czwartek, 12 czerwca 2014

SZARA MAXI I WŚCIEKŁY RÓŻ

Pewnie spora część z Was widziała filmik - bitwa o crocsy w Lidlu (jak nie to tu LINK). Akurat te buty są wyjątkowo paskudne, choć może i wygodne, ale w tym sklepie o nie jedno już toczyły się boje. W dniu, w którym ma się pojawić atrakcyjny towar, ludzie stoją przed sklepem jak za komuny i gdy tylko drzwi się otworzą ruszają na łowy. Część kupuje dla siebie, ale sporą grupę stanowią, Ci, którzy mają zamiar upłynnić towar na allegro, wystawiając go oczywiście po wyższej cenie. Najbardziej spektakularna akcja była chyba wtedy, kiedy Lidl nawiązał współprace z firmą Wittchen. Torebki tej znanej marki w atrakcyjnych cenach zniknęły w pierwszych minutach po otwarciu, by jeszcze w tym samym dniu pojawić się na allegro z tym, że dwa razy droższe. "Walki" toczą się też o rzeczy dla dzieci.
Dlaczego o tym piszę? Ano sukienkę, którą mam na sobie, kupiłam właśnie w Lidlu. Być może ktoś tutaj uśmiechnie się z politowaniem. Ale co tam. ;)
Sukienkę widziałam już wcześniej w gazetce, spodobała mi się, a że po galeriach nie bardzo mam czas, ani sposobność chodzić zbyt często, postanowiłam po swoją maxi udać się przy okazji zakupów spożywczych. Byłam zaraz po otwarciu, a przy stanowiskach z odzieżą kłębił się już niezły tłum, ostatnia S-ka jednak czekała jeszcze na mnie, choć już bez opakowania ;) Wzięłam jeszcze drugą, w paski, ale już M-kę, mniejsze rozmiary poznikały. Jakość dobra, materiał porównywalny do szmatek ze znanych sklepów, z tym, że cena niższa i nie ma wszywki z odpowiednią marką.

Mam na sobie:
szara sukienka maxi - Lidl
sandały - Simple

86 komentarzy:

  1. bardzo ładna ta sukienka ,wyglądasz ślicznie i do twarzy ci w takim kolorku

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna ta sukienka. Też lubię kupować w dyskontach, nawet ubrania, no bo po co przepłacać. W ostatniej gazetce Biedronki napaliłam się na sukienkę w paski, ale w obydwu moich Biedronach ich nie było, nawet w pierwszy dzień promocji, a i ta moim zdaniem-brzydsza, różowo-pomarańczowa została jedna i to bez opakowania.

    OdpowiedzUsuń
  3. A co to za różnica gdzie. Ważne że ładna :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Śliczna jest ta sukienka, na lato idealna, a czy to ważne z jaką metką w środku:):)

    OdpowiedzUsuń
  5. świetna ta sukienka :) kurcze umknęła mi ta gazetka bo z chęcią bym kupiła :)

    OdpowiedzUsuń
  6. super ta sukienka :D bardzo mi się podoba :) musiałam ja przegapić w Lidlu :(

    OdpowiedzUsuń
  7. Ładna sukienka, ale ja bym nie założyła :) Ogólnie sukienek raczej nie noszę, wolę spódnice ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. E tam ... Ja bym sie nie przejmowala miejscem gdzie kupiłaś , a Sh to jakis rarytas ... Jak sie dobrze w niej czujesz to ... Jest bardzo dobrze !

    OdpowiedzUsuń
  9. Sukienka jest bardzo ładna i chętnie bym ją sobie kupiła. W Lidlu moim zdaniem sprzedają niezłe ubrania i czasem znajduję tam coś dla siebie.
    Co do pierwszej części notki- u nas ostatnio sprzedawali koszulki na Mundial i to, co się tutaj działo, było podobne do bitwy o crocsy, o ile nie gorsze. Cudem dostałam te koszulki:).

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo fajna sukieneczka...no i co ze z Lidla???? Jak wygodna i dobrej jakosci a w dodatku za rozsadne pieniadze... Super polaczenie szarosci z neonowymi dodatkami!
    Pozdrawiam. Anka

    OdpowiedzUsuń
  11. bardzo ładnie wyglądasz w tej sukience ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. sukienka bardzo śliczna:) widziałam fragment filmiku w Dzień Dobry TVN

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja akurat Lidla nie mam po drodze, ale za to zdarza mi się kupować ciuchy czy buty w biedronce i nie widzę w tym nic złego.

