszystkich i w końcu wszystkie taniutkie sklepy były zawalone jego skarpetami i slipami, tak, że wizerunek marki mocno na tym ucierpiał. Do tego stopnia, ze nie było chętnych do odkupienia firmy za pieniądze jakie maił nadzieje wziąć za nia właściciel. Piekna filozofia, ale myśle bardziej, ze tego typu mariaże podyktowane sa raczej kryzysem. Szuka się jak najszerszych rynkow zbytu. Cóż, nam zwykłym konsumentom wypada sie cieszyć, że takie cudeńka trafiają do naszych sklepów:) Piękny zakup!
OdpowiedzUsuńTrudno się z Tobą nie zgodzić. Dla zwykłego konsumenta - dobra okazja, ale dla samej firmy to jednak takie średnie posunięcie, szczególnie, że nie brak głosów krytyki wśród klientek tej marki, które kupuję torebki w cenie dużo wyższej. Czytałam opinie jednej osoby, która kupiła taki sam model jak był w Lidlu, tylko jakiś czas temu w firmowym sklepie za dużo wyższą kwotę i była bardzo oburzona. Ale cóż.. ;)
UsuńTak to prawda ta linia z Lidla, także jest na półkach Wittchena na przykład w Outlecie Wittchena w Szczecinie. Cena oczywiście inna sama widziałam.
UsuńJest piękna , cuuudna po prostu .. Szkoda że nie na moją kieszeń , może kiedyś ... :)
OdpowiedzUsuńU nas brak Lidla wiec i brak polowania na taki cenny łup :)
OdpowiedzUsuńja dzisiaj też walczyłam o jakąkolwiek torebkę z tej firny i upolowałam tą środkową z drugiego rzędu:)
OdpowiedzUsuńJa po torebkę wysłałam męża, bo sama musiałam na 8 być gdzie indziej. Wkrótce pojawi się u mnie post na ten temat i to co widział mąż i jego kamerka ;) Niestety filmiku nie dodam, bo byłoby to publiczne udostępnianie wizerunku innych osób, które nie wyraziły na to zgody. Co do wizerunku firmy mam dokładnie takie samo zdanie jak Ty i wiem, że nie jesteśmy odosobnione...
OdpowiedzUsuńA to chętnie przeczytam Waszą relację :)
UsuńSuper torebka, klasyczna ale ostatnio przekonuje sie bardziej do takich rzeczy. Ladnie wykonczona.fajnie, ze udalo Ci sie ja kupic:)
OdpowiedzUsuńPiękna torebka :) Gratuluję, że udało ci się coś złapać :D A co to sklepu, czy ja wiem... Może jednak im się to też opłaca. Fakt, obniżają cenę ale za to ile ludzi się rzuca na te torebki jak sama mówisz a w sklepie za cenę 700zł pewnie raz na jakiś czas ktoś kupi. Obniżając cenę automatycznie wzrasta im sprzedaż a czasem taki układ się opłaca ;)
OdpowiedzUsuńTo fakt towar im poszedł błyskawicznie, ale utarg jednak mały, a jeszcze od każdej torebki muszą odliczyć coś dla Lidla.
UsuńJa też się nie znam, ale rzeczywiście wygląda porządnie:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna ta torebka. Już sobie wyobrażam co musiało się dziać w Lidlu w moim mieście ;) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTeż kupiłam czarną. To już druga torebka Wittchen z akcji Lidla. Poprzednią kupiłam rok temu. Ale przyznaj że niektóre fasony wyglądały naprawdę nędznie. aż niedowierzałam, że to skórzana torebka.
OdpowiedzUsuńNie wszystkie były ładne, ale z bliska nie miałam okazji się dokładnie przyglądnąć, bo i tak amatorów na nie nie brakowało. W sumie najmniejsze zainteresowanie miały u nas czarne i brązowe takie wielkie torby z miękkiej skóry, które nie były pokazane w gazetce. Zdecydowanie mniej eleganckie i bez logo formy.
