Od dłuższego
już czasu mój starszy syn czyta i zbiera komiksy. Przy okazji i ja sama je
sobie podczytuję. Fajnie tak wrócić do dzieciństwa. Zresztą komiksy nie mają ograniczeń
wiekowych i nawet te skierowane do dzieci czy młodzieży, mogą tak samo cieszyć
i dorosłych.
Wydawnictwo Egmont ma w swojej ofercie naprawdę wiele ciekawych komiksów o różnej tematyce.
Wydają również komiksy młodych polskich autorów wyróżnionych w prestiżowym
Konkursie im. Janusza Christy na komiks dla dzieci.
Rufus. Wilk w owczej skórze. Tom 1
Scenariusz
komiksu napisał warszawski autor ukrywający się pod pseudonimem Sztybor, a
rysunki są dziełem młodej debiutantki w świecie komiksu Agnieszki Świętek.
Komiks
został nagrodzony w trzeciej edycji „Konkursu im. Janusza Christy na komiks dla
dzieci”.
Rufus
jest wilkiem, który wychował się w domu dziecka. Nikt dotąd nie chciał
go adoptować, Rufus nie do końca rozumie dlaczego. Wie tylko, że inne zwierzęta
się go boją i starają się go unikać. Dlatego też Rufus jest pogodzony ze swoim
losem. Jego życie jednak bardzo się zmienia,
gdy postanawia zaopiekować się nim rodzina… owiec. Rufus trafia do świata, w
którym zaczyna odkrywać, kim tak naprawdę jest.
Komiks
doskonale pokazuje, jak krzywdzące bywają stereotypy oraz jak często my sami szufladkujemy
ludzi, oceniamy ich z góry. Historia zawarta komiksie nie tylko uczy, ale też
zmusza nas do przemyśleń. Chętnie sięgniemy po kolejne tomy Rufusa.
Wojtek i Rudy. Afera za aferą. Tom 2
Autorem
serii jest Piotr Hołod, absolwent warszawskiej ASP, od dzieciństwa fan komiksu.
Komiks został nagrodzony w drugiej edycji „Konkursu im. Janusza Christy na
komiks dla dzieci”.
Jest
to zbiór komiksowych scenek, które zakończone są pouczające, ale i zabawną puentą.
W
świecie Wojtka i Rudego o nudzie nie ma mowy. Przyjaciele są bardzo pomysłowi i
wszystko, za co się biorą, staje się początkiem wspaniałej przygody. Nie ważne czy
to na podwórku, czy na plaży, czy też podczas szkolnej wycieczki. Chłopcy nie
przepuszczą żadnej okazji do dobrej zabawy. Chociaż czasem przez swoje szalone
pomysły wplątują się w kłopoty
W
tomie drugim bohaterowie ponownie pokażą, jak nieograniczona jest ich
wyobraźnia. Wyruszą na poszukiwanie skarbów, zorganizują turniej rycerski,
przeniosą się na Dziki Zachód, ale to zaledwie niewielki wycinek ich niezwykłych
wypraw.
Krasnolud Nap. Diamenty są bezpieczne. Tom 2
Album
stworzyli Maciej Jasiński, scenarzysta wielu komiksów biograficznych i komiksów
dla dzieci (np. Uczeń Heweliusza, Detektyw Miś Zbyś na tropie), oraz Krzysztof
Trystuła, ilustrator, projektant graficzny i autor komiksów (m.in. albumu Uczeń
Heweliusza).
Komiks
został nagrodzony w drugiej edycji „Konkursu im. Janusza Christy na komiks dla
dzieci”.
W
2017 roku na polskim rynku ukazał się komiks „Krasnolud Nap. Smocza kraina”,
gdzie Nap zostaje schwytany przez złego Lorda Dartora, jednak udaje mu się
uciec, a na swej drodze napotyka
księżniczkę Klarę oraz jej przyjaciela Rodericka. Wspólnie wyruszają w podróż i trafiają
do Smoczej Krainy.
W 2
tomie kończy się roczna służba Napa u króla krasnoludów, zatem księżniczka
Klara i jej przyjaciel postanawiają odwiedzić Napa w
Smoczej Krainie. Jednak na miejscu okazuje się, iż sprawy niezwykle się skomplikowały.
Nap został oskarżony o włamanie do królewskiego skarbca i tym samym towarzyska
wizyta zamienia się w akcję ratunkową.
Szybka,
ciekawa akcja, wciągająca młodego czytelnika.
Kajtek i Koko w kosmosie. Zabłąkana rakieta
I na
końcu coś z klasyki.
Jest
to najdłuższy polski komiks stworzony przez Janusza Christę pierwotnie ukazywał
się na łamach „Wieczoru Wybrzeża” w latach 1968–1972. Składa się z ponad
tysiąca dwustu pasków komiksowych.
Po
latach wydawnictwo Egmont odtworzyło z pierwodruków prasowych i uporządkowało
wszystkie galaktyczne perypetie Kajtka i Koka. Nowa, kolorowa edycja będzie się
składać z 7 tomów, każdy o objętości 96 stron. „Zabłąkana rakieta” to pierwszy
z nich.