    OdpowiedzUsuń
  14. Nawet fajna sukienka na lato. Ja z kolei jestem fanką "second handów" i znajduję tam naprawdę świetne ubrania znanych marek, tak więc nawet nie chce mi się oglądać ubrań w zwykłych sklepach. W Lidlu ludzie okropnie się rzucają na zdobycz, rozrywając wszystko po drodze i zostawiając w koszach totalny nieład. To trochę chamskie. Myślę, że pracownicy Lidla powinni zwracać takim rozwalającym opakowania uwagę :-/

    OdpowiedzUsuń
  15. Super wyglądasz :) I te sandały w neonowym kolorze- boskie <3

    OdpowiedzUsuń
  16. Świetna, letnia sukienka. Idealna na trwające upały :)

    OdpowiedzUsuń
  17. O matko!! Bitwa o gumowe kapcie!! Takie rzeczy mają chyba miejsce w dużych miastach. Mieszkam na obrzeżach Łodzi i te gumociapy w dziecięcych rozmiarach leżą tam do dziś;) Też czasem kupię coś w Lidlu teraz mam superfajny strój kąpielowy z siateczką, kupiłam go 4 dni po tym jak wjechały do koszy. Kiedy były kalosze to leżały tak długo że w końcu je wynieśli do magazynu. Bardzo fajną masz tą sukienkę na upały idealną, no i pasuje super do Twojej sylwetki:) A wiesz że chyba od 15 mają być jeansowe maxi?

    OdpowiedzUsuń
  18. Lubię takie sukienki. Dobrze się w nich czuję. Świetnie wyglądasz :).

    OdpowiedzUsuń
  19. Jeśli jakość jest zadowalająca to metka nie ma znaczenia.
    Lubię takie wygodne, bawełniane maxi, ale mam na razie tylko spódnicę.

    OdpowiedzUsuń
  20. Fajna sukienka. Idealna na te upały. Podobają mi się również Twoje okulary!!! Pozdrawiam serdecznie :D

    OdpowiedzUsuń
  21. A u nas nie ma Lidla, niestety, a po reklamach właśnie już nieraz widziałam, że fajne rzeczy tam oferują...
    Świetna sukienka na lato:)

    OdpowiedzUsuń
  22. Nie ważne gdzie, ważne że fajowa :D

    OdpowiedzUsuń
  23. To zestawienie kolorystyczne jest naprawdę świetne - szarość+mocny róż+neonowy żółty. Bardzo mi się podoba!

    OdpowiedzUsuń
  24. Ładnie Ci w niej. Ja tam lubię Lidlowe ciuszki, zwłaszcza te dla dzieci. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Pięknie, a sandałki mają świetny kolorek :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Śliczna sukienka i bardzo dobrze w niej wyglądasz:))dla mnie nie ma znaczenia gdzie rzecz jet kupiona,ważne że jesteś zadowolona:różowe dodatki świetny pomysł:)))Pozdrawiam serdecznie:))

    OdpowiedzUsuń
  27. Też chciałam upolować Crocsy. Naiwna pojechałam w sobotę o 16 do Lidla z przekonaniem, że na pewno jakąś parę jeszcze dorwę. Chyba nie muszę dodawać jak to się skończyło...:)
    A sukienka bardzo ładna, lubię takie klimaty.

    OdpowiedzUsuń
  28. Świetne połączenie kolorów :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Fajna kieca !
    Ja tam nie paczę skąd ;)
    A filmik z crocsami mnie rozbroił, nie widziałammmm !! Ja wolę dopłacić i kupić w spokoju niż brać udział w takich farsach !

    OdpowiedzUsuń
  30. Sukienka świetna, a do zakupów w Lidlu nic nie mam - sama uskuteczniam :P

    OdpowiedzUsuń
  31. Bardzo przyjemna dla oka ;) ja ostatnio kupiłam sukienkę w stylu marynarskim w Biedronce za 29 zł. Trafiają się nie raz bardzo fajne rzeczy w tych marketach.

