piątek, 25 kwietnia 2014

EVELINE - DROBNOZIARNISTY PEELING DO TWARZY 3w1 - recenzja

Dziś kolejny produkt z Eveline, który trafił do mnie, dzięki portalowi Uroda i Zdrowie w ramach wielkiej akcji testowania kosmetyków.


Pojemność: 60 ml
Cena: ok. 12-13 zł

Drobnoziarnisty peeling do twarzy polecany jest dla osób w każdym wieku, do pielęgnacji cery normalnej i mieszanej. Innowacyjna formuła bogata w zaawansowane składniki aktywne działające w synergii z olejkiem arganowym skutecznie złuszcza martwe komórki naskórka, eliminuje szorstkość, zmiękcza i odświeża. Pobudza komórki do intensywnej odnowy, poprawia jędrność i elastyczność.
Peeling idealnie przygotowuje skórę do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych.


Dzięki wysokiej koncentracji składników aktywnych o udowodnionej skuteczności działania Luxury Of Youth Complex gwarantuje natychmiastowe rezultaty.

Olejek arganowy pobudza komórki skóry do intensywnej odnowy.

Kwas hialuronowy nawilża i wygładza.

Centella Asiatica wzmacnia ścianki naczyń krwionośnych i poprawia mikrokrążenie. 
Algi Laminaria doskonale rewitalizują i odświeżają cerę.
Witamina E, silny antyoksydant, opóźnia procesy starzenia się skóry.
D-pantenol koi i łagodzi wszelkie podrażnienia.

Formuła bogata w aktywne mikrogranulki delikatnie usuwa obumarłe komórki, likwidując szorstkość i łuszczenie się naskórka.

Sposób użycia:
Peeling nałożyć opuszkami palców na umytą skórę twarzy, delikatnie masować okrężnymi ruchami przez 2-3 minuty, omijając okolice oczu i ust. Następnie dokładnie zmyć ciepłą wodą. Preparat przeznaczony do stosowania 2-3 razy w tygodniu.

Skład:
Aqua / Water, Cetearyl Alcohol, Glycerin, Glyceryl Stearate, Isopropyl Myristate, Juglans Regia Shell Powder, Polyethylene, Hyaluronic Acid, Ceteareth-20, Argania Spinosa Kernel Oil, Cocamide DEA, Propylene Glycol, Hamamelis Virginia Leaf Extract, Hydrolyzed Silk, Sodium Laureth Sulfate, Acrylates / C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Thriethanolamine, Allantoine, Pollysorbate 20, PEG-20 Glyceryl Laurate, Tocopherol, Linoleic Acid, Retinyl Palmitate, DMDM Hydantoin, Parfum, Methylchloroisothiasolinone, Disodium EDTA, CI 77492, CI 77981


Moja opinia:
Konsystencja peelingu żelowa, przeźroczysta z wyczuwalnymi drobinkami. Jest ich sporo, ale są dosyć drobne.
Dobrze ściera martwy naskórek, nie podrażnia, nie wysusza, lekko rozjaśnia, daje uczucie odświeżenia. Skóra jest bardziej gładka i lepiej wchłania nałożony po zastosowaniu tego peelingu krem lub maseczkę. Sam produkt moim zdaniem nie nawilża, choć taka informacja jest na opakowaniu. Raczej peelingi mają inną funkcję, nie oczekuję od nich, że nawilżą moją skórę. Produkt działa łagodnie, nie jest to mocny zdzierak.
Zapach specyficzny, ciężko go określić, ale przyjemny.

Produkt mogę polecić, jeśli ktoś woli peelingi drobnoziarniste lub stosuje tego typu produkty często albo ma wrażliwą, delikatną cerę. Ja jednak chętniej sięgam po te gruboziarniste i dla mnie ten jest trochę za łagodny. Dlatego stosuję go na zmianę z bardziej konkretnym zdzierakiem.