UsuńPrzepiękne te torebki :)
OdpowiedzUsuńPiękna torebka ;D Po ostatnich 'gazetkowych' zakupach w Lidlu nie wiem czy kiedyś jeszcze się odważę wejść po jakiś 'limitowany' produkt. Gratuluję łupu :)
OdpowiedzUsuńJa również chciałam pójść,ale stwierdziłam,że będąc w ciąży nie będę swojego dziecka narażała na przepychanki.Śliczną torebkę wybrałaś:)
OdpowiedzUsuńNigdy nie wiadomo jak zachowają się ludzie w tłumie, ale ewentualnie można było wysłać np. męża ;)))
Usuńpozdrawiam
Z autopsji wczorajszej zauważyłam, że dużo kobiet wysłało mężów/chłopaków, a jedna Pani wysłała tatę swojego, który zajął miejsce zaraz przy drzwiach i jak ona przyjechała to się wymienili i on poszedł do domu. Panowie mają też tę zaletę w takich sytuacjach że szybciej biegają... :) Pozdrawiam
Usuńpiekna!
OdpowiedzUsuńSzkoda, że u mnie w okolicy nie ma Lidla ;) chociaż i tak nie wiem czy udałoby mi się wyrwać z domu...
OdpowiedzUsuńmam taką czarną swietna jest:)
OdpowiedzUsuńudało Ci się:)
OdpowiedzUsuńGratuluję ! :D Mi się nie udało dorwać ani jednej torebki a byłam przed otwarciem- jednak nie biegałam po sklepie i dosłownie byłam przy koszach 8:01 i nie było torebki ani jednej ahahahaha ;d
OdpowiedzUsuńNie źle ;) Ale może u Ciebie było jakoś mniej towaru, bo różnie z ilością było. zależy od sklepu. U nas nawet sporo, więcej niż podczas poprzedniej akcji.
Usuńładny model wybrałaś :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobry wybór:))piękna torebka:))Pozdrawiam serdecznie:))
OdpowiedzUsuńŚliczna, szkoda, że ja w torbach nie gustuje...
OdpowiedzUsuńOglądałam na yt co się działo w niektórych lidlach, super torebka, sama chciałabym taką mieć i jeszcze czarną.
OdpowiedzUsuń250 zł. chętnie bym na jedną przeznaczyła.
piękna torebka , ja mam jedynie portfel z tej firmy
OdpowiedzUsuńAle ładne :) gratuluję łowów udanych, ja się nie pchałam.. ale podejrzewam, że były tłumy ;) ludzie biorą tyle na sprzedaż bo okazyjnie można kupić, a sprzedać drożej :/ straszne...
OdpowiedzUsuńNiektórzy faceci mówili i śmiali się, że kto to kupi za 249 zł, że zostaną.. będąc później w sklepie słyszałam hasło "widzisz, mówiłeś, że torebki nie zejdą. Nie ma ani jednej". Hah ;)
Podoba mi się bardziej ta brązowa. Ciekawe czy jakoś torebek z Lidla będzie taka sama na dłuższą metę.
Ja kupiłam ten sam model co Ty tylko czarny- moja akurat miała pasek długi dołączony (nikt go nie ukradł), oraz model 1 od lewej na 2 półce na zdj tylko w kolorze kamelowym. Obie są wykonane ze skóry saffiano. Przyszłam pod lidla o 7,48 dokładnie i pomimo, że nie byłam pod lidlem pierwsza to dotarłam jako jedna z pierwszych do tych torebek. W sumie tylko chyba dzięki temu, że w lidlu tym bywam często bo robię tam zakupy więc wiem gdzie takie rzeczy kładą. Dużo ludzi pobiegło w inna zupełnie stronę. U mnie na blogu niedługo post będzie o nich :) Bardzo się ciesze z zakupu szczególnie, że nie stałam jakoś długo pod sklepem :)
OdpowiedzUsuńMasakra... Ja bylam rok temu, i weszlam do sklepu 7 minut po otwarciu... Zobaczylqm tylko ludzi ktorzy krzycza i sie przepychaja... A ze bylam w ciazy to nawet nie wchodzilam w ten tlum bo sie balam... Rozgoryczona tym co zobaczylam wrocilam do domu i opowiedzialam wszystko Mezowi.
