środa, 28 listopada 2012

JA SOWA

– Nie mam losu – powiedział Samsonow. – Tak tylko patrzę, czy przypadkiem nie wygrałem.(...)
– Pan chciał wygrać nie kupiwszy uprzednio losu?
– A cóż to za sztuka wygrać, kiedy się kupiło los?
Sowa, córka piekarza. Marek Hłasko


 Okoliczności życiowe zmuszają mnie do bycia skowronkiem. Choć bliższa jest mi natura nocnej sowy, muszę wstawać wcześnie rano (praca, dzięcię lubiące zrywać się skoro świt ;). Jednak gdy przychodzi wieczór, mimo zmęczenia całodziennego jakoś odżywam i ogarnia mnie chęć do robienia różnych rzeczy. Może dlatego tak lubię wszelkie motywy sów ;)
A ta piękna broszka jest autorstwa ThimbleLady prowadzącej blog http://e-fectyinspiracji.blogspot.com/


Obecnie jestem na etapie czytania ostatniej książki Marka Hłaski Sowa, córka piekarza, wydanej już bodajże po jego śmierci. Stąd i właśnie ten cytat na początku. Opisana jest w niej dość przewrotnie historia pewnego trójkąta.
Pisarz, a zarazem niedoszły aktor po głośnym skandalu wyjeżdża do Wrocławia, gdzie  poznaje Weronikę, żonę aresztowanego lotnika. Jako, że jest podobny do męża tej patrzącej, 
nie do końca realnie i świadomie na świat, kobiety, wykorzystuje sytuację, zaczynając podszywać się pod niego. Książka jest pełna bardzo trafnych przemyśleń, sformułowań oraz dialogów oczywiście często o wydźwięku mało optymistycznym. Zdecydowanie jest jednak warta uwagi, choć nie polecam od niej właśnie zaczynać zaznajamianie się z twórczością Hłaski.

Poniżej jeszcze kilka cytatów:

Brzęk kajdan, którymi skuty jesteś z drugim człowiekiem, milszy jest czasem od samotnej pieśni na drodze.

O kobiecie nie wie się niczego, jeśli nie patrzy się na nią przez mężczyznę, z którym żyje.

Pamięć jest głupstwem jak każda idea. Człowieka można tylko pamiętać poprzez innych ludzi.


Mam na sobie:
płaszczyk - H&M
spodnie, szalik - NN
buty - Lasocki
broszka-sowa - ThimbleLady

I na koniec jeszcze sowa muzyczna ;)


84 komentarze:

  1. Świetny płaszczyk. I ta sowa *.*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sowa jest tu zdecydowanie numerem jeden ;)
      pozdrawiam

      Usuń
  2. masz bardzo ładny płaszczyk:) a sowa urocza:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Butki super, sówka śliczna!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. strasznie ładnie CI w takiej czerwieni ;) żywe kolory mają swój urok, szczególnie kiedy na dworze tak 'bezpłciowo' i smętnie ;P Hey słucham od dziecka interpretuje teskty, znam na pamięć całą dyskografie. Ostatnio zainspirowała mnie też Maria Peszek polecam ;) "Ja sowa" to klasyka :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś byłam mocno zakręcona na punkcie tego zespołu ;) Nadal mam do nich duuużo sentymentu i oczywiście do samych tekstów Nosowskiej również. Peszek znam z pierwszej płyty - Maria-Awaria, tej najnowszej jeszcze nie miałam okazji posłuchać. :)

      Usuń
  5. co do piosenki- uwielbiam- jedna z moich ulubionych :) książki jeszcze nie miałam okazji czytać ale myślę że się to zmieni!! Co do stylizacji- ślicznie Ci w czerwieni!!! ten plaszczyk jest cudny- całość super!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję.
      A ta piosenka również należy do listy moich ulubionych ;)

      Usuń
  6. Oj bardzo mi sie podoba Twój zestaw... a Buty masz przecudnej urody... i chyba mnie zachęciłaś do tej pozycji Hłaski....

    OdpowiedzUsuń
  7. Awesome look and the scarf is sooo cute!

    http://myfashionfoodstyle.blogspot.co.il/

    OdpowiedzUsuń
  8. świetna sowa !
    i fajny płaszczyk :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Czerwony to zdecydowanie Twój kolor :)

    Pozdrawiam,
    The-Bigwig

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio dużo mnie w czerwieni. Dawniej źle się czułam w tym kolorze, ale od jakiegoś czasu bardzo go polubiłam :)
      pozdrawiam

      Usuń
  10. Hłasko - pisarz mojej młodości!!!

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ładnie Ci w czerwieni! Sowa jest urocza.

    Kiedyś, w czasach wczesno-nastoletnich uwielbialam zespół Hey i to była jedna z moich ulubionych piosenek.

    OdpowiedzUsuń
  12. Jakie trafne cytaty! Też jestem raczej sową, choć nieraz lubię zabawic się w skowronka! :) Pieknie ci w tym płaszczyku i dopiero na tym drugim bodajże zdjęciu widze w calej okazalości twoje długie, zgrabne nogi!

    OdpowiedzUsuń
  13. piękny plaszczyk,sowka i upodobania literackie.

    OdpowiedzUsuń
  14. Podoba mi się cytat na początku :) Czytałam że ta ksiażka jest dość "mocno" napisana :D\

    Ależ masz figurę !

    xoxo;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, trochę ciężkie klimaty.
      Dziękuję i pozdrawiam :)

      Usuń
  15. Cudowne połaczenie kolorystyczne, pomimo iż niecierpię czerwieni to jestem zachwycona. Wyglądasz rewelacyjnie :*

    Całuje Tina :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, dawniej też nie przepadałam za czerwienią ;)

      Usuń
  16. cudowny płaszczyk...super
    Kolejna książka na liscie..chyba czas wrocic do czytania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też lista książek rośnie, szkoda, że wolnego czasu tak mało...
      pozdrawiam :)

      Usuń
  17. Super zdjęcia, bardzo podoba mi się ta stylizacja!!!