Komiks
Janusza Christy w fascynujący sposób opowiada o przygodach Kajtka i Koka,
przyjaciół uczestniczących w eksperymencie profesora Kosmosika. Szalony
naukowiec wysyła ich do gwiazdozbioru Oriona. W trakcie ekspedycji bohaterowie
poznają mieszkańców odległych planet orazi ich zadziwiające zwyczaje,
przeżywają niezwykłe i ryzykowne przygody, przy okazji popadają też w liczne kłopoty,
ale zawsze pozostają pełnymi humoru i optymizmu chłopakami z Ziemi.
Wasze dzieci lubią komiksy, a może Wy sami je czytacie i zbieracie?
Jako dziecko uwielbiałam komiksy, a Kajko i Kokosz byli moimi ulubieńcami! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiałam komiksy za moich dziecięcych l;at. Tytus Romek królował wówczas :)
OdpowiedzUsuńZa komiksami nie przepadam, ale gdybym już miała coś przeczytać, to byłoby to Wojtek i Rudy.
OdpowiedzUsuńCorka na komiksy jest za mala jednak ja lubię poczytać;)
OdpowiedzUsuńPamiętam, że jako dziecko uwielbiałam komiksy :) Teraz jak na razie jeszcze jestem na etapie książeczek dla młodszych dzieci :)
OdpowiedzUsuńFajne te komiksy dla dzieci. Lubiłam zawsze takie.
OdpowiedzUsuńfajne komiksy, świetne ilustracje
OdpowiedzUsuńwydaje mi się że komiksy odchodzą do lamusa niestety, bardziej popularne były w latach mojego dzieciństwa. Pamiętam że namiętnie czytałam Kaczora Donalda oraz Kajko i Kokosza :D
OdpowiedzUsuńMój starszy syn bardzo polubił ostatnio komiksy. Myślę, że te by mu się spodobały i chętnie wszystkie by przeczytał :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie lubię czytać komiksów i mój brak zamiłowania przeniósł się na mojego syna. Mam jednak w domu wiele częsci Kajko i Kokosza jeszcze z dzieciństwa i mam do nich sentyment.
OdpowiedzUsuńmoje dzieciaczki nie za bardzo lubią komiksy, za to ja pamiętam jak byłam w ich wieku tylko komiksy czytałam ;)
OdpowiedzUsuńGdy byłam dzieckiem ,pożyczałam z biblioteki komiksy z serii "Tytus,Romek i Atomek" i "Kajko i Kokosz" i o Kaczorze Donaldzie.W domu były(mam dwójkę rodzeństwa)"Gapiszon","Gucio i Cezar","Kwapiszon", "Przygody Jonki,Jonka i Kleksa"-lub bardzo żbliżony tytułu."Lądowanie w Andach"-to na pewno już z s/f. Kilka Ksiąg "Koziołka Matołka". Gdy byłam nastolatką seria"Thorgal".Uwielbiałam bohatera;)i"Kapitan Żbik". Moje dzieci lubią czytać ksiażki i komiksy. O przygodach "Koziołka Matołka" pierwsze cztery księgi mam własne.Syn gdy był mały lubił komiksy o Garfildzie,Lccy Luku,Star Wors póżniej Conan ,Mega Marvele i japońskie,które uwielbia do tej pory. Córka natomiast serie W.I.T.CH(po polsku jest ponad 200 nr.)i serię Winx. Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńLubie komiksy chociaż bardziej mangi 😉
OdpowiedzUsuńKomiksy to całe mije dzieciństwo, chtba pira zarazic mojego syna taką formą literatury.
OdpowiedzUsuńBardzo lubiłam czytać komiksy jak byłam w gimnazjum czy podstawówce, później nie miałam do tego okazji.
OdpowiedzUsuńPamiętam jak sama lubialam czytać komiksy. Moja córka jeszcze nie zna takiej formy bajek
OdpowiedzUsuńu nas komiksy się nie sprawdzają u chłopców :)
OdpowiedzUsuńOoooo kajko i kokosz :D pamiętam ich z dzieciństwa :D
OdpowiedzUsuńKomiksy to juŻ nie moja bajka, ale dawniej je bardzo lubilam
OdpowiedzUsuńBomba, wyglądają bardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńFajna sprawa takie komiksy ;) kiedys przeciez to byl hit!
OdpowiedzUsuńAż mi się przypomniały czasy jak ja czytałam komiksy w dziecinstwie kaczora donalda kupowane w kioskach :)
OdpowiedzUsuńKomiksy są fantastyczne, kiedyś czytywałam je bardzo często. Próbuję Hanię zarazić komiksowa pasją, ale póki co nie rozumie jeszcze ich przekazu.
OdpowiedzUsuńZa dzieciaka uwielbiałam komiksy , kiedyś to był hit ! Moje dzieci jeszcze za małe ale z chęcią zaprezentuję je im w przyszłości :)
OdpowiedzUsuńHi, hi, "uważam że egmont uratował komiks polski, kurczę" - kto wie z jakiego komiksu to cytat?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Cię i zapraszam Wszystkich na moją stronę!
Moje dziecko jeszcze jest za małe na komiksy ale kto wie może za kilka lat.
OdpowiedzUsuńJa pamiętam z komiksów jedynie Tytusa, później jakoś fascynacja nimi zupełnie mi przeszła i przestałam po nie sięgać jako dziecko :).
OdpowiedzUsuńMoje dzieciaczki jeszcze za małe na komiksy, ale pamiętam jak ja lubiłam czytać.
OdpowiedzUsuń