OdpowiedzUsuńW tym roku moj Ukochany wstal o 5 rano by od 5.50 zajac kolejke pod sklepem. (otwieraja o 8). Ja zostawilam Malenstwo z babcia i dolaczylam do Meza przed 8. Oczywiscie ludzie tak sie pchali, ze my jako pierwsi w drzwiach zostalismy popchnieci przy otwarciu drzwi, ale to utwierdzilo nas tylko w przekonaniu, ze niestety kulturalnie spacerkiem sie nie da. Dobieglismy do koszy jako jedni z pierwszych. Zlapalismy po kilkanascie sztuk do weryfikacji... Wybralam dla mamy, siostry i dla siebie 2 sztuki. nawet sie powymienialismy z innymi. To Troche chore, ze tak jest, ale naprawde ciesze sie ze mam solidne torebki duzo taniej. warto bylo.
Bardzo piękna torebka :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
U mnie było mało ciekawie, dyskusje na temat kultury skończyły się wraz z otwarciem drzwi marketu, potem to już czysta rzeczywistość i wygrywa ten co ma więcej siły i szybko biega, byłam pierwszy raz i chyba ostatni...pozdrawiam...torebka śliczna...
OdpowiedzUsuńMoja nie ma paska ale rączki są na tyle długie, że można nosić na ramie również...
Usuńjuż pisałam to , nie zrozumiem nigdy tej pogoni i kolejek za danym towarem
OdpowiedzUsuńGratuluję łupu :) trzeba przyznać, że ładnie wygląda. Zgodzę się jednak, że te kolejki pod Lidlem i Biedronką są śmieszne :)
OdpowiedzUsuńSuper,że Ci się udało.Torebka jest bardzo ładna
OdpowiedzUsuńTorebki tej firmy są rewelacyjne! Niestety nie udało mi się kupić żadnej gdyż będąc po południu w sklepie nie było już ani jednej. U mnie pod sklepem zawsze stoją od 7 rano i jest gonitwa kto pierwszy ten lepszy. Szkoda tylko że wypuszczają caly towar rano, a osoby które nie mają szans iść z rana nie mogą już dostać towaru po południu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam !:)
http://kamii-foto.blogspot.com/
Świetnie sie prezentuje Twój nowy nabytek:)
OdpowiedzUsuńFajnie, ze udało Ci się upolować to co chciałaś :) Ja nie wiem czy bym się zdecydowała bo to jednak i tak nie mała cena a dość szybko mi się niszczą torebki jak noszę je codziennie.
OdpowiedzUsuńU mnie też była walka. Dlatego ja sobie odpuściłam:)
OdpowiedzUsuńU mnie była walka, ale na szczęście udało mi się kupić tą, którą chciałam. Nie obyło się jednak bez nerwów.
OdpowiedzUsuńAg.
Śliczna jest ta torebka. Ja odpuściłam polowanie ... też ze względu na to, że nie miałam z kim małego zostawić rano, a u mnie lidl otwiera się o 7:00 więc przesadą byłoby gdybym i jego brała na te "walki" ;) Dziś byłam w lidlu i widziałam kilka sztuk, ale czarnych ... nie podobały mi się zbytnio ;)
OdpowiedzUsuńWspaniale!! Cudownie
OdpowiedzUsuń♥
pozdrawiam kochana:*
Nie wiedziałam, że jest taki szał na te torby w sklepie, w sensie: branie po kilka sztuk zamiast jednej konkretnej. Torba fajna, dobrze, że się udało kupić:)
OdpowiedzUsuńBo teraz te torby są wystawione na Allegro w znacznie wyższej cenie, więc to dlatego też i niektórzy brali ile się dało. Choć były i takie osoby, które brały dla kilku osób w rodzinie, np. jak moja koleżanka została "wydelegowana", by kupić jeszcze dla mamy i bratowej - a niestety została w sklepie określona przez inną kobietę - handlara... To było w innym Lidlu.