    OdpowiedzUsuń
  18. Najbardziej podoba mi twoja słówka .... Rozkoszna !!! Pozdrawiam i zapraszam do siebie może poobserwujemy?

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja tez jestem sowa;) A Twoja jest przepiekna, a zaraz po niej - buty! Pozdrawiam.Anka

    OdpowiedzUsuń
  20. Świetnie wyglądasz, bardzo mi się spodobał ten płaszczyk, a ta mala sówka rozświetla całość :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Płaszczyk/kurtka jest śliczny, mam coś podobnego tylko czarnego :]Ślicznie w nim wyglądasz.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  22. Wyglądasz przepięknie w tej kurteczce :)
    W ogóle bardzo ładnie Ci w czerwonym kolorze :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Czerwień, to zdecydowanie Twój kolor. A sowa bomba :-)

    OdpowiedzUsuń
  24. Uwielbiam czytać Twoje posty i serio ze zniecierpliwieniem czekam na każdy kolejny. Stylizacja jak zawsze super, płaszczyk genialny - pięknie Ci w takiej czerwieni. A sowa - REWELKA!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  25. miło się Ciebie czyta, zestaw świetny, szczególnie sówka ;) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  26. Jak wile słodyczy może wnieść takie małe coś : )))))

    OdpowiedzUsuń
  27. Ale Ci ładnie w tej czerwieni! W ogóle bardzo ładny i zgrabny zestaw.
    Hłaski nie czytałam... chyba nie jest dla mnie...

    OdpowiedzUsuń
  28. Dziękuje za komentarze oraz Wasze odwiedziny :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Do twarzy Ci w takiej czerwieni ;)
    A sową mnie po prostu urzekłaś. Genialna jest!

    Zapraszam do siebie! Mam nadzieję, że zajrzysz i zostaniesz na dłużej.
    Pojawiło się ostatnio dużo nowych postów, które czekają na Twoją opinię!
    www-amelia-em.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  30. wspaniały ten płaszczyk :) sówka bardzo zabawna :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  31. Piękne cytaty, dają do myślenia! A twoja sówka świetnie urozmaiciła secik, który chyba sam w sobie przemawia do każdej z nas przez nasyconą czerwień i wygodny jeans :)

    OdpowiedzUsuń
  32. niezwykle urocza jest ta broszka, slicznie Ci w niej :)

    OdpowiedzUsuń
  33. masz śliczny płaszczek! A do tego ta sówka, taka urocza ♥

    OdpowiedzUsuń
  34. śliczny płaszczyk :) a sówka mega <3 pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  35. Piękna, jesienna stylizacja! :)

    OdpowiedzUsuń
  36. też tak mam, że przez cały dzień ledwo chodzę, a w nocy jakoś całe zmęczenie mija i mam masę energii

    OdpowiedzUsuń
  37. I really love that red jacket and that owl is adorable!
    Following you on GFC!

    Kisses, Lucy:)

    OdpowiedzUsuń
  38. pięknie elegancko - cudna sówka :)kojarzysz mi sie z jesiennym liściem wina <3

    OdpowiedzUsuń
  39. Tak tu fajnie, jesiennie :). I ta sówka przecudna! I przekonałaś mnie do przeczytania tej książki ;).
    Pozdrawiam,
    http://mademoiselle-marguerite-1991.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  40. Lubię długo siedzieć w nocy, ale nie lubię długo spać - godzina 8:30 lub 9 rano do wstawania to odpowiednia pora - codziennie wstaje o 8 i jestem nie przytomna - ale prawda jest taka, że wystarczyłoby mi tylko 10 minut więcej i byłabym wyspana na całego hihi :)))

    Ładną masz kurteczkę!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w tygodniu mam na 7:30 do pracy, więc niestety muszę wstać ok. 6... eh.. ;)
      pozdrawiam :)

      Usuń
  41. Lubię wyraziste książki. I czerwone płaszczyki ;)

    OdpowiedzUsuń
  42. Piękna sówka, powinnyśmy wszystkie nosić takie akcenty i na ulicach miasta od razu byłoby weselej:)

    OdpowiedzUsuń
  43. pięknie wyglądasz ♥

    OdpowiedzUsuń
  44. Kolory w tym zestawie pieknie pasuja do twoich wlosow i karnacji skory.

    OdpowiedzUsuń
  45. Ta sowa przyciąga. ;-)
    A kolor dodaje smaku.
    Pozdrawiam serdecznie.:-)

    OdpowiedzUsuń
  46. Zakochałam się w tej sowie:D jest cudowna!!:)
    Pięknie wyglądasz:)

    OdpowiedzUsuń
  47. urocza sówka!:)

    +zapraszam do siebie: www.thisismyrealstyle.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  48. Sowa na pierwszym planie! Urocza jest!

    OdpowiedzUsuń
  49. buty <333 , bardzo fajny zestaw :)

    OdpowiedzUsuń
  50. Śliczny płaszczyk i świetne spodnie :)))NO a sówka, ba...bezapelacyjnie cudna ;)))

    OdpowiedzUsuń
  51. hmm, może się wreszcie skuszę na Hłaskę (jakoś nie po drodze było mi z jego książkami). Bardzo podoba mi się płaszczyk, a zwłaszcza kolor.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję bardzo za każdy komentarz i Waszą obecność u mnie :)