Dziś drugi produkt firmy Skarb Matki, jaki otrzymałam do testowania, ale opinię wystawia mój syn.
SKARB MATKI - Mydełko pod prysznic o zapachu soczystego arbuza dla niemowląt i dzieci
Pojemność: 300 ml
Pojemność: 300 ml
Cena: ok. 16-17 zł
Gdzie można kupić:
Kosmetyki SKARB MATKI można kupić w każdej aptece na terenie Polski, a także w wielu drogeriach, w sklepach z sieci Smyk lub w sklepie firmowym - TU
Kosmetyki SKARB MATKI można kupić w każdej aptece na terenie Polski, a także w wielu drogeriach, w sklepach z sieci Smyk lub w sklepie firmowym - TU
Skład:
Aqua, Sodium Laureth Sulfate (and) Lauryl Glucoside, Cocamidopropyl Betaine, Disodium Laurenth-3 Sulfosuccinate, Glycerin, Glycol Distearate and Cocamide DEA, Olive Oil, PEG-7 Esters, PEG-150 Pentaerithrityl Tetrastearate, Parfum, DMDM Hydantoin, Citric Acid.
Mydełko pod prysznic o zapachu soczystego arbuza do codziennego mycia całego ciała niemowląt i dzieci w wanience i pod prysznicem. Receptura oparta na bazie łagodnych substancji powierzchniowo-czynnych.
- dla dzieci po ukończeniu 1
miesiąca życia
- można stosować jako płyn do
kąpieli
- kompozycja zapachowa nie
zawiera alergenów
- lekko natłuszcza i nawilża
- doskonale myje
- zawiera pochodne oliwy z
oliwek
- nie zawiera barwników
- polecane dla dzieci i
dorosłych ze skłonnością do alergii
Nasza opinia:
Mydełko pachnie bardzo ładnie, świeżo, choć arbuzowy zapach nie jest moim ulubionym, to syn jest zachwycony - w końcu to on go używa.
Zapach utrzymuje się przez jakiś czas na skórze.
Opakowanie kolorowe, estetyczne, funkcjonalne, wygodne w użyciu.
Konsystencja gęsta, pieni się dobrze, ale nic dziwnego, bo w składzie posiada SLES - Sodium Laureth Sulfate, czyli detergent zwiększający pienienie produktu, do którego jest dodany. Zdaje sobie sprawę, że są osoby, które wolą produkty z mniejszą zawartością SLES w składzie, jednak mnie to specjalnie nie przeszkadza. Zresztą ciężko go uniknąć, wstępuje w większości kosmetyków do mycia ciała i włosów. Jednak mojej prawie 3-miesięcznej córki bym w tym płynie nie kąpała, ale dla starszych dzieci, to myślę, że produkt jest dobry.
U syna - brak jakichkolwiek podrażnień. Skóra miękka, produkt nie wysusza.
Stosujemy to mydełko pod prysznic, ale można też używać je, do mycia rąk-choć trzeba by wówczas przelać płyn do innego opakowania, takiego z pompką. Kuba jest bardzo zadowolony. :)
Recenzję delikatnego mydełka, którego syn używa do rąk, można przeczytać - TU
musi pachnieć obłednie....
OdpowiedzUsuńchoć moje córki to lubią zapach malinek najbardziej
Miałyśmy kiedyś podobny a zapachu truskawek i Maja chciała go lizać :) aż boje się co by było z tym mydełkiem bo arbuza po prostu uwielbia :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie słyszałam o tej firmie :) A może warto się zainteresować? Bardzo fajnie, że dzielisz się tutaj wszystkimi recenzjami!
OdpowiedzUsuńMi zapach by się spodobał :D
OdpowiedzUsuńO zapachu arbuza...:) Coś dla mnie :D
OdpowiedzUsuńmam i jest świetne
OdpowiedzUsuńUwielbiam zapach arbuza *-* U nas stoi, i czeka na swoją kolej, szampon z tej serii :)
OdpowiedzUsuńzapach musi być świetny :D
OdpowiedzUsuńCzytałam, że sodium laureth sulfate (sls)-silnie pieniący się składnik wielu kosmetyków, ale tez detergentów np. płynów do mycia podłóg, może powodować m.in przesuszenie skory i alergię. Oczywiście nie należy popadać w paranoję, ale przyznam, że trochę mnie zdziwiło, że sls znajduje się w składzie mydełka przeznaczonego dla dzieci (i to od pierwszego miesiąca życia).
OdpowiedzUsuńDlatego też Julki bym w tym nie kąpała. Ale Kuba ma już prawie 5 lat, więc myślę, że dla takich dzieci to ten produkt jest dobry.
UsuńPierwszy raz słyszę o tej firmie, uwielbiam zapach arbuza muszę poszukać w sklepach.
