Sezon
na odsłanianie nóg czy większej ilości ciała na plaży, rozpoczął się już na
dobre. A co za tym idzie, wiele kobiet stoi przed dylematem, na jaką formę
pozbywania się niechcianego owłosienia wybrać. Najpopularniejsze są maszynki,
wiele osób chwali sobie też kremy do depilacji, ale sporo pań wybiera plastry
z woskiem lub depilator. No i rośnie też ilość zwolenników lasowego usuwania
włosów.
Ja
wypróbowałam w sumie 3 metody.
Maszynka, która jest wybierana chyba najczęściej
przez kobiety. Działa szybko, nie powinniśmy przy jej stosowaniu odczuwać bólu, choć też nie do
końca. Wiele razy podrażniła jednak moją skórę lub co gorsza, mocniej przejechałam w
jakimś miejscu ostrzem i skaleczenie gotowe. Sam efekt gładkiej skóry nie
utrzymuje się też niestety zbyt długo.
Kremy u mnie średnio się sprawdziły.
Stosowałam je, ale nie byłam do końca zadowolona z efektu, no i ten
krem wszędzie...
Plastrów
do depilacji z woskiem używam od wielu lat, choć z przerwami. Zazwyczaj na
przemian z maszynką i raczej tylko w okresie wiosenno-letnim. Obecnie stosuję plastry marki Joanna - Sensual.
Ostatnio
Laboratorium Kosmetyczne Joanna poszerzyło swoją ofertę o plastry do depilacji
twarzy oraz ciała dzieląc je w zależności od owłosienia - do włosów normalnych
i mocnych.
Plastry
do depilacji ciała Joanna Sensual do włosów mocnych – ok. 10 zł/12 sztuk
Plastry
do depilacji twarzy Joanna Sensual do włosów mocnych – ok. 8 zł/16 sztuk
Plastry
do depilacji ciała Joanna Sensual do włosów normalnych – ok. 10 zł/12 sztuk
Plastry
do depilacji twarzy Joanna Sensual do włosów normalnych – ok. 8 zł/16 sztuk
Ja
mam raczej delikatne, jasne, cienkie włoski, niemniej i tak wolę wybrać wersję
dla tych mocnych, by mieć pewność, że jedno pociągnięcie plastra załatwi sprawę
i nie trzeba powtarzać tej czynności w tym samym miejscu.
Wiele
osób boi się plastrów ze względu ma ból. Owszem jest, ale jak dla mnie nie jest
tak źle. Mnie nie boli aż tak bardzo, ważne jednak by zerwać plaster szybkim,
mocnym, zdecydowanym ruchem "pod włos".
A
wcześniej plastry rozgrzewamy w dłoniach rozdzielamy, przyklejamy na skórę i
wygładzamy kilka razy w kierunku wzrostu włosów.
Jeśli
chodzi o podrażnienie skóry, to najczęściej występuje ono w postaci czerwonych
punkcików. U mnie też jest, ale tylko miejscowo na dolnej części nóg. Nie jest
specjalnie widoczne i szybko znika. Ogólnie z wiekiem podrażnienie jest u mnie coraz mniejsze. Albo to też zaleta ulepszonych
formuł tych plastrów. W każdym razie te z Joanny, nie podrażniają mnie jakoś
specjalnie, choć osobiście polecam taki zabieg zastosować na noc, wówczas skóra
ma szansę się zregenerować, a my nie odczujemy dyskomfortu z powodu
zaczerwienionej skóry.
Wypróbowałam
też plastry do twarzy, głównie z ciekawości, bo w zasadzie nie mam potrzeby ich
stosowania w tym miejscu. Włoski mam bardzo jasne i mi nie przeszkadza, że tam
są, choć kiedyś słyszałam, że powinnam je usuwać. ;) Po zastosowaniu plastrów wszystkie włoski z
okolic tzw. wąsika szybko zniknęły, ale jednak lekkie zaczerwienienia tej
okolic twarzy, głównie nad górną wargą, utrzymywało się prawie 24 godziny. Zabieg zrobiłam wieczorem i dopiero pod koniec następnego dnia zniknęło zaczerwienienie. Na
szczęście nie było zbytnio widoczne, ale skóra jest jednak wrażliwa w tym
miejscu i myślę, że takie podrażnienie wystąpiło by, niezależnie od rodzaju
plastrów.
