"Mama
i tata zawsze powtarzali nam: „Rodzina zaczyna się przy stole”. I dziś obydwoje
wiemy, że tak właśnie jest. Jesteśmy nauczeni celebrować posiłki z
najbliższymi, jakby tylko wtedy miały one sens. Wszystko smakuje lepiej, kiedy
je się z ludźmi, których kochasz."
Wasze
dzieci lubią pomagać w kuchni?
Moje
bardzo.
Dosypują,
mieszają, zagniatają i... próbują.
Najbardziej cieszy je wspólne, rodzinne
gotowanie. Ale czasem też przygotowują obiad tylko razem z tatą. Mój mąż
świetnie gotuje. Ma do tego prawdziwy talent.
Książka
"Ugotuj mi tato" to doskonała propozycja dla tatusiów, którzy
zaczynają swoją przygodę z gotowaniem,
ale nie tylko, po prostu dla wszystkich tych, którzy pragną troszkę
podszkolić swoje umiejętności kulinarne oraz chcą kreatywnie i pożytecznie
spędzić czas z dziećmi. Podczas przygotowywania posiłków można się bowiem
świetnie bawić. Wiele osób nie lubi gotować, uważa że to zajęcie nudne lub
żmudne. Książka pokazuje, że tak nie musi być i wcale nie jest to takie trudne.
Przepisy
jakie się tutaj znalazły są dość proste i jasno opisane. Przy każdym opisie
mamy też podane wskazówki, co dziecko może wykonać i w czym pomóc podczas
przygotowywania danego dania. Autorzy zadbali też o to, by przepisy
uwzględniały wszystkie dziecięce diety, unikają również cukru w potrawach.
W
książce znajdziemy przepisy na posiłki podzielone na następuję kategorie:
śniadanie, drugie śniadanie, obiad, zdrowe fast foody, słodkie, zdrowe, pitne.
Na końcu znajdziemy też notes i indeks przepisów.
Do
tego bardzo przyjemne i apetyczne zdjęcia.
Książka
może stanowić ciekawy prezent na Dzień Ojca.
Ugotuj
mi tato. Tomasz Jakubiak, Joanna Jakubiak
Stron:
224
Data
wydania: 23 maj 2018
Takich książek nigdy dość, my gotujemy już z podobnej książki, sprawdziła się doskonale, bardzo ciekawy post.
OdpowiedzUsuńMężczyźni sa według mnie dobrymi kucharzami, tylko czasem nie pozwalamy im się wykazać.
OdpowiedzUsuńDzieci nie mam, ale książką by mi się przydała 😁 dobrych przepisów nigdy za wiele 😉
OdpowiedzUsuńO! Bardzo interesująca propozycja. Uwielbiam książki kucharskie.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba ksiażka, choć męża do gotowania przekonać nie mogę :(
OdpowiedzUsuńMam dwie lewe ręce jeśli chodzi o gotowanie może to.coś dla mnie 😉
OdpowiedzUsuńAle super! Szkoda,że dopiero dziś ja widze. Kupiłabym mężowi na dzień ojca od dzieci :-D
OdpowiedzUsuńMoże podrzuce książkę mężowi bo on twierdzi ze nie ka za grosz talentu kulinarnego
OdpowiedzUsuńbardzo ciekawa książka'
OdpowiedzUsuńFajny pomysl ;) proste przepisy sa najlepsze a czasem niewiele trzeba umiejetnosci zeby cos fajnie wyszlo ;)
OdpowiedzUsuńMoje bardzo lubią pomagać. Gotuje się przez to dwa razy dłużej, bałagan jest trzy razy większy, ale warto! Najlepiej spędzony czas:)
OdpowiedzUsuńwww.oneshotperday.pl
Widziałam ją już ostatnio i sama bym skorzystała :D
OdpowiedzUsuńJa bym chętnie z niej skorzystała :D
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ta książka. Widać, że mężczyźni również mogą gotować. Niestety, często wyręczają się nami.
OdpowiedzUsuńchetnie zakupie te ksiazkę
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł, a i takich książek nigdy dosyć :)
OdpowiedzUsuńMój mąż mało gotuje, bo w domu jest raczej gościem, ale jajecznicę robi mistrzowską ;) Z takiej książki na pewno by się ucieszył.
OdpowiedzUsuń