UsuńMnie totalnie nie kusiła ta promocja, i tak mi szkoda tyle kasy na torebkę :)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc nie lubię takich przepychanek.. i wolę kupić porządne torby z innego źródła. Na stronie internetowej wittchen też są czasem przeceny i torebki poniżej 300 zł, a w TK Maxx można za 200 zł kupić rewelacyjne torby bez kolejek i walki. Podobały mi sie te wittchen, ale nie wybrałam sie do lidla wiedząc co sie dzieje w takich sytuacjach. wszyscy widzieliśmy filmiki z walki o crocsy! Niemniej jednak piękną masz torebkę, chyba najładniejsza z całej kolekcji!!
OdpowiedzUsuńJa myślę, że renoma marki przez takie posunięcie spadnie i wiele osób, które stać na zakup nawet tych toreb z wyższej półki, teraz z tego zrezygnuje. Nie wiem, czy chciałabym wydać 800 złotych na torebkę, by potem usłyszeć, że pół miasta chodzi z podobnymi za 250 złotych i to z Lidla.
OdpowiedzUsuńAle biorąc pod uwagę sprzedaż, to może im skoczyć. Może wolą sprzedać więcej za mniej niż pozostać marką, jakby na to nie patrzeć, luksusową.
Ale Ci zazdroszczę! U mnie w mieście nie ma Lidla niestety:( A ten model, który wybrałaś jest super, wybrałabym dokładnie tą samą i ta cena.....
OdpowiedzUsuńPozdrówki!
mega eleganckie te torebki!super
OdpowiedzUsuńCoś mi się ostatnio obiło o uszy, że w Lidlu mają być fajne torebki, ale nie wiedziałam, że aż tak fajne. Granatowa piękna <3
OdpowiedzUsuńCiekawe, czy u nas się wszystkie wyprzedały... Ładne:-)
OdpowiedzUsuńFzytalam ostatnio wywiad z prezesem marki Witchen. Zdecydowal sie on na serie dla Lidla, poniewaz firma ma powazne problemy finansowe, mase kredytow. Jednakze zaznaczyl on ze torebki sprzedane w lidlu są z innej taśmy produkcyjnej- o wiele gorszej niz te produkowane do sklepow firmowych.
OdpowiedzUsuńTaka tam ciekawostka. Pozdrawiam :)
Czytałam na fanpage Lidla wypowiedzi klientów, którzy byli oburzeni, iż te same torebki, które można dostać w Lidlu kupili w w sklepie firmowym, tylko po wyższej cenie. Również i tutaj w komentarzu jedna osoba widziała w firmowym sklepie ten sam model, który był w Lidl. Ponoć jest tez oświadczenie wydane przez Wittchen, iż te torebki nie są w żaden sposób gorsze gatunkowo i nie są wykonane z innych skór. Zresztą i ta wypowiedź http://www.wittchen.com/pl/site/44/2024/news/273/marka-wittchen-dostepna-w-sieci-sklepow-lidl wiceprezes firmy WITTCHEN oraz prezesa nie sugeruje, a wręcz potwierdza, że torebki są takiej samej jakości.