OdpowiedzUsuńMoje dzieciaki na pewno były by zadowolone z tego produktu
OdpowiedzUsuńna pewno pięknie pachnie :) ja często kupuję mydła w płynie/ żele ziaji z działu dziecięcego o zapachu coli lub gumy balonowej :)
OdpowiedzUsuńskład taki niespecjalny, ale seria wydaje się ciekawa ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam arbuzowy zapach:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam takie owocowe zapachy
OdpowiedzUsuńFajna alternatywa dla tych bezzapachowych albo dziwnozapachowych mydełek. Oby tylko dziecko nie miało chęci sobie podjeść. :-) My ostatnio kupiliśmy gruszkowy żel do kąpieli i mała przyssała się do swojej ręki podczas kąpieli.
OdpowiedzUsuńBardzo lubiliśmy kosmetyki Skarbu Matki :)
OdpowiedzUsuńZapach pewnie do "zjedzenia"?:):)
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem jak pachnie :D
OdpowiedzUsuńwygląda bardzo sympatycznie :D
OdpowiedzUsuńInteresujące :)
OdpowiedzUsuńZachęcający post!!!uwielbiam pachnące świetnie mydełka pozdrawiam !!! Fashion Daga & Lifestyle
OdpowiedzUsuńSama bym sobie sprawiła kąpiel w takich pachnących mydełkach... Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńnajważniejsze, że syn jest zadowolony ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam owocowo pachnące produkty, a jeśli nie grzeszą jakością to już w ogóle
OdpowiedzUsuńZadziwia mnie nieodmiennie, gdy firmy rekomenduję tego typu kosmetyki dla dzieci powyżej 1 miesiąca. Zresztą - sama zauważyłaś. :)
OdpowiedzUsuńzapach arbuza - genialny!
OdpowiedzUsuńAaa uwielbiam zapach arbuza. Raczej sama bym się w tym kąpała, a nie Polkę. Szkoda, że nigdzie u siebie w drogerii nie widziałam takiego mydełka
OdpowiedzUsuńMój trzylatek również używał, polecamy.
OdpowiedzUsuńA że zawiera SLS... No cóż, małemu nic nie jest a ja z kolei uwielbiam jak mydło/szampon się pieni:) Trzeba zachować zdrowy rozsądek.
Uwielbiam arbuza, jego smak, więc zapach arbuza jest jak najbardziej przeze mnie lubiany! Mimo, ze to produkt chyba dla dzieci, to sama chętnie bym się w nim wykąpała! ;)
OdpowiedzUsuńP.S.
Zapraszam do mnie na małe, pierwsze na blogu rozdanie!
Pozdrawiam!
Moim dzieciom pewnie też by się spodobał :)
OdpowiedzUsuńArbuzowy zapach zdecydowanie mnie przyciąga :-)
OdpowiedzUsuńSuper, że się sprawdza :).
OdpowiedzUsuńsama bym się takim myła! zapach arbuza - uwielbiam ! :) przetestujemy ! :) ps. dawno mnie nie było w sieci - brak neta i nie mogę wyjść z podziwu jak Ci ta maleństwo rośnie (post poniżej) śliczna :))
OdpowiedzUsuńJa tam uwielbiam zapach arbuza. <3 Chętnie bym kąpała w tym swojego synka, ale jeszcze kąpiemy w emolium, bo to mały alergik jak na razie. :)
OdpowiedzUsuńbędę musiała wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńhttp://sk-artist.blogspot.com/
Mmm już sobie wyobraziłam jak musi pachnieć to mydełko. Nie spotkałam się jeszcze z takim zapachem. :)
OdpowiedzUsuńlubie produkty tej marki :)
OdpowiedzUsuńTego jeszcze nie miałyśmy, kupię i sama sie przekonam. ;)
OdpowiedzUsuńWSPANIAŁOŚCI!
OdpowiedzUsuń♥
pozdrawiam,
Ola
Arbuuuzzz! :)
OdpowiedzUsuńAle mi smaku narobiłaś;) I na arbuza i na to mydełko;)
OdpowiedzUsuńchyba kupię dla siebie hihi :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńfajny blog, miło się czyta ;)) życzę dalszych sukcesów i wytrwałości :)
OdpowiedzUsuńhttp://magdalenka99.blogspot.com/2014/06/sirens.html nowa notka! zapraszam na mój blog, każdy komentarz i obserwowanie jest odwzajemniane ;)
fajny blog, miło się czyta ;)) życzę dalszych sukcesów i wytrwałości :)
OdpowiedzUsuńhttp://magdalenka99.blogspot.com/2014/06/sirens.html nowa notka! zapraszam na mój blog, każdy komentarz i obserwowanie jest odwzajemniane ;)