43 komentarze:

  1. Uwielbiam peelingi! Tego jeszcze nie miałam...jeszcze :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie miałam go. Ja lubię mocne zdzieraki,ale ten zapiszę w notesiku i spróbuję :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeszcze go nie miałam, jak skończy mi się mój, pewnie wypróbuję:)

    OdpowiedzUsuń
  4. skoro polecasz, chyba się skuszę, bo właśnie potrzebuję kupić :)
    pozdrowienia!

    OdpowiedzUsuń
  5. fajny, fajny muszę wypróbować!!!:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Spróbować go można:) Nie jest mocny więc chyba coś dla mnie, ja boję się mocnych :)

    OdpowiedzUsuń
  7. lubię takie peelingi :)

    OdpowiedzUsuń
  8. rzadko używam tego typu produktów ale ostatnio mój się skończył więc może się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja powinnam używać takie delikatniejsze zdzieraki ale jakoś zazwyczaj nie widzę dużej różnicy po nich więc wybieram mocniejsze i modlę się aby moje naczynka tego nie zauważyły :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Świetna recenzja, peeling na pewno wart polecenia, chociaż ja też wole mocniejsze. :)

    OdpowiedzUsuń
  11. uwielbiam tę firmę i sama musze wypróbowac ten piling:)
    ściskam

    OdpowiedzUsuń
  12. ja b. lubie kosmetyki Eveline, musze sobiekupic

    OdpowiedzUsuń
  13. Dla mnie peeling był też ok, ale wole mocniejsze :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Używam go od miesiąca i prawdę mówiąc jestem bardzo zadowolona. Polecam z czystym sumieniem ! Pozdrawiam Mamusię i Dzidziusia :-)

    OdpowiedzUsuń
  15. ja miałam gruboziarnisty, dobrze się sprawdził i wcale nie był ostry. pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. mam wersję gruboziarnistą i bardzo ją lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Chetnie bym ten peeling wyprobowala ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. jest na mojej liście zakupów :P

    OdpowiedzUsuń
  19. A ja polecam takie samodzielnie zrobiony z kawy - zdziała cuda :)

    OdpowiedzUsuń
  20. ja lubię delikatne peelingi więc mi by taki pasował

    OdpowiedzUsuń
  21. mam z tej serii maskę do włosów, może jeszcze peeling sobie sprawię:))

    OdpowiedzUsuń
  22. Dobrze, że choć jest sporo drobnych ziarenek, ja kupiłam taki który peelingiem jest tylko z nazwy:/ Lubię tą firmę, jak tylko go znajdę zaraz kupię.

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie miałam nigdy styczności z tym peelingiem ale z chęcią bym go wypróbowała :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Bardzo lubię wszystkie peelingi. :D

    OdpowiedzUsuń
  25. O dzięki za radę ja wole te drobniutkie :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  26. dzięki za recenzje,
    taki kosmetyk przyda się w mojej kosmetyczce
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  27. dzięki za recenzję. ja mam obecnie planet spa z morza martwego, też jest super.

    OdpowiedzUsuń
  28. Ja wolę te drobnoziarniste i chętnie bym po taki sięgnęła. Póki co jednak mam na półeczce peeling z Yves Rocher.

    OdpowiedzUsuń
  29. ciekawa jestem ile w nim jest tego olejku arganowego. To może być jego plus.

    OdpowiedzUsuń
  30. Bardzo lunie ich kosmetyki...pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  31. Lubię firmę Eveline, ale pilingu jeszcze nie miałam, mnie by chyba pasował taki delikatny :)

    OdpowiedzUsuń
  32. używałam go przez jakiś czas ale zatęskniłam za peelingiem z perfecty i bingospa :) dobrze, ze mi o nim przypomniałaś :D

    OdpowiedzUsuń
  33. Lubię kosmetyki tej firmy: niezłe i niedrogie

    OdpowiedzUsuń
  34. Lubię tak jak Ty mocne peelingi, konkretnie oczyszczające. Mam taki słaby żel peelingujący do mycia twarzy (Tołpa) ale chyba z pięć razy dziennie by go trzeba było użyć aby osiągnąć efekt peelingujący :P

    OdpowiedzUsuń
  35. Lubię grubsze peelingi ale ten też dla mnie wygląda ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz i Waszą obecność u mnie :)