UsuńMyślę, że prawda wyjdzie w użytkowaniu. Mam też jedna torebkę kupioną w sklepie firmowym w Krakowie, ale z tańszej linii i jakość skóry jest taka sobie, na pewno gorsza niż ta z Lidla. ;p
Świetny zakup, kusilo mnie żeby sobie taką sprawić ale krótko przed tym jak dowiedziałam się o tej akcji kupiłam torebkę w zarze :)
OdpowiedzUsuńCo powiesz na wspólną obserwację? :)
Holender...jak mogłam przegapić taką akcję! Ale piękne są!
OdpowiedzUsuńTeż byłam w Lidlu i widziałam tę"bitwę o torby".
OdpowiedzUsuńNiestety tylko jedną miałam w rękach, bo kobiety rozgrabiły wszystko. Była dosyć spora. Może i ładna ale co z tego jak ciężka. Nie lubię dźwigać ciężarów.... Według mnie pusta torba powinna być lekka a ta w cale taka nie była.
Świetna akcja, no i torba też! Sama się zastanawiałam nad kupnem, ale założyłam sobie ograniczanie swojego konsumpcjonizmu ;) Swoją drogą, nigdy nie wiem jak wymówić nazwę tej firmy :D
OdpowiedzUsuńświetna torba w moim lidlu rozeszły się w tempie ekspresowym
OdpowiedzUsuńja wybrałam inną, relację zamieściłam na blogu :)
OdpowiedzUsuńTwoja też jest ładna, piękny kolor, nie taki chamski pseudokarmel. uważam, że akcja jest świetna, Wittchen to polska firma, dla polskich kobiet, wiec musi być dostosowana do naszych kieszeni póki w naszym kraju nie zacznie się godziwie zarabiać ;)
A mnie się nie podobają, zupełnie nie mój styl
OdpowiedzUsuńale wy pierdolita, a jak BMW wypuszcza na rynek I3 albo vana to też renoma marki spadnie?
OdpowiedzUsuńPoza tym to seria torebek "budżetowych ".
Sądzę, że sprzedaż torebek w Lidlu raczej nie pomoże marce tylko jej zaszkodzi... Straci klientów, którzy byli w stanie zapłacić 500 czy 800 zł za torebkę. Przestaną być marką "ekskluzywną", chociaż moim zdaniem nigdy taką nie byli... Z drugiej strony faktycznie dość mocno windują ceny - ich skórzane rękawiczki w sklepie w centrum handlowym kosztują 200 zł, a outlecie można je kupić za połowę ceny. Podobnie z portfelami czy paskami. Na torebkę nigdy się nie zdecydowałam bo design jakiś taki nudny (chociaż muszę przyznać, że ta wybrana przez Ciebie bardzo dobrze się prezentuje ;)). Wydaje mi się, że jak już marka sprzedaje się w Lidlu to jest mocno zdesperowana. Biznes nie idzie i w związku z tym trzeba szukać nowych rynków zbytu, nowej klienteli. Pozdrawiam Monika
OdpowiedzUsuńCzy Twoja torebka się niszczy? Słyszałam , że te z Lidla strasznie szybko się niszczą w porównaniu z salonu :(
OdpowiedzUsuńTorebka jest w bardzo dobrej formie, na razie nic się z nią nie dzieje. Choć przyznam, że nie nosze jej bardzo często. Smarowałam ją też takim preparatem do skóry, jak do tej pory raz, który też zabezpiecza trochę przed szybkim niszczeniem.
UsuńBardzo dziękuję za odpowiedź :)
UsuńŚliczna ;) Gratuluję!
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG - klik! <3
bardzo ciekawy post :) tez chciałam kupić sobie tę torebkę, ale zapomniałam o tej przecenie, może jeszcze mi się uda jakąś wyłowić :)
OdpowiedzUsuńhttp://charlotte-chaaarlotte.blogspot.com/2015/10/its-getting-colder-and-colder.html
ładna torebka
OdpowiedzUsuńhttp://iamemilia.blogspot.com/
Świetna ta torebka :))
OdpowiedzUsuńplatinumskull.blogspot.com