Do plastrów dołączona
jest też oliwka, którą przecieramy miejsca po depilacji.
Nie zmywamy wosku wodę
i mydłem ani nie stosujemy żadnych kosmetyków zawierających alkohol.
U mnie
ewentualne podrażnienia znikają w nocy (jeśli chodzi o nogi) i rano mogę już się cieszyć ładną,
gładką skórą.
Zadowalający
mnie efekt utrzymuje się znacznie dłużej, niż po zastosowaniu maszynki.
Każdy
plaster można użyć kilka razy, ja zazwyczaj trzy, nie więcej.
Plastry
do depilacji, jak chyba każda metoda pozbywania się zbędnego owłosienia, ma
swoje plusy i minusy, niemniej jeśli chodzi o te z Joanny, to ogólnie jestem zadowolona
z efektu.
A
jaką Wy formę depilacji polecacie?
jakoś nigdy nie mogłam się przekonać do plastrów
OdpowiedzUsuńNie lubię plastrów. Ciężko je samemu ogarnąć w niektórych włosach i tylko mnie irytują.
OdpowiedzUsuńod czasu do czasu usuwam sobie "wasik" ;-) ale później mam podrazniona skóre pod nosem ...
OdpowiedzUsuńFantastic post!
OdpowiedzUsuńKisses ...
Dilek .
Gotowe plastry są niestety dla mnie bardzo niewygodne :(
OdpowiedzUsuńKorzystalam kiedys z takich plastrow ;) teraz w domu mam cala maszynke do wosku ;)
OdpowiedzUsuńPlastry to nie moja bajka, raz kiedyś próbowałam i starczy :P
OdpowiedzUsuńJa nie jestem odporna na ból, także omijam plastry z daleka.
OdpowiedzUsuńChetnie bym przetestowala dobre plastry. Te ktore mialam niby wyjmowaly wlos z cebulki ale juz go nie wyciagaly ze skory, wiec musialam kazdy pojedynczy brac pęsetką.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś się skusze
OdpowiedzUsuńKiedyś kupiłam,ale nie mam przyjemnych wspomnień :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie stosowałam i nie zamierzam. Uważam, że o urodę trzeba dbać, ale nie za wszelką cenę. Poza tym maseczki działają podobnie, a są mniej bolesne.
OdpowiedzUsuńkiedys je mialam ale wosk byl strasznie klejacy i nie usuwal sie do konca
OdpowiedzUsuńNie wiem, ja też jakoś się nie mogę przekonać do plastów ;/. Zdecydowanie bardziej wolę kremy do depilacji, teraz mam fajny od Bielendy z serii Vanity Soft touch proteiny jedwabiu. Zdecydowanie lepsze niż jakieś bolesne plastry ;//
OdpowiedzUsuńJa zdecydowanie wybieram depilator.
OdpowiedzUsuńDo najskuteczniejszych metod dzięki którym w sposób trwały możemy pozbyć się niechcianego owłosienia nalezy depilacja laserowa. Metoda ta szczególnie polecana jest osobą które borykają się z problemem wrastających włosów oraz zapaleniem mieszka włosowego. Dzięki przeprowadzeniu serii zabiegowej (średnio około 6 zabiegów) niechciane owłosienie przestanie odrastac.
OdpowiedzUsuńSzczerze przyznam, że woskiem nigdy nie próbowałam depilować nóg, już wystarczy że przy depilowaniu nim brwi, ledwo co to wytrzymuję. Raczej przy nogach wolę depilację laserową, bo i ból mniejszy i efekt się utrzymuje dłużej. Czasami jeszcze próbuje depilatorem jak mam mniej czasu
OdpowiedzUsuńDla mnie wosk jest zbyt bolesny. Wolę depilację kremami. U mnie doskonale sprawdza się krem do depilacji Złoty Pył z Bielendy z serii Vanity. Moja skóra jest po nim super gładka, a włoski odrastają wolniej niż po golarce. A do tego wszystko bezboleśnie :)
OdpowiedzUsuń