    OdpowiedzUsuń
  32. Super sukienka. Ja to jakoś w Lidlu nie mogę nic upolować.

    OdpowiedzUsuń
  33. Fajny ten wściekły róż :D Pasują do siebie te kolory :D
    Pozdrawiam ;*

    Miśka

    OdpowiedzUsuń
  34. Nie pomyślałabym, że w Lidlu można kupić taką fajną sukienkę ;) Chyba poprzeglądam ich gazetki ;p
    Bardzo ładnie wyglądasz :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Rewelacyjna jest ta sukienka,nawet nie wiedziałam,że były takie w Lidlu :)
    chętnie bym kupiła :)

    OdpowiedzUsuń
  36. Świetna wygodna sukienka tez czasem coś kupie w Lidlu ostatnio adidaski zagościły w mojej szafie z lidla :) do biegania!

    OdpowiedzUsuń
  37. bardzo fajna ta sukienka i sandałki! :-)))

    weronikarudnicka.pl

    OdpowiedzUsuń
  38. Fajnie ożywić kreację czymś wyjątkowym :) U mnie na blogu jutro też coś w ten deseń.
    A sandałki... <3
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  39. Wygląda świetnie i ładnie się układa...

    OdpowiedzUsuń
  40. Ja uwielbiam zakupy w Lidlu w prawdzie sa nieco inne rzeczy u nas w Irlandii niz w Polsce. Jednakze twa sukienka podoba mi sie chodz wolalabym dla siebie w wersji mini :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Ładna sukienka, chciałabym też móc nosić maxi ale jestem taka mała, że bym podłogę nimi zamiatała :)

    OdpowiedzUsuń
  42. prosta sukienka a tak fajny efekt,
    te energetyczne dodatki (pasek i sandałki) fajnie "świecą" na tle szarości,

    OdpowiedzUsuń
  43. Też ją chciałam. Ale rano musiałąm iść do pracy, a po południu już nie było ani jednej. Podobno w 15 minut się rozeszły

    OdpowiedzUsuń
  44. sukienka niby szara i ktos moglby powiedziec nudna ... ale pasek / sznurek ozywia cala stylizacje :)

    OdpowiedzUsuń
  45. piękna sukienka, zawsze podobały mi sie takie sukienki i spódnice, ale niestety nie są dla mnie... a szkoda. Pięknie się prezentujesz;)

    OdpowiedzUsuń
  46. świetny zakup! ja w tym sezonie również planuję zapolować na moją wymarzoną maxi, chociaż jeszcze nie wiem jakiej dokładnie będę szukać ;)

    OdpowiedzUsuń
  47. Fajnie wyglądasz :) Sukienka jest świetna, ciekawe czy jeszcze są. ..
    Ja już bardzo dawno temu przekonałam się, że metka nie ma znaczenia, a w sieciówkach sprzedaje się często rzeczy złej jakości za duże pieniądze.

    OdpowiedzUsuń
  48. Bardzo fajna ta sukienka - szczególnie przez ten neonowy sznureczek w pasie! Świetnie się w niej prezentujesz! Widzę też jakieś ciekawe sandałki :-)
    Co do Lidla to ja ostatnio kupiłam tam w fajnej cenie body niemowlęce i spodenki pakowane po 2 szt. :-)

    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
  49. Bardzo lubię takie sukienki! Super wyglądasz :)*

    OdpowiedzUsuń
  50. Bardzo ładna sukienka i podoba mi się w połączeniu z tymi neonowymi sandałkami!

    OdpowiedzUsuń
  51. Wygląda fajnie. Ja ostatnio zakupy ciuszkowe zrobiłam w Carrefour ;)

    OdpowiedzUsuń
  52. Sukienka ciekawa, właśnie na ciepłe dni. Szkoda, że takich nie mogę nosić. Jestem za niska i wyglądam w takich sukniach długich, jak karzeł:( Serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  53. co raz bardziej podobają mi się takie sukienki:) super wyglądasz:)

    OdpowiedzUsuń
  54. Sukieneczka super, brakuje mi takiej długiej na lato :)

    OdpowiedzUsuń
  55. ładna luźna sukienka, podoba mi się :) masz super figurę :)

    OdpowiedzUsuń
  56. Szary z różem zawsze był zgraną parą

    OdpowiedzUsuń
  57. Wspaniała szara sukienka

    pozdrawiam!
    Ola

    OdpowiedzUsuń
  58. Nie patrzę na to w taki sposób, że jak w Lidlu, to gorsza, bo niby dlaczego? Bardzo ładnie w niej wyglądasz. Sukienka jest świetna na lato .Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  59. Na takie letnie dni,stylizacja w sam raz :) Pasuje Ci !

    OdpowiedzUsuń
  60. Sukienka jest naprawdę świetna! Lubie ten kolor i fason! Super!

    OdpowiedzUsuń
  61. świena ta sukieneczka!!! uwielbiam maxi!! Z chęcią bym sobie taką kupiła :)

    OdpowiedzUsuń
  62. JA stałam za torebką z Wittchen. Mało przyjemna sprawa:) Ale okazało się że za późno weszłam do sklepu bo o 8.30 a otwarte było od 8.00:) Na szczęście mama kupiła dwie torebki w innym Lidlu ale wcześniej wstała:):):)

    OdpowiedzUsuń
  63. Znam ja poranne Lidlowe bitwy o szmatki, dlatego idę tam około 9, bo takie wyrywanie sobie towaru z rąk byłoby dla mnie upokarzające. Tę sukienkę też dorwałam, ostatnią w rozmiarze S, ale odsprzedałam znajomej, bo nie odpowiadało mi takie wycięcie tyłu. Poza tym za tę cenę sukienka super. I odrobinę porażających kolorów nie zaszkodzi. Ja z kolei nawiedziłam dziś Biedronkę i kupiłam kapelusze oraz top.

    OdpowiedzUsuń
  64. przegapiłam ją! a szkoda!!! niestety nigdy nie udaje mi się wyjść dość wcześnie aby trafić na coś fajnego:(
    super w niej wyglądasz!

    OdpowiedzUsuń
  65. A mnie sie nie udało trafić na nią, nie było szarych i bardzo żałuję, mierzyłam w RESERVED takową świetna ale za 99 :( Wyglądasz super :)

    OdpowiedzUsuń
  66. ale świetna kiecka!!!! Szukam takiej do polatania na lato, ale niestety jest mi ciężko coś dobrać ze względu na mój niski wzrost, wszystkie są mi pół metra za długie :(

    OdpowiedzUsuń
  67. Sukienka sliczna,rewwlacyjnie wygladasz, figurka jak sprzed ciazy.

    OdpowiedzUsuń
  68. Wcale nie gorsz, świetnie w niej wyglądasz, ten dodatek wściekłego różu bardzo mi się podoba...

    OdpowiedzUsuń
  69. Jakie znaczenie ma gdzie kupiłaś? Ważne, że Ci się podoba i ładnie w niej wyglądasz. Też kiedyś kupiłam w Biedronce torebkę z filcu w Biedronce, bo mi się podobała. Ostatnio słyszałam od znajomego, który ma sh, że trafiła mu się partia Lauboutinów, tyle, ze małe rozmiary.

    OdpowiedzUsuń
  70. Świetna sukienka, pięknie wybija się to neonowe sznurowanie na tle szarości! A to, że z Lidla przecież nic jej nie ujmuje :-))) Można świetnie ubrać się w ciuchy typu 'no name', tak samo jak można koszmarnie wyglądać w drogich ubraniach od projektantów - wszystko to kwestia dobrego oka i wyczucia!

    OdpowiedzUsuń
  71. coraz bardziej zaczynają mi się podobać sukienki maxi :)

    OdpowiedzUsuń
  72. Neonowe dodatki: pasek i sandaly pieknie podkreslaja szara sukienke, ktora moze byc rowniez wspanialym tlem do wielu jeszcze innych kolorow:) Pozdrawiam serdecznie:):)

    OdpowiedzUsuń
  73. Przecież nie ma znaczenia, gdzie kupujemy ubrania, tylko jak się w nich czujemy:)
    Podziwiam Cię, że mając małe dzieci potrafisz tak sobie zorganizować czas, by regularnie pisać na blogu, tak wszechstronnie i wyczerpująco go prowadzić.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz i Waszą obecność u mnie :)